Witam wszystkich, jestem całkiem nowy i proszę o wyrozumiałość, jeżeli moje pytanie okaże się dla niektórych "dziwne". Zarejestrowałem się aby prosić doświadczonych forumowiczów i użytkowników TV sat o pomoc.
Z dnia na dzień zniknął mi sygnał. Po wyjściu na balkon i "nagięciu" w drążka przy antenie, na którym zamocowany jest konwerter (tak to się chyba nazywa) sygnał się pojawiał. Jak puściłem go, to drążek się odkształcał i sygnału znów nie było. Przekręcałem całą antenę, razem z tym drążkiem, ale wówczas nie mogłem już nic złapać. Trik działał tylko wtedy, gdy antena była w tym samym punkcie, ale drążek był dość mocno odchylony. Po kilku takich zabiegach pękł plastik z tyłu trzymający drążek przy antenie. Na dniach kupię nową, ale chciałbym się dowiedzieć: CO się stało? Nikt nie uderzył w antenę (mieszkam na czwartym piętrze i nikt nie mógł niczym rzucić), nikt na nią nie spadł z dachu (wiedziałbym od policji ), nie było śniegu, lodu, wron i innych rzeczy, które teoretycznie mogłyby coś takiego spowodować. Czy antena sama, mogła się jakość z dnia na dzień odkształcić tak, że jej nowa krzywizna uniemożliwiała odbiór? Antena była dość stara, ale jest to możliwe? Bardzo proszę o wytłumaczenie tego "zjawiska". Konwerter jest sprawny, odbiornik, kable, telewizor itd też, bo działało podczas naginania.
Pytanie
zaxar
Witam wszystkich, jestem całkiem nowy i proszę o wyrozumiałość, jeżeli moje pytanie okaże się dla niektórych "dziwne". Zarejestrowałem się aby prosić doświadczonych forumowiczów i użytkowników TV sat o pomoc.
Z dnia na dzień zniknął mi sygnał. Po wyjściu na balkon i "nagięciu" w drążka przy antenie, na którym zamocowany jest konwerter (tak to się chyba nazywa) sygnał się pojawiał. Jak puściłem go, to drążek się odkształcał i sygnału znów nie było. Przekręcałem całą antenę, razem z tym drążkiem, ale wówczas nie mogłem już nic złapać. Trik działał tylko wtedy, gdy antena była w tym samym punkcie, ale drążek był dość mocno odchylony. Po kilku takich zabiegach pękł plastik z tyłu trzymający drążek przy antenie. Na dniach kupię nową, ale chciałbym się dowiedzieć: CO się stało? Nikt nie uderzył w antenę (mieszkam na czwartym piętrze i nikt nie mógł niczym rzucić), nikt na nią nie spadł z dachu (wiedziałbym od policji ), nie było śniegu, lodu, wron i innych rzeczy, które teoretycznie mogłyby coś takiego spowodować. Czy antena sama, mogła się jakość z dnia na dzień odkształcić tak, że jej nowa krzywizna uniemożliwiała odbiór? Antena była dość stara, ale jest to możliwe? Bardzo proszę o wytłumaczenie tego "zjawiska". Konwerter jest sprawny, odbiornik, kable, telewizor itd też, bo działało podczas naginania.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.