michcio Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 Co sądzicie o opóźnieniach obserwowanych przy odbiorze TV naziemnej i satelitarnej? Ja, oglądając analogowy TVN z satelity, a naziemny TVN ze Stalowej Woli, widzę, że naziemny przekaz jest opóźniony w stosunku satelitarnego o prawie 4 sekundy! Jak jest z tym u was? Czym jest to spowodowane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Egzystencjalny Paw Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 U mnie tvp1 i tvp2 jest opóźniony o ok.2,5sekundy w porównaniu z tymi kanałami z tv naziemnej.Ale CP właśnie ściaga je naziemnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 james_b Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 a ja oglądając TVN(sat) i naziemnie nie widzę różnicy i nie słyszę jej, bo mogę zrobić tak, że dźwięk będzie leciał z głośniów i z TV i nie ma prawie żadnego opóźnienia tylko jakieś ułamki sec. Zaś o TVP to masakra z satki jest później niż naziemnie i to dobre 7 sec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitter Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 Wszystko zależy od drogi jaką pokonuje sygnał oraz urządzeń przez jakie przechodzi. Drogi przekazu wyglądają mniej więcej tak: Antena sat: studio -> centrum nadawcze -> satelita -> abonent Antena naziemna: studio -> centrum nadawcze -> satelita (lub światłowód do nadajnika) -> nadajnik TV (trochę tego sprzętu tam męczy ten sygnał) -> abonent Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 sxd Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 Jeszcze jest opcja w przypadku wielu kanałów na platformach (np. HBO) taka: studio>centrum nadawcze > satelita > centrum odbiorcze operatora > centrum nadawcze operatora > satelita > odbiorca końcowy W skrócie studio>satelita>operator>satelita>odbiorca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 bogdan425 Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 trochę tego sprzętu tam męczy ten sygnał Inaczej mówiąc syganł jest poobijany przez co zniekształcony. Szczególnie obraz jest taki, jaki jest - masakra i dźwięk, który choć rozumiemy, to do innej obróbki już się nie nadaje - choć czasami widać i słychać wyżyny (np.Opole, Sopot). Sygnał TVP jest tego wyraźnym dowodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Don_Mag Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 Tylko ze sygnal cyfrowy mozna wzmacniac bez straty jakosci straty sa przy rekompresji tylko i wylacznie.... Krzychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 grzybek03 Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 U mnie RMF FM z radia jest szybszy niz z satelity. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 james_b Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 tak, to jest prawda. RMF FM jest szybciej naziemnie niż z satelity, ale najlepsze jest to, że w CP leci szybciej RMF niż w Cyfrze. W CP jest mniejsze opóźnienie niż w Cyfrze o jakieś 2 sec. dziwne, ale śmieszne Pozdro 4 all Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitter Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 RMF ma dosył do swoich nadajników przez satelitę (ale nie przez HB). Pewnie CP bierze sygnał właśnie z nadajnika naziemnego A Cyfra? Czyżby z transpondera Polsatu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 james_b Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 zresztą opóźnienie jest też widoczne na kanałach TVP z TP Cyfry i TP CP, na TP CP jest szybciej a na TP Cyfry później wygnał. Napewno nie biorą choć wiem, że to żart, ale jakby brali to ich jakość byłaby gorasza, a na TP Cyffy jest i prawie 100 kbps lepsza niż na TP CP, a więc....widać co i jak... Pozdro 4 all Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sajmon Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 Osobiście takie opóźnienie miałem max o sekundę i głównie to opóźnienie zauważałem na kanałach TVP. Ale było to opóźnienie na odbiorze z anteny satelitarnej. Z analogowej leciało mi normalnie a właśnie z satelity miałem opóźnienie max o sekundę. Ale o tą sekundę to mi tam jest to obojętne I tak odkąd mam nowy telewizor nie mam podłączonej anteny analogowej. Tylko i wyłącznie dekoder. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Pawel Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 To akurat nie jest problem aby sygnał źródłowy w 128 kbps nadawac w 256 kbps.Tyle ze na jakości oczywiście nic nie zyskamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 james_b Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 teraz sprawdzałem i opóźnienie RMF z analogu w porównaniu do satelity wyniosło gdzieś mniej niż 1 sec. A TVP to jest ciężko bo nadal jest większe opóźnienie na Cyfrze niż na CP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Don_Mag Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 To akurat nie jest problem aby sygnał źródłowy w 128 kbps nadawac w 256 kbps.Tyle ze na jakości oczywiście nic nie zyskamy. Tak tylko to by bylo troche nierozsadne z punktu widzenia dostawcy bo mogl by zamiast jednego takiego psaudo 256 puscic 2 stacje po 128 kbps Zreszta wogole rekompresja takiego czegos jest nierozsadna... Krzychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 vitek Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 Opóźnienia w mniejszym stopniu biorą się z przesyłania sygnału do i z satelitów, a w większym wskutek działania sprzętu przez który sygnał jest przepuszczany (zarówno na ziemi jak i na orbicie), praktycznie każde urządzenie cyfrowe (a innych już nie ma) ma bufory na wejściu i wyjściu i tu właśnie wprowadzane jest opóźnienie. Jak działa bufor można zaobserwować w programie nero. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Don_Mag Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 akurat przyklad z nero to zly przyklad bo to jest dzialanie w czasie rzeczywistym i tu buforowow takich duzych nie ma sesu urzywac bo jak cos przerwie transmisje to ten bufro i tak nam nic nie da.... Mysle ze przesylanie ma tu duze znaczenie bo np. satelity komunikacyjne nie moga byc na geostatycznej orbicie bo byly by za daleko od ziemi musza ciagle krazyc wokol ziemi a nie rownow z ziemia przez to maja wieksza predkosc i moga byc nizej niz geostatyczne a to musialo tak byc zeby zachowac realne czasy opoznien (np. przy telefonach satelitarnych i lacznosci) a geostatyczne maja dosc duze opoznienie mysle ze nawet do 0,5s w jedna strone moze byc.... bo nie jest to az tak wazne jak by rozmowach Zreszta zobaczcie jak niekiedy sa relacje na zywo z roznych miejsc na swiecie tam opoznienie tez jest okolo 1s miedzy tym jak np. konferansjer wiadomosci przestanie mowic to reporter zaczyna okolo po 2 sec wiec 1 sec tam i 1 sec kiedy zobaczy co on mowi. To tak na oko liczac.... A w nero to on jest potrzebny po to jak jakis inny proces nam zajmie hdd i wtedy przez chwile mozemy ciagnac z buforu (chociaz przy DVD to i 80MB jest bardzo malo a to max dla nero) Krzychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 vitek Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 Satelity używane do przesyłania tv są wyłącznie geostacjonarne. Te na niższej orbicie pracują w systemach gdzie potrzebna jest duża moc sygnału bo urządzenia odbiorcze są zminiaturyzowane i ruchome (brak talerza): telefony satelitarne Iridium i nawigacja gps. A bufor jest potrzebny właśnie 'na wszelki wypadek': jak sygnał chwilowo się opóźnia to ciągniemy z bufora dzięki temu uzytkownik nic nie zauważy a system się nie posypie. Oczywiście opóźnie nie spowodowane czasem przesyłu do i z satelity też się liczy ale nie jest ono zbyt duże: promień orbity geostacjonarnej to 35,000 km raptem 0,25 s na pokonanie drogi do satelity i z powrotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Don_Mag Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 Satelity używane do przesyłania tv są wyłącznie geostacjonarne.Te na niższej orbicie pracują w systemach gdzie potrzebna jest duża moc sygnału bo urządzenia odbiorcze są zminiaturyzowane i ruchome (brak talerza): telefony satelitarne Iridium i nawigacja gps. No wlasnie o tym pisze a nastepna sprawa to mniejsze opoznienia.... Bo 0,25s przy rozmowie jest nie do przyjecia. Co w sumie daje reakcji 0,5 bo 0,25 do mojego rozmowcy i 0,25 od mojego rozmowcy do mnie. A bufor jest potrzebny właśnie 'na wszelki wypadek': jak sygnał chwilowo się opóźnia to ciągniemy z bufora dzięki temu uzytkownik nic nie zauważy a system się nie posypie. Tylko zauwaz ze jak bys tak zbuforowal transmisje to nastapilo by wlasnie przesuniecie ktora jak bys potem nadrobil?? Przyspieszyl potem audycje?? Mozna by bylo tak zrobic oczywiscie np. o 1. Ale jeszcze jeden problem to nie jest komputer ze jak cos nie dojdzie to poprosi zeby jeszcze raz poslac.... Wiec jak cos przerwie transmosje to po wznowieniu i tak bedziesz mial dziure w materiale. Nie ma mechanizmu zeby poprosic o zgubiony framgent (przynajmniej ja takowego mechanizmu nie znam a po drugie musial bys miec 2 kierunkowa komunikacje i do tego miec zarezerwowane 2x takie pasmo bo jak poprosisz o zgubiony framgment to musisz obecne i zgubine naraz przeslac) tak jak ma to miejsce np. w stosie TCP/IP. Bezsesu troche lepiej po prostu w chwili kiedy nastapila awaria przerwac a jak wznowi nadawanie od razu tez przekazywac dalej. Krzychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Palikot Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 Pamiętam różnicę w czasie między kablówką, a telewizją naziemną. Zauważyłęm to kilka lat temu. Sygnał TVP w kablówce był 2-3 sekundy wcześniej. Jest to dziwne, ponieważ sygnał pędzący radiolinią (do nadajnika) powinien być wcześniej. Chyba, że opóźnienie to spowodowane było przekazem ze stacji do stacji nadawczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitter Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 Zreszta zobaczcie jak niekiedy sa relacje na zywo z roznych miejsc na swiecie tam opoznienie tez jest okolo 1s miedzy tym jak np. konferansjer wiadomosci przestanie mowic to reporter zaczyna okolo po 2 sec wiec 1 sec tam i 1 sec kiedy zobaczy co on mowi. To tak na oko liczac.... Więc, reporter w studiu słyszy reportera z "ulicy" poprzez przekaz satelitarny, natomiast ten "z ulicy" słyszy tego ze studia poprzez telefon komórkowy Ta słuchawka, co ja ma reporter w uchu, to z drugiej strony jest podłączona do "komórki" Czyli do naszych opóźnień musimy jeszcze wmieszać operatorów GSM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 vitek Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 Te uśmieszki oznaczają że żartujesz oczywiście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Don_Mag Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 W sumie to tez sie nad tym zastanawiam ale to moze byc faktycznie tak jak mowi pitter... Z tym ze opoznienie GSM bedzie raczej diamterialnie mniejsze (nawet zagraniczne) niz satelitarne Krzychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitter Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 Nie, nie żartuję. Mówię całkowicie poważnie, już nie jedne "feedy" widziałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 fezuj Opublikowano 31 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Zreszta zobaczcie jak niekiedy sa relacje na zywo z roznych miejsc na swiecie tam opoznienie tez jest okolo 1s miedzy tym jak np. konferansjer wiadomosci przestanie mowic to reporter zaczyna okolo po 2 sec wiec 1 sec tam i 1 sec kiedy zobaczy co on mowi. To tak na oko liczac.... Więc, reporter w studiu słyszy reportera z "ulicy" poprzez przekaz satelitarny, natomiast ten "z ulicy" słyszy tego ze studia poprzez telefon komórkowy Ta słuchawka, co ja ma reporter w uchu, to z drugiej strony jest podłączona do "komórki" Czyli do naszych opóźnień musimy jeszcze wmieszać operatorów GSM @pitter- myślę że masz z tą łącznością tylko niewielką rację, rzadko używa się łączności telefonicznej a jeżeli już to w tedy jest to videotelefon satelitarny, w/g mnie słuchawka jest podłączona nie do komórki lecz mikroportu a ten otrzymuje sygnał z wozu transmisyjnego (najczęściej via satelita), można do tego wniosku dojść patrząc na reakcję np. korespondenta, który zaczyna się witać z widzami lub rozmówcą gdy ten już od kilku sekund mówi już w temacie rozmowy, przy łączności telefonicznej nie było by takiego opóźnienia a widoczne by to było po braku synchronizacji dźwięku z obrazem a ten jak widać jest zsynchronizowany . Wiem to stąd, że wiele razy brałem(i biorę nadal) udział w telefonicznych konkursach na żywo łącząc się z prowadzącym w studiu i rozmowa przez słuchawkę jest prowadzona o wiele wcześniej niż to słychać, szczególnie jest to uciążliwe gdy przekaz TV idzie przez satelitę -ostatecznie sygnał musi pokonać min. 70 tys km samego kosmosu a po drodze jeszcze inni go "męczą" ps. ale i naziemnie też lepiej słuchać rozmowy przez telefon a nie z głośnika TV- to taka uwaga do ewent. konkursowiczów czy "korespondentów" Szkła Kontaktowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pitter Opublikowano 31 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 rzadko używa się łączności telefonicznej a jeżeli już to w tedy jest to videotelefon satelitarny, w/g mnie słuchawka jest podłączona nie do komórki lecz mikroportu a ten otrzymuje sygnał z wozu transmisyjnego (najczęściej via satelita), Ja wierzę swoim oczom, widziałem przekazy nie raz Z tym o czym mówisz, to za dużo zabawy by było. Korespondent i tak ma już przygotowany cały tekst i zna pytanie, które zostanie mu zadane. Ten podsłuch za studia to tak "w razie czego" gdyby padło jakieś dodatkowe pytanie, jakaś szczególna sytuacja. Używanie łączności satelitarnej w obu kierunkach będzie miało sens, jeżeli przekaz będzie z zagranicy (jakieś problemy z siecią GSM) lub z miejsc gdzie jest kiepskie pokrycie siecią komórkową. patrząc na reakcję np. korespondenta, który zaczyna się witać z widzami lub rozmówcą gdy ten już od kilku sekund mówi już w temacie rozmowy, przy łączności telefonicznej nie było by takiego opóźnienia a widoczne by to było po braku synchronizacji dźwięku z obrazem a ten jak widać jest zsynchronizowany . W ogóle nie rozumiem tego fragmentu. Korespondent zaczyna mówić po chwili gdy dziennikarz w studiu skończy zadawanie pytania. Ta chwila bierze się stąd, że głos ze studia poprzez telefon musi dotrzeć do reportera (to bardzo szybko) oraz przekaz od tego reportera dotrzeć na satelitę, zostać odebrany w studiu, dołożona jakaś grafika (czy coś podobnego) i wysłanie sygnału z powrotem na satelitę - już do końcowych odbiorców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
michcio
Co sądzicie o opóźnieniach obserwowanych przy odbiorze TV naziemnej i satelitarnej?
Ja, oglądając analogowy TVN z satelity, a naziemny TVN ze Stalowej Woli, widzę, że naziemny przekaz jest opóźniony w stosunku satelitarnego o prawie 4 sekundy!
Jak jest z tym u was? Czym jest to spowodowane?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
36 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.