Skocz do zawartości

Adrian

Użytkownik
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Adrian

  1. To dziadowska firma. Mam umowę do końca lipca i ją rozwiązuje. Chcę się przenieść do miejsca,  gdzie nie będę mógł mieć anteny satelitarnej. Coraz mniejsza strata, bo w Android tv są kanały z całego świata. Chciałem jednak legalnie wykupić My Canal, żeby mieć catch up tv. Tego też nie można,  więc niech żegnają.

  2. Nie wiem :) Nie odpowiadam za to, więc nie wiem o wszystkim co się dzieje w stacji. Poza tym właśnie zaczynam 15-dniowy urlop. Materiały są z reguły wybrane wrzucane na YouTube. Z reguły z opóźnieniem, żeby nie konkurowało to z premierami na antenie.

  3. To już kwestia polityki operatorów kablowych. Każda stacja oczywiście chce być jak najszerzej dostępna. Na szczęście coraz mniej klientów korzysta z analogu i coraz mniej operatorów ma taki model, że w cyfrowej kablówce nie emituje wszystkich kanałów dostępnych w analogu. Także spokojnie. Można oczywiście apelować, pisać e-maile i zachęcać operatora. Jeśli jest wiele takich sugestii, to pomaga.

  4. Nie jest tak źle. Przeszliśmy na produkcję w HD i na system montażowy nowszy niż używany w TVN/TVN24 (poprzednio mieliśmy podobną wersję). Nie wiadomo kiedy ruszy emisja w HD. To raczej kwestia miejsca na satelicie i naszych ustaleń z Polsatem/Cyfrowym Polsatem. Produkcja to już pierwszy krok do HD, nowsze komputery dźwigające HD też. Niestety póki co sygnał będzie psuty na satelicie.

  5. Raczej ciężko będzie znaleźć w sieci materiale o katastrofie malezyjskiego samolotu, bo to przekazy z Reutersa. Te bardzo często mają restrykcje No Web, która nie pozwala telewizjom wrzucać je do sieci. Poza tym to temat, którym zajmują się wszystkie telewizje, więc nie był jakoś eksponowany na antenie. My szukamy alternatywy jako stacja. Sam niedawno pisałem magisterkę i sugeruję nie cudować. Opierać się na rzeczach możliwych do zdobycia, niezbyt wydumanych. Ta moim zdaniem jest wydumana.

     

    Są oczywiście firmy, które profesjonalnie monitorują media. Korzystają z nich m.in. instytucje rządowe, politycy, korporacje, ale dostęp do tych danych kosztuje grube pieniądze. W dużych stacjach telewizyjnych stosuje się coś takiego jak Szpieg, czyli takie wewnętrzne systemy do nagrywania siebie i konkurencji. To z reguły przez parę tygodni jest przechowywane na dyskach.

  6. Pracuję w Superstacji od jesieni 2010 roku i niemal 95 proc. surówek nagrywamy od tego czasu bez taśmy. O ile mi wiadomo tak było na początku stacji. W przypadku Polsatu to jeszcze niedawno było znacznie więcej.

     

    Każdy nadawca musi archiwizować to co było na emisji przez jakiś czas na wypadek roszczeń Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Nie jest natomiast prostą rzeczą wyciąganie takich materiałów. Zwłaszcza, że chętnych jest bez liku. Niemal każdy bohater materiału w każdej telewizji (pracowałem też dla TVN) chciałby najlepiej dostać nagranie ze sobą na płytce. Niestety nie ma to ludzi i czasu. Praca w telewizji to jak praca taśmowa w fabryce.

     

    Osobom, które piszą prace magisterskie, czy inne opracowania polecam nasz kanał na YouTube. https://www.youtube.com/user/TELEWIZJASUPERSTACJA Tam jest bardzo dużo materiałów z programów informacyjnych. Myślę, że w zupełności wystarczy do magisterki. Sam pisałem swoją o kanałach informacyjnych - m.in. Superstacji.

  7. http://www.wirtualnemedia_pl/artykul/ma ... uperstacji

     

    Polecam ten artykuł. Ja znam osoby z TV Republika, których poglądy nie są prawicowe. Ba, niektórzy tam przeszli z TVN albo od nas. Obecny u nas Mariusz Maks Kolonko też nie należy do idolów lewicowych mediów, podobnie Janusz Korwin-Mikke, którego pokazuje głównie Superstacja. Wystarczy oglądać nasze serwisy informacyjne, aby zauważyć, że rząd jest punktowany bardzo mocno. Obecność znanych publicystów z różnych stron barykady ja odbieram jako plus. Stację ma łatkę bardzo lewicowej, bo taka była jej linia, kiedy jej właścicielem był Ryszard Krajewski. To już przeszłość.

  8. To, czy jesteśmy w tym, czy w tamtym pakiecie to już kwestia woli operatorów. W interesie każdej ze stacji jest być jak najszerzej obecnym. Taka TV Republika chwali się, że w panelu UPC Polska nas przebiła, ale UPC to tylko część naszych widzów. Pamiętam dawno temu jak jeszcze byłem dziennikarzem "Pressa" i pisałem tekst o Superstacji, to z danych wynikało, że większość widzów ma w Cyfrowym Polsacie. Tyle, że to był rok 2008. Teraz jesteśmy w ofercie wszystkich największych graczy. Także w nc+ na dobrej pozycji programowej, a TV Republiki tam nie ma póki co w ogóle.

     

    Dane Nielsena odnośnie udziału w rynku i oglądalności pokazują trend, ale nie są idealne. Próba badawcza jest zmieniana zdaje się co pół roku. Wątpię też, żeby wszyscy przyjmowali do domu przystawki oferowane przez tę firmę. Starsi widzowie mogą przecież pomyśleć, że rząd będzie ich szpiegował i sprawdzał, czy oglądają antyrządowe programy. Ludzie mówią nam, że nas oglądają, bo są znudzeni formułą TVN-owską. Część publicystów ma lewicowe poglądy, ale radzę oglądać uważnie newsy. Jednym z dyrektorów jest sekretarz redakcji "Do Rzeczy", a program właśnie dostał Tomasz Wróblewski. Naczelny "Rzepy", który stracił stanowisko po newsie z trotylem. Jest też Piotr Gurtsztyn. To najbardziej prawicowa stacja po Republice na rynku. Tyle, że Republika jest robiona na poważnie, Superstacja bardziej na luzie - tabloidowo.

     

    Być może "poranki" w jakiejś formie wrócą. To przede wszystkim radiowe prime time, bo telewizyjne prime time jest wieczorem. Na razie ciężko jest inwestować w to pasmo, bo jest bardzo konkurencyjne. Z jednej strony "Wstajesz i wiesz", "Dzień Dobry TVN", "Pytanie na śniadanie". Bez wystrzałowego pomysłu ciężko się tu przebić.

  9. Jeśli będzie lepsza oglądalność, to będziemy emitować w Superstacji mniej telezakupów, bo więcej zarobimy na reklamach. Telezakupów jest sporo rano, ale wtedy też mniej ludzi ogląda telewizję. Liczę na to, że emisja w 16:9 poprawi oglądalność mojej stacji. Szukamy alternatywy dla tego co już jest w TVN24, TVN24 Biznes i Świat, Polsat News i TVP Info. Na pewno wielu z Was czasami ma dość ciągłego gadania o tym samym na tamtych antenach. Taki lightowy kanał jest potrzebny, co pokazuje rosnąca widownia. Porównania do Mango24, czy Polonii 1 są chybione. Osoby, które to piszą chyba od dawna nie oglądały tej telewizji. Na tamtych kanałach w kółko leci to samo. My produkujemy codziennie premierowy program, mam wiele ekip reporterskich. Ta telewizja to żywy i kreatywny organizm, co widać od wielu miesięcy w postaci cytowani na największych portalach internetowych. Nie mamy Błękitnego, nie mamy jakości HD, ale jak na ten budżet, to ta stacja działa całkiem nieźle. Polsat News ma wiele razy większy budżet, a tylko pięć razy większy udział w rynku. TVN CNBC oscylował często wokół 0,02 proc. udziału w rynku, my mamy stałe 0,20 proc. z tendencją wzrostową. Pod względem liczby cytatów na portalach wypada od nas słabiej.

  10. Liczyłem, że będą tam jakieś newsy - współpraca z Super Expressem. Rozmawiałem z ludźmi od SE24.tv i ponoć niż z tych rzeczy. Będzie to kolejny kanał z powtórkami, zagranicznymi produkcjami. Treści informacyjno-publicystycznych ma być według koncesji 0,5 proc. Produkcji polskich też szybko nie zobaczymy. Tymczasem Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe chcą mieć na ósmym multipleksie kolejny - czwarty kanał.

  11. Czy też macie takie problemy z dodzwonieniem się do call center nc+? Dzwonię od 18 i ciągle komunikat "wszyscy konsultanci są zajęci", po dłuższym oczekiwaniu zrywa połączenie albo "Trwa aktualizacja danych, proszę zadzwonić później". Przypomina mi to czasy starego Polsatu 2 Cyfrowego, gdzie dodzwonienie się na infolinię graniczyło z cudem, a aktywacja pakietu następowała po 3 miesiącach.

  12. Panowie, Superstacja nie jest telewizją lewicową. Już pisałem o tym w kilku wątkach na tym forum. Niedawno nawet Antoni Macierewicz pochwalił mnie, że pokazujemy jego zespół. W newsach jesteśmy obiektywni. Są natomiast programy prowadzone przez publicystów lewicowych, ale także prawicowych, jak np. Piotr Gursztyn.

     

    Polskie telewizje informacyjne nie działają tak, żeby coś ukryć, unikać poruszania jakiegoś tematu. To jest biznes, słupki oglądalności. Wczoraj np. TVN24 uznał, że lepiej szyć ładnym w obrazku meteorytem niż poświęcić dużo miejsca konferencji PiS o rodzinie. Nie wynikało to z jakiejś złośliwości, chęci przykrycia prezesa PiS. To była czysta kalkulacja biznesowa. Takie niedomówienie, w domyśle tabloidowe straszenie końcem świata. Stąd epatowanie żółtym paskiem, itp. Niestety to specyfika polskich telewizji. Włączyłem na CNN, France24 i nawet Russia Today - i tam meteoryt był zdawkowo potraktowany. Telewizje poszły tropem "Faktu" w tej sprawie, bo "Fakt" straszył apokalipsą. Dlaczego tak zrobiły? Otóż "Fakt" ma największą sprzedaż wśród dzienników. Mamy takie społeczeństwo. Po prostu potrzebują awantur polityków, bitwy o Annę Grodzką, sprawy małej Madzi i apokalipsy. Media głównego nurtu po prostu zaspokajają potrzeby takiego ludu.

     

    Inna sprawa jest taka, że po telewizji nie powinniśmy się spodziewać pogłębionych informacji. Naukowo zbadano, że 80 proc. przekazu to obrazek. Merytoryczne szczegóły w tym medium po prostu uciekają, więc nie należy budować zbyt bogatych w informacje przekazów. Od tego jest opiniotwórcza prasa, czy internet. Telewizja jest od pokazywania obrazków. Smutna prawda, ale prawda. Telewizji bardzo łatwo zarzucić manipulacje ze względu na formułę. Jak reporterzy nagrywają surówkę do materiału, to rozmowy trwają kilka minut, na antenę wchodzi kilka do kilkunastu sekund. Zawsze coś zostanie ucięte. Wybiera się z reguły najmocniejszą wypowiedź. Materiały nie mogą przecież trwać po kilkanaście minut, bo ludzie zanudziliby się. Telewizja to niestety trochę XX-wieczne medium, w internecie jest miejsce na wszystko.

  13. Media idą w kierunku totalnej polaryzacji. Widać to po kanałach informacyjnych typu Russia Today, France24, Jewish News One, CCTV News. W mikroskali zrozumiała to polska prawica. Kiedyś mieliśmy media częściowo zdeklarowane, teraz mamy mocno. Trochę szkoda, ale może obiektywizm zawsze był utopijny i pozorny.

  14. Miałem na myśli miejsce, wszystkie dosyły itp. Stars TV nie jest telewizją informacyjną, a te generują dużo wyższe koszty. Przydałby się wóz satelitarny, żeby transmitować konferencje prasowe. Światłowód z Sejmu do łączeń live. Tych kosztów technicznych jest mnóstwo. Jeśli nie dogadają się z platformami cyfrowymi, dochodzi licencja na system dostępu warunkowego. Chyba, że twórcy postawią na absolutne minimum. Małe i ciasne studio, gadające głowy publicystów i 2-3 w kółko powtarzane materiały. Owszem, można tak robić telewizję, ale mamy 2013 i trzeba iść do przodu. Samą ideę kanału prawicowego popieram, bo to większy rynek dla dziennikarzy. Obawiam się tylko, że nie podołają, bo pracuję w telewizji od 2008 roku i wiem ile to kosztuje. Znam to z perspektywy Bizancjum (TVN) i mniejszej stacji (Superstacja).

  15. "Naszą nadzieją jest to, że za jakiś czas będzie program 24-godzinny informacyjny, naszej strony" - tak na krótko przed informacjami o tym projekcie mówił Jarosław Kaczyński. Słowa naszej strony odbieram jednoznacznie - strony PiS-u.

     

    Nawet prawicowi dziennikarze, z którymi rozmawiam przyznają, że Bronisław Wildstein nie ma zbyt dużego pojęcia o telewizji. Oczywiście otwarcie tego nie powiedzą, żeby mu przykrości nie sprawić. Wystarczy obejrzeć sobie kilka filmów na VoD z Gazety Polskiej, żeby zrozumieć, że szczyt jakości to nie jest, raczej osiedlowa kablówka. Mogą mieć świetnych publicystów, ale to ma być kanał informacyjny. Powinni sięgnąć po ludzi, którzy kiedyś pracowali w telewizjach, np. Marcin Wikło, Marek Pyza. Tyle, że oni są w konkurencyjnym portalu prawicowym. Podobno, że te dwa środowiska za sobą nie przepadają.

     

    Osobną kwestią jest suma, którą chcą na kanał przeznaczyć. Gdzieś czytałem, że 2-3 mln zł. Jak pokryją opłatę za transponder? 4 mln zł rocznie! Gdzie pozostałe koszty? Sprzęt, studio, pensje.

  16. Oczywiście mój znajomy stwierdził, że za takie pieniądze nie pójdzie tam pracować. To raczej telewizja dla mocno zdeklarowanych politycznie osób. Dobrą kasą przyciągnęliby sprawnych ludzi, chociażby od techniki. Kiedy Al Jazeera startowała z angielską wersją językową, to ściągnęła przy pomocy dobrej kasy wielu dziennikarzy z zachodnich mediów typu CNN, czy BBC. Żadne pieniądze nie śmierdzą. Dlatego znam kilku operatorów, którzy przeszli z TV Trwam do TVN.

  17. Mój znajomy był na rozmowie kwalifikacyjnej tam na stanowisko operatora. Twierdzi, że zaoferowali mu bardzo małe stawki. Ze 2-3 razy mniej niż w pozostałych telewizjach. Rozmowę prowadziła sama Ewa Stankiewicz. Nie spodziewam się jakiegoś sukcesu tego projektu.

  18. Telezakupy to kwestia modelu biznesowego. Najwyraźniej jest opłacalne dla nas emitować w tym paśmie telezakupy, m.in. dlatego nie zamykamy się jak TVN Warszawa, bo zawsze jesteśmy na plusie. Emitowanie 4 kopii programu porannego nie ma sensu. Konkurencja jest tu zbyt duża. Świeże w tym czasie są newsy. Newsroom pracuje pełną parą 24 godziny na dobę, więc serwisy nie są jedynie powtórkami. Jest też pasmo raport z gośćmi na żywo. Interaktywność jest dość duża. Zostało wprowadzone dodatkowe pasmo "Bez ograniczeń" popołudniu. Ludzie mogą łączyć się na Skype, podczas gdy w "Szkle kontaktowym" nie mogą. Mamy rozwijający się kanał na YouTube z wybranymi materiałami i programami. Wiele telewizji YT unika.

     

    Szef oprawy ostatnio się zmienił. Podobnie, jak ja przyszedł tutaj z TVN, więc myślę że stopniowo zmiany na lepsze będą tutaj wprowadzane. Fajną innowacją jest nowa oprawa połączeń Mariuszem Maxem Kolonko. Przypomina trochę Fox News.

     

    Co do współpracy z Polsatem, to niestety nie jest to takie proste. To oficjalnie dwa osobne podmioty. Nie jesteśmy formalnie częścią Polsatu, ale jesteśmy kapitałowo powiązani z Polsatem. Bardziej prawdopodobna jest współpraca z TV4, TV6 (ten sam budynek, prezes, który jest dyrektorem programowym tych stacji). Ale tutaj też są oficjalnie dwa podmioty, dlatego wymaga to specjalnych umów.

     

    Wejście do DVB-T raczej na razie nie jest realne, bo KRRiT prowadzi konkurs na kanał religijny, filmowy, dokumentalny i dziecięcy. Nie wiem, czy byłoby dla nas opłacalne, bo wiązałoby się z utratą przychodów od operatorów kablowych. Co do pozycji na listach platform, to obecne są i nie są korzystne. Stacje spod stajni Canal+ powtarzają się na liście, a o ile pamiętam Polsat News w Cyfrowym Polsacie też się powtarza i poza wyżej wymienioną, zajmuje też wyższą pozycję.

  19. Namawiam szefostwo jak mogę w tym zakresie :) Ja sam mając do wyboru National Geographic HD i Discovery SD w CYFRZE+ wybieram NGC HD. Jakość bardzo wpływa na liczbę widzów. Druga rzecz to pozycje na listach dekoderów platform cyfrowych. U rodziców na Cyfrowym Polsacie widzę, że mamy jakąś daleką, u mnie na C+ 72. Gdybyśmy byli tuż przy TVN24, Polsat News, TVP Info, to widzów byłoby więcej.

  20. Też chciałbym tego, ale podobno z powodów finansowych to jeszcze potrwa. Nie jestem specem od technicznych kwestii - robię materiały, montuję je tylko - ale słyszałem, że jednak 16:9 kosztuje więcej niż 4:3. Przygotowania trwają - jest nowa kamera, która także w HD nagrywa. Myślę, że powolutku dojdziemy do 16:9. Stacja to klimat, jakaś wartość dodana, której nie ma w innych. Mam nadzieję, że 16:9 wejdzie szybko.

  21. Za wcześnie, by to przesądzać, ale wydaje mi się to ważnym wydarzeniem. W Superstacji i w innych telewizjach jest tak, że jest rano kolegium. Zgłaszamy tematy. Przeważnie wydawca wybierze któryś ze zgłoszonych, czasem poleci robić inny. Kryteria są różne. W pierwszej kolejności coś, co daje perspektywę cytatów potem i coś, co jest tematem, którego nie mają różne telewizje. W sierpniu przyszedł do mnie poseł Maks Kraczkowski i dał mi raport o rosyjskich serwerach. Zrobiłem ten temat i dość długo żył w internecie. Są też sytuacje, że decyduje kryterium zdjęciowe. W telewizji rządzi obrazek - taka Parada Równości wiadomo - jest ciekawa w obrazku. Zawsze przyjdzie ktoś dziwnie ubrany lub dziwnie zachowujący się. Ciekawy w obrazku też był wypadek helikoptera w Londynie. To dlatego TVN24 szył tym cały dzień. U nas - nie ma co ukrywać - mamy media tabloidowe. To nie jest problem Superstacji. To jest problem większości telewizji i programów informacyjnych. Wszelkie dramaty typu matka Madzi dobrze się sprzedają w słupkach, a dla takiego TVN24 słupki to kasa z reklam. Oni nie są dla idei. Nie ukrywajmy, to prywatna firma i robi biznes. Parę miesięcy temu miałem newsa, że Polsce grożą miliardowe odszkodowania za to, że przegramy przed Trybunałem w Luksemburgu ws. ustawy hazardowej. Wysłaliśmy to do portali - nie wziął tego nikt. Parę tygodni później nagrałem rzecznika SLD Dariusza Jońskiego o ciąży Joanny Muchy ("Jeśli jest w ciąży, tym szybciej powinna złożyć rezygnację"). TVN24 trąbił o tym cały następny dzień, "Fakty", "Wydarzenia" i "Panorama" zrobiły materiały powołując się na Superstację. Dały to chyba wszystkie możliwe portale. Sam byłem zaskoczony, że jedna niefortunna wypowiedź może tak w mediach dominować. To się nazywa tabloidyzacja mediów. My dziennikarze, czy chcemy, czy nie, musimy tak grać, bo taki jest ten rynek. Ambitne programy i treści kosztują, a na to telewizje dzisiaj nie stać. TVP powinna być inna. Niestety mam wrażenie, że to taka mniej atrakcyjna kopia TVN-u. Superstacja nie chce być żadną kopią TVN-u. Jesteśmy otwarci na wszystkich. Nie podoba mi się, że niektóre media robią z PiS-u [beep]ów, bo to PiS. Nie podoba mi się, że niektórzy dziennikarze boją się krytyki PO, bo wygra PiS. Jeśli ma wygrać, niech wygra. Nie dajmy się unieść temu show! Znam przypadki posłów PiS-u, czy SP, którzy świetnie poza anteną rozmawiają z posłami Ruchu Palikota albo PO. To jest przedstawienie medialne. Niestety Smoleńsk też, nad czym ubolewam, bo rozmawiałem zarówno z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Ba, z kilkoma ofiarami tej katastrofy rozmawiałem kilkanaście godzin przed ich śmiercią.

  22. Nie jestem prezesem, żeby w takich kwestiach decydować. Wyobrażam sobie emisję filmu "Anatomia upadku" i dyskusję w studiu ekspertów komisji Jerzego Millera na ten temat z ekspertami komisji Macierewicza. Niestety tamto środowisko jest dość zamknięte na kontakty z innymi mediami. Próbowałem umówić Ewę Stankiewicz, udało mi się tylko nagrać wypowiedź przez telefon. Rozmawiała ze mną tylko dlatego, że poparłem ją w sporze ze Stefanem Niesiołowskim. Mam wrażenie, że wyznają jedyną słuszną prawdę, że był zamach i tyle. Nie można być tak zatwardziałym. Trzeba oba punkty widzenia pokazywać. Akurat ostatnio jak rozmawiałem z Antonim Macierewiczem, to docenił, że pokazujemy też jego spojrzenie. Koleżanka z TV Trwam powiedziała mi, że podoba jej się co robimy, że może być to naprawdę śmieszne bez niszczenia kogoś. Bo naszym zadaniem nie jest kompromitacja kogoś - my podajemy suche fakty, co ktoś powiedział, zrobił. Widzowie sami mają wyciągnąć wnioski. Mnie brakuje starego, dobrego, obiektywnego dziennikarstwa. Takiego z obu stron. Może to staroświeckie, ale ciekawsza jest kłótnia, wymiana poglądów niż przytakiwanie sobie. Telewizja z tym jeszcze staroświeckim tonem moralizatorskim z jednej czy drugiej strony odchodzi do lamusa. Medium przyszłości jest portal Niezalezna.pl, tabloidowy i mocno po jednej stronie. Newsweek też ten nurt reprezentuje. Tak jakby sprzedawca w sklepie mówił: tych panów nie obsługujemy. Ja uważam może konserwatywnie i staroświecko, że powinniśmy wszystkich obsługiwać.

  23. Robert Biedroń jest demokratycznie wybranym posłem, podobnie jak Stanisław Pięta. Obaj mają prawo do debaty publicznej, obaj robią to w mocny sposób. Dlaczego ich nie pokazywać? Wiem od znajomych z TV Trwam, że nie mogą pokazywać w ogóle Ruchu Palikota, mogą natomiast SLD. Czy to nie dziwne?

     

    Jeszcze jest Wiktor Świetlik - też związany z Uważam Rze, także współprowadzi "Ja Panu nie przerywałem". Niewykluczone, że wkrótce takich osób będzie więcej. Chcemy być stacją dla wszystkich Polaków. TV Republika będzie raczej projektem spolaryzowanym na konkretną opcję.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...