Skocz do zawartości

Top Canal


jarek999
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 7 miesięcy temu...
  • 9 miesięcy temu...

Ciekawą perełkę znaleźliście. Niestety nie miałem okazji mieć tego kanału, bo nie mieszkałem koło Warszawy, ale na pewno po tym co piszecie była ciekawa stacja. W czasach gdzie polskiej telewizji praktycznie nie było (nieliczne wtedy kablówki miały większość stacji zagranicznych). Ale patrząc na wpisy widzę tu parę nieścisłości.

 

W dniu 26.12.2009 o 22:14, jarek999 napisał:

Nie pamiętam tej afery ale podobno Top Canal wyemitował "Łowcę jeleni" zanim zrobił to Canal +. Lobby było więc silne by ten kanał zniszczyć. Nie dostał koncesji i musiał zniknąć. Szkoda.

 

Podobno szykuje się reaktywacja kanału w internecie. Na stronie http://www.topcanal.eu jest już zapowiedź powrotu. Ciekawe tylko czy czasem ktoś nie chce się podszyć pod legendę tego kanału. Ciekawe czy kanał był w jakiejś kablówce. Jakie są Wasze wspomnienia. Ciekawi mnie również jaki zasięg miał ten kanał. Czy ktoś mieszkający dalej od Warszawy niż ja mógł go odbierać? Ja oglądałem go w odległości 50 kilometrów na północ od Warszawy.

Top Canal nie mógł być konkurencją dla Canal+. Pomijając takie fakty, że Canal+ od razu był telewizją premium z ogromnym budżetem, że Top Canal był lokalny, a C+ w całej Polsce to popatrzmy na daty. Top Canal zakończył działalność 21 września 1994 roku. C+ pierwsze programy zaczął nadawać z Francji 2 grudnia 1994 roku, a oficjalnie wystartował 21 marca 1995 roku. Te stacje nigdy nie istniały równocześnie. Ze wspomnień wynika, że C+ już na początku działania miał bardzo dobrą oprawę np. meczów, wydarzeń sportowych. Że to już był poziom europejski. Niby więc amatorska stacja miała mu zagrozić. W tamtych czasach Top Canal na nasze warunki może i był w ówczesnych warunkach nawet i najlepszą polską stacją z bardzo dobrą ramówką, nie przeginajmy. Nie mogła to być stacja premium prezentująca europejski poziom.

 

https://archiwum.rp.pl/artykul/27647.html - z tego odnośnika, który znalazłem w Wikipedii w haśle Top Canal wyraźnie wynika, że w tym czasie poleciało wiele stacji. Niektórzy pisali, że Top Canal to nie byli piraci, że wtedy można było nadawać co się chciało. Tak, ale do czasu. Nikt w tym wątku nie wskazał na datę 4 lutego 1994 roku. Wtedy weszła ustawa o prawach autorskich. To tego dnia faktycznie można było nadawać co się chciało. Ale po tej dacie już nie, a Top Canal został zamknięty po tej dacie. Więc wtedy to już była piracka stacja.

 

Parokrotnie pojawiają się pytania jak daleko od Warszawy można było odbierać Top Canal. Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jakość odbioru drogą naziemną była mocno uzależniona od wielu czynników: wysokość na jakiej znajduje się antena (sam mieszkałem w dołku około 55 km od Lublina i koło 30 km od nadajnika w Piaskach). No i nawet aby mieć porządny odbiór TVP1 i 2 trzeba było dobrą antenę siatkową, bo na zwykłej co raz to śnieg (sygnał niestabilny, czasem odbiór niezły, a czasem tak zły, że ciężko było oglądać, szczególnie z TVP2 były problemy). TVP Lublin nigdy nie był idealny, zawsze śnieżył. Polsat na początku był śnieg, czasem większy, czasem mniejszy, ale w miarę oglądać się dało, po wymianie anteny było całkiem dobrze, chociaż też bywały okresy z problemami. O TVNie nie było mowy, raz się udało złapać, nawet bez koloru i śnieg taki że nie dało się oglądać. Tak naprawdę dopiero odkąd jest Cyfrowy Polsat zniknęły problemy, chociaż też mimo, że to sygnał satelitarny to pogoda potrafiła psuć sygnał (coś technik mówił, że jakieś drzewo pęczniało w czasie deszczu i pojawiały się zakłócenia). Więc mieszkanie w dołku powodowało dużo gorszy odbiór. A 10 km u babci w Łopienniku to z anteny na dachu dało się spokojnie łapać i TVN, a nawet stacje ukraińskie z dobrym odbiorem. Dodatkowo pogoda, ilość zakłóceń (czasem jakość odbioru zmieniała się w zależności od pory dnia). Nie zdziwiłbym się więc gdyby ktoś odbierał Top Canal nawet na północnych krańcach województwa lubelskiego np. w Dęblinie, przy optymalnych warunkach i w wysoko położonym punkcie. Skoro w Garwolinie dało się odbierać, to w Dęblinie możliwe że też, chociaż sygnał był mniej stabilny.

 

Reaktywacja kanału byłaby bardzo ciężka. Nawet nie płacąc za koncesje decydując się na internet, to aby nadawać dobre filmy to już trzeba za nie zapłacić. Gdyby to powstało jako niskobudżetowa stacja, byłaby niszowym gniotem, jakich wiele. Mamy obecnie ponad 200 polskich stacji. Wiele z nich prezentuje bardzo niski poziom. A żeby był to powrót porządny, to i trzeba mieć porządny budżet na to. Pewnie przeanalizowano sytuację i uznano, że lepiej nie ruszać niż zrobić gniota, który nie zdobędzie jakiejś solidnej popularności.

 

Stacja bardzo ciekawa, ale niestety w obecnych warunkach taka stacja nie bardzo ma szanse istnienia.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...