Skocz do zawartości

Mundiale dawniej


monitto
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy macie jakieś wspomnienia z MŚ w piłce nożnej w minionych latach ? Jakieś ciekawostki odnośnie transmisji itp. Pamiętam, że jeszcze np. w 1990 r. nie wszystkie mecze były transmitowane live. Część była pokazywana tylko w skrótach. Dzisiaj w dobie konkurencji takie coś jest nie do pomyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby mógłbym to pamiętać, ale z opowieści taty wiem, że w 1994 r. mecze w TVP komentował Tomasz Zimoch :) Ostatnio wyczaiłem fragmenty na youtube i faktycznie tak było. Poza tym, w 1998r. pamiętam, że finał MŚ oglądała, jak się potem okazało, największa widownia w historii polskiej telewizji. Idąc za książką dr. Andrzeja Ostrowskiego, przed ekranami zasiadło 12,9 mln ludzi. Faktycznie, moje miasto (to już pamiętam nieźle :) ) opustoszało na 3 wieczorne godziny. Dla porównania, popularniejsze wydawać by się mogło skoki narciarskie z lat 2002-2003 w maksymalnym punkcie (zawody w Zakopanem) osiągnęły 12,1 mln widzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ja wspominam mundial w 1998 cały w tvp i w 2002 (tvp transmitowało mecze polaków mecz otwarcia Francja-Senegal 0-1 !!pófinały i finał )reszte oglądałem na kanałach niemieckich ard zdf i ct 2 u kolegi przez ten mundial to szkoły sie nie chciało sie chodzić a w 2006 czesc meczów była na polsacie a reszta w tvp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszym mundialem obejrzanym przeze mnie był ten w Korei i Japonii, jednak nie byłem wtedy zbyt obyty w świecie piłki, więc nie oglądałem meczów zbyt uważnie. Bardziej zainteresowałem się mistrzostwami w Niemczech, bardzo zawiodłem się wtedy występem Polaków. Niemiło wspominam mecz 1/8 Australia - Włochy, kiedy Luis Medina Cantalejo po mistrzowsku wyrzucił "Socceroos" z turnieju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla porównania, popularniejsze wydawać by się mogło skoki narciarskie z lat 2002-2003 w maksymalnym punkcie (zawody w Zakopanem) osiągnęły 12,1 mln widzów.

Dopiero teraz trafiłem, ale przydałoby się sprostować. Jeśli chodzi o futbol, to rekord oglądalności padł 4 lata temu, na MŚ w Niemczech. Mecz Polska - Niemcy oglądało 12,3 mln osób. Jeśli chodzi o rekord oglądalności transmisji sportowej, to był to konkurs na dużej skoczni podczas zimowych IO w Salt Lake City w 2002 r. - 13,2 mln widzów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Mój pierwszy Mundial to ten w 2002 roku. Nie lubiłem wtedy piłki nożnej jednak obejrzałem ostatni grupowy mecz Polaków i byłem pod dużym wrażeniem, trochę było żal, że zagrali dobrze ale jednak za późno. Potem obejrzałem tylko mecz finałowy. Od tego czasu moja sympatia do piłki nożnej stawała się coraz większa :) Mistrzostwa świata w Niemczech pamiętam już bardzo dobrze, obejrzałem większość spotkań. Niestety Polacy znów rozczarowali ale ogólnie cały turniej podobał mi się bardzo, szczególnie zwycięstwo Argentyny z reprezentacją Serbii i Czarnogóry (6-0) :jupi: Niestety moi faworyci odpadli potem w ćwierćfinale, w meczu z Niemcami. Mam nadzieje, że jutro Albicelestes się zrewanżują. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feel The Rush Shaggy'ego było oficjalną piosenką Euro 2008 http://www.wiadomosci24.pl/artykul/shaggy_nagral_oficjalny_teledysk_euro_2008_63642.html :wink:

 

Podczas MŚ 2002 oficjalną piosenką był utwór Anastacii - "Boom", a podczas MŚ 2006 utwór Herberta Gronemeyera pt. "Celebrate the Day".

 

EURO 2000 - E-Type "Campione 2000".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam czasy prehistoryczne :)

 

Mexico'86 - w zasadzie jakieś strzępy. O ile mnie pamięć nie myli to przed MŚ zawitał do nas tv kolor made in USSR "Elektron" :)) To był przeskok !! Nie tam jakieś SD -> HD. Mecze leciały późnym wieczorem albo nocą. Pamiętam tylko, że oglądałem z dziadkami 0:3 z Anglią w ciemną noc. A 0:4 z Brazylią oglądałem na starym czarno-białym, bo na kolorowym oglądana była "Niewolnica Isaura" :)))) Fajne były powtórki z migającym "R" i w ogóle oprawa graficzna.

 

Italia'90 - Wtedy to już byłem maniakalny kibic. Po Euro'88 mnie wzięło na kibicowanie. Miałem własny zeszyt z wynikami i tabelkami :) Mistrzostwa w Europie więc godziny ok. To już było "za demokracji" i pamiętam bloki reklamowe przed meczami, do dziś kojarzę reklamówkę adidas torsion. Młody człowiek gapił się z rozdziawioną gębą na to.

 

USA'94 - Ostatnie podrygi sowieckiego Elektrona. Dął radę i się nawet nie spalił :) Chociaż mecze znowu o dzikich porach i większość oglądałem na czarno-białym Neptunie w swoim pokoju, który notabene pełnił funkcję monitora do Commodore 64. Pamiętam, że często zasypiałem na wieczorno - nocnych transmisjach i jak się budziłem to na tv już "śnieg" leciał. A funkcję samowyłączenia tv to tylko u wujka widziałem.

 

France'98 - Pierwsze moje "poszkolne" mistrzostwa. Już się zarabiało na chleb, już grafik kolidował z transmisjami. Ostatnie MŚ "bezsieciowe" i "bezesemesowe", najszybszym przekaźnikiem informacji była ... telegazeta. Wyniki, najświeższe informacje tylko ze str. 201 teletekstu :) Pamiętam, że w tamtym okresie była taka trochę "[beep]zka" na robienie wszystkiego na miarę XXI wieku. Mistrzostwa też oczywiście miały być na miarę XXI wieku. Po mistrzostwach ruszyła na dobre Wizja i Cyfra i człowiek musiał się zmagać z dylematem "PC na raty czy platforma pod strzechę".

 

Korea/Japan 2002 - Kilka tygodni przed startem to byłem niemal pewny, że tych mistrzostw nie obejrzę. Polsat Cyfrowy mizerniutką miał wtedy ofertę, a i za dekoder i aktywację dość mocno sobie życzył. Potem tak na szybkiego TVP jakoś tam się dogadała z Polsatem, a i Słonecznym rura zmiękła, bo zapowiadali, że w otwartym Polsacie na żywo to tylko mecze Polaków i od półfinałów. Mecze zresztą znowu o dzikiej porze, tym razem niemal w samo południe. No i pierwsze MŚ, o których można sobie było poczytać na portalu internetowym. Jeszcze wtedy w kafejce internetowej i u znajomego, ale zawsze.

 

Niemcy 2006 - Tu to już multimedialność na całego. Można powiedzieć, że dopiero te mistrzostwa w odbiorze i otoczce technologicznej ze strony nadawcy i odbiorcy stały na poziomie godnym XXI wieku, choć za lat kilkanaście pewnie okaże się to śmieszne stwierdzenie.

 

RPA 2010 - Jak tak patrzę z perspektywy czasu, to niemal osiągnięto nasycenie technologiczne i postęp już tak nie gna do przodu. HD jeszcze nie jest standardem, a 3D to w ogóle bardziej slogan reklamowy. Dla przeciętnego odbiorcy pod względem technologii odbioru tych MŚ nie różniły się one znacząco od World Cup 2006.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Mundialu'82 ZSRR nie brału udziału. A mundial ten był pierwszym i przedostatnim który oglądałem. Od 86 roku nie obejrzałem nawet 5 min. jakiegokolwiek meczu w piłce kopanej i sam się dziwie, co mnie fascynowało w 23 facetach biegających przez półtorej godziny za kawałkiem okrągłej skóry tylko po to, żeby wynik był 0:0... a czemu słupki i poprzeczki nie są punktowane to już wogóle nie rozumiem. Przecież nie jest łatwo trafic w kilku cm kijek.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...