Homo Satiens
-
Postów
143 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Homo Satiens
-
-
Zatem który jest najlepszy? W jakiej kolejności pozostałe?
-
WOW! Chcesz powiedzieć, że masz wspólną antenę z sąsiadem, który ma tylko Astrę, a Ty masz tylko Hotbirda?
-
Radykalna? Może w ujawnianiu afer? Nie widzę, żadnego remisu, jeśli w TVP zostaną dotychczasowi "dziennikarze", którzy w niektórych przypadkach nie potrafili zapraszać osób o odmiennych poglądach niż na siłę forsowane przez były aparat. W ogóle jaki remis masz na myśli? TVP jest za duża, aby nie było miejsca dla odmiennego zdania, bo to będzie wyglądać dalej tak sztucznie, jak wyglądało, tylko że teraz z drugiej strony sceny politycznej może tak być. Dzisiaj widziałem Cezarego Gmyza, którego niejaki Sławomir Sierakowski mógł tylko posłuchać w milczeniu na koniec. Druga strona do tej pory zasiedziała w TVP i w istocie mniej liczebna w Polsce, a tylko piastująca różne funkcje nie ma absolutnie żadnego zaplecza intelektualnego. Dlatego cała TVP wyglądała do tej pory dość sztucznie (poza Ziemcem i Pospieszalskim może). TV Republika bije całą TVP, TVN24 i różne postacie Agory (Wielowieyska w TVP INFO) w każdej kategorii TV. Tak wszchstronne nasycenie treścią tak wszechstronną w TV Republice jest bezdyskusyjne. Może brakuje Cejrowskiego i Makłowicza, ale Gmyz nieco inaczej nadrabia dystans do tego drugiego smakosza. Trzeba być ślepy i głuchym, aby tego nie widzieć albo nie chcieć i nie lubić. Od kliku dni widzę, że w TVP ci dotychczasowi prowadzący głowne programy mają spory kłopot w odnalezieniu się w prawdziwej rzeczywistości dziennikarskiej.
@Mr.Chiquita Mógłbyś w końcu określić, czy twoim celem jest udowodnienie, że TV Republika nie ma pieniędzy, czy nie ma sponsorów? Raz piszesz, że TV R. ma kłopoty finansowe, a raz wklejasz obrazek, że ma jakieś finansowanie. Jak to w końcu jest?
Telezakupy płacą % od sprzedaży, a nie od oglądalności
Podobnie jest z SMS Premium - ma się % od SMSa.To jest dobre! Winszuję! Niby w jaki sposób ma to weryfikować zarząd w tym przypadku TV Republiki, skoro odrębna firma oferująca telezakupy nie ma żadnego obowiązku udostepniania do wglądu swoich ksiąg rachunkowych?
Telezakupy są najpewniej z powodu długoterminowej umowy na antenie TV R. Nadawanie w internecie ma całkiem spory sens, o którym tu nikt do tej pory nie wspomniał może poza obracaniem tego na niekorzyść TV R. W godzinach 9-15 większość grupy docelowej widzów jest w pracy, w szkole i na uczelni. Jaki jest więc sens nadawania tych informacji bieżących tradycyjną drogą? Zgodzę się, że przez to TV R nie może konkurować z TVN24 w tych godzinach, ale może nie ma to za bardzo właśnie na powyżej sformułowanej podstawie w ogóle sensu? Może telezakupy płacą więcej za emisję o tych godzinach swoich treści reklamowych?
Przypomnę, że jesteśmy świadkami kroczącej rewolucji, gdy media społecznościowe decydują o wynikach wyborów nie tylko politycznych, ale również konsumenckich. Telewizje informacyjne są dzisiaj tylko rodzynkiem, który jest o tyle ważny, że może w nim zaistnieć jakaś głębsza analiza, wypowiedź naukowca, polityka, pisarza, podróżnika, urzędnika, wolontariusza, kogokolwiek, która i tak znajdzie się w na końcu w dystrybucji mediów społecznościowych. TV R. według mnie dobrze rozpoznaje trendy przenosząc się do internetu, gdzie chyba wszystkie już programy można odtworzyć na kanale YT. Poza tym TV R ma jeszcze jedną cechę pozytywną, bowiem łączy tradycyjny sposób prowadzenia programów z nowinkami. Dobrym przykładem jest "Kuchnia polska" (chyba tak się nazywa ten program kulinarny), gdzie Cezary Gmyz (dziennikarz śledczy) gotuje różne specjały i rozmawia z gośćmi o różnych tematach. Może oglądam mało obcojęzycznych TV, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem, żeby przybliżać różne niuanse społeczno-polityczno-historyczno-prawne podczas gotowania. Poza tym "Kulisy manipulacji" pokazują oczywiste i sztucznie wyglądające manipulacje innych TV i innych redakcji. Do tego "Zadanie specjalne" przybliża i ujawnia afery, czyli spełnia kryteria misyjne i informacyjne, o których nie potrafili się zająknąć inni dziennikarze w innych stacjach, redakcjach. "Blogosfera" pokazuje, czym żyje naprawdę przede wszystkim polski internet, a tego nie uświadczymy równie rzetelnie w innych mediach i redakcjach. Masa wywiadów i wypowiedzi gości na antenie TV R. powoduje, że jest to stacja absolutnie bezkonkurencyjna w Polsce pod kątem treści i przekazu. Dobrym dowodem na to jest usunięcie na dalszą pozycję na sztywnej liście kanałów (na 216 chyba) przez nc+, bo kanał zaczął być częściej oglądany niż TVN24. W szczególności młodzi ludzie nie wierzą w TVNom, bo korzystają z internetu, w którym TVNy są od dawna "obciachową" stacją TV, choć niektóre programy w TVN24, a nawet ich własne filmy dokumentalne uważam za ciekawe (ale w ogóle ich nie powtarzają! w TVN!).
Rewolucją byłoby, gdyby TV R. nadawała w końcu w NTC. Obecność TV R. na SAT jest prosta do wytłumaczenia. TV R. ma możliwości i środki na tą obecność. Uważam, że przy obecnej zawartości śmiało może konkurować z TVN24 i TVP INFO. Wystarczy więcej gości na antenie i więcej tematów. Ciągłe czytanie tutaj o tym, że zaraz TV R. zabnkrutuje jest śmieszne. Wolę poczekać, aż to się stanie, niż czytać te oczywiste bzdury. Wystarczy, że w TV R. postarają się, aby się dostać do NTC i o żadnym bankructwie nie będzie mowy. Co więcej, będą mogli zrezygnować i z nadawania przez SAT, a na pewno z nadawania przez kanał internetowy, ale tu w grę wchodzi dostępność dla Polonii, jak rozumiem. Polonia jednak nie jest adresatem reklamodawców operujących na rynku krajowym, może nie dla wielu reklamodawców, a na pewno nie dla firm telezakupowych.
Przy okazji, czy jest tu gdzieś w temacie TV R informacja, dlaczego nie będzie ich w NTC? Coś było o tym przez moment, ale nie czytałem całego tematu, bo widziałem wyrywkami, że wcześniej był tu głównie hejt bez stopu. Uciąłem sobie dyskusję na ten temat z Kirkiem na czacie i powiedziałem, że mieliby na pewno wyższą oglądalność w NTC, a Kirk przytoczył przykład kanału dla dzieci TVP ABC, który zdeklasował lidera rynku Mini-mini.
Inną kwestią jest też to, że reklamodawców interesuje konkretna grupa docelowa, a w przypadku TV R to jest odbiorca inteligentny, którego nie jest łatwo zdobyć. Nie znam ich cennika reklamowego, bo chyba nie jest nigdzie zamieszczony, ale po twarzach założycieli TV R i po ilości reklam widzę, że TV R jest na co raz lepszej pozycji.
Prawda jest taka, że projekt pod nazwą TV Republika bardzo się rozwinął i nie widzę tu żadnych powodów i przyczyn jego upadku. Takie stawianie rzeczy, że TV Republika zaraz przestanie nadawać jest ewidentną akcją oczerniania i siania wiatru. A kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.
-
1
-
-
Chciałbym się spytać bardziej doświadczonych użytkowników różnych dekoderów, jakie widzą duże i małe plusy w ujawnionej specyfikacji w porównaniu do poprzedników tego dekodera nie tylko od CP, ale także od konkurencji? Ewentualnie jakie wstępnie minusy? Chodzi mi o wyłącznie suche fakty bez "gdybologii".
Oczywiście przeczytałem cały temat i ten artykuł wraz z komentarzami pod nim: https://satkurier.pl/news/123589/cyfrowy-polsat-nowy-dekoder-evobox-pvr-akt.html-
1
-
-
wislok, czy Ty jesteś pracownikiem TVP, czy tylko opisujesz działania pracowników na wizji?
I dlaczego masz zdjęcie kobiety w awatarze? Na początku dałem się nabrać, że jesteś babeczką. Nie jest prawdą, że odbiorców "Wiadomości" nie interesuje, kto prowadzi ten program informacyjny. Nigdy nie byłoby wtedy czegoś takiego, jak rozpoznawalność i nie byłoby celebrytów wśród dziennikarzy, a przecież są i kolorowe pisemka i gazetki o nich pisza. Wielu ludzi to ma powyżej i głęboko niejakiego Kraśko z rozłożonymi rękoma, który przypomina kształtem romb. Do tego ta dykcja, jakgdyby stało się coś niesłychanego i że należy przyjąć to, o czym Kraśko mówi bezmyślnie do wiadomości, bo to są w końcu te jego "Wiadomości"! Ta jego maniera bardzo mnie razi i w połączeniu z pochwalnym przekazem powodowała odejście od TV. Czułem się zmuszany przez jego spojrzenie i pozycję do bicia brawo, cokolwiek on powiedziałby. W ogóle to jego pochylenie się i podparcie, spojrzenie spod pochylonej głowy sugeruje mi atak albo przynajmniej potakiwanie na zgodę, zgadzanie się z tym, co mówi.
Do tego "po drugie": Pieniądze w umowach i kontraktach robią swoje i najpewniej się skończą. Stąd możliwe reakcje.
Do tego "po trzecie": Sumienie ma każdy. Czasem się coś robi, jakby cały świat należał do siebie. Pycha i inne wady gubią wielu. Poczucie winy i skaza na sumieniu dają taki właśnie efekt. Są dwie możliwości: przyznać się do błędu, ale to oznacza zdradę swojego środowiska i wykluczenie z niego albo iść w zaparte i zaciekle atakować (w kosztującym sporo czasie antenowym).
Ziemiec może sobie sprzyjać komukolwiek, bo ma takie prawo podobnie do Lisa, Kraśko itd. Ale Ziemiec tym nie nasącza swojego sposobu prowadzenia programów na antenie.
[polityka na forum - regulamin]
Zawsze był jazgot przy przejmowaniu kontroli nad mediami publicznymi, bo te mają największy zasięg, o którym stacje prywatne i różne grupy interesów mogą tylko pomarzyć. "Wiadomości" TVP 1 to były kiedyś wiadomości, a przez ostatnie lata przypominały bardziej serial pod tytułem "W jak wiadomości".
Taki Ziemiec mnie zastanawia. Musi mieć bardzo duży dystans, bo pewnie wie dobrze, że to jest tylko burza w szklance wody i dalej robi swoje.
Jego zdjęcie nie pochodzi z emisji, ale ciekawi mnie jaka jest jego historia? Ktoś wie, jak się dostało do sieci?-
1
-
-
-
Tadeusz Sznuk robi swoją już legendarną dyplomacją tak co najmniej połowę "1 z 10" i nie musi się wcale rozgadywać i zagadywać kogokolwiek. "1 z 10" jest zwięzłe i na temat.
Szmirowaty "Świat się kręci" ma momentami ciekawe dyskusje i niestety za krótkie, ale chyba takie są założenia tego programu. Bez sensu było ostatnie wejście Warzechy i Sierakowskiego, bo powiedzili dwa zdania i tyle. Momentami pojawiały się również tematy poważne
: -
@Kirk Zobacz na TV Republikę, że jak się chce, to się da coś zrobić. Ludzie w TVP (chyba) znają angielski, a problem z posadzeniem dwóch i gadaniu do obrazków i z gośćmi z zagraniacy jest żaden. Przy TVP INFO English spełniona zostałaby rola edukacyjna i przedstawiająca polski punkt widzenia, o ile ktoś nie kazałby gadać w kółko po angielsku o kolorowych kwietnikach.
@ania28 Twierdzisz, że na tych dekoderach wywiezionych poza Polskę nie będzie można oglądać TVP INFO? Możesz w skrócie opisać, o co według Ciebie w tym chodzi? Jestem zielony w tym temacie.
-
TVP unikało jak ognia w ostatnich latach bardzo ważnych tematów społecznych. Zamiast pokazywać śmietniki, na których żerują bezdomni i ubodzy oraz przyczyny tego stanu rzeczy, to urządzali sobie minitelenowele o pociągach Pendolino i tym podobnych rzeczach, z których niewiele osób korzysta. Temat jakiegoś tęczowego kwietnika był numerem jeden, jakby coś zależało od kolorów jakiegoś placu w Warszawie.
TVP kreowała świat, którego nigdy nie było. O to chodzi i przestań dilf odwracać kota ogonem. Nikogo, a już większości na pewno nie interesują rozterki mniejszości i to seksualnych, którym żadna krzywda się nie dzieje.
-
Co? Według mnie to TVP działała ostatnio niczym prywatna TV, ale za państwowe pieniądze. Państwo i państwowa TV mają pewne role, a na pewno prywatyzacja państwa i państwowej TV nie są tymi celami i nie umożliwiają ich realizacji. Bez państwa będzie korpokracja, a nie demokracja. Korpokracja cech.uje się masą bezdomnych grzebiących po śmietnikach. Wystarczy iść wyrzucić śmieci do śmietnika, aby zrozumieć tą prostą różnicę. Demoralizacja państwa oznacza demoralizację państowej TV. To są proste zależności. Wolność gospodarcza w demokracji polega na tym, że korporacje zajmują się handlem i usługami, a nie stanowieniem prawa i rządzeniem właśnie w państwowej TV, czy zawłaszczaniem ich roli.
Państwo jest w ogóle swoistą korpokracją z monopolem na realizację swoich celów i dlatego jakakolwiek inna korpokracja jest zagrożeniem. To jest już szerszy temat, ale w skrócie wyjaśniłem, dlaczego państwowa TV nie powinna być nigdy sprywatyzowana.
-
-
Dzisiaj obejrzałem sobie pod koniec "Minęła dwudziesta". Byli dwaj politolodzy (jeden z nich na pewno) mało mi znani, jakaś kobieta i Jacek Żakowski. Prowadziła oczywiście Karolina Lewicka. Lewicka w roli redaktora jest bardzo mocno złośliwa podobnie zresztą do Żakowskiego. Żakowski odparł podczas programu, żeby go jeden z politologów nie pouczał, bo to jest dziecinne (a nie widziałem żadnego pouczania poza komentowaniem oczywistych nieprawd i nieścisłości podawanych przez Żakowskiego), ale sposób prowadzenia Lewickiej i jej komentarz zawarty w pytaniach to są szczyty stronniczości. Ona celowo podgrzewa atmosferę i to jest dopiero dziecinne. W normalnym życiu nazywa się takie zachowania wazeliniarstwem i brakiem taktu. Drugą jej cechą jest podawanie nieprawdy w swoich tezach poprzedzających pytania.
Ludzie oglądają TVP najczęściej, ponieważ TVP ma największy zasięg oddziaływania i nie jest kodowana w przypadku NTC. A Lewicka ma doskonałą świadomość tego i nazywa "dublerem" w czasie najwyższej oglądalności wtedy kandydata na prezydenta, a obecnie prezydenta. Żeby to była jeszcze jakaś prawda, a nie stronnicza interpretacja Lewickiej, to pół biedy. Natomiast Żakowski powinien mieć zakaz wstępu na antenę TVP za szerzenie nieprawd i przeinaczeń. Ewentualnie może być zapraszany, ale w asyście co najmniej jednego przeciwnika komentującego jego kombinowanie. Pytanie, czy rolą i misją TVP ma być szerzenie takich poglądów niezgodnych z prawdą?
Przypuszczam, że grube pieniądze poszły na szkolenia tych "dziennikarzy" z manipulacji. Oni nie pokazują rzeczywistości, ale ją sami kreują. Oni to robią nie za swoje prywatne pieniądze, a za środki na przykład z abonamentu niczym na jakimś prywatnym folwarku.
-
1
-
-
"
Poszedł hyr, że Radziszewski i Kapuściński szefowie jedynki i dwójki podali się do dymisji
"
Może to są tylko ćwiczenia, a może prawda.
-
Nie wiedziałem że w takim tanim pakiecie są gdzieś Eurosport i Eurosport2.Nigdy nie sprawdzałem tego pakietu bo uważałem że tam nic sensownego nie ma.Jeszcze jakby tam był nSport to pakiet całkiem całkiem jeśli chodzi o sport i cenę.
Legendarny konsul wymienił mi w rozmowie telefonicznej ze 4-5 adresów stron www, gdzie sa poukrywane różne oferty nc+ na kartę. Bardzo się zdziwiłem.
Niestety już z umową na mix jest nSport z Eurosport, ale bez Eurosport 2 od pakietu MIX Comfort za 29,90 zł/m-ąc http://ncplus.pl/sklep/promocje/mixcomfortplus
Również z umową na mix jest nSport z Eurosportami i jeszcze innymi sportowymi od pakietu MIX Extra za 49,90 zł/m-ąc http://ncplus.pl/sklep/promocje/mixcomfortplus-extraplus
Właśnie nie zrozumiałeś. Do prepaidów dają wszędzie odnowione dekodery, w Euro czy salonie też. Ale żadnych śladów użytkowania nie mają, więc nie masz się czego obawiać. Na dekoder jest 12 miesięcy gwarancji.
Za 99zł to dobra cena. Przecież sam starter Smart HD kosztuje połowę tego, więc wychodzi, że dekoder dostajemy za 50zł. Zresztą nie ma innej oferty, w której Eurosporty byłyby pewne za 20zł.
Skąd te 12 miesięcy tylko gwarancji? Jest jeszcze rękojmia. W Polsce rękojmia za wady fizyczne jest skuteczna przez okres 24 miesięcy.
Skąd kwota 99 zł?
-
Obejrzałem dwa dni temu Tomasza Lisa na żywo i mam pewne wątpliwości, czy na pewno ten kuriozalny i siejący szereg niedomówień program za ponoć około 70000 zł za odcinek płatnych do kieszeni samego Lisa jest na żywo? Dlaczego miałby nie być na żywo? Otóż jednocześnie siedziałem na Twitterze, konkretnie na profilu Tomasz Lisa i co się okazało? Gdy tylko padła istotna, bo nie mająca według mnie jakiegokolwiek umocowania w rzeczywistości i przez to przyciągająca moją wyczuloną na kłamstwo i manipulację uwagę wypowiedź jednego z gości, to w mniej niż minutę, wręcz natychmiast pojawiała się taka wypowiedź któregokolwiek z gości jako cytat na profilu Lisa na Twitterze.
Jeśli Lis nie prowadzi tego profilu sam, a podczas programu rzekomo na żywo (taki dopisek wyświetla się na ekranie każdego TV) nie trzymał telefonu, tabletu ani laptopa, to nawet osobie prowadzącej na przykład "w zastępstwie" profil TT Lisa byłoby bardzo trudno dokonać takiego wyczynu. Nie wspominam o tym, że sam Lis nie byłby w stanie się skupić na prowadzeniu rozmowy i jednoczesnym dodawaniu wpisu z cytatem na TT. Natomiast osoba prowadząca "w zastępstwie" profil TT Lisa i dodająca takie istotne cytaty musiałby natychmiast dokonywać wyboru i jednocześnie przepisywać dopiero co wypowiedziane słowa poszczególnych gości.
Sprawa mogłaby być dość łatwa do zweryfikowania, o ile powtórzył by się takie zbieg okoliczności, jak program "Tomasz Lis na żywo" wraz z jednoczesnym i natychmiastowym dodawaniem cytatów na profilu TT Lisa. Prawdopodobnie nie będzie już Tomasza Lisa "na żywo", w przyszłym tygodniu noworocznym i nie będziecie mogli tego zweryfikować samodzielnie. Nie ukrywam, że byłem bardzo zaskoczony tym, co odkryłem obserwując zupełnie przypadkowo profil TT Lisa podczas oglądania jego programu. To jest według mnie nie wykonalne, aby chwilkę wcześniej coś usłyszanego "na żywo" pojawiało się praktycznie równocześnie w formie dokłądnego cytatu w internecie. Sieć opiera się na światłowodach, ale czas odświeżania serwerów nie jest aż tak szybki, aby zniwelować do zera czas potrzebny na wybranie i przepisanie jakiejkolwiek wypowiedzi skłądającej się z około stu znaków tekstu. To jeszcze wymagałoby bardzo szybkich palców. Pomijam fakt, że sam Lis siedział podczas emisji "na żywo" w fotelu i nie trzymał nic w rękach, bo był zwyczajnie zajęty wysłuchiwanie gości i zadawaniem kolejnych pytań, a przecież te cytaty pojawiały się na jego rzekomo osobistym profilu na TT.
Nie wiem, czy ktoś już to wcześniej zauważył i może tu o tym wspomniał, ale to rzuca bardzo ciemne światło w mojej opinii na rzetelność dziennikarską Tomasza Lisa jak również na wiarygodość samej TVP S.A. deklarującej oglądanie, relację na żywo. Nie dość, że prawdopodobnie nie jest ten program na żywo, to TVP S.A. firmuje takie zachowania. To jest bardzo zły przykład traktowania odbiorcy, bowiem jedynym sposobem wyjaśnienia tej sytuacji jest założenie, że program Lisa jest odtwarzany, a nie emitowany na żywo. Tylko to może wyjaśnić tak szybkie, w ciągu kilku, kilkunastu sekund, pojawianie się cytatów dopiero co rzekomo "na żywo" wyemitowanych na antenie TVP 2.
I jak tu nie mówić o manipulacji również treścią, skoro ma miejsce dziwny zbieg okoliczności występujący nie raz na profilu TT Lisa i potwierdzający manipulację w tak błahej sprawie, że ten jego program nie jest/ nie był wcale emitowany na żywo?
-
1
-
-
Dlatego napisałem, że
(...) sam autor tematu ma obecnie wprawdzie najniższy pakiet CP, ale zawsze ma w CP. (...)
mając to na myśli, co zauważyłeś. Wypowiadając umowę można wynegocjować umowę 12-miesięczną w tym 5 miesięcy gratis lub 15-miesięczną w tym 5 miesięcy gratis. Oczywiście można to zrobić, gdy bierze się wyższe pakiety. Wtedy zmniejszy się średnia cena i umowę będzie krótsza, ale tutaj https://forum.satkurier.pl/topic/12802-promocje-oferty-dla-stałych-abonentów-cp/?p=1077478 Gursonek odpisał, że nie dostanie 12/5 czy 15/5, a tylko 24/8. Prawda to? Widzę, że już tam byłeś i nie wniosłeś uwag w swoim poście.
-
A jaki jest ten znany manewr? Czy masz na myśli "opłatę uzupełniającą"?
-
Link do tematu podany przez Ciebie nawet tu pasuje. Czytałem ten temat, ale przypomnę sobie jeszcze raz. Przyda się też autorowi tego temtu do rozwiązania jego dylematu.
Te ceny co podałeś to bez telefonu analogowego lub utrzymania łącza z tego co się orientuje.Więc jak by nie patrzyć to trzeba dodać ok 30zł.Jak masz inną ciekawą alternatywę to omijaj tego operatora z daleka obsługa klienta i usługi to dno o czym można poczytać dużo.W CP możesz dostać obecnie umowę 12/5 lub 15/5 na wybrany pakiet bez problemów.Natomiast NC+ zdecydowanie oferta lepsza ale i droższa a różnica to nie tylko kanały z + jak inni sugerują.
Na stronie FunPack są do wyboru dwie opcje: "Mam telefon stacjonarny w Orange" i "Nie mam telefonu stacjonarnego w Orange".
Jeśli Pr0bermastah nie ma linii telefonicznej, to te 30 zł musi doliczyć do miesięcznej średniej ceny 90 zł i robi się 120 zł. Za 90 zł miesięcznie ma opcję FULL w CP, a za te 120 zł ma pakiet Superpremium+ w promocji 5+19 , gdzie 5 miesięcy jest za 90 zł + 19 miesięcy za 130 zł, czyli średnia cena tego pakietu z HBO i Cinemaxami bez Film Boxów wyjdzie właśnie 120 zł. Ja wziąłbym w takiej opcji jednak osobno CP full i osobno internet za 30-50 zł miesięcznie u lokalnego operatora ISP. Wady IPTV są powszechnie opisywane, a tu jeszcze dochodzi drożyzna i jakiś przymus posiadania aktywanej linii telefonicznej wraz z abonamentem na telefon, którego używa się dzisiaj chyba tylko w firmach głównie, bo większość ludzi prywatnie ma i tak jeden, dwa numery komórkowe.
Natomiast ja spytałem, czy zechciałbyś się podzielić różnicą polegającą na tym, co jest dla Ciebie akurat lepsze w nc+? Dla mnie na pewno właśnie te kanały własne z plusikiem, jak niewymienione Ale Kino+, czy Planete+. Sport mnie nie interesuje, ale czasem popatrzę tylko na jakiś mecz albo wyścig. W nc+ sport jest drogi, a w CP sport nie ma wpływu na wysokość najwyższych pakietów abonamentu, przy czym w obu platformach niektóre kanały nie współwystepują. W CP nie ma Canal+, a w nc+ nie ma sam nie wiem czego, ale jak sam zauważyłeś, to nc+ jest po prostu drogie.
Wszystko zależy od tego, czego się szuka w TV. Mi obecne pakiety w obu platformach nie odpowiadają zarówno zawartością, jak i ceną. Zawartość jest tu akurat ważniejsza, bo od niej zależy cena (nie ukrywajmy) i bo wolałbym płacić za to, co oglądam, a nie że miałbym płacić w nc+ za dostęp do paczki 8 Canal+, w których są kanały sportowe mnie nieinteresujące. Niestety trzeba dobrze przejrzeć oferty i się w nie wręcz wgryźć, aby stwierdzić, która jest najlepsza dla każdego z osobna. Nikt za Pr0bermastah tego nie zrobi.
-
1
-
-
Natomiast NC+ zdecydowanie oferta lepsza ale i droższa a różnica to nie tylko kanały z + jak inni sugerują.
To zechciej się może podzielić swoim poglądem z innymi, a może ze wszystkimi, a nie zostawiasz to tylko do swojej własnej wiadomości. Jestem pewien, że autor tematu, podobnie jak i ja, chętnie zapozna się z odmiennym poglądem. Czy można prosić o szersze potraktowanie tej innej różnicy? Sam jestem ciekaw, bo zrezygnowałem z zamówienia ofery nc+, a sam autor tematu ma obecnie wprawdzie najniższy pakiet CP, ale zawsze ma w CP. Co jest ciekawego w ofercie nc+ poza sportem w drogich pakietach? Poza tym napisałem, że są jeszcze obcojęzyczne kanały FTA we własnej instalacji SAT, których nie ma w IPTV sprzedawanej pod postacią Funpacka.
-
Kupujesz "na próbę" starter z pakietem internetowy jakiegokolwiek operatora. To są specjalne startery z już ustawioną taryfą internetową. Koszt 5-10 zł i potrzebujesz do tego tylko modem LTE albo 3G (ale nie sprawdzisz wtedy, jak i czy działa LTE). Więcej przeczytasz np. na forum www.telepolis.pl Tam jest forum specjalistyczne o GSM, 3G, 4G, LTE. Najlepiej, jeśli wejdziesz na stronę Plusa w zakładkę "Internet" i poszukasz zakładki z mapą zasięgu. Test możesz wykonać po sprawdzeniu tych informacji. Nawet jeśli mi tu napiszesz skąd jesteś, to w mniejszych miejscowosciach zasięgi są ograniczone do granic miasta. Dlatego musisz sam sprawdzić. Jeśli chciałeś brać Funpacka, to powinieneś mieć w domu już instalację telekomunikacyjną TP SA/ Orange. Jeśli nie, to poszukaj najlepiej lokalnego ISP po kablu lub w ostateczności po radiu z dobrymi opiniami. Internet mobilny, nawet LTE to według mnie ostateczność. Rozważałeś Funpacka z Orange, więc przypuszczam, że nie jesteś pod tą akurat ścianą LTE.
Jeśli chodzi o TV, to przejrzyj oferty na stronach nc+ i CP. Wybierzesz sobie ofertę z kanałami, jakich szukasz. Masz właściwie podział na film i sport. Ewentualnie coś dla dzieci, jakieś kanały o stylu życia, itp.
Pamietaj, że masz jeszcze ofertę przedpłaconą w nc+. Wtedy potrzebowałbyś własny dekoder. Ponoć w CP też jest sposób na uzyskanie przedpłaconej oferty.Ja widzę większą korzyść we własnej instalacji SAT. W kablówkach i IPTV nie masz kanałów obcojęzycznych FTA (niekodowanych) , np. niemieckich, francuskich, angielskich i innych. Nie mam dostępu do dużych kablówek typu UPC czy VECTRA i nie wiem, jak to wygląda, ale nawet w Multimediach nic z tego nie ma (w kazdym razie można sprawdzić na www). To jest właściwie najważniejszy powód dla mnie, aby mieć swoją instalację SAT. Przypuszczam, że w IPTV sprzedawanym w Orange Funpack też ich nie ma. Wystarczy talerz 80-90 cm i dwa konwertery albo konwerter podwójny, czyli tzw. monobock i już.
-
@Homo Satiens Orange ma swoje dekodery, więc czytanie o dekoderach nc+ jest bezcelowe.
Dlatego spytałem, jaki jest dekoder, bo nie wiem / nie wiedziałem. Jeśli Pr0bermastah ma brać Funpacka, to oznacza pewnie, że będzie miał IPTV. Wraz z przerwami w dostawie internetu nie będziesz miał TV. Ja nie brałbym IPTV, z uwagi na przykład na poniższą opinię
Telewizja Orange IPTV i dekoder Orange WHD80 - opinie użytkowników (11.12.2015, 22:41)
Witam.Właśnie mija rok od kiedy jestem posiadaczem Orange TV i chciałem podzielić się moją opinią na temat w/w usługi i dekodera.Proszę również innych użytkowników o swoje opinie.
Plusy:
- telewizja po kablu internetowym,brak anteny sat,czyli warunki atmosferyczne nie wpływają na odbiór
- dobra jakość kanałów HD i SD
- mały rozmiar dekodera
Minusy:
- zacinające się (na 1~2 sekundy) non stop kanały telewizji Polsat np.Polsat HD,Polsat 2 HD,TV4 itp.
- zacinające się co jakiś czas ( tak zwane freeze obrazu) na kilka sekund,minut,godzin inne kanały np.Comedy Central HD
- możliwość nagrywania tylko po dokupieniu dedykowanego dysku twardego.
- restartujący się oraz zawieszający co jakiś czas dekoder
- szybkie przełączanie kanałów przyciskami P+,P- kończy się zawsze zawieszeniem dekodera.
- co jakiś czas "głupiejący" pilot,wciskam np.głośność a przeskakuje kanały.
- pamięć dekodera to 80 kanałów,więc ustawienie większej ilości "ulubionych"kanałów (np.u mnie 122) działa tylko do kolejnego resetu dekodera, po każdym zawieszeniu się dekodera i resecie wraca do losowo wybranych 80 i trzeba ustawiać ulubione od nowa.
- dziwne psucie się kabli ethernet podpiętych do dekodera (u mnie 3 sztuki w przeciągu roku wysiadły tak z dnia na dzień chociaż nie były nawet dotykane )-objawy brak kanałów i zegarka na dekoderze
- odtwarzanie filmów z usb to tylko avi i 1 na 100 mkv, oczywiście jak sie nie zawiesi dekoder po włożeniu usb do dekodera
- brak możliwości połączenia przez wifi z funboxem
Podsumowując dekoder to dziadostwo jak ich mało ( i brak możliwości wymiany na coś lepszego) a sama telewizja jak na tak dużą firmę jak Orange to też nic ciekawego.Jeżeli nic się nie poprawi to jeszcze (aż) rok i kończę przygodę z Orange.
Ps.FunPack Comfort+,FunBox 2.0,Neo do 80Mb
Jeśli chodzi o internet LTE, to mapy zasięgów masz w miarę dokładnie na stronach każdego operatora GSM. Zawsze możesz kupić starter z pakietem internetowym i modem, jeśli jeszcze nie masz i przetestować. Koszt używanego modemu 3g to ok. 50 zł a LTE ok. 300 zł? Ewentualnie możesz pożyczyć od kogoś modem i przetestować.
Cyfrowy Polsat i internet w pakiecie Smart Dom ma limity i po przekroczeniu pewnej granicy ograniczają transfer. Jest o tym mowa na wielu portalach. Limity wynoszą od kilkudziesięciu do stukilkudziesięciu GB na miesiąc. Wypowiadają się najczęściej na ten temat osoby wykorzystujące maksymalnie internet mobilny LTE.
Najlepiej zrobisz, gdy zakupisz każdą usługę osobno. Internet jest najlepszy po kablu. Poszukaj lokalnego ISP, jakiegoś kablowego albo radiowego. Ewentualnie Orange z Neostradą wchodzą w grę. Jeśli nikt z twojego sąsiedztwa nie ma problemu z Neo to bierz. Jeśli są awarie, to najczęściej globalne raz na ruski rok
Awarie się po prostu zdarzają, a Neo uważam za najlepszego ISP, jeśli mieszkasz blisko lokalnej centrali.Nie wiem, co masz ciekawego w tym Extra+, że tak bardzo go chcesz? Pakiety CP wyglądają i taniej i lepiej, jeśli pominiesz kanały własne nc+, jak np. Planete+, Mini Mini+ i inne z plusikami. nc+ ma jeszcze paczkę Canal+ i poza tym wszystko to samo, jak CP, które jest tańsze
-
Średnio 90 zł miesięcznie. Jeśli zależy Ci na nc+, to bierz. To będzie oferta z dekoderem? Poczytaj o dekoderach nc+ chociaż ostatnie 5-10 stron w tematach na forum.
Według mnie w tym całym Extra niewiele jest. Ludzie biorą nc+ głównie dla paczki Canal+, której tu nie masz. Pytanie, czego szukasz w TV?
-
1
-
-
Nie ma takiego, bo jeśli dziennikarz czy publicysta głosuje w wyborach to tak samo ma jakieś preferencje polityczne.
Co do Lisa to zła ocena. Lis nie jest za którąś partią, Lis jest przeciwko jednej. Dokładnie tak jak ja. Jako że nie można mówić o polityce, więc nie napiszę o którą nam chodzi. Mój wpis należy traktować jako pozbawiony polityki, a bardziej jako wyjaśniający.
Dobra! Dobra!
-
1
-
-
Warto przeczytać ten artykuł: http://niezalezna.pl/47507-ten-ktory-zni[beep]-bunt-o-jerzym-owsiaku-bezpieczniku-systemu
i dopiero wtedy się wypowiadać o Owsiaku i WOŚP. Kiedyś, dawno temu nie miałem wiele do powiedzenia poza tym, co zasłyszałem. Prawie wcale nie można było tego zweryfikować, co się słyszało o Owsiaku, a już nigdy nie wiedziałem, że Owsiak miał ojca milicjanta "z zamiłowania". Akta IPN nie kłamią, a gdyby w tym artykule była nieprawda, to już dawno autor i gazeta miałby za to procesy ze strony Owsiaka, a przecież nie miały!
W artykule jest mowa o nagraniu, na którym widać Owsiaka w furii niszczącego stoisko jakiegoś przygodnego sprzedawcy chyba właśnie na Przystanku. Nie mogę znaleźć teraz tego nagrania na You Tube i być może zostało usunięte. Poszukam jeszcze kiedyś i wtedy wrzucę tutaj. To nagranie dobrze obrazuje, że Owisakowi zależy na braku konkurencji handlowej na Przystanku i to jest co najmniej zastanawiające.
WOŚP i Przystanek są ewenementem na skalę światową. Pytanie, dlaczego gdzie indziej nie ma takich fundacji i takich koncertów?
-
1
-
Cezary „Trotyl” Gmyz
TVP2
w TVP
Opublikowano
Nikt nie ingerował w Lisa na żywo, bo wiele wskazuje, że nad Lisem było szkło ochronne. Teraz gdy szkła już nie ma, bo się zbiło w drobny mak, to nagle mamy "ingerencję"... Ja tu widzę tylko zastanawiający zwyczaj Lisa, że czas w TVP wykorzystuje do rozmów 1 na 1. Ma często po jednym gościu w znacznej części czasu i tylko ten jeden gość się liczy, czyli jest wysyłany przekaz na antenie TVP, że to ktoś bardzo ważny. Większość jego gości to napompowani celebryci także polityczni. Nie mają nic ciekawego i wartego uwagi do powiedzenia, a ostatnio tylko ubolewają nad zmianami. Większość pracowników TVP przypomina sobie powoli o swojej misji, ale jest już na to za późno. Barwy i klosze ochronne im w tym nie pomogą.
Też nie wiedziałem, że są tak szczęśliwi ludzi w Polsce, że są młode pary składające się z prawnika i psychologa, którzy grają w gry liczbowe i je wygrywają, dzięki którym kupują sobie duże mieszkania w Warszawie. Takie historie tylko w nudnych i sztucznych serialach. Realistycznie wyglądałoby, gdyby grali w pokera i wygrali mieszkanie albo dostali w spadku. Takie seriale, jak "M jak miłość" pokazują tylko skrajny brak inwencji scenarzystów. Ale kto wie? Może w Warszawie są takie epizody wśród młodych par prawników i psychologów grających w gry liczbowe z sukcesem?