Skocz do zawartości

Umkwatata

Użytkownik
  • Postów

    2303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Umkwatata

  1. Z jednej strony lepiej - wiecej miejsca na Puchar Francji w TVP (jesli jeszcze tam bedzie wtedy), nie bedziesz juz tych dziwnych transmisji laczonych.

    Z drugiej - juz nie uswiadczymy ani jednej powtorki w calosci - godzinne powtorki w ktorych bedzie 45 minut meczu i 15 minut reklam).

    Oczywiscie Ja nagrywam za pomoca timera, ale nie zawsze mam wolna glowe aby o tym wszystkich pamietam i nastawic zawczasu.

     

    Komentarz zarowno na TVP jak i Eurosportach bije na glowe to "cos" co jest prezentowane na Elevenach.

  2. Narazie jesli chodzi o to co blizej Nas - II runda eliminacji - wszystkie 3 polskie zespoly maja trudniejsza czesc dwumeczu (wyjazd) za sobą,

    W rewanzach kazdy polski zespol powinien wygrac (choc nie kazdy musi) i awansowac do III rundy eliminacji.

     

     

    Powtorze jeszcze pokrotce.

    Astana jest z lekka niewygodnym rywalem - jedynie ze wzgledu na mecz domowy (specyficzna murawa, bardzo duza odleglosc, duzo inne warunki atmosferyczne niz w Europie). Na wyjazdach graja slabiutko, do tego Legia ma jednak duzo lepszy sklad.

     

    Panathinaikos to juz nie to samo co kiedys, wystarczy popatrzec na ich sklad. Od wczoraj Mubarak Wakaso jest pilkarzem bez klubu, Panathinaikos nie przedluzyl z Nim kontraktu! Ponadto po ostatnim sezonie nie ma juz w klubie tych pilkarzy: Marcus Berg, Panagiotis Vlachodimos, Paul-José Mpoku i Sebastián Leto. Nikogo w  miejsce tych zawodnikow nie sciagneli, jedynie zastep z druzyny U-20 przybyl. Po tych roszadach sklad greckiego klubu wcale nie jest przerazajacy, naprawde Jagiellonia moze nawiazac walke a nawet awansowac.

     

    Midtjylland ma wyrownany sklad i przez 2 ostatnie sezony grali solidnie w eliminacjach, w 2015/16 grali w grupie z Legia, zajeli 2. miejsce i awansowali do 1/16. W poczatkowych rundach raczej rozjezdzaja rywali na nizszym poziomie, w tym sezonie podobnie. Nie widze szans dla Arki.

     

    Na koniec Utrecht bądź Valletta. Liga holenderska obecnie nie jest zbyt mocna, poza Ajaxem zespoly praktycznie rok w rok dostaja baty i szybko odpadaja w europucharach (wyjatkiem PSV w poprzednim sezonie, w tym sezonie znow powalczy PSV, do tego dojdzie Feyenoord). Wystarczy spojrzec na sklad druzyny holenderskiej. Od tego sezonu w druzynie bedzie gral Urby Emanuelson i tyle, odszedl zas Sofyan Amrabat. O Valleccie trudno mi cos powiedziec, ale z Nimi oczywiscie tez Lech nie powinien miec problemow.

  3. Juz po losowaniu.

     

    1. Spartaks Jurmala / FK Astana vs Mariehamn / Legia Warszawa

    2. Panathinaikos vs Gabala / Jagiellonia Białystok

    3. Valletta / Utrecht vs Haugesund / Lech Poznań

    4. Arka Gdynia vs Ferencvaros / Midtjylland

     

     

    1. Legia powinna sobie spokojnie poradzic - chociaz mecz w Kazachstanie bedzie ciezki zapewne.

     

    2. Jagiellonia nieźle sobie radzi. U Siebie powinna dac rade z Gabala i awansowac do kolejnej rundy. Tam czeka juz Panathinaikos - ogolnie to powinno byc po ptakach, ale to juz nie jest taki Panathinaikos jak kiedys. Poza Mubarakiem Wakaso - sami anonimowi pilkarze. Jakies szanse beda ewentualnie, jesli Jaga sie zamelduje w III rundzie eliminacji.

     

    3. Lech. Przeciwnik w kolejnej rundzie nie wazne - Valletta czy Utrecht - bedzie bardzo latwy. Niech jednak najpierw sie pilkarze ogarna i nie przespia u Siebie  prawie calego meczu, tak jak mialo to miejsce wczoraj, w Norwegii. Zwyciestwo u Siebie z Haugesund i awans, potem ogarniecie na spokojnie kogos z pary Valetta / Utrecht i zameldowanie sie w Play-Off eliminacji LE. Oczywiscie przy zalozeniu porzadnej gry a nie odstawianiu cyrku.

     

    4. Arka - może i można było trafic gorzej, jednak i tak jest bez zadnych szans. Liga duńska jest solidna i od 3-4 sezonow kluby klepia maksymalna ilosc punktow w pierwszych rundach eliminacji, dlatego Duńczycy sa tak wysoko w rankingu UEFA (jeszcze 5 lat temu byli za Polska przeciez).

    2 zwyciestwa Duńczykow na Arce, dla nich najlepsze losowanie z mozliwych.

  4. Jagiellonia powinna pociagnac co najmniej 2:1, sporo sytuacji naprawde (to co Novikovas zrobil - brak slow) - szkoda ... Tylko 1:1. Trzeba u siebie zakonczyc sprawe.

     

    Lech cudem na 2:3 strzelil w ostatnim momencie - faul zawodnika Haugesund w polu karnym w ostatniej minucie doliczonego czasu. Jest jeszcze nadzieja w rewanzu u Siebie.

  5. Mamy końcowke 1. połów meczów Lecha i Jagielloni. Lech nadspodziewanie slabo, Jaga nadspodziewanie dobrze.

    ---

    Na poczatku 2. polowy niestety Jaga wpuscila bramke, juz 1:1.

    ---

    Lech ... Nie do wiary, taka nedze grac z druzyna ze srodka tabeli ligi norweskiej.

    Było 0:3 już, przynajmiej na 1:3 zaraz potem strzelili, tyle dobrego.

  6. Okey dokey - kolejne zwyciestwo :) Legia na luziku, 3:0 na wyjezdzie bez napastnika - nieźle, nieźle.

    Wreszcie jest tak jak powinno byc w pierwszych rundach eliminacji - same zwyciestwa polskich druzyn ^^
    Odpadl tagiczny sezon 2012/13 - tylko 2.500 pkt. W obecnym sezonie, ktory wszedl do gry - juz 1.250 pkt :)

  7. Już w nastepnym tygodniu kolejne spotkania europejskich pucharow - od wtorku az do piatku :)

     

    Alf - wyjaśnię Ci, bo chyba nie zrozumiałeś - wpis aboutreki to była ironia :rofl:

     

    Szkocja juz od kilku lat klubowo poziomem za Izraelem, Polską itd. Po tym sezonie spokojnie moga spasc za Azerbejdzan i Kazachstan, a widzialem jakies pojedyncze wpisy, ze derby Glasgow na świetnym poziomie :lol2:

     

    To, że się koszą po nogach w imie religijnej wojny nie znaczy, że dana liga jest na dobrym poziomie. Rangers po degradacji co prawda wrocili do szkockiej Premier League, ale poziomem to taki sam [beep] jak reszta tej ligi - pokazali to w dwumeczu z Niederkorn.

    St. Johnstone odpadlo z Trakai.

     

    Aberdeen w II rundzie zagra z NK Siroki Brijeg. Ciezko mi powiedziec, jak to sie skonczy. No ale w kolejnej rundzie to juz wylot z pewnoscia.

    Tylko Cetlic moze uratowac Szkocję.

  8. Poprawilem wpis poprzedni - bylo 5:0 a nie 3:0 w dwumeczu, Jaga wbila w koncowce 2 gole, a Ja piszac sadzilem, ze juz jest koniec meczu (do tego mialem odpalone sporo innych meczow na kartach w przegladarce).

     

    Wow - 200 strona :)

  9. Polskie kluby ladnie sobie poradzily w dwumeczach - Lech 7:0, Jaga 5:0.

    Co prawda brzmi to absurdalnie, ze ciesze sie, ze 2 polskie druzyny przeszly rywali na spokojnie bez straty ani jednego gola w absolutnie najslabiej obsadzonej rundzie europucharow (no moze poza I runda el. LM). Polskie kluby powinny tak sie prezentowac normalnie w tym okresie z takimi zespolami.

    Jednak pamietajmy - przez ostatnie pare ladnych lat bylo pelno wtop, ktore nie mialy prawa sie przydarzyc. Trzeba sie cieszyc, ze wreszcie wyglada to normalnie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...