Skocz do zawartości

Premier League oraz EFL (Championship, League One oraz League Two)


ronaldo7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kingofsouth
6 minut temu, ezequiel93 napisał:

Kuriozalny gol Origiego w samej końcówce dał wygraną Liverpoolowi w derbach. :D

 

Faktycznie ciekawe bramka. Trochę Pickford się nie popisał. :lol2:

Ale gość ma pecha. ;)

Edytowane przez kingofsouth
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ezequiel93 napisał:

Kuriozalny gol Origiego w samej końcówce dał wygraną Liverpoolowi w derbach. :D Musicie to zobaczyć. :D

:lol2:

 

Ta bramka jest chyba nawet lepsza od tego co wyczyniali wczoraj Lukaku i Pogba razem wzięci:

 

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=08S4amUnXcs

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Arkon napisał:

W rzutach rożnych zdaje się 12-0 dla drużyny Pepa. Nie ma sprawiedliwości w futbolu

Jakbym czytał zapis z konferencji prasowej tymczasowego selekcjonera Stefana Majewskiego po kolejnym przegranym meczu eliminacyjnym z "Czecho-Slowacją".

 

Przegraliśmy, ale mieliśmy więcej rzutów rożnych! Pismaki doceńcie to!  :thehehe:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg dziennikarzy Jan Bednarek dzisiaj znowu w pierwszym składzie Southampton(w meczu z Arsenalem). Widać, że nowy trener będzie na niego stawiał. Dobrze, że Hughes wyleciał z tego klubu. :)

Potem Liverpool-Manchester United. Wielki szlagier, zapowiada się kapitalny dzień z Premier League. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny dzień- najpierw Bednarek zagrał w wyjściowym składzie i jego zespół pokonał Arsenal, potem totalna dominacja Liverpoolu nad MU. Sama statystyka strzałów 36-6 na korzyść drużyny Kloppa pokazuje miażdżącą przewagę Liverpoolu. Sam nie wiem co myśleć o Alissonie, który gra dopiero kilka miesięcy w Anglii i genialne interwencje przeplata z takimi klopsami jak dziś czy ten w starciu z Leicester. Na szczęście dla niego Liverpool oba te mecze wygrał. Do 4 w tabeli Chelsea MU ma już 11 punktów straty. Nie zwalniają Mourinho bo liczą na triumf w LM? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liverpool-Manchester United to był pokaz wstydliwej wręcz bezradności zespołu Mourinho. Przecież to nie jest tak, że w United nie ma kim grać, albo nie wzmocniono zespołu latem. Czy The Special One się wypalił? Może piłka na najwyższym poziomie jednak trochę mu odjechała, a ludziom blisko niego ciężko to przyznać?

Nie można takiego spotkania nazwać hitem, a to ze względu na zbyt dużą przewagę jednej ekipy. Nie pierwszy raz w tym sezonie United wyglądają jak zbieranina broniąca się przed spadkiem, a nie wielka firma której się boją przeciwnicy. Co z tego, że drużyna miewa przebłyski, że potrafi wyrwać punkty w ostatnich sekundach, skoro widać że przez większą część spotkań zawodnicy się zachowują jakby mieli założony kaganiec, albo zbyt krótki łańcuch. Dopiero kiedy wynik zmusza do rozpoczęcia gry w piłkę, a nie pilnowania planu taktycznego, widać skrywany potencjał zespołu Czerwonych Diabłów. Nikt mnie nie przekona, że to nie jest wina Mourinho. W Manchesterze potrzeba trenera, który uwolni umiejętności piłkarzy i pozwoli im grać w piłkę, a nie być tylko klockami w układance. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrana z takim Manchesterem United to żaden wyczyn. Prawda jest taka, że gdyby nie błąd Alissona, to United zostaliby z zerem. Co się dzieje z Pogbą? Nie wierzę, że jest słabszy niż cała druzyna.

Shaqiri miał dwa razy farta, ale to on oddał strzał.  Sam Liverpool powinien wyżej wygrać. Przynajmniej prezentowali lepszy styl niż ostatnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ezequiel93 napisał:

Shaqiri potwierdza, że jest klasowym piłkarzem. Niechciany w Bayernie, w poprzednim sezonie zleciał z ligi razem ze Stoke, a dzisiaj jest asem z rękawa Kloppa. ;)

Będzie klasowym jeśli sobie wywalczy miejsce w Liverpoolu, bo jak na razie to miał on pierwszy plac tylko w Basel, reprezentacji Szwajcarii i Stoke. 

 

W Bayernie, Interze i Liverpoolu tylko ława... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bober1 napisał:

Niby miazdzaca przewaga. Niby 36 strzalow. Niby momentami nie schodzili z okolic bramki United a tylko 3 bramki w tym 2 po wielkich rykoszetach szczegolnie ta pierwsza ktora leciala po ziemi a wpadla pod poprzeczke. Nie przekonuje mnie w tym sezonie Liverpool

Najwięcej punktów od lat w lidze, awans do kolejnej rundy LM i coraz lepsza gra. Jako jedyni tak naprawdę rywalizują z MC. Trzeba wziąć pod uwagę, że Liverpool od wielu lat był w cieniu MU, MC czy Chelsea. Stracił takich kluczowych graczy jak Suarez, Sterling czy Coutinho. Dopiero ostatnie okienka transferowe, to większe wydatki. Wielki progres pod wodzą Kloppa zrobili tacy niedawno anonimowi gracze jak Alexander-Arnold, Robertson czy Gomez. Oczywiście jeśli w tym sezonie nie wygrają żadnego trofeum będzie to ogromne rozczarowanie dla fanów tej ekipy. Jak pisał @mad85 Klopp powinien pójść do naprawdę topowego klubu jak Bayern czy Barca, ale w Liverpoolu robi świetną robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Arkon napisał:

Najwięcej punktów od lat w lidze, awans do kolejnej rundy LM i coraz lepsza gra. 

Pierwszy arhument to na plus czy na minus dla calej ligi ?  Pytam bo w tym sezonie zarowno Salah jak i Firmino to cien z zeszlegp sezonu. Salaha jeszcze bronia liczby ale 3ke strzelil slabemu ostatnio Nornemouth ale Firmino czesto gesto przechodzi obok meczu i go w nim nie ma.

Awans do LM po 3 porazkach tak naprawde poklasku nie daje. Jak wygraja cos w tym sezonie to odszczekam to co napisalem ale.... wraca rudy  wiec mysle ze City w srodku pola w koncu ogarnie kreacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już inna kwestia, że kiedyś najbardziej wyrównana liga chyba już taka nie jest. Niemal w ciemno można założyć, że swoje mecze wygrają MC czy Liverpool lub Chelsea. Już więcej niespodzianek jest w lidze hiszpańskiej. Mnie to akurat cieszy, bo może w końcu zespoły angielskie osiągną coś wiecej w LM. Tym większe ukłony dla Kloppa, że mimo słabszej formy swoich kluczowych graczy potrafi osiągać tak znakomite wyniki. A i w meczach z Napoli czy MU wrócił stary, dobry Liverpool, którego grę obserwowało się z ogromną przyjemnością. Brakuje trochę skuteczności, ale wierzę w to, że to się poprawi.  Nie oszukujmy się MC ma lepszy skład na niemal każdej pozycji i nic dziwnego, że jest faworytem tej ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...