Kiedy pływałem, nasz maszt, Programu Pierwszego Polskiego Radia, który nawiasem mówiąc, jacyś [beep] w czasie remontu zawalili, był najwyższą budowlą Świata.
Byłem dumny, kiedy mogłem słuchać tego radia na wszystkich morzach, oceanach i kontynentach Świata.
A teraz dumny nie jestem. Bo w eterze polski język całkowicie zniknął.
Nawet w U.K. go nie słychać. A nawet radio wolna europa już nie nadaje i Radio Watykan, bo po co. Polskę już nam przecież ukradli.
To tyle.