Skocz do zawartości

Goro Gondo

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Goro Gondo

  1. Również uważam, że do wydarzeń sportowych to bardziej pasuje "ARCHIWUM", bo "PREMIERA" to określenie dla filmów, które po raz pierwszy pojawiają się w telewizji bądź pierwszy raz emitowane są na danej stacji. Nijak ma się to do rozgrywek sportowych sprzed wielu lat. 

    • Popieram 3
  2. Przyspieszone napisy to spory problem, często w ich trakcie leci jakaś ładna piosenka lub muzyka, a kiedy właśnie są przyspieszone, to często to wylatuje. Już kilka razy spotkałem się z taką sytuacją, choć teraz nie kojarzę, co to za filmy (musiałbym poszukać), ale właśnie zamiast końcowej piosenki były zapowiedzi i przyspieszone napisy, co mnie zirytowało. Innym razem nawet dźwięk był przyspieszony...

     

    P.S - co do "Predatora", to bardzo często leci on na stacjach Polsatu, Polsacie głównym, Super Polsacie i Polsat Film. 

  3. Ciekawy temat się wywiązał. Ja kiedyś bardziej przykładałem wagę do logotypów, opraw graficznych itd., a teraz to w ogóle rzadko oglądam telewizję i mniej mnie ona interesuje. No i w ogóle współczesne loga stacji jakoś nie przemawiają do mnie, np. w przypadku Polsatu wolałem poprzednie wersje, umiejscowione z lewej strony, jak był złoty/żółty napis "Polsat", a potem samo słoneczko, gdzieś w 2003-2004 r. Później, jak w 2006 r. dali to, które jest do dnia dzisiejszego, od samego początku nie podobało mi się. Taki kwadrat duży, toporny, a przy filmach nadawanych w panoramie trochę przeszkadzał. Przy TVP2 też wolałem, jak sama "2" była, podobnie z TV4 i TVN7 - też podobały mi się dawniejsze wzory. 

     

    Co do napisów jak "Premiera", to nie mam nic, o ile ma to sens i jest zgodne z prawdą. Jak np. leci film po raz pierwszy na ogólnodostępnej telewizji to spoko, a nie jak robi TV Puls, że przy produkcjach, które są emitowane co parę tygodni na innych, rożnych stacjach, daje "Premiera". Wiem, że chodzi o premierę na ich kanale, ale dla mnie to bez sensu. Albo jak nie tak dawno temu - saga "Piątek, trzynastego" leciała w 2014-2015 r. na Puls z tym napisem właśnie, a ostatnio dawało Puls 2 i znów było "Premiera", choć niemal całość serii przewałkowali już co najmniej z 4-6 razy. A takie dopiski jak "STEREO" całkiem miło wspominam, z fajnymi czasami mi się kojarzą. 

     

    No i jeszcze kwestia oznaczeń wiekowych; odkąd w 2011 r. zmieniono je, to nie mogę tego przeżyć. Te pierwotne, które pojawiały się co jakiś czas, np. na początku programu lub po reklamie, były chyba najlepsze. Wprowadzone w 2005 r. trójkąciki z sugerowaną kategorią wiekową też jeszcze uszły, przynajmniej były dość poważne i jednolite, bo te dzisiejsze różnokolorowe kwadraciki z uśmiechniętą minką lub kluczykiem rozbrajają mnie. Czerwone kółeczko podczas programu/filmu dla widzów dorosłych jakoś mniej rzucało się w oczy niż kluczyk. 

     

    Nie wiem, jak jest z tym teraz, ale w okresie przechodzenia telewizji z 4:3 na 16:9,  powiedzmy gdzieś 2009-2011 r., strasznie irytowało mnie, jak ekran dzielono na pół podczas transmisji filmu i dawano zapowiedzi... Czasem ważny fragment, a telewizja go zmniejszyła i jakieś [beep]oły zapowiadała. W 2010 r. na TVP często tak było, mam nawet nagranego "King Konga" z TVP2 (jeszcze kopia z Knapikiem z lat 90.) i jak są ostatnie minuty i helikoptery ostrzeliwują goryla, to obraz zostaje podzielony na pół i lektor zapowiada bodaj "Uprowadzenie Agaty". Wiem, że Polsat chyba jeszcze całkiem niedawno stosował takie praktyki, ale obecnie prawie w ogóle go nie oglądam, więc ciężko mi się wypowiedzieć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...