Skocz do zawartości

alecki

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez alecki

  1. Boe666 - niewiem czy wogóle powinno się wspominać "ściąganie filmów z sieci" do porównywania z czymkolwiek. To tak jakby mówić, że ukraść kołpaki sąsiadowi "wychodzi taniej" niż kupić je w sklepie. Ale do czego zmierzam - VOD nie jest konkurencją dla wypożyczalni - ani cenowo, ani jakościowo, ani pod wzgl. wyboru czy dostępności nowych tytułów - i to nie jest żadne odkrycie. Na dodatek nie ma szans na org. wersję językową ani na dźwięk 5.1. Ale na pewno ma jedną OLBRZYMIĄ zaletę - jest wygodne. Nie trzeba lecieć do wypożyczalni (a nie wszyscy mają ją pod nosem) żeby tam dostać odrapane dvd w pudełku ze skserowaną okładką, a potem śmigać jeszcze raz - żeby oddać (i czasami zapłacić dodatkowo za spóźnienie!). Wybieramy w menu to co chcemy (nawet można obejrzeć "zajawkę") i oglądamy... :)

  2. Ja mam videostradę (1MB + 4MB na tv), dekoder IDS84 czy coś takiego.

    Jakość jak dla mnie jest żenująca, dzwoniłem już wszędzie i lepiej nie będzie.

    W ciemnych scenach widać pixelozę (efekt kompresji) przy ciemnych przejściach tonalnych. Nie wiem z czego to wynika ale jestem zawiedziony - wygląda to prawie jak podłej jakości DIXiV. W jasnych scenach tego nie widać.

     

    Może ktoś mógłby mi nakreslić skąd te problemy? Linia ok, praktycznie idealna - 700m od centrali (linia kablowa - w lini prostej jakieś 300m), Modem synchronizuje sie na 5320/384.

    Czy przez satelitę bedzie lepiej ?

     

    Brzmi jak opis typowej re-kompresji do MPEG4 - to nie jest problem, tylko jakość nadawenego strumienia video. Powiedz jak wygląda BBC World News albo Deutsche Welle (na szerokim ekranie) - mają najlepszy obraz. Czekamy na relację kogoś z anteną!

     

    Jedno jest pewne - "telewizja jakości DVD", którego używa TP w opisie usługi telewizyjnej przez adsl jest TOTALNYM NADUŻYCIEM!!!

  3. Powszechnie to trochę za dużo powiedziane - vdsl jest dostępny w dużych miastach i zapewnia przesyły do 50Mb lub nawet do 250Mb (vdsl2, przy samej centrali). Czyli na starych "drutach" telefonicznych z użyciem odpowiedniej technologii MOŻNA zrobić szybkie łącze.

     

    Ale czy nie prościej (i taniej) jest położyć kawałek koncentryka lub skrętki między centralą a domem i "z marszu" uzyskać stabilne, pewne 100Mb czy 1Gbit - tak robią np. kablówki nawet w naszym kraju...

  4. Nowości po kilkanaście zł. "Starości" - w promocji 3zł, czasem mniej. Zdarzają się bezpłatnie relacje/newsy orange (przydatne raczej tylko do testowania). Nie rozumiem dlaczego nie ma cen na stronie tp. Jakaś tajemnica? Nie trzeba doładowywać - jest opcja doliczania do rachunku (znacznie wygodniejsze). Osobiście strasznie mnie wkurza, że filmy są dubbingowane - zamiast efektów stereo słyszysz gadanie lektora. Dlatego przeważnie wolę te same pieniądze wydać w wypożyczalni dvd :P

  5. Do pewnego stopnia zgodzę się ze stanem/wiekiem infrastruktury w Stanach, ale z telefonami to co widać może nas zmylić. Sieć szkieletowa może być nowoczesna, zato kabelki "ostatniej mili" (czyli to co widać - między centralą a domem) może być przedpotopowe. Byćmoże dlatego adsl2 ma tam prawo śmigać - to co u nich to jest ostatnią MILĄ, u nas często ma nawet kilkanaście km :]

  6. Michcio -- z tego co wiem, videostrada NIE JEST na ADSL2+.

    Mam videostrade, i jestem przekonany, że chodzi ona po "normalnym" adsl na podstawie 2 faktów:

    1) livebox tp (czyli router Sagem F@st 3202) nie jest modemem adsl2+. W danych technicznych masz, że max. downlink to 8160 kbit/s = normalny adsl

    2) zamawiając videostradę w tp zostałem poinformowany, że max. prędkość mojej NEOstrady z videostradą będzie wynosić 2Mbps.

     

    Pozatym, maksymalne osiągi adsl2+ NADAL są ograniczone przez jakość linii i adsl2+ w drastyczny sposób nie polepszy przepustowości linii która np. na zwykłym adsl osiąga w porywach 2 czy 3 Mbps. Będzie lepiej, ale na te dziesiątki megabitów nie ma co liczyć.

  7. Mam od tygodnia i działa przyzwoicie. Aktywacja poszła jak po sznurku, ale zajęła parę dni. Tuner podpięty kablem ethernetowym do liveboxa. Telewizor do tunera złączem scart. Tuner ma też dodatkowe wyjście scart, cyfrowe wyjście audio S/PDIF oraz tajemnicze, niaktywne wejscie usb z przodu.

     

    Jakość nie zależy od jakości linii, ale do samego działania potrzebna jest przyzwoita linia i nie można być dalej niż jakieś 5km od centrali (inaczej się rwie i krzaczy i o normalnym działaniu po prostu nie ma mowy - nie ma to nic wspólnego z jakościa nadawanego obrazu!).

     

    Video używa ok. 4Mbit pasmo ADSL które leci równoległe i niezależnie od neostrady. ADSL ma w porywach do 8Mbit, więc na dzień dzisiejszy (koniec 2008 r.) najszybsza neostrada jaką można mieć razem z videostradą to 2Mbit. Jeśli linia nie daje rady, to mamy szansę na Neo w wersji 1Mbit lub 512kbit. W moim przypadku jest to 512-tka, co w domu mi w zupełności wystarcza. Mam szczęście być mniej niż 1km od centrali, więc w razie czego mam też zapas na szybszą neo.

     

    Po paru dniach znęcania się nad opcjami tunera, zawiesił mi się tylko raz (myślę, że to nie jest zły wynik). Raz też tuner domagał się aktualizacji i w tajemniczy sposób kabel łączący z liveboxem przestał działać. Po podłączeniu innym kablem zaktualizował oprogramowanie i po podłączeniu spowrotem kablem załączonym w zestawie zaczął działać normalnie.

     

    Jakość obrazu jest ogólnie bardzo dobra, choć rozrzut jest spory. Na niektórych kanałach widać artefakty wynikające jak się domyślam z re-kompresji do mpeg4.

     

    Przełączanie zajmuje chwilkę (jakieś 2 sekundy), ale to lepiej niż się spodziewałem. Ekrany z miniaturami na których widać co akurat się dzieje na danym kanale są przyjemną alternatywą dla przełączania +/- 1 kanał. Szkoda, że nie widać na nich które z kanałów są dostępne w posiadanym pakiecie.

     

    Rozczarowaniem był dla mnie brak możliwości zmiany wersji językowej zarówno programów jak i "wypożyczanych" filmów (pomimo możliwości sprzętowych - jest opcja w menu). Nawet Polonia nie ma napisów po angielsku, do czego przyzwyczaiła mnie lokalna kablówka. Głównie z tej przyczyny nie korci mnie narazie poszerzenie pakietu programów. Wideo na życzenie ma całkiem niezły wybór (jeśli nie liczymy na nowości).

     

    Mile zaskoczyłem się natomiast paroma kanałami polskiego radia - wybór znikomy w porównaniu z anteną sat., ale oferta TP nigdzie tego nie wspomina, a radio sobie jest i działa wyśmienicie.

     

    Działa też teletekst na wybranych kanałach (ale na żadnym strona 888 nie zadziałała).

     

    Podsumowując - najprostrzy pakiet neostrada+videostrada(po linii telefonicznej) jak dla mnie jest całkiem przyzwoitym i niedrogim rozwiązaniem jeśli komuś nie chce się mocować z czaszą antenową. Dodam tylko, że wcześniej korzystałem z samej Neo przez 1 rok i nie miałem żadnych problemów (ale jak wcześniej wspomniałem - mam to szczęście, że jestem blisko centrali!).

  8. Ostatnio zdecydowałem się neostradę+videostradę. Interesowały mnie przede wszystkim kanały i filmy anglojęzyczne. Na infolinii poinformowano mnie, że oczywiście jest możliwość zmiany ścieżki dźwiękowej/napisów jeśli dany kanał/film ma dostępne różne wersje językowe. Uruchomiłem sprzęt - wszystko chodzi jak powinno - w ustawieniach opcja jest, ale tu totalne rozczarowanie: nie doszukałem się ANI JEDNEGO kanału lub filmu (video-on-demand) z dostępną opcją zmiany języka. Wirtualna wypożyczalnia nie dokońca jest jak wypożyczalnia dvd - wszystkie filmy są z lektorem i bez napisów bez faktyczniej możliwości zmiany czegokolwiek :(

     

    Moje pytanie - czy jest jakaś opcja którą przeoczyłem? Czy jest może jest jakaś nadzieja, że będzie można obejrzeć cokolwiek BEZ lektora? Czy też TP zapomniała o wszystkich znających angielskich, uczących się, niesłyszących lub nieznających polskiego (tak, mamy paru obcokrajowców w Polsce!).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...