asiafan Opublikowano 25 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2015 No też o tym czytałem tylko że zauważ że jemu idzie 40 i co z tego że wróci zdrowy jak znowu coś sobie zrobi. Tak jak przez ostatnie 3 lata gość już powinien dac sobie spokój. Klay? Pokazał jaki defence ma Kings. Pamiętasz przed meczem nr 6 z finałów 2013 co powiedział Chris Bosh jak Green ładował trójki za trójką "He wont be wide open anymore" i Green nie mógł sobie w ogóle oddać trojki tak go kryli. To jest ośmieszenia rywala. Dlatego czekam na Spurs vs Warriors a ogóle polecam wysłuchać co ma do powiedzenia ten Pan o obecnym NBA ale zapewne to widziałeś przewiń do 9:15 to jest podsumowanie obecnego NBA a Payton to rękawica . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 25 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2015 Gary Payton jak wielu żyje przeszłością. Niech sobie zobaczy ubiegłoroczne play offy i powie, że nie było defensywy . Nadal dobra obrona sprawia, że drużyna liczy się w walce o mistrzostwo. Spurs- Warriors może być ciekawym pojedynkiem, ale niekoniecznie w fazie zasadniczej. Nigdy nie wiadomo komu da odpocząć Popovic. Spursi to właśnie przykład drużyny, która mobilizuje się dopiero na decydujące mecze. Ja tam jestem zachwycony obecną koszykówką, a takie drużyny jak OKC, Dallas czy szczególnie GSW grają po prostu pięknie. Pytanie tylko jak w/w drużyny zaprezentują się w play off. Fajnie by było jakby w finale Zachodu zagrali GSW kontra Dallas lub OKC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Tak jak pisałem Kobe nie zamierza kończyć kariery- chce pomóc w nakłanianiu wolnych agentów do gry w Lakersach. To bardzo zła wiadomość dla tej drużyny- ogromny kontrakt coraz starszego i ciągle kontuzjowanego zawodnika. Szkoda mi Detroit, już zaczęli dobrze grać po wyrzuceniu Smitha, a tu fatalna kontuzja Jenningsa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 19 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Tu nie chodzi o przeszłość tylko zobacz to co teraz robi Westbook czy Rose oni wjeżdzają sobie po prostu pod kosz i nikt ich nie blokuje a Lebron to wykorzystuje bezwzględnie w latach Bad Boys Pistons Knicks Ewinga Johnsona Sprewella Zo PJ Browna itd itd tacy zawodnicy jak Rose czy Westbrook nie dojechali by pod kosz była by natychmiastowa neutralizacja . Mógłby to zrobić mniej niż 5 razy w meczu lub jak było by pozamiatane typu wynik 100-80 i 2 minuty do końca. Poza tym obecnie niemal nikt nie broni trójek i taki Durant sobie strzela jakby kosz był rozmiarów bramki. Kobasia i tak nie będę komentować czeka i tak ich wielka rewolucja Kobas w końcu musi iść na emryture jego boli że wciąż SPURS istnieją boli go bardzo to że mają 5 pierścien a teorytycznie powinni mieć 6 gdyby nie życiowa trójka Allena ale taki jest sport i bywa że przegrywa się wygrane mecze. Tegoroczny draft będzie ciekawy Lakers Knicks i 76ers ale ci ostatni to na razie będa klepać biede będzie to samo co z Cavs co z tego że 3 top1 z rzędu i tak nic im to nie dało dopiero musiał Lebron wrócić jednak i tak sam mistrza nie wygra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekp Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Dziwne, że tutaj taka cisza, bo przecież w NBA sporo się dzieje. Są już Playoffy, niektóre zespoły zdążyły już nawet awansować do drugiej rundy, a są to: Golden State Warriors, Washington Wizards, Cleveland Cavaliers i Houston Rockets. Co do samego składu tegorocznych Playoffów to pewnie dziwi brak awansu szczególnie zespołu Miami Heat, który przecież grał w ostatnim finale NBA, a w jeszcze wcześniejszym sezonie przecież wygrał finał i był Mistrzem, ależ upadek tej drużyny. Zaskoczeniem jest też brak awansu do Playoffs drużyn Oklahoma City Thunder, czy Indiana Pacers. OKC przegrali walkę o awans z New Orleans Pelicans w zadziwiających okolicznościach - w ostatnim decydującym meczu Pelikany pokonały... San Antonio Spurs 108:103, a przecież Spurs walczyli do końca o jak najlepsze miejsce wyjściowe do Playoffs. Wiadome było od razu, że Golden State Warriors załatwią Pelikanów raczej bez większych problemów, jak potem właśnie się stało, ale już sam awans do NBA Playoffs, szczególnie w takich okolicznościach był dla nich ogromnym sukcesem. Jak widać najlepszą Dywizją okazała się Southwest Division, bo do Playoffs awansowała cała piątka z tej Dywizji, czyli: Spurs, Rockets, Grizzlies, MAVS i Pelicans To są pary Playoffs | A to jest drabinka Wyniki dotychczas rozegranych meczów: Pierwsze mecze 18 kwietnia: Toronto Raptors - Washington Wizards 86:93 (po dogrywce), najwięcej punktów - Paul Pierce (Wizards): 20, Marcin Gortat grał 26 minut, rzucił 8 punktów i miał 8 zbiórek Golden State Warriors - New Orleans Pelicans 106:99, najwięcej punktów - Anthony Davis (Pelicans): 35 i Stephen Curry (Warriors): 34 Chicago Bulls - Milwaukee Bucks 103:91, najwięcej punktów - Jimmy Butler (Bulls): 25 Houston Rockets - Dallas Mavericks 108:118, najwięcej punktów - James Harden (Rockets): 24 i Dirk Nowitzki (MAVS): 24 19 kwietnia: Cleveland Cavaliers - Boston Celtics 113:100, najwięcej punktów - Kyrie Irving (CAVS): 30 Atlanta Hawks - Brooklyn Nets 99:92, najwięcej punktów - Kyle Korver (Hawks): 21 Memphis Grizzlies - Portland Trail Blazers 100:86, najwięcej punktów - LaMarcus Aldridge (Blazers): 32 Los Angeles Clippers - San Antonio Spurs 107:92, najwięcej punktów - Chris Paul (Clippers): 32 i Blake Griffin (Clippers): 26 Drugie mecze 20 kwietnia: Chicago Bulls - Milwaukee Bucks 91:82, najwięcej punktów - Jimmy Butler (Bulls): 31 Golden State Warriors - New Orleans Pelicans 97:87, najwięcej punktów - Klay Thompson (Warriors): 26 i Anthony Davis (Pelicans): 26 21 kwietnia: Cleveland Cavaliers - Boston Celtics 99:91, najwięcej punktów - LeBron James (CAVS): 30 i Kyrie Irving (CAVS): 26 Toronto Raptors - Washington Wizards 106:117, najwięcej punktów - Bradley Beal (Wizards): 28 i John Wall (Wizards): 26, Marcin Gortat grał 28 minut, rzucił 16 punktów i miał 8 zbiórek Houston Rockets - Dallas Mavericks 111:99, najwięcej punktów - Dwight Howard (Rockets): 28 22 kwietnia: Atlanta Hawks - Brooklyn Nets 96:91, najwięcej punktów - Jarrett Jack (Nets): 23 Memphis Grizzlies - Portland Trail Blazers 97:82, najwięcej punktów - LaMarcus Aldridge (Blazers): 24 Los Angeles Clippers - San Antonio Spurs 107:111 (po dogrywce), najwięcej punktów - Blake Griffin (Clippers): 29 i Tim Duncan (Spurs): 28 Trzecie mecze 23 kwietnia: Boston Celtics - Cleveland Cavaliers 95:103, najwięcej punktów - LeBron James (CAVS): 31 Milwaukee Bucks - Chicago Bulls 106:113 (po 2 dogrywkach), najwięcej punktów - Derrick Rose (Bulls): 34 New Orleans Pelicans - Golden State Warriors 119:123 (po dogrywce), najwięcej punktów - Stephen Curry (Warriors): 40 24 kwietnia: Dallas Mavericks - Houston Rockets 128:130, najwięcej punktów - James Harden (Rockets): 42 Washington Wizards - Toronto Raptors 106:99, najwięcej punktów - DeMar DeRozan (Raptors): 32, Marcin Gortat grał 42 minuty, rzucił 24 punkty i miał 13 zbiórek San Antonio Spurs - Los Angeles Clippers 100:73, najwięcej punktów - Kawhi Leonard (Spurs): 32 25 kwietnia: Brooklyn Nets - Atlanta Hawks 91:83, najwięcej punktów - Brook Lopez (Nets): 22 i DeMarre Carroll (Hawks): 22 Portland Trail Blazers - Memphis Grizzlies 109:115, najwięcej punktów - Nicolas Batum (Blazers): 27, C.J. McCollum (Blazers): 26 i Marc Gasol (Grizzlies): 25 Czwarte mecze Milwaukee Bucks - Chicago Bulls 92:80, najwięcej punktów - Jimmy Butler (Bulls): 33 New Orleans Pelicans - Golden State Warriors 98:109, najwięcej punktów - Stephen Curry (Warriors): 39 i Anthony Davis (Pelicans): 36, *awans Warriors (zwycięstwo 4-0) 26 kwietnia: Boston Celtics - Cleveland Cavaliers 93:101, najwięcej punktów - LeBron James (CAVS): 27, *awans Cavaliers (zwycięstwo 4-0) San Antonio Spurs - Los Angeles Clippers 105:114, najwięcej punktów - Chris Paul (Clippers): 34 Washington Wizards - Toronto Raptors 125:94, najwięcej punktów - Bradley Beal (Wizards): 23, Marcin Gortat grał 29 minut, rzucił 21 punktów i miał 11 zbiórek, *awans Wizards (zwycięstwo 4-0) Dallas Mavericks - Houston Rockets 121:109, najwięcej punktów - Monta Ellis (MAVS): 31 27 kwietnia: Brooklyn Nets - Atlanta Hawks 120:115 (po dogrywce), najwięcej punktów - Deron Williams (Nets): 35 Portland Trail Blazers - Memphis Grizzlies 99:92, najwięcej punktów - Damian Lillard (Blazers): 32 Piąte mecze Chicago Bulls - Milwaukee Bucks 88:94, najwięcej punktów - Pau Gasol (Bulls): 25 28 kwietnia: Houston Rockets - Dallas Mavericks 103:94, najwięcej punktów - James Harden (Rockets): 28, *awans Rockets (zwycięstwo 4-1) Los Angeles Clippers - San Antonio Spurs 107:111, najwięcej punktów - Blake Griffin (Clippers): 30 Jeden mecz, o którym szczególnie chciałbym więcej powiedzieć to trzecie starcie pomiędzy New Orleans Pelicans a Golden State Warriors. Koszykarze Steve'a Kerra długo wyraźnie przegrywali, w pewnym momencie nawet około 20 punktami i wszystko wskazywało na to, że przegrają. Jeszcze na początku 4 kwarty przewaga była wysoka, ale w pewnym momencie Warriors zaczęli skutecznie odrabiać straty, ale czas uciekał. Myślałem, że już nie będą mieli szans, żeby zdążyć. Jednak w ostatnich sekundach Stephen Curry przeprowadził fantastyczną akcję zakończoną trafieniem za 3 punkty doprowadzając do dogrywki. To jest ta , coś niesamowitego, brawo. Na szczęście w dogrywce GSW okazali się lepsi i wygrali cały mecz 123:119. Super Curry, super Warriors, naprawdę super się ogląda grę tego zespołu Co do zespołów, które już awansowały to chyba nie ma zaskoczeń, bo awansowali raczej wyraźni faworyci - no może tylko tak szybki awans Washington Wizards może trochę dziwić, bo przystępowali do gry z Toronto Raptors z 5 pozycji, a dosyć łatwo im to poszło. Jeśli chodzi o zespoły, które jeszcze walczą to chyba najbardziej nie popisuje się Atlanta Hawks - jak pierwszy zespół w tabeli może się męczyć z ósmym, że jest już 2-2, dziwne. Memphis Grizzlies jest już blisko awansu - brakuje tylko jednego zwycięstwa, Chicago Bulls prowadził już 3-0 z Milwaukee Bucks a zrobiło się tylko 3-2, więc jest ciekawe, no a że starcie Los Angeles Clippers z San Antonio Spurs będzie bardzo wyrównane to można się było spodziewać, bo to najciekawsza para 1 rundy Playoffs, no i to się potwierdza - jest 3-2 dla Spurs. Jeśli chodzi o Marcina Gortata to co tu dużo mówić - zagrał naprawdę całkiem świetne mecze, brawo. Oby tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Na podkreślenie zasługuje świetna gra "staruszka" Duncana, który pokazuje miejsce w szeregu Griffinowi. Efektowne akcje to nie wszystko, przez Blake'a Clippersi przegrywają ze Spurs, mimo świetnej gry Chrisa Paula. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 3 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2015 Dzisiejsze spotkanie Clippers- Spurs to jeden z najpiękniejszych meczów jakie widziałem. Wspaniały pojedynek ze zwrotami akcji i jednym bohaterem- Chrisem Paulem. Mimo kontuzji już na początku meczu, grając praktycznie na jednej nodze oddał decydujący rzut! Genialny gracz i genialny mecz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aro Opublikowano 3 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2015 Tym samym aktualni mistrzowie NBA odpadają z dalszej rywalizacji i nie obronią mistrzostwa zdobytego w poprzednim sezonie. Ile razy w historii mistrz NBA odpadał w pierwszej rundzie play-off ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 22 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2015 Nowe opcje wśród League Pass. Dostęp do pojedynczych transmisji na zasadzie PPV http://www.thescore.com/nba/news/798019 Ogólnie rewolucja od najbliższego sezonu . Zmiana w playoffach . Niby drużyny z ujemnym bilansem mogą nie zagrać w playoffach nawet jeśli zajmą 8 i wyższe miejsce. Plus większe salary w sezonie 16/17 . Ma też być rewolucja w sprawie tzw drugów czyli koszykarze będą badani na hormon wzrostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 7 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2015 W niedziele o 21:30 czasu Polskiego odbędzie sie Lakers @ Knicks. Najprawdopodobniej ostatni występ Kobiego Bryanta w tej hali w historii . A na Europe dominuje transmisja Cavs Pacers. Dobrze że jest League pass no i także C+ Deportes to pokaże. Z tego co pamiętam do Lakers przyszedł Hibbert Bass i Lou Williams. Już sam Earving Johnson widząc sytuacje Lakers wycofał się nawet z ESPN by unikać jakichkolwiek pytan w jeśli o Lakers chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piatnik3 Opublikowano 12 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Ktoś ogląda? Na kogo stawiacie w tym sezonie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 12 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Zdecydowanie na GSW, ze względu na genialnego Curry'ego. Dla mnie to taki Messi koszykówki, a piękna gra Wojowników przypomina Barcelonę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sentorio Opublikowano 12 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 Ja pamiętam jak oglądałem skróty z zeszłorocznego Wielkiego Finału NBA to w zasadzie Cleveland nie potrafili dobrze upilnować Currego, który szalał i w wielkim stopniu pomógł Golden State Warriors zdobyć mistrzostwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 12 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 W tym roku będzie jeszcze bardziej doświadczony, podobnie jak cały zespół. Nie zapominajmy, że są tam też tak świetni zawodnicy jak Klay Thompson, Draymond Green czy MVP finałów Iguodala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 12 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2015 (edytowane) Zdecydowanie na GSW, ze względu na genialnego Curry'ego. Dla mnie to taki Messi koszykówki, a piękna gra Wojowników przypomina Barcelonę . Curry jest strzelcem a niektóre piłki wpadają jak akcje Tonego parkera niemożliwie. GSW mają mocną ławke. Ale jedno powiem w finale z Cavs to GSW by jednak poległo brak Lova i Irvinga zrobiło róznice. Cavs mają genialnego Thomsona do ofensywnych zbiorek. Irving wróci dopiero w styczniu ale gość ma takie skilla i dlatego to Cavs to kandydatem do tytulu. Przyszli weterani Jefferson i Mo Wiliams. James nie zagra wszystkich 82 spoktan będzie oszczędzany ale widać że siada mu już gra słabo z trojkami FT's traci piłki ale za to je doskonale rozdaje. Kto będzie ich głownym przeciwnikiem? No chce zobaczyc nowych Spurs z jednym zadownikiem którego oglądam od finałow 2013 Leonard gość ma mega skilla w defensywie gra w najlepszej organizacji jeśli chodzi o szkolenie i dobór koszykarzy pod ich system. Tylko żeby to nie było tak że wygrają te 69 spotkań a potem nie halo w playoffach. Mają piekielnie łatwy kalendarz aż do Christmas games. Ogólnie mecz to można przegrać jak przeciwnik będzie mieć dzień konia np James Harden może rzucić od tak nawet 50pkt. Może trafić także na OKC jak Durant i Westbrook rzucą razem po 100 pktów. Zobaczymy ich jeszcze z Bulls jak się zaprezentują. Curry przypomina Raya Allena oboje mają taki sam skill do strzelania .Oboje są mega szybcy jednak tylko Iverson miał najlepszy crsoover jaki kiedykolwiek widziałem nawet Chris Paul przy tym wysiada Edytowane 12 Listopada 2015 przez asiafan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 13 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Allen to był typowy strzelec, który świetnie grał po otrzymaniu podania, a Curry to rozgrywający i strzelec w jednym. Zdecydowanie inni gracze. Kolejny rok dominacji Zachodu na Wschodem NBA. Oprócz GSW, jest jeszcze OKC, Clippers czy Spurs, a nawet Rockets(choć ja w nich nie wierzę). Na Wschodzie właściwie tylko Cavs, bo Bulls z Rosem na rozegraniu, to dużo słabsza drużyna. Dziś fajny artykuł w PS http://www.przegladsportowy.pl/koszykowka/nba,nba-od-zmierzchu-do-switu-kawal-pieknej-koszykowki,artykul,620841,1,1086.html. Szczególnie pierwsze zdanie: "Jeśli nie lubisz oglądać Golden State Warriors, to po prostu nie lubisz koszykówki." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 13 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 GSW jest utrzymywane przez Currego i Thompsona dlatego takich klubów nie lubie gdzie gra 1 czy 2. Rakiety? mieli 3-1 z Clippersami i odpadli . Rakiety to samo jeśli Howard i Harden nic nie gra to Rockets nic nie gra. Bulls także zgadza się nie ma Rosa nie ma Bulls ale organizacja tego nie rozumie. Nie kupuje tego hasła z pierwszego zdania. Bo to może być albo sponsorowane albo kibic GSW a gdzie on był jak nie było Currego czy Kerra? Gdy był Mark Jackson zwonlili go bo się właścicielowi coś nie podobało. Zdajesz sobie sprawie że Curry w czasie draftu robił wszystko by nie trafić do Warriors a chciał do Knicks? Wyobraź sobie teraz Knicks bez ballhoggera Anthonego który marnuje po 10 sekund by oddać rzut a wyobraź sobie Currego w Knicks. Pytanie wtedy kogo by dali do składu z kim miałby grać bo Knicks są aktualnie w przebudowie w tym roku można powiedzieć że ten rok będzie rokiem sprawdzenie kto do odstrzału a patrząc na GSW teraz to oni będą najprawdopodbniej wygrywać wszystko tak NBA im ułożyło kalendarz w NBA też jest ustawiane kto ma wygrywać a kogo NBA nie lubi. Warto jeszcze popatrzyć na Hawks bo to z nimi GSW przegrali po długiej serii.Tam jest były asystent przeciez człowiek Spurs i zobacz ile zmienił w tym klubie jaki oni grają D. Czekam także jak zagrają z Cavs i ze Spurs ale na te spotkania jeszcze sobie poczekam. OKC? Dla mnie oni nic nie wygrają jeśli ta dwójka będzie grać razem . Są także rozczarowania Bucks miało grać zupełnie inaczej.Wizards to samo. Sporo się pisało o klubach top 5 miałobyć właśnie Cavs Wiards Bucks Bulls i widać nie sprawdza się. Raprots mają też dobry skład aktualnia 2 czołowych defensorów kontuzja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 13 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 GSW jest utrzymywane przez Currego i Thompsona dlatego takich klubów nie lubie gdzie gra 1 czy 2. Rakiety? mieli 3-1 z Clippersami i odpadli . Nie tylko przez tych graczy, ale też jak napisałem wyżej Greena, Iguodalę czy Barnesa. Nie zapominajmy też o świetnych rezerwowych. Dla mnie to drużyna kompletna. Rakiety przegrywały z Clippers 1-3 i to drużyna z LA [beep]sko przegrała. Coś Ci się pomyliło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 13 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2015 Green rozgrywa dopiero 3 rok organizacja ładnie podobierała koszykarzy z draftu. Iggy wchodzi z ławki to jest ich pomysł bo on nie jest za dobry z Ft's Yyy tak odwrotnie to Clippers miało 3-1 i Houston powtórzyli swój wyczyn sprzed dobrych 20 lat ze stanu 1-3 wyszli na 4-3. Młoda drużyna ale na chwile obecną nikt nie zakłada im D. Kompletna drużyna to taka która funkcjonuje dalej gdy ich głowny strzelec jest niedostępny. Czy Cavs bez Brona coś wygrają ? Rakiety bez Hardena? OKC bez Westrbooka? Na chwile obecna Hawks i Spurs mają taki system gdzie 1 który dobrze pktuje i ma kontuzje nie powoduje zachwiania. Na ESPN zaskoczył mie wywiad Spika Lee wybierał 5 all time i dal Lebrona WIlta Jordana E M Johsona i Duranta . A obecna 3 najlepszych dał Lebron Durant i Curry. Ja wole Olajuwona . Na ESPN już się mówi o tym że Warriors mając 10-0 będą mieć haterów zapewne tak ale nie będzie to to samo co z Heat gdzie nawet Lebronoi się nic nie gwizdało ani fauli a ataku ani kroków. Czekam co będzie mieć do powiedzenia Kerr jak wróci na ławke trenerską i będzie mówić czy GSW pobiją rekord 72-10 . Pytanie brzmi czy jest sens się poświęcać w razie utraty zawodników przy takim natężeniu back2 back by potem być zamęczony na playoffs. Przecież GSW pod koniec poprzedniego sezonu dostali mocne baty od Spurs i OKC i szczęśliwie się złożyło dla nich że Spurs i Clippers trafili na siebie i grali z Rakietami którzy nie byli zoorganizowani wcale. Także tak jak mówie czekam na GSW by zobaczyć ich vs Hawks Cavs czy nawet Bucks tam też są młode talenty. A na zachodzie OKC Spurs . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 23 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2015 GSW jest już 15-0 będą mieć nawet 21-0 . Tak sobie myśle jakby zagrali z Miami z sezonu gdzie ograli Spurs 4-3 oraz ze Spurs z finałow 2014 gdzie Spurs jak to sam POP przyznał były to jego najlepsze finały . Drużyna grała szybko overpassing a Duncan rozegrał sezon życia . W obecnym sezonie to na zachodzie jakieś tsunami Clippersi są tłem ekipy sprzed sezonu a przecież 2 sezony wcześniej zaliczyli serie 17 wygranych z rzedu. Houston to samo. Dallas oddali Chandlera ale jakoś się trzymają. OKC standard że nie ma Westbrooka/Duranta to już nie ma łatwych wygranych. Spurs tylko trzyma ciśnienie takie jak daje GSW. Pytanie czy GSW będą grać wszystkimi zawodnikami przez wszystkie mecze? Ile było już ekip które grały tak jak teraz GSW ni[beep]i wszystkich zaliczali po 69 wygranych. A w playoffach jakby dostali piorunem po oczach i 2-4 i odpadli. Na obecna chwile wychodzi na finał zachodu Spurs właśnie GSW. Na wschodzie Cavs i znowu Mozgov kontuzja na długo Irving dopiero styczeń Shumpert nie wiadomo kiedy czy sam Lebron zatrzyma GSW bo to spotkanie na świeta . Miami 8-4 . Toronto mogło być pierwsza ekipa która mogła ich ograć niestety Lowry w decydującyh sekundach faul w ataku chociaż dyskusyjny i po zabawie.Boje się też że NBA będzie gwizdać na korzyść GSW tak jak działo się to na korzyśc Lebrona w czasach Miami. Wielką przewaga w tym sezonie GSW jest to że liga wycofała z kalendarza dużą liczbe spotkań typu 4 spotkania w 5 dni oraz to że nie ma b2b że lecisz z Californi na Floryde i grasz np o 13 czasu wschodniego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Na razie największe rozczarowanie to postawa Clippers. Niby świetni zawodnicy, niby świetny trener(tu mam coraz większe wątpliwości), a wyników jak nie było, tak nie ma. Doc Rivers narzekał na słabych rezerwowych, teraz dostał ich wielu, ale nadal korzysta z 7, 8 osobowej rotacji. Szkoda mi tylko Chrisa Paula, który może być kolejnym fantastycznym zawodnikiem bez tytułu mistrzowskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Widziałeś co robił Curry z Paulem? Paul dosłowie krzywił nogi i leżał na parkiecie. System GSW to widze run and gun . Mają poza AI młodych zawodników grają głownie small ballem bo Bogut nie wiele wnosi a pamiętam jak grał w Bucks to swego czasu był liderem w czapach . A teraz jest tak tylko jako zadaniowiec. Na ESPN już Lebronisław widze zdetronizowany już Curry jest naj naj i w ogóle. Właśnie dlatego ESPn nie lubie bo nie wiem czy oni mają robić reklame jednemu i drugiego i te gadki. Przecież przepisy obecne są mega śmieszne dotkniesz kogokolwiek i już ci gwiżdzą .Bardzo często widze że gośc oddaje trojke i nie ma kontaktu ale sędzia zobaczysz ducha i już gwiżdze. Nie tylko Clippers a Rakiety też . Tam jak zabraknie brody to nie ma gry kompletnie. Już teraz patrze na kalendarz Spurs mają nieco trudniej jest Bulls Hawks Mavs Grizzlies no ale jeśli i te wygrają to odjadą reszcie drużyn. W ogóle zauważ jak kilka ekip na ujemny bilans. Co do GSW to nachodzą spotkania z Raptors Celtics Pacers się zobaczy bo cała trójka całkiem dobrze broni a Cetowie zamęczyli samych SPurs i robzili OKC. No czekam, też na spotkanie OKC GSW ale to dopiero styczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 9 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2015 21-0 a w sezonie gdy Bulls mieli 72-10 było 41-3 po 44 spotkaniach . Także połowa drogi za GSW. Ciekawe w Waszyngtonie Wizards grają lepiej i szybciej bez Gortata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 14 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2016 Mamy półmetek sezonu . GSW ma 36-3 . ESPN już podało że mają taki sam bilans jak Chicago z sezonu 72-10. Tyle że GSW nie grali jeszcze ani z OKC ani Spurs i nadchodzi rewanż z Cavs. Curry coraz niżej z trójkami .Draymond odpoczywał 1 mecz. Nie znam jednak sytuacji jaka była jeśli chodzi o kontuzje w sezonie gdy Chicago mieli 72-10. Pamiętam tylko że zaliczyli jedną destrukcje na DSF pokazywali Bulls Knicks było 72-104. Przewagą GSW jest to że w obecnym sezonie nie ma już w kalendarzy 5 spotkań w 4 dni i za to jest wiecej dni niemeczowych niż miało to miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
widz666 Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 W ogóle to mógł być wyjątkowy sezon. Karierę kończy Kobe Bryant. Philadelphia wyrównała rekord porażek na początku sezonu, a gdyby nie wypadł im mecz z Lakers w tym terminie to by rekord wyśrubowali dużo bardziej, bo do 0-31. Z kolei rekord Chicago 72-10 wydawał się niebotyczny, nie do pobicia. Ale jak GSW doszli do wyniku 29-1 i to już uwierzyłem, że może się to nawet stać. Druga porażka, ale nadal mieli świetny wynik 36-2. Czyli prawie w połowie sezonu dwie porażki. Natomiast ostatnie dwie przegrane w trzech meczach praktycznie chyba to wykluczyły. Teraz mają 37-4. Dla porównania Chicago mieli bilans 41-3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.