Postanowienia czytelnicze

[Kirk]

Wśród noworocznych postanowień, które pojawiają się na Facebooku jako wydarzenia, zdarzają się także postanowienia czytelnicze. Do wyboru, do koloru. Dla tych co lubią czytać jest "Przeczytam 52 książki w 2016". Jest też wariant "Co najmniej 12 książek".

 

Co o tym sądzicie? Czy macie własne takie postanowienia? I jak je chcecie zrealizować?

[tomaszzz]

Nie lubię takich akcji, czytania na siłę określonej ilości. Lepiej czytać wolniej a dokładniej, w swoim tempie. Choć ten drugi wariant ma nawet sens a więc przynajmniej 12 książek, bo przypada jedna książka na miesiąc.)

[Gość]

Poza tym ktoś może sobie wyszukać 52 najkrótsze książki świata i je przeczytać.

[Kirk]

Eee, to nie takie hop Często jest tak, że grube książki się czyta na jedno, może dwa podejścia, a te najkrótsze czyta się strasznie długo. To kwestia tego, jakim to językiem jest napisane.

 

Jeśli o mnie chodzi, to ja nie wziąłem oficjalnie (czyli ogłaszając wszem i wobec na Facebooku) w żadnym z tych wydarzeń. Po pierwsze dlatego, że ja prawie w ogóle nie piszę niczego na moim profilu na FB A po drugie dlatego, że przy wariancie "12 na rok"  tak gdzieś po miesiącu skończyłaby się dla mnie zabawa. Po prostu uwielbiam czytać A odkąd zacząłem studiować, to mam dużo czasu na to. Pewnie się dziwicie, szczególnie ci, którzy również studiują. Dlatego mam dużo czasu, bo dojeżdżam na uczelnię codziennie z domu. Widoki z okna znam na pamięć. Więc podróż w pociągu wykorzystuję na czytanie. 20 minut w jedną stronę, 20 w drugą, i w samym jadącym pociągu już 40 minut na czytanie. A do tego dodajmy pobyty w poczekalni na dworcu. Plus czytanie w tramwaju i autobusie w Toruniu. Dziennie łącznie około 2 godzin, w porywach do 3, jak kończę przed 19:00 a pociąg mam dopiero o 20:50. Przy moim dość szybkim tempie czytania obecnie osiągam około 12 książek na miesiąc.

 

I tutaj pojawia się pewna wada bardzo grubych pozycji w twardej oprawie. Choćbym nawet chciał, to nie dam rady wozić ze sobą jednego z tomów Antologii Polskiego Reportażu. Przynajmniej to przeczytam w domowym zaciszu

[tomaszzz]

Takie akcje siłą rzeczy narzucają pewną presję, łatwo można utracić przez to przyjemność z czytania. Jednego miesiąca przeczytam jedną książkę, innego może ze trzy i gitara.

 

@KIRK no taka antologia to pewnie na jakieś 2-3 miesiące jest lekturki, nie.

Edytowane 12 Lutego 2016 przez tomaszzz

[Kirk]

Z "Antologią" sprawa wygląda tak, że obecnie to są 3 tomy po 900-1000 stron. Łącznie 150 autorów. Każdy reportaż tam ma swoją specyfikę i każdy inaczej się czyta. Przez jedne teksty przelatuje się szybko, inne są dość trudne i wymagają myślenia. Więc to nie jest lektura na 2 wieczory. No, chociaż, jakby ktoś się zaparł i czytał bez przerwy, to może w tydzień by to zrobił. Ale musiałby czytać 24 godziny na dobę.

[tomaszzz]

Ja sobie ostrze zęby teraz na tą pozycję:

Polska na przestrzeni wieków, PWN, 2009

http://ksiegarnia.pwn.pl/Polska-na-przestrzeni-wiekow,68421520,p.html

 

Muszę to w tym roku przeczytać by poszerzyć wiedzę historyczną.

Edytowane 2 Marca 2016 przez tomaszzz

[Kirk]

Znam to, kiedyś miałem okazję czytać, jak się przygotowywałem w liceum do konkursu historycznego. Bardzo dobra pozycja