Skocz do zawartości

przesłuchanie nagrań - konflikt - kto ma rację


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam spór z N. W rozmowie telefonicznej zaoferowano mi bardzo atrakcyjne warunki.

Ale kiedy przysłali faka to oczy mi wyszły z orbit. Nie tak się umawiałem.

Co teraz zrobić ?

Napisałem reklamację to odpowiedzieli, że w trakcie rozmowy wyraziłem zgodę.

Ale nie napisali na co.

 

Płacę mi cały czas abo na starych zasadach.

Tymczasem wyłączyli sygnał i nasłali windykację.

Dla mnie to trochę dziwne, że w t4rakcie sporu i mimo płacenia abo tak mnie traktują przed wyjaśnieniem konfliktu.

 

Czy może ktoś miał podobną sytuację i jak to się zakończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteś pewny że z twojej strony jest wszystko OK to Wytocz im sprawę cywilną (cywilną bo możesz jeszcze na rym zarobić, jakieś odszkodowanie pre tysi itp...) niech na sprawie przedstawią dowód w postaci nagranej rozmowy a jak nie maja nagranej rozmowy to niech sie walą bo nic nie wskurają bo ci nie udowodnią że to twoja wina. A sąd raczej tobie uwierzy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trwanie postępowania reklamacyjnego nie zwalnia od obowiązku regulowania należności. Jeśli w wyniku postępowania reklamacyjnego przyznają że miałeś rację to wtedy otrzymasz zwrot nadpłaconej kwoty (jeśli sam najpierw takiej wpłaty dokonasz) co jest zgodne z regulaminem:

 

http://n.pl/fileadmin/pdf/Przewodnik_abonenta_4.06.09.pdf a dalej Rozdział X. Postępowanie reklamacyjne:

 

"5. Zgłoszenie reklamacji nie powoduje zawieszenia obowiązku bieżącego regulowania Opłat należnych ITI Neovision od Abonenta."

 

oraz

 

"8. Po wyczerpaniu postępowania reklamacyjnego Abonent ma prawo skierować sprawę na drogę postępowania przed sądem powszechnym. W przypadku, gdy reklamującym Abonentem jest osoba fizyczna, ma ona prawo dochodzenia roszczeń

w postępowaniu mediacyjnym lub przed sądem polubownym."

 

Tak że bez wyczerpania drogi postępowania reklamacyjnego sąd nie ma obowiązku zajęcia się Twoją sprawą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie wiedzą.

Ale ja im płacę cały czas. A oni wyłączyli sygnał i dali temat do windykacji.

 

Ale sam zbadałem sprawę.

Otóż to ja muszę zażądać pisemnie takiego przesłuchania.

Oni sami z taką inicjatywą nie wyjdą. I tak zrobię.

Dziwi więc gra N-ki na zwłokę. Nic na tym nie zyskują poza obrażeniem abonenta.

A mogli po pierwszej reklamacji (w połowie przyznali mi rację i przeprosili ale za błąd systemu komputerowego hahahahaha )

zaprosić na przesłuchanie. Ale celowo tego nie robią. Nieładnie.

Opisałem sprawę do UKE.

 

Sprawa jest o tyle ciekawa, że ja otrzymałem ofertę:

" Dodamy panu NfilmHD i obniżymy opłatę o 10 zł !!!"

Więc tylko głupi by się na to nie zgodził.

Mam pełną świadomość, że to był błąd ich pracownika.

Po przesłuchaniu będę dochodził wdrożenia ustaleń.

Finał opiszę.

 

Na marginesie:

Kodeks Cywilny jasno określa, że na roszczącym (ITI) ciąży obowiązek przeprowadzenia dowodu.

Sprawa kolejna.

Prawo Komunikacyjne nakłada na ITI obowiązek trzymania telefonicznych nagrań 12 m-cy.

Mam kabel ASTER HD PVR, więc mogę się z nimi pobawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odsłuchanie rozmowy może nastąpić albo w BOK w Krakowie albo w Warszawie na Kłobudzkiej i wiąże się to z dodatkowymi kosztami po Twojej stronie i dlatego nie padła propozycja żebyś przyjechał odsłuchać tą rozmowę... Teraz tylko do Ciebie należy decyzja czy chcesz jechać czy nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem z Warszawy. Kosztów nie ma więc w tym przypadku.

ITI doskonale wie gdzie mieszkam.

A co to za wysoka ocena troskliwości ITI.

Przecież już przyznali się do próby wyłudzenia ode mnie należności za niezamówioną usługę.

To jest czyn karalny w polskim prawie.

I dlatego napisali, że komputer się pomylił, bo liczą, widać, że komputer nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

Jest jeszcze gorzej, bo po moim żądaniu korekty faktury, od dwóch miesięcy taka obiecana w odpowiedzi korekta nie została mi przesłana pocztą. Innej drogi nie ma bo tuner jest odcięty przez nich.

Pewnie znowu się im komputer pomylił i wysłał na satelitę.

 

W podstawowym sporze sytuacja jest ewidentnie typu: słowo przecwko słowu.

I od daty pierwszej mojej reklamacji to jest jasne.

Jasne jest także, że na nich ciąży psi obowiązek przeprowadzenia dowodu w sprawie.

 

I o tym jest moja skarga na ITI Neovision do UKE.

Zaskarżyłem proceduralne lekceważenie konsumenta przez dostawcę sygnału TV SAT ITI.

Byłem w UKE i konsultowałem sprawę z dokumentami.

Bardzo się ucieszyli.

Mam nadzieję, że na koniec zostaną ukarani kilkoma milionami pln.

Może kara UKE poprawi nieco szacun ITI dla abonenta i zakończy butne traktowanie nas jak [beep]i.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak widać niewiele osób ma problem powstały po telefonicznej rozmowie z działem promocji.

Dziś dostałem list od ITI:

- ITI ma decyzję: wyłączą mi Nfilm HD + NfilmHD 2 + HBO HD. Ale ja nigdy o to nie wnioskowałem !

 

- nie dostałem zaproszenia do przesłuchania kluczowych rozmów telefonicznych z działem promocji,

 

 

 

Znowy będę musiał żądać odszkodowania za działanie na moją szkodę.

Nadal nie mam żadnych korekt żle z winy ITI wystawionych faktur.

Trwa roszczenie niesłuszne o pieniądze.

 

Ponownie muszę napisać:

Działanie managmentu ITI BOK to totalna amatorka i w wielkiej odległości od regulacji prawnych RP rynku konsumenckiego.

Do dziś nie potrzymałem listownej (pisemnej) wersji faktury po korekcie.

Zaś nie mam żadnego regulaminowego obowiązku kontrolowania stanu aktywności TURBO DECODERA jako urządzenia wyłączonego z działąnia.

Po jego wyłączeniu wyniosłem do piwnicy. W tej sytuacji ITI jest całkowicie bezradną.

Bo też musi mi przekazać za potwierdzeniem odbiori tj. listownie stosowne informacje.

Musi to zrealizować dwukrotnie ( ok. 60 dni - zgodnie z prawem (pocztowym RP), by uznać dokument za doręczony formalnie przy bierności konumenta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Tak że bez wyczerpania drogi postępowania reklamacyjnego sąd nie ma obowiązku zajęcia się Twoją sprawą...

I Ty w to wierzysz? Zacytowany przez Ciebie zapis, oznacza, żeN-ka ogranicza konsumentowi prawo do sądu - do sądu konsument możne iść zawsze - to nie postępowanie gospodarcze pomiędzy przedsiębiorcami, żeby najpierw wszczynać postępowanie reklamacyjne (vide art. 479(12) §2 kpc).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iść może zawsze ale nie zrozumiałeś co napisałem. Na rozprawie wstępnej po analizie zgromadzonych dowodów i przeprowadzonego śledztwa sąd może odmówić dalszego postępowania karnego i zaproponować rozwiązanie polubowne czyli dokończenie procesu reklamacyjnego aż do ostatniego szczebla... Tak że lepiej najpierw wyczerpać drogę reklamacyjną a dopiero potem ewentualnie narażać się na koszty postępowania sądowego, które niekoniecznie musi się dla Ciebie zakończyć pomyślnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawę wygrałem.

W ostatnim piśmie ITI wycofało się z wszystkich roszczeń.

Włączyli sygnał.

Niwiem czemu nie wystawiają mi 2-gi miesiąc faktur.

 

Widać nie chcieli dopuścić do przesłuchania nagrań.

Jak widać można z nimi powalczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałeś zawieszoną usługę to i faktur nie dostaniesz za te miesiące. Wystarczy 2 dni zawieszenia i automatycznie w danym miesiącu nie masz faktury ale wyrównanie za te pozostałe dni miesiąca dostaniesz do kolejnej faktury za miesiąc w którym nie będziesz zawieszony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Jestem w podobnej sytuacji jak kolega janunio w dniu 25.05.2010 otrzymałem list od n-ki z którego dowiedziałem się ze, od 1 czerwca wprowadzony zostaje nowy cennik usług tv-n i w przypadku braku akceptacji wprowadzanych zmian mam prawo do rozwiązania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia w formie pisemnej do dnia 14.05.2010. List otrzymałem 25.05.2010 ale mogłem się odwołać do dnia 14.05.2010 więc coś mi tu nie pasowało dzwonię do BOK i przedstawiam sytuację w jakiej się znalazłem a pani Kunsultant na to ze listy zostały wysłane z końcem kwietnia i nie ma pojęcia dlaczego otzymałem go dopiero teraz. Więc dzwonię jeszcze raz ale łącząc się juz z innym Konsultantem odpowiedz jast taka sama nawet nie poprosili o podanie nr. klienta w celu weryfikacji danych. Po chwili namysłu udałem się na poczte w celu zbadania sprawy. Po interwencji kierownik poczty jednoznacznie stwierdził ze data nadania tej korespondencji opiewa na dzień 20.05.2010 taka też data winieje na stęplach pocztowych koperty. Wracam do domu dzwonię do BOK i na nowo wałkuję temat po raz trzeca - reakcja taka sama jak w poprzednich rozmowach , :/ dopiero gdy poinformowałem panią ze byłem na poczcie i w obecnośći kierownika sprawdziliśmy datę nadanie korespondencji pani jakby nagle otrzezwiała i nareczcie poprosiła mnie o podanie swoich danych. Sprawdzając wszystko stwierdziła jednocześnie przepraszając mnie że wystąpił błąd i że, w moim przypadku termin rezygnacji jest do dnia :smile: 04.06.2010. Na drugi dzień tj.26.05.2010 wysłałem list rezygnacyjny. W dniu 04.06.2010 dzwonie do BOK co w mojej sprawie - w odpowiedzi dowiedziałem się ze owszem rezygnacja doszła ale nie została przyjeta z powodu nie dotrzymania terminu składanie tak jak to jest określone w lisćie tj. do dnia 14.05.2010. :woot: ONIEMIAŁEM K..WA. Ale to jeszcze nic złożyłem reklamację.Czekam cierpliwie co dalej. Wdniu 11.06.2010 dostałem pismo reklamacyjne w którym dowiaduje się że; tv-n w ostatnim tygodniu kwietnia 2010 nadała do Abonentów przesyłki z informacją o wprowadzeniu od 1 czerwca 2010 Regulaminu Świadczenia Usług oraz cennika, terminowość otrzymania przesyłek zależna była od działań firm świadczących usługi pocztowe, W związku z powyższym termin okreslony we wcześniej określonym punkcie Regulaminu Świadczenia Usług został przez tv-n zachowany , Zaznaczam ponadto ze w toku postepowania reklamacyjnego odsłuchano rozmowy przeprowadzone 25.05.2010 oraz 04.06.2010 z Konsultantami telefonicznego BOK. W trakcie ww. rozmów żaden z Konsultantów nie udzielił Panu informacji o mozliwości rezygnacji do 04.06.2010 w zwiazku z brakiem akceptacji nowego Regulaminu Świadczenia Usług oraz Cennika. Jest to gra na czas i próbuja wcisnąć mi ciemiotę nie potrafią sie przyznać do błędu. Jestem pewny w 100% co do traści rozmów z dnia 25.05.2010 i informacji jakie otrzymałem od Konsultanta BOK.12.06.2010 wysłałem list informacyjny jak i ksero koperyt ze stąplami pocztowymi na których jest data nadania korespondencji. W przypadku braku pozytywnego rozpatrzenia mojej sytuacji będe zmuszony skierować sprawę na drogę postępowania sądowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...