Skocz do zawartości

kt70

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kt70

  1. Witam serdecznie wszystkich uczestników rozmów na tym forum. Przez ponad trzy dekady byłem mieszkańcem okolic Chrzanowa i z tego powodu pozwalam sobie napisać tu kilka zdań.

    Pragnę podzielić się kilkoma uwagami dot. możliwości odbioru naziemnej telewizji cyfrowej w środkowo-zachodniej części województwa małopolskiego. Nie przypuszczałem, że jakość sygnału telewizji cyfrowej z nadajnika na Chorągwicy jest obecnie tak zła w Chrzanowie i w jego najbliższym otoczeniu. Z wypowiedzi tutaj zawartych oraz zamieszczonych na innych forach wynika, że rejon Chrzanowa został źle potraktowany przez decydentów, którzy wdrażają program cyfryzacji naziemnej telewizji.

    Pod koniec lat osiemdziesiątych w odległości około 48 km w linii powietrznej od tego nadajnika (i około 5 km od centrum Chrzanowa) przy zastosowaniu kilkunastoelementowej zewnętrznej anteny Yagi (kanały 21-60) można było odbierać dobrej jakości sygnał TVP2 w kanale 33 oraz (od 1989 r.) włoskiego programu RAI UNO w kanale 50. Później (od połowy lat 90-tych) kanał 50 był wykorzystywany przez telewizję regionalną z Krakowa. Jeszcze lepszy był odbiór programu TVP1 w paśmie fal metrowych w kanale 10 z Chorągwicy.

    Po pierwsze, można zadać pytanie, dlaczego zdecydowano się nadawać programy telewizji publicznej w ramach MUX3 w okolicach Krakowa w kanale 50? Powszechnie wiadomo, że nie jest to kanał odpowiedni do emisji na terenach górzystych i pagórkowatych. Czy nie lepiej było wykorzystać zwalniany kanał 33 lub nadawać programy telewizji publicznej w paśmie fal metrowych (VHF)? Trzeba przypomnieć, że w 2006 r. w Genewie zagwarantowano funkcjonowanie telewizji DVB-T w naszym kraju w tym paśmie. Telewizja publiczna powinna mieć do swej dyspozycji najlepsze i najbardziej dostępne częstotliwości radiowe, gdyż realizuje misję kulturotwórczą. Według tego dokumentu UKE - http://www.uke.gov.pl/files/?id_plik=7396 - w regionie krakowskim ma być wykorzystywany przez telewizję cyfrową kanał 7 w paśmie VHF, natomiast kanały 10-12 mają być użytkowane przez radiofonię cyfrową.

    Należy postawić też drugie pytanie. Dlaczego społeczność trzech funkcjonujących obok siebie w jednym powiecie miast: Chrzanowa, Trzebini i Libiąża pozbawiona jest swobodnego dostępu do krakowskiej telewizji regionalnej? Dla nie wtajemniczonych należy napisać, że w miastach tych mieszka łącznie 76,6 tys. osób (nie licząc mieszkańców sąsiednich wsi oraz miasta i gminy Alwernia i gminy Babice). Dla porównania w Nowym Sączu mieszka 84,2 tys. osób. Chrzanów jest piątym ośrodkiem miejskim naszego województwa, a ludność powiatu wynosiła w 2011 r. 128 tys. osób (dla porównania Tarnów w 2013 r. liczył 113 tys. mieszkańców).

    Po trzecie, dlaczego temat dotyczący odbioru telewizji cyfrowej na terenie powiatu wchodzącego w skład województwa małopolskiego omawiany jest tutaj w dziale dot. województwa śląskiego? Czyżby w 1998 r. nic się nie zmieniło na mapie administracyjnej Polski? Podobny wątek z błędem literowym w tytule ("DVB-T Odbiór w okolocy Chrzanowa") jest w dziale poświęconym DVB-T w Małopolsce. Może należy rozważyć możliwość połączenia obu tych wątków w jeden w tamtym miejscu?

    Bardzo trafnie napisał ktoś powyżej, że sprawą braku możliwości dobrego odbioru krakowskiej wersji MUX3 w okolicach Chrzanowa należy zainteresować naszych parlamentarzystów. Padło tam nazwisko pana posła Tadeusza Arkita (b. burmistrza Libiąża). Myślę, że można też zainteresować tą sprawą panią poseł Barbarę Bubulę z Krakowa (b. członkinię Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji).

    A teraz na koniec postulat, który ośmielam się tu poddać pod dyskusję. W małych miejscowościach podgórskich dla zaledwie kilku tysięcy mieszkańców stawia się niewielkie przemienniki (gapfillery). Dzieje się tak w miejscach górzystych, gdzie lokalna społeczność - a właściwie jej liderzy - działacze samorządu zdołali wywalczyć w centrali pozytywne decyzje w sprawie postawienia u nich tych nadajników DVB-T małej mocy. W Chrzanowie lub w najbliższym sąsiedztwie tego miasta należy postawić taki właśnie lokalny nadajnik, który będzie emitował programy MUX3 w wersji krakowskiej.

    Przemawia za tym kilka argumentów. Nadajnik na Górze Żar w okolicy Żywca jest dość daleko od Chrzanowa. Doświetlenie to pozwala zapewne odbierać dobrej jakości sygnał krakowskiego MUX3 w rejonie oświęcimskim oraz w okolicy Andrychowa i Wadowic, może też w części Libiąża. Chrzanów i Trzebinia są jednak częściowo zasłonięte od południa pasmem Garbu Tenczyńskiego oraz Pagórów Libiąskich. To bardzo utrudnia odbiór sygnału z kierunku południowego.

    Uruchomienie emisji MUX3 z programem krakowskim na przedmieściu Katowic w miejscowości Kosztowy budzi zapewne niechęć decydentów regionalnych w Katowicach, którzy tradycyjnie Krakowa nie lubią. Niektórzy postulują tu takie rozwiązanie techniczne. Ci, którzy rządzą w Katowicach nie chcą jednak, aby krakowski program regionalny był dostępny w aglomeracji górnośląskiej, bo może się on okazać ciekawszy od tego, który jest przygotowywany w ośrodku telewizyjnym w Bytkowie.

    Można zastanawiać się, gdzie nadajnik małej mocy powinien być zlokalizowany w okolicy Chrzanowa? Rozważyć można wiele propozycji, np. komin elektrowni "Siersza" w Gaju, wzgórze Żelatowa, itp. Wymaga to przeprowadzenia testów przez firmę realizującą emisję programów telewizji publicznej. Aby inwestycja taka została zrealizowana - nie obejdzie się zapewne bez pomocy finansowej sejmiku woj. małopolskiego i lokalnych samorządów oraz wsparcia parlamentarzystów z naszego regionu.

    Przykładem na to, że można taką inwestycję zrealizować jest przemiennik w Racławicach (nazywanych dawniej Olkuskimi) w gminie Jerzmanowice-Przeginia: http://radiopolska.pl/wykaz/pokaz_lokal ... hp?pid=206

    Serdecznie pozdrawiam,

    Grzegorz

×
×
  • Dodaj nową pozycję...