Podpisałam umówę z CP w listopadzie 2010r. i niestety dopiero teraz spostrzegłam się,że umowa przedstawia zupełnie co innego niż to czego oczekiwałam. Pan siedzący w placówce CP wprowadził mnie i narzeczonego w błąd..
Ale zacznę od początku. Chciałam wykupić dla dzieci mojej szwagierki pakiet mini za 14.90, większego nie potrzebowałam, i takiej umowy byłam świadoma.Pan poinformował mnie,że jest promocja i przez pierwsze 3 miesiące nie płacę za oglądanie i dodatkowo mam za darmo włączony największy pakiet. Po 3 miesiącach miał on się sam wyłączyć. Niestety nie kontrolowałam tego, gdyż dekoder był u dzieci, a one oglądały tylko programy familijne. Do tego nawet się nie spostrzegłam a darmowy okres minął i zapomniałam zapłacić za kolejne 2 miesiące. Dostałam pisemny nakaz zapłaty z windykacji. Nie zdziwiła bym się, bo przecież płacić trzeba, ale kwota była niesamowicie duża (198.00zł). Na następny dzień zadzwoniłam na infolinię i zapytałam skąd ten koszt, a Pani mnie poinformowała,że przecież mam pakiet "premium" za 99zł miesięcznie !! I na dodatek nie mogę go wyłączyć. To miał być mój darmowy dodatek, a Pan chyba ujął to w umowie jako mój stały pakiet. Trzy razy mi powtarzał,że to samo się dezaktywuje i będę płacić za pakiet mini. Złożyłam reklamację przez telefon i oprócz tego powędrowałam znowu do tego Pana, który stwierdził, że mnie nie pamięta i jeżeli taką umowę podpisałam to pewnie takie było moje oczekiwanie. Prosiłam Go by mi pokazał na tej umowie gdzie jest zawarte,że to jest pakiet "premium",gdyż nie ma tam tego wyraźnie wypisanego, jest tam tylko jakiś kod, z którego nic nie da się wyczytać. Jako pakiet podstawowy mam wpisany "familijny" i dalej pakiety dodatkowe 4,które usilnie mi pan wmawiał,że są tym dodatkiem na 3 m-ce. Oprócz tego w całym pliku dokumentów nie ma nigdzie wpisanej faktycznej kwoty,z której mam się co miesiąc rozliczać. Ponoć od nowego roku umowy zostały zmienione i takie informacje są już w nich zawarte. Po długiej dyskusji pracownik CP postanowił napisać jeszcze jedną reklamację od siebie,gdyż nasza została odrzucona, ale dodał,że trzeba było w pierwszym miesiącu przyjść to zgłosić (przy czym 3 m-ce były darmowe i nie byłam świadoma tej sumy). Dodatkowo przy zakupie tej oferty Pan zapytał nam się jaki dekoder chcemy,taki zwykły za 1zł. czy może lepszy za 99zł. z funkcą nagrywania. Wybraliśmy tą droższą opcję,po czym przy naszej wtórnej rozmowie stwierdził,że takiego niskiego pakietu nie można mieć przy tym dekoderze.. Szkoda,że poinformował nas o tym przy reklamacji a nie przy zakupie. Jako zwykły człowiek nie byłam tego świadoma.
Przypuszczam,że może być problem z zerwaniem tej umowy (choć była by to dla mnie najlepsza opcja) ,ale jestem w stanie ją kontynuować tyle że na innych warunkach, zmniejszając ten pakiet na max.39.90 zł.Informowałam o tym tego Pana( co ponoć ujął w reklamacji). Zaległości też jestem w stanie uregulować.
Proszę mi poradzić co mam zrobić i czy są wogóle jakieś szanse na załatwienie tej sprawy, bo umowa jest na 29 m-cy (choć chciałam umowę na rok i dopiero przy reklamacji się tego dopatrzyłam-ale tak to jest jak umowę przegląda się w biegu i ufa pracownikom placówki.. )
Cyfrowy Polsat wprowadza w błąd swoich abonentów
w Polsat Box (Cyfrowy Polsat)
Opublikowano
witam
Mam dość poważny problem..
Podpisałam umówę z CP w listopadzie 2010r. i niestety dopiero teraz spostrzegłam się,że umowa przedstawia zupełnie co innego niż to czego oczekiwałam. Pan siedzący w placówce CP wprowadził mnie i narzeczonego w błąd..
Ale zacznę od początku. Chciałam wykupić dla dzieci mojej szwagierki pakiet mini za 14.90, większego nie potrzebowałam, i takiej umowy byłam świadoma.Pan poinformował mnie,że jest promocja i przez pierwsze 3 miesiące nie płacę za oglądanie i dodatkowo mam za darmo włączony największy pakiet. Po 3 miesiącach miał on się sam wyłączyć. Niestety nie kontrolowałam tego, gdyż dekoder był u dzieci, a one oglądały tylko programy familijne. Do tego nawet się nie spostrzegłam a darmowy okres minął i zapomniałam zapłacić za kolejne 2 miesiące. Dostałam pisemny nakaz zapłaty z windykacji. Nie zdziwiła bym się, bo przecież płacić trzeba, ale kwota była niesamowicie duża (198.00zł). Na następny dzień zadzwoniłam na infolinię i zapytałam skąd ten koszt, a Pani mnie poinformowała,że przecież mam pakiet "premium" za 99zł miesięcznie !! I na dodatek nie mogę go wyłączyć. To miał być mój darmowy dodatek, a Pan chyba ujął to w umowie jako mój stały pakiet. Trzy razy mi powtarzał,że to samo się dezaktywuje i będę płacić za pakiet mini. Złożyłam reklamację przez telefon i oprócz tego powędrowałam znowu do tego Pana, który stwierdził, że mnie nie pamięta i jeżeli taką umowę podpisałam to pewnie takie było moje oczekiwanie. Prosiłam Go by mi pokazał na tej umowie gdzie jest zawarte,że to jest pakiet "premium",gdyż nie ma tam tego wyraźnie wypisanego, jest tam tylko jakiś kod, z którego nic nie da się wyczytać. Jako pakiet podstawowy mam wpisany "familijny" i dalej pakiety dodatkowe 4,które usilnie mi pan wmawiał,że są tym dodatkiem na 3 m-ce. Oprócz tego w całym pliku dokumentów nie ma nigdzie wpisanej faktycznej kwoty,z której mam się co miesiąc rozliczać. Ponoć od nowego roku umowy zostały zmienione i takie informacje są już w nich zawarte. Po długiej dyskusji pracownik CP postanowił napisać jeszcze jedną reklamację od siebie,gdyż nasza została odrzucona, ale dodał,że trzeba było w pierwszym miesiącu przyjść to zgłosić (przy czym 3 m-ce były darmowe i nie byłam świadoma tej sumy). Dodatkowo przy zakupie tej oferty Pan zapytał nam się jaki dekoder chcemy,taki zwykły za 1zł. czy może lepszy za 99zł. z funkcą nagrywania. Wybraliśmy tą droższą opcję,po czym przy naszej wtórnej rozmowie stwierdził,że takiego niskiego pakietu nie można mieć przy tym dekoderze.. Szkoda,że poinformował nas o tym przy reklamacji a nie przy zakupie. Jako zwykły człowiek nie byłam tego świadoma.
Przypuszczam,że może być problem z zerwaniem tej umowy (choć była by to dla mnie najlepsza opcja) ,ale jestem w stanie ją kontynuować tyle że na innych warunkach, zmniejszając ten pakiet na max.39.90 zł.Informowałam o tym tego Pana( co ponoć ujął w reklamacji). Zaległości też jestem w stanie uregulować.
Proszę mi poradzić co mam zrobić i czy są wogóle jakieś szanse na załatwienie tej sprawy, bo umowa jest na 29 m-cy (choć chciałam umowę na rok i dopiero przy reklamacji się tego dopatrzyłam-ale tak to jest jak umowę przegląda się w biegu i ufa pracownikom placówki.. )
Czy ktoś wie gdzie mogę się z tym udać??
Proszę o pomoc..