Skocz do zawartości

paladyn

Użytkownik
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez paladyn

  1. FOX nie wejdzie do Polski ze sportami amerykańskimi.

    Z piłki, która w Polsce jest popularna zostało tylko: Puchar Francji, i przetarg na Bundesligę.

    FOX musiałby wygrac Bundesligę by myśleć o zakładaniu stacji.

     

    Żadne NFL, NHL, NBA, nie przyciągnęłyby widzów.

    Nawet siatkówka Polska jest zaklepana na lata przez Polsat. nie wiadomo co z liga holenderską, ale podobno w Holandii pokazuje ja wyśmienicie FOX w nowej technologii.

     

    Tak więc jeżeli FOX ma wejść to musi mieć na start lige niemiecką i holenderską. Bez tego FOX nie będzie istniał, bo grupa niszowa ogląda sporty amerykańskie.

     

    Gdyby FOX miał wejść to wszedłbym latem 2015r, gdzie kończyły się prawa na ligę angielską, francuską, włoską, hiszpańską, puchar Włoch, Puchar Niemiec, Puchar Anglii, NBA, LE, F1, itd.

    Gdzie wtedy był FOX? Gdyby miał wejść to wszedłby latem 2015 tak jak zrobił to Eleven. Teraz się nie opłaca, chyba że wyrwą Bundesligę dla Eurosportu.

  2. Mają być niby 2 towarzyskie w roku tylko.

    W ogóle mało jest meczy reprezentacji. Kiedyś miałem wrażenie, że było ich zupełnie więcej i jakoś lepiej mi się oglądało je.

     

    Chciałbym aby reprezentacja grała o punkty raz w miesiącu chociaż. To nic trudnego. Kiedyś Boniek sam mówił, że grali co 3 dni i leciało się na reprezentację by grac tez na wysokich obrotach.

     

    To nic trudnego grać raz w miesiącu jeżeli chodzi o reprezentację.

  3. To nie lata 90, gdzie był tylko Brawo Sport i nic więcej. Wtedy taki Nahorny był Panem i władcą bo miał każda nowinkę, a teraz człowiek jest oświecony, czyta dużo i zauważa błędy połenione przez komentatorów/ekspertów. Inne czasy, inne realia.

    Ale Nahorny staje się już być irytujący

  4. Tak wiem, ale Nahorny robi to już zbyt często.

    Tak jak 2 lata temu nie było to aż takie widoczne to teraz jest i mnie już to irytuje.

    Już wolę gdy Szpako przekręca nazwisko niż Nahorny twierdzi, że były 3 zmiany i jeszcze się spiera na wizji z głównym komentatorem. To wyglądało tak i brzmiało jak byłby człowiekiem z przypadku, nawet nie oglądał tego spotkania, nie wiedział co się dzieje.

    Są też inne babole Nahornego, ale ten gościu jest już słaby, za słaby.

     

    Wiele komentatorów ma wpadki, ale nie irytują mnie tak jak Nahorny obecnie. Wolę serio bytki i przekręcanie nazwisk piłkarzy niż babole Nahornego. Co z tego, że ktoś źle wymówi piłkarza jak i tak wiadomo o kogo chodzi?

     

    Ja uważałem, że Nahorny trzyma się jedynie dlatego, że ma dobrego komentatora. Więc jego błędy wybacza się i ludzie zapominają. Ale Nahorny to naprawdę słaby ekspert, coś jak Kołtoń z Polsatu z Calcio, a nawet i gorszy. Nahorny jest słaby na dzisiejsze realia i coraz częściej trafiają mu się babole.

  5. Stworzą. Ale i tak polegną. Górnik będzie chciał grac piłką ale to ich zgubi.

     

    1. Godzina meczu jest idealna dla widowiska. Po 20:00 każdy mecz dla mnie lepiej skamuje niż te z godziny 14, czy nawet 18.

    2. Legia przegrała ostatnio, więc tym bardziej dziś zwycięzy ze słabym górnikiem.

    3. Pogoda dopisuje dzisiaj, brak opadów deszczu o tej godzinie w warszawie

    4. Rotacja w Legi, w porównaniu z Termaliką wraca do składu 2 zawodników. Możliwe, że będą małe zmiany.

    5. Legia gra u siebie

     

    W ogóle nie rozumiem dlaczego w niedziely nie są grane spotkania po 20 w polskiej lidze. Ja nie mogę obejrzeć meczu LM z godziny 18, bo nawet nie czuje tej atmosfery, gdzie o 20:45 zasiadam przed TV i czuje to wszystko całą otoczkę. Tak samo w Polskiej lidze, lepiej mi się ogląda w soboty mecze łęcznej z termalicą lub w piątki po 20 wisły z zabrzem niż o 14 w niedzielny mecz Piasta z Lechem.

    W nowym sezonie powinny zmienić terminarz rozgyrania meczy i powinni dac w niedzielę po 20 jakiś mecz.

     

    I ktoś powiedział, że legia wygra dzisiaj. Tak wygra, ale Legia grając uczy się swojego stylu i za każdym razem lepiej mi się ogląda legią, niż Barcelone z ogórkami, która ma wyklepany jeden schemat: do przodu i wejść z piłką do bramki, zero strzałów z dystansu. Barcelona wjeżdża piłką do bramki, dosłownie wjeżdża, bo oni kopią dopiero jak są na 5 metrze bramkarskim, nic z dystansu, zaś legia kombinuje, a tu tak a tu tak, każdy mecz jest inny i za to lubię oglądać legię :)

  6. Ale ten kto ogląda Ekstraklase to mógł to przewidzieć, że Legia może zremisować i będzie się meczyć w Niecieczy :) + warunki pogodowe - przy obstawianiu często biorę je również pod uwagę i analizuje kto potrafi grac w takim deszczu, śniegu, mrozie, itd. + boisko na którym grają.

    Ja obstawiłem na wygraną lub remis Niecieczy ;)

    Legia jest za silna jak na polskie zespoły, wiele wątków można przewidzieć w Ekstraklasie i to mówię całkiem serio.

    Jak chcesz dowód to mam ;)

    Obstawiłem Jagiellonie i to sporo jak grała z Lechem. Kurs był 5,50 wtedy co obstawiałem (nie wiem czy później się zmienił) i mi weszło.

     

    Polska liga jest przewidywalna dla tego, kto ją ogląda ciągle :) Ja staram się oglądać na żywo, ale dużo łapię powtórek i dla mnie to skarbnica wiedzy.

    I mówię od razu, że Cracovia jeszcze wyprzedzi Piasta :) Lech się zbliży do TOP3 razem z Jagiellonią, a Lechia zacznie coś grać.

     

    Właśnie Smuda przydałby się w Gdańsku. Tam powinien być Gość, który to poukłada, bo potencjał mają naprawdę spory. W Wiśle tez mogłby być Smuda, mógłby ich wyciągnąć z tego dołku.

     

    W ogóle gdy oglądam mecze Lechii w Gdańsku aż żal na sercu. Taki piękny stadion a tyle wolnego miejsca. We Wrocławiu to samo. Gdyby zrobili bilety za 1 zł również pewnie byłyby pustki.

  7. Ależ dzisiaj ciekawy dzień się zapowiada! Na przystawkę "wyścig żółwi" z Anglii, czyli starcie Tottenhamu z Arsenalem(ciekawe, który klub bardziej nie chce zdobyć tytułu, okazja jedyna w ostatnich 10 latach), potem walka o mistrzostwo Niemiec Dortmund z Bayernem(kto by pomyślał jeszcze niedawno, że Borrussia ma jakiekolwiek szanse?) i na deser Legia z Górnikiem. Piękny dzień i to bez Eleven :).

     

    Ostatnio oglądałem Arsenal i mam wrażenie, że Wenger specjalnie nie chce zdobyć mistrza kraju już od tylu lat :)

    Przecież w tamtym sezonie, 2 lata temu szli jak burza, mieli już wszystko na dobrej drodze i klapa. W tym roku ze słabym i kontuzjowanym United dostali baty.

    Jak ktoś nie wie, to przypomnę. Pół składu podstawowego Manchesteru United to kontuzje, Arsenal wyszedł w najlepszym składzie. i polegli.

     

    Nie wiem czemu ale dla mnie dziś faworytem będzie Tottenham niż Arsenal, ale to będzie piękny meczy :) To będzie meczydło :D Jeżeli dziś Arsenal przegra to będę się śmiał z tej drużyny już chyba przez lata. To jaki mają potencjał, drużyny, to jaka w tym roku jest słaba BPL to Arsenal powinien mieć już przewagę nad innymi drużynami. Wenger musi sobie [beep] w twarz.

     

    Legia z górnikiem kolejne niezłe meczydło ;) zacieram już ręce na ten mecz ;)

     

    Bayern vs Borussia to dzisiaj? Nawet nie widziałem :) W sumie ostatni raz bayern z Borussią oglądałem w finale LM. w ogóle ligi niemieckiej nie oglądam i nawet nie wiedziałem, że dziś jest taki: "hit" w niemieckiej lidze :)

     

    @tracer10 - co do Nahornego to zirytował mnie w ostatnim meczu. To słaby gośc, jest zbyt słaby. To co mówił o zmianach, to co bredził to pozostał mi niesmak.

    Dla mnie to słaby gość i tyle. Liczę na to, że Nahorny nie będzie komentował Tottenham vs arsenal.

  8. Liga jest rozstrzygnięta już.

    Podział punktów na 2, Legia na czele i mistrza ma po 7 kolejkach.

     

    Pozostałe drużyny nie ugrają nic od 30 kolejki, dla nich będzie już męczarnia fizyczna i pompa. Tylko Legia w Polsce ma 2 ławki rezerwowe, które w 35 kolejce ławka rezerwowa wypoczęta rozjedzie Piasta, gdzie w 36 kolejce wyjdzie pełna 11 legii wypoczęta i zdrowa na mecz z Lechem i mają mistrza.

     

    Legia ma silną drużynę jak na polskie realia i mocną ławkę, również na polskie realia. Legia jest najlepiej przygotowanym zespołem fizycznym w Polsce. Druga jest Jagiellonia a dalej Lech i pustka. Piast kto oglądał mecze ten wie, że większość wygranych to fart, lub słaba dyspozycja innych drużyn akurat w tym dniu. Nie wiem dlaczego, ale Piast nie gra ani ładnie ani widowiskowo. To słaba dypozycja akurat w tym dniu innej drużyny powoduje, że Piast jakoś te punkty zdobywa. Ale Piast od 30 kolejki siądzie i nie da rady utrzymać nawet 3 miejsca.

    Cracovia prześcignie Piasta, Jagiellonia i możliwe że Lech.

     

    Co do Cracovi to ta drużyna ma w sobie potencjał i kolektyw. Nawet gdy przegrywają 0:4 to mają to coś. Lechia to drużyna na następny sezon. Musi ktoś ich tam poukładać i liczę na Smudę w Lechii.

  9. A ja powiem inaczej. Jestem takim "kibicem" Realu ale szczerze to w tym roku obejrzałem więcej meczy Serie A niż Realu. Real obejrzałem tylko cały z Barceloną i Athletico, reszty nie chce mi się ruszać, lub oglądam 10 minut max.

    Barcelony w ogóle nie oglądałem w lidze, jedynie jak grali z Arsenalem i to na multilidze.

     

    Pomimo tego i tak sądzę, że drużyny hiszpańskie są najlepsze na świecie i zjadają takie Juve, Milan od razu. Tu nie ma dyskusji. Ale dlaczego tak zapaliłem się na Serie A? A bo fajnie grają, podoba mi się to jak grają u siebie i miłe jest to dla oka.

    Dla żadnej drużyny z Serie A nie kibicuje, kibicuje tylko Realowi, ale nie chce mi się oglądac Realu z ogórkami po 9:0. Jedynie Real vs Barcelona, Athletico. W LM z Romą również Real śledziłem na multilidze.

     

    W tym roku najwięcej spotkań w ligach obejrzałem w  kolejności od największego: włoska > polska > puchar Angli > angielska > hiszpańska 

    Francuskiej i niemieckiej nawet nie tknąłem.

     

    PS. Szczerze przyznam, że wczorajszy mecz Roma vs Fiorentina był najwyższych lotów. W Serie A jest tak, że jak jest hit to jest pewność dobrego widowiska. W Angli gdy jest hit to są szachy, zero emocji czasami.

  10. Ale trzeba powiedzieć jasno. Do tej pory losowania LM/LE były ustawione. Kilka lat wstecz kilka godzin przed losowaniem ktoś na twicie puścił zdjęcie z "losowania". I kilka godzin później były dokładnie takie same drużymy jak na tym zdjęciu. To nie przypadek, że Rubin trafiał często na Barcelone, Arsenal na Barcę, itd. itd.

    wymieniać byłoby sporo. W tym roku losowanie również ustalone, słabszy trafił na słabszego, lepszy na lepszego. W dodatku w jednym dniu ważne mecze w drugim mizerne słabiaki.

     

    Dlaczego UEFA boi się losowania takiego jak w Pucharze Angli? Są czarne kule, każda kula ma cyfrę. Ta cyfra jest podporzadkowana drużynie. Przed losowaniem wysypuje się worek z tymi cyframi i wyjmuje. Nie ma tutaj manipulacji tak jak w losowaniu UEFA, gdzie wszystko jest przygotowane i ustawione pod widzów.

     

    Ja czekam na takie losowanie jak w Pucharze Angli. Wtedy może LM wróci do normalności i nie będzie takich kwiatków, że Barca rok w rok trafia na Arsenal, lub jakaś inna drużyna rok w rok gra w grupie z tą samą inną drużyną.

  11. Tak i należy dodac, że Higuain był tylko kołem u wozu w Realu a strzelał na zawołanie. Strzelał w Realu tak i strzela w Serie A. Dochodzi do klarownych sytuacji.

    Z Realu go wywalili bo marnował setki a w takim Realu jest to nie do pojęcia. W Serie A też marnuje setki, no ale strzelał w Hiszpani tak i strzela w Serie A.

     

    W ogóle w Hiszpani jest inna mentalność co do piłki niż w "mocarnej" Serie A, czy "najlepszej" BPL. Tutaj piłkarze nie dość, że grają co 3 dni, nie odpuszczają pucharów, ligi to w dodatku młócą Chelsea, Juve i inne topowe zespoły europejskie w pucharach LM/LE. Taki Villareal gdzie wspomniałem dostaje baty od Realu/Barcy, Athletico, Sevilli, itd. po 0:9 wygrywa 5:0 z jakimś "mocarnym" zespołem europejskim.

     

    Hiszpania odstaje od reszty Europy i to są fakty. Musi się coś zmienić w europejskiej piłce. Teraz szkółki w Hiszpani rozkwitają, gdzie w Angli już nie słychać nic a nic o nowych talentach tak w Hiszpani wyrastają wszędzie nowi zawodnicy pokroju Messi/Ronaldo.

     

    Śmiem twierdzić, że gdyby w Hiszpani były takie pieniądze jak w BPL to Hiszpański ostatni zespół w tabeli lub Las Palmas biłoby Manchestery, Chelsea, Juventusy i Milany w LM/Le po 9:0 w dwumeczach.

    Tam jest inna mentalnośc do podchodzenia do meczu. W Anglii i innych krajach podchodzą do meczu: "a może coś ugramy".

     

    Ps. W jakimś roku była już kompromitacja europejskich drużyn w Pucharach. W jednym roku w finale były 2 drużyny w Hiszpani w LM i w finale 2 drużyny w LE. W pófinałach było po 3 zespoły Hiszpańskie w LM i LE. To pokazuje tą przepaść.

    W tym roku finał LM będzie ktoś z hiszpani i w LE będzie finalistą również drużyna z Hiszpani.

  12. Co sądzicie o nowej formule UEFA?

     

    Zasady rozgrywek
    • 54 drużyny narodowe należące do UEFA zostaną podzielone na cztery grupy. Do pierwszej edycji zespoły zostaną podzielone według ich współczynników.
    • Każda grupa zostanie podzielona na cztery podgrupy złożone z trzech lub czterech drużyn, grających ze sobą w formacie "każdym z każdym" w domu i na wyjeździe.
    • Mecze grupowe rozgrywane będą w okresie od września do listopada roku parzystego.
    • Drużyny grające w najwyższej grupie rozgrywkowej rywalizować będą o tytuł mistrza Ligi Narodów UEFA.
    • Zwycięzcy każdej z czterech podgrup zakwalifikują się do Final Four rozgrywanego w każdym nieparzystym roku.
    • W pozostałych trzech grupach zwycięzcy podgrup awansują do wyższej grupy.
    • Najgorsze cztery zespoły trzech pierwszych grup zostaną zdegradowane.
    • Najlepsza drużyna każdej grupy wyłoniona w Final Four, która nie wywalczy awansu na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej otrzyma dziką kartę na ten turniej. Oznaczać to będzie, że z kwalifikacji awansuje 19 z 24 drużyn. Jedno miejsce otrzyma gospodarz, a pozostałe cztery zapełnią zespoły z dzikimi kartami, tak aby z każdej grupy Ligi Narodów zakwalifikowała się jedna drużyna.

    Dla mnie zdecydowanie jest za mało meczów reprezentacji. Reprezentacja gra od święta, kilka razy w roku i to wszystko, a powinna grac częściej bo to dobro narodowe.

     

    Chciałbym aby reprezentacja grała przynajmniej raz w miesiącu jakiś mecz.

  13. Są potęgi krajowe, taka Hiszpania może 3 składy swoje zrobić na ME/MS w piłce nożnej i spokojnie się bić z każdym, lecz ten trener "Sfinks" musi polecieć.

    Jest też Francja i Niemcy. Dalej solidni Włosi, nadchodzący Belgowie.

    Dalej dalej jest Anglia, która niby ma zawodników ale sobie nie radzi w ME/MS od wielu wielu lat.

  14. Tyle, że hiszpanie grają czasami co 3 dni takim samym składem i potrafią dopopać nawet klubom europejskim.

    Jak widzimy taki City odpuścił kompletnie mecz w pucharze angli. Wyszedł rezerwami potężnymi. W Hiszpani tego nie ma, Ronaldo gra nawet z 5 ligowym zespołem. Dlatego taki Messi czy Ronaldo, lub inni ludzie grający w Hiszpani górują nad europą.

    Przychodzi mecz klub hiszpański byle jaki vs klub europejski nawet mocny i co? Klub z Hiszpani i to nawet taki Villareal, gdzie dostaje baty od realu czy barcy 0:8 wygrywa z mocarnym klubem europejskim.

    To pokazuje jak Hiszpania odskoczyła reszcie Europy.

     

    Kiedyś każdy grał co 3 dni i nie narzekał, wręcz przeciwnie, chciał ciągle grać. W Hiszpani widać, że chcą ciągle grać, ale w Angli czy Włoszech już marudzą, ze nie za bardzo, za ciężko itd. A gdzie ta ich "odnowa" biologiczna"? Przecież w latach 90 może i była ale nie na takim poziomie jak teraz a ludzie grali na pełnych obrotach co 3 dni.

  15. W ogóle nie rozumiem w pucharach Angli, później jest przepaść i reszta krajów. na samym końcu w pozytywnym znaczeniu są hiszpanie, tam w Pucharze Króla każdy walczy do końca.

    I w takiej hiszpanii nie dość, że gra lida, grają w Pucharze Króla to w dodatku w LM/LE wszystkich młócą.

     

    Dlaczego Włosi, Anglicy odpuszczają mecze w swoich pucharach? skoro odpuszczają wychodzą rezerwami to powinni mieć więcej sił i rypać Hiszpanów aż miło. A taki Real czy Barca gra takim samym składem co 3 dni i przychodzi mecz Barcy z Arsenalem to Arsenal nie istnieje, tak samo jak inne kluby europejskie.

     

    Kiedyś nie było odnowy biologicznej i tak jak Boniek wspominał, grało się co 3 dni i każdy chciał grac każdy pragnął tego, a teraz raz na tydzień grajkom nie chce się grać.

  16. Co do Nahornego to ostatnio oglądałem jakiś mecz w BPL i była taka sytuacja, że piłkarz praktycznie miał kontuzję, myśleli że go zmienią, a Nahorny, ze wszystkie zmiany zostały wykorzystane i już lamentował, że to będzie żal, ale główny komentator do niego, ze były 2 zmiany tylko, a Nahorny zaczął wymieniać i wymieniać że 3... po czym główny komentator do Nahornego co Ty? Były 2 zmiany i wymienia zmiany, a Nahorny no jak 2? i dłuższa cisza i... "tak tak, przepraszam Państwa, były 2 zmiany"

    Po tym poczułem, że Nahorny komentując mecz praktycznie go nie ogląda. Jak komentator może nie pamiętać o 2 zmianach? Takie błędy nie zdarzają się nawet dla Szpakowskiego. Po tym meczu Nahorny stracił moją wiarygodność. Jest słabym ekspertem i komentatorem. Robotę za niego odwalają główni komentatorzy, Twarowski, Rosłoń itd.

     

    Co do Jagody to jest to ekspert a nie komentator. Ma tak wielką wiedze na temat ekstraklasy, że z chęcią go słucham. Gość wymienia wszystko, zna wszystkie statystyki, niuanse, nawet sprawy łóżkowe zawodników. Dla mnie to numer jeden ekspertów z tak wielką wiedzą w ekstraklasie. Nie ma chyba w Polsce eksperta takiego jak Jagoda, który zna wszystko o ekstraklasie.

    Z czasów N do czasów obecnych zrobił niezły progres, ale w tamtych chwilach w PPP na nSport była ekstraklasa, gadające głowy wspominali o niej i już wtedy Jagoda miał dużą wiedze, lecz nie mógł ekstraklasy skomentować bo jej nie mieli.

    Jagoda będąc przy mikrofonie zachowuje się tak jak by przedstawiał swoją pracę doktorską na obronie, mówi wszystko i w dodatku ciekawe fakty z życia i prawdziwe.

  17. @odświeżam temat:

     

    Czy można podłączyć multiroom tak:

    Od dekodera głownego lub dodatkowego kablem LAN podłączyć router. Następnie od routera kablem LAN switcha podłączyć. Do switcha podłączyć konsole, PC, drugi dekoder od multiroom, czy to główny czy dodatkowy?

     

    Bo wiadomo, że można do switcha podłączyć 2 dekodery i LANem od switcha do routera. Ale czy można podłączyć jakiś jeden dekoder do routera do gniazdka LAN, a następnie od routera z gniazdka LAN 2 podciągnąć do switcha i do tego switcha podłączyć ten drugi dekoder?

    będzie jakaś różnica w tym?

  18. Czyli ten mój obecny router ma 4 miejsca na LAN i jedno na sieć. Stary router tak samo miał, ale spalił się ADSL, ale 4 porty LAN działają

    1) Obecnie pierwsze jest zajęte i wychodzi do niego kabel Ethernet do komputera, który stoi w innym pokoju - tak chce by pozostało.

    2) Drugi port w obecnym routerze LAN podłączam z tym drugim routerem w jakie miejsce? W jego WAN, czy LAN?

    3) Konsole, tv, dekodery nc+ podłączam pod LAN w tym "drugim" routerze.

     

    Dobrze mówię? wyłączam DHCP i wszystko śmiga? multiroom premium tez?

  19. A jeszcze jedno pytanie odnośnie multiroomu i podłączeniu by był internet.

     

    Wiemy, że trzeba switcha ok. A jeżeli ja mam w domu tp-linka router (tp link router 8901g) tyle, że spalił mi się adsl, ale pozostałe poty są ok w tym routerze to mogę go zastosować jako "switch"? do tych portów normalnie podłacze oba dekodery i mojego routera tego którego obecnie używam w domu?

  20. Już wszystko jasne. Na BOX+ nie ma aplikacji nc+GO TV i HBO GO, więc nie ma możliwości technicznych.

     

    Oznacza to, że nc+ jawnie kłamie oferując takie usługi i aplikacje a w rzeczewistości ponadto oferuje do sprzedaży dekodery nie spełniające wymogów technicznych.

     

    Gdybym miał czas poszedłbym do Rzecznika Praw Konsumenta, bo jawnie nc+ działa na swoją niekorzyść. Powinni albo wycofać te dekodery z oferty, albo odpowiednim oprogramowaniem dać możliwość posiadania tych aplikacji.

     

    To śmieszne, gdzie mój turbodekoder jest tyle lat starszy, brałem go w N, a box+ wziąłem niedawno jako opcję multiroom i jest świeży, nowy. To właśnie świeże, nowsze powinno być lepsze od starego, a tu okazuje się, że nc+ wypuszcza jakieś babole i się tym chwali.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...