Skocz do zawartości

swordfish

Użytkownik
  • Postów

    4888
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez swordfish

  1. 18 godzin temu, czerstwy napisał:

    Sci-fi to z automatu odpada w sumie to i te nazwiska nic mi nie mówia.

    Bo to nie są gwiazdy pierwszego formatu, ale charakterystyczni aktorzy drugoplanowi. Główne role grają w dubbingu lub w serialach komediowych, które do nas nie docierają lub przechodzą bez echa.

    Kirsten Bell to Księżniczka Anna z "Krainy Lodu" i głos plotkary z "Gossip Girl". Skoro twarzy nie widać, można jej nie znać. Grała w głupawej komedycje "Złe Mamuśki".

    Vincent Vaughn to chakarterystyczna twarz bad-guy'a (nowa wersja "Psychozy", "Piękna i rzeźnik") i komedia "Polowanie na druhny").

    Stephen Root grał w "To nie jest kraj dla starych ludzi" i w horrorze "Get Out" (Uciekaj).

  2. Polską krótkometrażówkę "Sukienka" również warto obejrzeć - nasza tegoroczna nominacja do Oscara.

     

    "Więźniowe Ghostland" to kino paździerzowe i memowe. Tak [beep], że polecam. Ociera się o pastisz. Zrealizowane jako całkiem fajne widowisko postapokaliptyczne, które należy oglądać z przymrużeniem oka. Nicholas Cage z niezłym dystansem do siebie.

     

  3. Ten serial o NBA "Lakers: Dynastia zwycięzców" jest przewrotnym puszczaniem nieustannie oka do widza. Typowe sposób opowiadania jak na Adam McKaya ("Nie patrz w górę", "Vice", "Big Short"). Jak ktoś lubi rzeczy przegadane, gdzie co chwila padają bonmoty w dialogach, będzie zadowolony. Inni mogą poczuć chaos, bo co chwila pojawiają się nowe postacie i mogą nie nadążyć ze zmianą akcji/sceny.

    Podoba mi się forma kręcenia. Serial zaczyna się od lat 70., więc nakręcony tak jakby kamerami z tamtych czasów. Tak jakbyśmy oglądali zapis filmu dokumentalnego/reportażu odświeżonego cyfrowo na HD. I rola Johna C. Reilly genialna.

  4. Aktualna oferta zawiera 70 seriali i 39 filmów. Aby obejrzeć wszystko, potrzeba już kilku miesięcy, pod warunkiem, że oglądamy po 2-3 tytuły dziennie.

    Do bajek faktycznie przydałby się lektor lub dubbing, bo w żaden sposób mimo atrakcyjnej treści nie da się najmłodszych zachęcić do oglądania "Charlie Browna" i "Fraglesów". Chyba, że rodzic się uprze i twardo powie: "Od dziś zero Disneya! Masz uczyć się czytać i nauczyć się angielskiego! Nie będziesz wiecznie słuchać Apostolakis i Boberka!"

  5. W dniu 18.03.2022 o 21:53, Pawel napisał:

    Ale nie kupisz samego ATV+ za kilka złotych, więc nie pisz, że tyle kosztuje, bo to nie ma sensu.

    Jest jedna cena ATV+ - 24,99 zł. Jeśli nie masz żadnego sprzętu Apple, kupujesz dostęp do tej jednej aplikacji. Jeśli już masz urządzenie z jabłuszkiem, możesz mieć nadal ATV+ w tej same cenie, ale za pośrednictwem Apple One uzyskujesz dostęp do kolejnych aplikacji (Apple Music, iCloud, Arcade).

     

    Osoby, które potwierdzą status studenta mogą mieć jeszcze ATV+ za 9,99 zł razem z Apple Music (nie trzeba mieć sprzętu z jabłkiem). Tu Apple zastrzega, że ta promocja może być w dowolnym momencie zawieszona i nie jest stała.

  6. Kiedy trafi do dużych operatorów mających zasięg ogólnopolski? 

    Czy już ustaliła się stała ramówka? Czy są odpowiedniki "Kawy na ławę", "Kropki nad i", "Porannego Espresso", "W tyle wizji", "Graffiti", "Studia Wschód", "Bilans", "Zoom na giełdę" itd.?

  7. W najnowszym boksie jest tuner DVB-T2. Na głównej liście Playa zapisuje się Polsat HD Hevc, TVP 3 Warszawa HD, TVP Kobieta Hevc i TVP Kultura HD Hevc. Wszystkie pozostałe kanały, które nie są widoczne, są w aplikacji HDTV ukrytej głębiej w boksie. Zobaczymy jak zmieni się lista od 28.03.

    Nadal zaskakuje mnie, że nie dodają kanałów z MUX-8 do listy głównej. Kanał Metro nie ma u nich streamu internetowego, więc można byłoby oglądać naziemnie. Ale niestety blokują. Tak samo jak brak Wydarzeń24 i pozostałych kanałów testowych. Ale powtarzam - Metro, Wydarzenia24, TV Republika, EWTN, MUX Winnickiego, TVP Dokument, TVP Rozrywka, naziemne kanały zagraniczne są dostępne na tym dekoderze w aplikacji HDTV ukrytej głębiej w systemie. Dokuczliwe, bo należy za każdym razem klikać po kilka razy, aby tam się dostać. Chyba, że ktoś na standby wyłączy dekoder na tej aplikacji, wtedy od niej wystartuje.

  8. W dniu 17.03.2022 o 13:55, aandin napisał:

    To bardzo mało prawdopodobne. Klienci kablówek skarżą się na tą dyskryminację od lat i cisza.

    Play przełamał ten monopol. W aplikacji Play Now są kanały C+, jak i osobno można korzystać z aplikacji Canal+ Online. Wszystko przez internet od dowolnego dostawcy, niekoniecznie ograniczenie na internet domowy. Skoro Play przejął UPC jest duże prawdopodobieństwo, że abonenci UPC przejdą na ofertę telewizyjną Playa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...