monitto Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Czy macie jakieś wspomnienia z MŚ w piłce nożnej w minionych latach ? Jakieś ciekawostki odnośnie transmisji itp. Pamiętam, że jeszcze np. w 1990 r. nie wszystkie mecze były transmitowane live. Część była pokazywana tylko w skrótach. Dzisiaj w dobie konkurencji takie coś jest nie do pomyślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kieloo Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Niby mógłbym to pamiętać, ale z opowieści taty wiem, że w 1994 r. mecze w TVP komentował Tomasz Zimoch Ostatnio wyczaiłem fragmenty na youtube i faktycznie tak było. Poza tym, w 1998r. pamiętam, że finał MŚ oglądała, jak się potem okazało, największa widownia w historii polskiej telewizji. Idąc za książką dr. Andrzeja Ostrowskiego, przed ekranami zasiadło 12,9 mln ludzi. Faktycznie, moje miasto (to już pamiętam nieźle ) opustoszało na 3 wieczorne godziny. Dla porównania, popularniejsze wydawać by się mogło skoki narciarskie z lat 2002-2003 w maksymalnym punkcie (zawody w Zakopanem) osiągnęły 12,1 mln widzów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepek94 Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 W 2002 roku mecze te nie były pokazane na żywo w TVP1, a tylko nadawał program pod nazwą "Piłkarski ekspres" po Teleexpressie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kreciolboss Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 W 2002 prawa na mundial miał Polsat co było motorem napędowym sprzedaży CP wtedy (mecze reprezentacji były na kanale niekodowanym). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid6237 Opublikowano 19 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 Pamiętacie jak Edyta Górniak śpiewała hymn dla reprezentacja polski w 2002 roku to myła masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaban1993 Opublikowano 20 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2010 Ja pamiętam Mundial 2002 (miałem wtedy 9 lat) i najbardziej zapamiętałem mecz Polska - USA jak na kartce zapisywałem wynik i relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezz Opublikowano 28 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2010 ja wspominam mundial w 1998 cały w tvp i w 2002 (tvp transmitowało mecze polaków mecz otwarcia Francja-Senegal 0-1 !!pófinały i finał )reszte oglądałem na kanałach niemieckich ard zdf i ct 2 u kolegi przez ten mundial to szkoły sie nie chciało sie chodzić a w 2006 czesc meczów była na polsacie a reszta w tvp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomo21 Opublikowano 28 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2010 Pamiętam jak podczas mundialu w 2002 roku w moim LO woźni w swojej kanciapie wywieszali na szybie dużą kartkę z wynikiem każdego meczu w polskiej grupie jaki aktualnie trwał - mieli radio włączone i aktualizowali wynik na bieżąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krab13 Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 Jak w 1998 mecze były równocześnie to TVP1 i TVP2 pokazywały te mecze równocześnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bednar213 Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 Ja pamiętam tylko mundial w Niemczech. Miałem wtedy 11 lat, a mecze zacząłem oglądać od EURO 2004. Najbardziej pamiętam mecze Polaków (te 2 gole Bosackiego z Kostaryką) i oczywiście FINAŁ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezz Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 male sprostowanie Bosacki strzelił 2 gole Kostaryce nie Kolumbi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anttys Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 Ja pamiętam jeszcze jakieś 3/4 wyników mundialu w Niemczech.A jeśli chodzi o rok 2002 pamiętam wyniki Polaków i fazę pucharową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gosuvart Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 Pamiecia sięgam mundialu w USA i chyba ten mundial był pierwszym tak profesjonalnie transmitowanym.Ach Ci piłkarze - bebeto ,romario, di baggio ,stoichkov itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
młody technik Opublikowano 1 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2010 tak wracając do 2002 i meczu z koreą nasi byli w takim szoku po wysłuchaniu tego hymnu że zanim się pozbierali emocjonalnie i otarli łzy z oczu już było po meczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gamba Opublikowano 1 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2010 Pierwszym mundialem obejrzanym przeze mnie był ten w Korei i Japonii, jednak nie byłem wtedy zbyt obyty w świecie piłki, więc nie oglądałem meczów zbyt uważnie. Bardziej zainteresowałem się mistrzostwami w Niemczech, bardzo zawiodłem się wtedy występem Polaków. Niemiło wspominam mecz 1/8 Australia - Włochy, kiedy Luis Medina Cantalejo po mistrzowsku wyrzucił "Socceroos" z turnieju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peter Parker Opublikowano 2 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2010 Dla porównania, popularniejsze wydawać by się mogło skoki narciarskie z lat 2002-2003 w maksymalnym punkcie (zawody w Zakopanem) osiągnęły 12,1 mln widzów. Dopiero teraz trafiłem, ale przydałoby się sprostować. Jeśli chodzi o futbol, to rekord oglądalności padł 4 lata temu, na MŚ w Niemczech. Mecz Polska - Niemcy oglądało 12,3 mln osób. Jeśli chodzi o rekord oglądalności transmisji sportowej, to był to konkurs na dużej skoczni podczas zimowych IO w Salt Lake City w 2002 r. - 13,2 mln widzów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 2 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2010 Mój pierwszy Mundial to ten w 2002 roku. Nie lubiłem wtedy piłki nożnej jednak obejrzałem ostatni grupowy mecz Polaków i byłem pod dużym wrażeniem, trochę było żal, że zagrali dobrze ale jednak za późno. Potem obejrzałem tylko mecz finałowy. Od tego czasu moja sympatia do piłki nożnej stawała się coraz większa Mistrzostwa świata w Niemczech pamiętam już bardzo dobrze, obejrzałem większość spotkań. Niestety Polacy znów rozczarowali ale ogólnie cały turniej podobał mi się bardzo, szczególnie zwycięstwo Argentyny z reprezentacją Serbii i Czarnogóry (6-0) Niestety moi faworyci odpadli potem w ćwierćfinale, w meczu z Niemcami. Mam nadzieje, że jutro Albicelestes się zrewanżują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomo21 Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Piosenką mundialu w 1998 roku była La Copa De La Vida w wykonaniu Ricky'ego Martina. W 2006 było to chyba Feel The Rush Shaggy'ego. A co było w roku 2002 i dlaczego nie zapadło w pamięć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Co było w 2002 roku? To nie pamiętasz? Przecież to właśnie wtedy Edyta Górniak "zaśpiewała hymn " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomo21 Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Mi chodzi o piosenkę mundialu. Pamiętam jeszcze, że na Euro 2004 była Forca Nelly Furtado. Co było na Euro 2000 i 2008 też nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisss16 Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Feel The Rush Shaggy'ego było oficjalną piosenką Euro 2008 http://www.wiadomosci24.pl/artykul/shaggy_nagral_oficjalny_teledysk_euro_2008_63642.html Podczas MŚ 2002 oficjalną piosenką był utwór Anastacii - "Boom", a podczas MŚ 2006 utwór Herberta Gronemeyera pt. "Celebrate the Day". EURO 2000 - E-Type "Campione 2000". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomo21 Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 A, to sory za błąd Ale zupełnie nie kojarzę tych 3 piosenek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barnee Opublikowano 14 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Ja pamiętam czasy prehistoryczne Mexico'86 - w zasadzie jakieś strzępy. O ile mnie pamięć nie myli to przed MŚ zawitał do nas tv kolor made in USSR "Elektron" ) To był przeskok !! Nie tam jakieś SD -> HD. Mecze leciały późnym wieczorem albo nocą. Pamiętam tylko, że oglądałem z dziadkami 0:3 z Anglią w ciemną noc. A 0:4 z Brazylią oglądałem na starym czarno-białym, bo na kolorowym oglądana była "Niewolnica Isaura" ))) Fajne były powtórki z migającym "R" i w ogóle oprawa graficzna. Italia'90 - Wtedy to już byłem maniakalny kibic. Po Euro'88 mnie wzięło na kibicowanie. Miałem własny zeszyt z wynikami i tabelkami Mistrzostwa w Europie więc godziny ok. To już było "za demokracji" i pamiętam bloki reklamowe przed meczami, do dziś kojarzę reklamówkę adidas torsion. Młody człowiek gapił się z rozdziawioną gębą na to. USA'94 - Ostatnie podrygi sowieckiego Elektrona. Dął radę i się nawet nie spalił Chociaż mecze znowu o dzikich porach i większość oglądałem na czarno-białym Neptunie w swoim pokoju, który notabene pełnił funkcję monitora do Commodore 64. Pamiętam, że często zasypiałem na wieczorno - nocnych transmisjach i jak się budziłem to na tv już "śnieg" leciał. A funkcję samowyłączenia tv to tylko u wujka widziałem. France'98 - Pierwsze moje "poszkolne" mistrzostwa. Już się zarabiało na chleb, już grafik kolidował z transmisjami. Ostatnie MŚ "bezsieciowe" i "bezesemesowe", najszybszym przekaźnikiem informacji była ... telegazeta. Wyniki, najświeższe informacje tylko ze str. 201 teletekstu Pamiętam, że w tamtym okresie była taka trochę "[beep]zka" na robienie wszystkiego na miarę XXI wieku. Mistrzostwa też oczywiście miały być na miarę XXI wieku. Po mistrzostwach ruszyła na dobre Wizja i Cyfra i człowiek musiał się zmagać z dylematem "PC na raty czy platforma pod strzechę". Korea/Japan 2002 - Kilka tygodni przed startem to byłem niemal pewny, że tych mistrzostw nie obejrzę. Polsat Cyfrowy mizerniutką miał wtedy ofertę, a i za dekoder i aktywację dość mocno sobie życzył. Potem tak na szybkiego TVP jakoś tam się dogadała z Polsatem, a i Słonecznym rura zmiękła, bo zapowiadali, że w otwartym Polsacie na żywo to tylko mecze Polaków i od półfinałów. Mecze zresztą znowu o dzikiej porze, tym razem niemal w samo południe. No i pierwsze MŚ, o których można sobie było poczytać na portalu internetowym. Jeszcze wtedy w kafejce internetowej i u znajomego, ale zawsze. Niemcy 2006 - Tu to już multimedialność na całego. Można powiedzieć, że dopiero te mistrzostwa w odbiorze i otoczce technologicznej ze strony nadawcy i odbiorcy stały na poziomie godnym XXI wieku, choć za lat kilkanaście pewnie okaże się to śmieszne stwierdzenie. RPA 2010 - Jak tak patrzę z perspektywy czasu, to niemal osiągnięto nasycenie technologiczne i postęp już tak nie gna do przodu. HD jeszcze nie jest standardem, a 3D to w ogóle bardziej slogan reklamowy. Dla przeciętnego odbiorcy pod względem technologii odbioru tych MŚ nie różniły się one znacząco od World Cup 2006. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sybic Opublikowano 14 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Ja pamiętam Mundial w Hiszpanii, chyba w roku 82. Obejrzałem prawie wszystkie mecze za wyjątkiem finału (z wiadomych względów). Najlepszy mecz to Polska – ZSRR, wynik 0:0. Pamiętam, że przekaz był bardzo dobrej jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peen Opublikowano 14 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 W Mundialu'82 ZSRR nie brału udziału. A mundial ten był pierwszym i przedostatnim który oglądałem. Od 86 roku nie obejrzałem nawet 5 min. jakiegokolwiek meczu w piłce kopanej i sam się dziwie, co mnie fascynowało w 23 facetach biegających przez półtorej godziny za kawałkiem okrągłej skóry tylko po to, żeby wynik był 0:0... a czemu słupki i poprzeczki nie są punktowane to już wogóle nie rozumiem. Przecież nie jest łatwo trafic w kilku cm kijek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.