Los_Dawidos
-
Postów
183 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Los_Dawidos
-
-
Mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia w dekoderze Horizon. Sytuacja jest następująca - nagrywam sobie w trakcie weekendu kilka meczów i wszystkie na liście nagrań zapisane są jako "Piłka nożna". Kiedy chciałbym jednak wybrać i rozwinąć listę "Piłka nożna" to już nie ma takiej możliwości i wówczas jedyna szansa, aby obejrzeć nagranie to szukanie w programie TV poszczególnych pozycji. Czy jest to sytuacja normalna? Bo prawdę mówiąc jest to niesamowicie irytujące, a z tego co zauważyłem jak dziewczyna nagrywa sobie jakiś serial, który też jest na liście jako jedna pozycja to bez problemu można listę rozwinąć.
-
Ja mam nieco inne pytanie. Czy gdybym chciał przedłużyć umowę z Netią to jest możliwość przeniesienia usług do innego miasta?
Jestem na etapie zmiany mieszkania, w związku z czym zastanawiam się skąd wziąć internet i TV. Do tej pory Netia była OK, chociaż ma dwie dość poważne wady - jakość obrazu oraz Giganagrywarka, która nie działa na nowych kanałach od blisko dwóch lat, choć usługa sama w sobie jest naprawdę bardzo dobra.
Obecnie płacę 139,99 i mam Internet Max 50, Giganagrywarkę i pakiety TV Na Start, C+ Prestige, Sport i Emocje, TVN i Seriale. Czy z Netią można coś negocjować podczas przedłużenia?
-
Zapewne nie. Chyba na żadnym z kanałów dodanych mniej więcej w czasie dwóch ostatnich lat Giganagrywarka nie działa.
Ogółem usługa super - możliwość cofnięcia kanału do 2 godzin wstecz w każdym momencie jest rewelacyjna, z 7 dni wstecz korzystam głównie przy okazji Canal+ i to też się przydaje. Nielimitowany dysk także bardzo fajny, bo nie muszę martwić się, czy starczy miejsca, podobnie jak to, że mogę nagrywać kilka kanałów jednocześnie. Tylko co z tego, jak na kanałach Eleven usługa nie działa, na nSporcie także, a to jest jednak jej spory minus.
P.S. Mam do Was pytanie - czy jest jakiś standardowy PIN do Netia Playera?
-
Daj Pan spokój. Najlepszy Real w tym dziecięcioleciu to Carlo Ancelotti.
Na przełomie 2009/2010 to Pellegrini.
Jose tą drużynę roz[beep]ał w szatni, Carlo poskładał, a Rafa robi z nich nieudaczników.
A największym gnojem jest Perez ze swoimi decyzjami.
Nie interesuje się może specjalnie tym jak Real wygląda, ani co się tam dzieje, ale ciągle zastanawia mnie czym spowodowana jest tak wielka tęsknota za Ancelottim. Patrzę na trofea, owszem, Liga Mistrzów wygląda imponująco, choć w tym triumfie była cała masa szczęścia, do tego jeden Puchar Króla i jakieś pomniejsze trofea, ale poza tym brak mistrzostwa Hiszpanii, w kolejnym sezonie Real odpadł już w 1/8 CdR z Atletico.
-
Mirosławski jest dla mnie mega cwaniakiem, gościem z bardzo wybujałym ego, więc gadał jak to będzie super, pięknie i cudownie, a rzeczywistość jaka jest każdy widzi. Ostatnio gdzieś czytałem wywiad w którym chwalił się jaką zrobił super redakcję, ile meczów transmituje Eleven, jak zrobili studio pod Bernabeu przed i po El Clasico. Podobnie jak o swojej stacji, mówi o sobie, jakie to wyzwanie skomentować mecz Ekstraklasy w niemieckiej tv, że nikt nie robi tak dobrych wywiadów jak on etc. Gość się i tak trochę już ogarnął, razem z Ćwiąkałą da się tego komentarza słuchać bez większego poirytowania.
Wracając do tematu. Prawda jest taka, że to, co na plus dla Eleven to tylko duża liczba meczów. Warto docenić, że mieli chyba kolejkę, gdzie pokazali wszystkie mecze La Liga w kolejce, że pokazują więcej spotkać Serie A niż C+, ale poza tym? Poza tym studia jak nie było, tak nie ma. Fajnie, żeby było studio spod stadionu w Madrycie, ale nie wiemy czy studio w Hiszpanii byłoby także gdyby Eleven miał już swoje studio w Warszawie. Komentatorzy? Zdaje się, że jest parę osób z Orange, parę mniej znanych nazwisk, kilka osób zdaje się z gazet. Mirosławski sam komentuje wszystkie poważne mecze z La Liga - na początku jakiś mecz Barcelony zdaje się skomentował Święcicki.
-
3
-
-
Generalnie z tą 7-dniową historią to trochę podpucha, bo działa na niewielu kanałach i są to chyba głównie kanały filmowe. Działa to m.in. na Canal+ czy HBO, ale Polsatu czy TVN-u sobie o 7 dni nie cofniesz. Musisz sobie patrzeć czy jest żółta kropka, tak jak pisze @SeBoLaS i tylko przy tych kanałach masz dostęp do historii.
-
Dzięki za pomoc. U mnie po resecie też wszystko player zaczął działać.
-
Czy Eurosport 2 też ma jakieś dwie różne wersje? Mam telewizję z Netii, a tu na ESP2 zamiast meczu Zagłębia mam jakiś bilard i nie wiem czy to zwykłe opóźnienie czy co się dzieje.
EDIT: Już Ekstraklasa leci na ESP2. W Eurosporcie jak zwykle, milion pięćset nachodzących na siebie praw i ani jednego dobrze do końca nie można obejrzeć, ani drugiego spokojnie od początku nie zobaczysz.
-
U mnie do tej pory nic nie działa. Aplikacja zatrzymuje się na logo playera i dalej nic.
-
Ten sport od zawsze taki był. Który to już raz ktoś pisze, że "kiedyś to było lepiej"? Raz na kilka wyścigów zdarzy się naprawdę ciekawy, reszta to gratka dla koneserów tego sportu(czyli dla mnie
).Pewnie masz sporo racji. Jak zaczynałem oglądać F1 (gdzieś w okolicach 2001, 2002 roku) to też trafiłem na czas dominacji Schumachera, też było wiele wyścigów, gdzie ten kto wygrał start później już tylko powiększał przewagę. Mam wrażenie jednak, że wówczas, mimo tego sezon jako całość był bardziej emocjonujący, bo tu gdzieś Raikkonen przegrywa tytuł o 2 punkty, kilka lat później to Fin zostaje mistrzem z przewagą punktu, podobnie chyba Hamilton wygrał pierwszy tytuł, później jeszcze sezon czy dwa gdzie to chyba Alonso z niewielką stratą przegrywał mistrzostwo z Vettelem. Pamiętam tamtą F1 z tankowaniem, które też miało jakiś urok i można było tym coś ugrać. Dziś z kolei Hamilton drugi rok z rzędu wygrywa wszystko jak leci, reszta się nie liczy, koledzy z teamu wrogo się traktują. Może inaczej to odbieram, bo już jakiś czas nie jestem specjalnie na bieżąco, sporadycznie zobaczę jakiś wyścig.
Wracając jeszcze do tematu. Ja już raz pisałem, że generalnie dzisiejsza oferta C+ to w dalszym ciągu oferta dość mocna, bo jest Ekstraklasa, LM, LE, Premier League, do tego jeszcze Puchar Hiszpanii i inne sporty, jak żużel czy koszykówka. Ciężko jednak nie odnieść wrażenie, że to, co dziś ma Canal+, w porównaniu z tym, co było nawet nie parę miesięcy temu, ale kilka lat, to jest to nieco wybrakowany produkt premium. Trzeba też wziąć pod uwagę, że Canal+ wszystko budował wokół piłki ligowej, reszta była dodatkiem. Inna kwestia jest taka, że Polsat po stracie LM i Bundesligi potrafił się zdefiniować na nowo, odpuścił piłkę niemal całkowicie i postawił przede wszystkim na siatkówkę, bo doskonale wykorzystał też czas, kiedy siatkówka ponownie urosła w siłę i ogółem polski sport ligowy. Canal+ nie ma szans się redefiniować, bo to kanał nierozerwalnie kojarzący się z piłką to raz, a nawet gdyby C+ chciał zmienić strukturę swojej oferty to nie bardzo jest na co i to jest druga rzecz.
-
Liga+Extra zaliczyła ogromny zjazd. Ciągle przy nim kręcą, kombinują. W ostatnich latach kilka razy zmieniało się studio, doszedł Turbokozak, teraz pomidor, gość w prawie każdym odcinku, a jakość całego programu zamiast się podnieść, spadła. Może i fajnie, że powstał taki Turbokozak jako urozmaicenie, zabawa, ale to było fajnie w pierwszym, drugim, może jeszcze trzecim sezonie. Dziś to męczy, co widać nawet po samych konkurencjach, płachta, bieganie wokół piłki... Pomidor kompletnie bez celu. Taka strata czasu na głupoty, kosztem merytorycznej dyskusji. Bardzo irytujące są też odcinki z gościem zagranicznym, kiedy to tłumaczenie symultaniczne rozwala cały program.
-
To prawda, ceny za Canal+ dla aktualnych wówczas klientów zrobiły się w pewnym momencie bardzo niskie. Pamiętam jak kilkanaście miesięcy temu, kilka dni przed zakończeniem umowy miałem telefon z nc+ i za bodajże Extra+ z 6xC+ (nie pamiętam już jak się dokładnie wtedy pakiety nazywały) i dekoderem Pace 500GB po Cyfrze miła Pani powiedziała mi chyba 54 zł. Wcześniej miałem na tej umowie Start+ z Canal+ i płaciłem za to 49 zł, bo jeszcze chyba dychę za dekoder, więc za 5 złotych zyskiwałem niemal cały pakiet.
Z drugiej strony nie ma się co dziwić ludziom, że jak podostawali pakiety w takich cenach to teraz nie skaczą z radości jak muszą płacić dużo więcej.
-
Nie wierzę. Po prostu nie wierzę. Mam wrażenie, że od paru dni żyję w innej rzeczywistości. Ileż to było wylewania pomyj na n-kę, że beznadziejne studio, że brak komentatorów, że irytujący Ryczel, beznadziejny Jagoda, że jak tacy ludzie do tak elitarnego produktu jak LM i jak LM powędruje do C+ to wtedy będzie studio i komentarz godny produktu. A dziś? Tęsknota za Ryczelem, studiem z n, PPP? Narzekanie przy tym na prawie całą redakcję C+... Dziwne rzeczy.
Ryczel bardzo żył meczem i to z jednej strony było fajne, ale, żeby był on od razu jakimś świetnym komentatorem... Z kolei w C+ jest teraz mega nudno, brakuje tam życia, entuzjazmu, to prawda. Dziś bezsensu też jest z jednej strony utrzymywać tak dużą redakcję, przy tak dużych stratach. Większość komentatorów ograniczyła się dziś tylko do LM i Ekstraklasy, Anglię komentuje stara ekipa.
-
3
-
-
Canal+ wróci do czasów nSportu, na którym poza LM nic nie było. LM i LE grają raz na 2-3 tygodnie z przerwą od połowy grudnia do połowy lutego. Ekstraklasa gra co tydzień, ale w okresie zimową też jest blisko dwumiesięczna przerwa (po powrocie do 30. kolejek będzie jeszcze dłuższa). W zimie gra jeszcze Premier League, ale i ona w styczniu i lutym ma dwa albo trzy weekendy zarezerwowane na krajowe puchary, wcześniej w tym czasie grała Hiszpania i Włochy. Jest co prawda jeszcze Puchar Króla, ale to zdaje się dwa mecze w grudniu, 6 w styczniu i lutym, wszystko. Wszystko wskazuje na to, że ramówka Canal+ coraz częściej będzie przypominać tą z wakacji.
Do tej pory zimę skutecznie zajmowały ligi zagraniczne, teraz tego nie będzie, a cena za C+ wyższa niż rok temu.
-
1
-
-
Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, że rzeczywiście tak jest, ale w mojej opinii w Canal+ brakuje jakiegoś entuzjazmu, studio przy LM czy Liga+Extra wydają się męczące, specjalnie się nawet tego nie chce oglądać.
-
1
-
-
Nie widzę nigdzie, więc wrzucam
plan transmisji ostatniej kolejki Ligi Mistrzów:Wytłumaczy mi ktoś jaki jest sens pokazywania meczu Realu Madryt z Malmö? Jest mecz Benfiki z Atletico o pierwsze miejsce w grupie, jest mecz PSV z CSKA, który może dać Holendrom awans, a CSKA jeszcze może się pokusić o spadochron do Ligi Europy.
-
Na sprawę można spojrzeć jeszcze z innej perspektywy. Dotąd nc+ czy wcześniej Cyfra+ miała dość przeciętną ofertę sportową, jeśli klient nie miał pakietu Canal+. Poza Eurosportami nie ma innych poważnych kanałów sportowych, a dołączenie Eleven znacząco wzmocniłoby tą ofertę, a co ważniejsze - tak, jak ktoś wcześniej wspomniał, prawa Eleven to w dużej mierze prawa należące jeszcze kilka miesięcy temu do Canal+. Taki wybieg nc+ to być może swego rodzaju zabezpieczenie, że ludzie nie zaczną rezygnować z Canal+.
-
1
-
-
Polsat nie ma wielkiego ciśnienia na piłkę i nie musi na się wprowadzać 11 do swojej oferty. To nc+ miała nóż na gardle, bo ludzie, co oczywiste byli wściekli na swojego operatora. Polsat wystartował mocno z piłką, ale po stracie Bundesligi i Ligi Mistrzów dość dobrze odnalazł się na rynku, znalazł niszę i dziś w Polsacie piłka jest dodatkiem, a nie daniem głównym. Inna sprawa jest taka czy rzeczywiście prawa posiadane przez Eleven są w stanie przyciągnąć aż tylu ludzi? Nie oszukujmy się, poza La Ligą, a ściślej Realem, Barceloną i może jeszcze ewentualnie Sevillą, bo Krychowiak gra, prawa posiadane przez Eleven to nie jest nie wiadomo jaki cud dla przeciętnego Kowalskiego. Owszem, dla nc+ była to spora strata, bo Canal+ w jakiejś części wykupowała nieco inna grupa klientów, a do tego wszystkiego doszły podwyżki przy jednoczesnej utracie zawartości i stąd polał się w dużej mierze hejt.
Na dziś sprawa wygląda tak, że tylko nc+ kroi dodatkowo za Eleven, choć to abonenci Canal+ są najbardziej poszkodowani. A kolejny operatorzy dojdą z czasem. Spokojnie. Ile czasu nSport był bardzo słabo dostępny.
-
2
-
-
No i tak jest....więc w czym problem
Myślę, że abonenci nc+, którzy muszą dodatkowo płacić, nie podzielają Twojego entuzjazmu
To trochę tak jakby sobie kupić przenośną nawigację i mówić, że ma się auto wyposażone w nawigację -
Anglia nie we wszystkie poniedziałki gra. Z mojej perspektywy cały problem polega dzisiaj na tym, że nc+ kosi za Canal+ jak za zboże, a w stosunku do tego, co było przed rokiem, dziś oferuje produkt wybrakowany, niepełnowartościowy i robi przy tym nie pierwszy już raz idiotów ze swoich klientów.
Oczywiście ważna jest perspektywa z której się patrzy, ale prawda jest taka, że dla Polaka, który przez kilka lat miał całą piłkę poza Bundesligą w Canal+, to dzisiejsze prawa, którymi dysponuje Canal+ są biedne, choć generalnie Premier League, Champions League, Liga Europy i Ekstraklasa, a na dokładkę Copa del Rey to w dalszym ciągu dość mocna oferta. Druga sprawa jest taka, że Canal+ bardzo stracił na swojej elitarności w takim sensie, że jeszcze do czerwca miał wszystko na wyłączność, a dziś, pomijając straty całych produktów, ma okrojoną Ekstraklasę, okrojoną Ligę Europy.
Szkoda tylko w tym wszystkim, że nc+, która doskonale wiedziała na czym stoi, brzydko zagrała z klientami i sztucznie poszerzyła pakiet C+, podnosząc przy tym jego ceny, a chwilę później wyszły informacje, że spora część zawartości ubywa.
-
2
-
-
Zdaje się, że od tego roku Hiszpania gra w okresie świąteczno-noworocznym, chociaż może bardziej noworocznym niż świątecznym
Problem C+ jest taki, że straciła wszystkie 3 "wieczorne" ligi i wieczorami w C+ nie dzieje się nic.Niedługo odpada jeszcze Ekstraklasa, puchary, więc zostanie sama Premier League, która w któryś weekend stycznia i lutego nie gra, bo Anglicy grają w krajowych pucharach. W tym czasie ramówkę C+ skutecznie wypełniały pozostałe ligi. Eleven może i daleko do ideału, ale takiego spustoszenia w Canal+ nie było jeszcze nigdy i raczej nie lepsze się nie zapowiada, bo nc+ może wiele stracić, a niewiele zyskać.
-
Ja mam Netię koło dwóch miesięcy, ale wcześniej przez kilka lat miałem do czynienia z Cyfrą+ i n-ką, a później już nc+. Nie jestem jakimś wytrawnym obserwatorem, więc generalnie dla mnie Netia (w porównaniu do nc+) jest ok, wielkiej różnicy ja osobiście nie widzę, czasem zdarzają się problemy z płynnością, choć w ostatnio sporadycznie tak bywa. Powiem tak, Netia ma swoje wady i zalety. Giganagrywaka jest świetna pod takim względem, że nagrywasz ile chcesz. Bodajże w sobotę o 18 były 4 interesujące mecze, więc jeden można było obejrzeć na żywo, trzy pozostałe nagrać. Innym plusem jest to, że praktycznie na każdym kanale można przewinąć 2 godziny do tyłu, na satelicie przewiniesz tylko tyle ile wyoglądałeś dany kanał. Inna rzecz, że nie działa ona na kanałach Eleven albo nagrywanie możesz zaplanować tylko wg EPG - w nc+ mogłem to zrobić wg konkretnych godzin i tego mi w Netii brakuje.
Co do samej oferty programowej to nie jest ona ani specjalnie szałowa, ani jakoś bardzo dramatyczna. Pod względem sportu brakuje trochę nSportu, chociaż obecnie nSport to głównie żużel (w sezonie), słabszy mecz LM i czasem jakaś Ekstraklasa. Z innych kanałów brakuje TVP HD czy kilku kanałów Polsatu w HD (jest chyba tylko główny i sportowe).
-
Ten podział jest mega beznadziejny. Część abonentów wobec tego nie ma LE w Eurosporcie, choć teoretycznie ona jest. Dzisiaj rozumiem, że także nie obejrzę Bayernu w ESP, który w ESP2 mógłbym normalnie obejrzeć. Wina tak naprawdę jest po obu stronach, bo Eurosport do spółki z operatorami robią z ludzi idiotów, a przeciętny Kowalski ma jasną informację - LE i mecze Bayernu są w Eurosporcie - nieważne czy międzynarodowym czy polskim - są w Eurosporcie, po czym włącza kanał, a tam podrzędny turniej tenisa.
-
Mam małe pytanie w kwestii LE na Eurosporcie. Wiem, że to nie może nie koniecznie ten temat, ale nie bardzo jest gdzie się indziej zapytać. Mam telewizję z Netii i u mnie na ESP zamiast meczu Legii mam jakiś mecz tenisa z polskim komentarzem. W EPG jest normalnie mecz Legii, ale na ekranie Legii brak. Pamiętam, że w poprzedniej kolejce także ESP z Netii nie transmitował meczu LE, a z tego, co widziałem w temacie Sport w NC+ to rozumiem, że tam mecz jest.
Dekoder HORIZON UPC
w Sieci kablowe i IPTV: pytania techniczne
Opublikowano · Edytowane przez Barti
Usunięto zbędne cytowanie. Nie cytujemy treści poprzedniego postu w całości.
Da radę coś z tym zrobić?