Skocz do zawartości

swordfish

Użytkownik
  • Postów

    4888
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez swordfish

  1. Mam problem z napisami przy oglądaniu w przeglądarce. Co pewien czas znikają na dobre podczas seansu. Próbuję wtedy zatrzymać materiał i kilka razy zmieniam ustawienia. Nie za każdym razem załapują mi się z powrotem napisy. Strasznie irytujące. Potem jestem zmuszony oglądać film w oryginale do końca. Lektora nie lubię, bo mi zagłusza efekty dźwiękowe.

    Sprawdzałem w Edge, w Chrome, w Opere i w Firefox. Wszędzie ten sam objaw. 

    Półroczny dostęp do pakietu Film i książka "Król" w prezencie do rocznej prenumeraty Newsweeka za 369 zł

    https://literia.pl/nw-pakiet-krolewski

  2. Nie ma się co licytować, który obecnie polski serial zrobił karierę międzynarodową. Od dawna liderem wśród polskich seriali jest "Dekalog" Krzysztofa Kieślowskiego, który na IMDB ma mocną 30. pozycję wśród Top 250 seriali (ocena 9/10).

    W 2020 roku chyba jedynie scenariusz Jacka Dukaja do "Kierunek: noc" z Netflixa mógł zaciekawić widzów spoza naszego kraju.

  3. Niektóre znikają na dobre z abonamentowych vod i będą dostępne w platformach płatnych za tytuł. Tak jest na pewno "Batmanami" Nolana i z "Lord of the rings" Petera Jacksona. Akurat te tytuły ze stajni Warner Bros. na 99% pojawią się za kilka miesięcy w nowym HBO Max.

    Niewykluczone, że to co teraz znika z Netflix, za klika miesięcy powróci z powrotem do serwisu. Przykład powracającego tytułu: "Love story".

    Najgorzej jak dowiadujemy się na kilka dni przed zniknięciem, że ubywa serial wielosezonowy. Nie zdąży się nadrobić z 50-100 odcinków w kilka wieczorów.

  4. Amazon wydał 250 mln $ na zakup praw do uniwersum "Lord Of The Rings" Tolkiena. Ma powstać minimum 5 sezonów. Jak na razie pandemia wstrzymała pracę filmowców.

    Ambicję mają, aby walczyć o widza. Dajmy im szansę. Dlatego cena za PV jest niższa niż za Netflix, gdyż oferta jest skromniejsza.

    • Lubię to 1
  5. Aplikacja na Windows i wersja przeglądarkowa ma obraz tylko do 1080p oraz dźwięk 2.0. Niby jest lepiej od HBO GO, ale mam wątpliwości co do dźwięku. Ma dziwny format, jakbym słuchał stratnych mp3 na poziomie 128kbs lub jeszcze mniej. Dialogi miejscami jak w polskim kinie. Mocno przytłumione. Muzyka jak z przestrojonego radia. 

    Netflix przy tym jest jak przeskok z taśmy magnetofonowej na CD.

  6. Wejdź w HBO GO w ustawienia, a potem w urządzenia i sprawdź czy na liście widnieje dekoder od operatora. Jeśli tak, to dekoder liczy się do limitu urządzeń. Chyba, że na dekoderze masz ofertę HBO OD, a nie HBO GO. HBO OD działa na innych zasadach i jest specjalnie oferowany operatorom. HBO OD to takie okrojone HBO GO i działa tylko na urządzeniach operatora lub ewentualnie na stronie/aplikacji operatora.

  7. Bo marka MTV obecnie już nic nie znaczy. Kiedyś wyznaczali trendy i dla młodych byli "must have" w oglądalności. Sam pamiętam, że śledziłem ich na początku lat 90. regularnie. Wydarzeniem były premiery kolejnych teledysków Michaela Jacksona. Byli VJe, którzy zapowiadali teledyski. Najsłynniejszym był Paul King. Były jeszcze skecze z komikiem Denisem Leary. Również oglądałem magazyn filmowy "The Big Picture", gdzie były zapowiedzi i fragmenty nowości kinowych. Pamiętam, że w MTV omawiali nawet film artystyczny "Podwójne życie Weroniki" Krzysztofa Kieślowskiego.

    W czasach, gdy nie było dostępu do internetu, byli dla mnie prawdziwym oknem na świat popkultury.

    • Popieram 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...