Prawa filmowe premium

[domin107]

Co więcej filmy Monolith, które były w HBO to potem wskoczyły do amazon.

Nie można ostatecznie wykluczyć, że będzie odwrotny trend (choć na razie go nie widać).

 

Niezła jazda z tym producentem.

 

Kiedyś to można było uzyskać info kto do kiedy z kim ma umowy a dziś to szczelnie trzymana tajemnica.

 

Z MGM może być bardziej skomplikowana sytuacja.

Umowa w Polsce może być podpisana na kilka lat do przodu. Także jak ktoś myśli, że zasoby od tego producenta za momencik już trafią do amazon to może się zdziwić.

6 godzin temu, kamil2505 napisał:

I chyba coś jest na rzeczy skoro przez cały sierpień CANAL+ pokaże premierowo zaledwie 8 filmów. 

To akurat, że emitowali mało rzeczy w lato nie mam nic do rzeczy.

Oszczędzali filmy na jesień i mają ich mało ze względu na pandemię.

A z resztą niech to będzie i 8 ale dobrych ! Premiera premierą ale lepiej niech nie puszczają dziadostwa tylko dlatego, żeby puścić więcej premier.

[k05]

Jednak 8 premier przez cały miesiąc to chyba dawno nie było (jeżeli kiedykolwiek). 

Tym bardziej, że szefowa C+ chwaliła sie w jednym z wywiadów,  że "mają filmów na rok". 

 

Może ta współpraca Monolithu z C+ się zepsuła również dlatego, że jednak C+ jest właścicielem jednego z konkurentów Monolithu, czyli Kino Świat? 

[Pawop]

Po co jakieś teorie spiskowe? Skończyła się umowa z Monolithem na wyłączność i tyle. Przez pół roku ich filmów nigdzie nie było.

[PIOOLE]

A czy filmy z Amazon pokazywał Canal lub HBO?

[k05]

@PIOOLE nie. Amazon miał z Monolitu takie filmy jak "Małgosia i Jaś", "Jexi", "Trzy sekundy" czy "Horyzont uczuć".

Wszystkie jak dotąd tylko emitowane na Amazon. 

Była za to sytuacja odwrotna. Chociażby film "Na noże" emitowany w HBO pojawił się później na Amazon.

[supersupreme]

amazon sukcesywnie dodaje filmy z monolith i mają ich łącznie kilkadziesiąt z czego 20-25 zupełnych premier, sam kilka obejrzalem.... było tutaj pisane to już pół roku temu, bodajże przez nieobecnego już kolegę bgmt.

[PIOOLE]

Pytałem bo np. niektóre filmy z cda widziałem w c+ czy hbo.

[Arkon]

Monolith to bardzo dziwny dystrybutor. Pamiętam, że nawet w Cinema City przez pewien czas nie było ich filmów.

[Lubie kino]

Oj tam od razu dziwny po prostu wszystkim po trochu sprawiedliwie się dzielą

[domin107]

Jest dziwny i trochę ma gdzieś klientów.

Może ci zależeć na poszczególnym filmie i dostajesz kociokwiku bo masz daną stację czy platformę i nie wiesz czy dany produkt tam zobaczysz.

Taki trochę kot w worku.

Możesz też zaryzykować i wypożyczyć film w serwisie cineman.

Wypożyczysz, zapłacisz a za chwilę ten film widzisz w zapowiedziach swojej platformy i czujesz się jak [beep].

[Lubie kino]

Niestety rynek jest tak rozdrobniony, oferta ogromna, że ja, na ten przyklad, od dawna zaniechalem bycie na bieżąco z kinematografią. Po prostu się nie da. Próbuję wyłuskiwać jakieś perełki. 

[Arkon]

3 godziny temu, Lubie kino napisał:

Oj tam od razu dziwny po prostu wszystkim po trochu sprawiedliwie się dzielą

Nie pamiętam sytuacji, żeby filmy jakiegoś dystrybutora nie były w jakiejś sieci filmowej. Tylko Monolith jest taki wyjątkowy.

[Gość lakiman]

3 godziny temu, Lubie kino napisał:

 Próbuję wyłuskiwać jakieś perełki. 

Żeby je wyłuskać to : C+, HBO GO,  Netflix ,Prime Video , CDA Premium ..jeszcze jest mało , ale nie jest źle.

Edytowane 26 Lipca 2021 przez lakiman

[domin107]

To też zależy kto co na myśli pisząc "perełki".

Takie ostatnio dostrzegam np. w Apple TV+. Nie jest tam tego dużo ale widać jakość.

Natomiast nie widzę już pereł na Netflix. Uważam, że ten serwis jedzie na opinii tego co było kiedyś.

Filmy własne netflix ma bardzo przeciętne lub nijakie. Wystarczy, że pójdzie tam znany reżyser i znany aktor a na pewno dostaną kasę na film, bez względu na scenariusz. Takie wrażenie moje.

To jest super opcja dla kogoś kto jeszcze tego nie miał, weźmie na pół roku, obejrzy i nadrobi. 

Chyba moja przygoda z tym serwisem dobiega końca.

[Buli 33]

Czemu HBO jako kanał nie mogą zrobić 4K? 

[Lubie kino]

6 godzin temu, domin107 napisał:

Natomiast nie widzę już pereł na Netflix. Uważam, że ten serwis jedzie na opinii tego co było kiedyś.

Coś w tym jest że ich produkcje własne od a do z są naprawdę średnie lub kiepskie. Wykupione przez Netflix licencje na filmy takie jak np. "Proces Siódemki z Chicago" czy "Nowiny że świata" są ciekawsze. No i z całym szacunkiem ale wszędzie wstawiają wątki z lgbt co robi się naprawdę męczące. To ich znak rozpoznawczy. 

[Pawop]

A co jest złego w wątkach LGBT? Tak wygląda rzeczywostość.
Zawsze się zastanawiałem jakim to trzeba być fanem, żeby wyłapywać te wątki. Normalny człowiek obejrzy i nawet większej uwagi nie zwróci.
Komuś może przeszkadzać, że wszędzie promują te związki hetero.

[Lubie kino]

6 godzin temu, Pawop napisał:

A co jest złego w wątkach LGBT? Tak wygląda rzeczywostość.
Zawsze się zastanawiałem jakim to trzeba być fanem, żeby wyłapywać te wątki. Normalny człowiek obejrzy i nawet większej uwagi nie zwróci.
Komuś może przeszkadzać, że wszędzie promują te związki hetero.
 

Najwidoczniej jestem nienormalny.

 

Po za tym są naprawdę dobre filmy o tej tematyce (które polecam) np. "Tajemnice Brokeback Mountain" czy "Filadelfia"  "A potem tanczylismy", "Portret kobiety w ogniu" co nie znaczy, że wszędzie wpływają istotnie na fabule, są potrzebne, mają wartość artystyczną. 

 

Tolerancja nie działa w jedną stronę. Dotyczy nas wszystkich

Edytowane 27 Lipca 2021 przez Lubie kino

[Gość lakiman]

4 godziny temu, Lubie kino napisał:

Najwidoczniej jestem nienormalny.

 

 

Nie tylko Ty. 

Promować można,  ale przedewszystkim związek kobiety i mężczyzny.

No właśnie jest obok nas rzeczywistość  związków  homo i tym podobnych ,  czy od razu trzeba to promować?

* Dla jasności , nie jestem homofobem.

Edytowane 27 Lipca 2021 przez lakiman

[k05]

Ale co to znaczy "promować" związki homo? 

Czy to oznacza, że w ramach "promocji" widz nagle stwierdzi, że zamiast partnerki poszuka sobie partnera? Przecież to absurd. 

 

Promować to można proszek do prania. Jak zaciekawi mnie reklama proszku Y to może zdecyduje się chociaż go sprawdzić zamiast dotychczasowego proszku X. 

[Gość lakiman]

Promocja kojarzy mi się z czymś nachalnym , na co niekoniecznie mam ochotę, narzucaniem " na siłę". 

 

Edytowane 27 Lipca 2021 przez lakiman

[k05]

A czy ktoś Ci coś narzuca na siłę? Ktoś Cie do czegoś zmusza?

Przecież to tylko jeden z wielu wątków w danej produkcji, pokazanych najczęściej w tle. Tyle. 

[Gość lakiman]

Dodałbym tylko , coraz częściej. Tyle.

[Lubie kino]

Czy to jest promocja?.. hmm nie podoba mi się to słowo. Po prostu gdzieś zaburzona jest proporcja między tym co ma nadawać istotną treść filmu a pewnym nadużywaniem i przekonywaniam do jakiś "racji", np. z netflixa filmy "The Old guard" czy "O wszystko zadbam" gdzie temat ten kompletnie się nie sprawdził. 

[Charlie1978KK]

Godzinę temu, Lubie kino napisał:

Czy to jest promocja?.. hmm nie podoba mi się to słowo. Po prostu gdzieś zaburzona jest proporcja między tym co ma nadawać istotną treść filmu a pewnym nadużywaniem i przekonywaniam do jakiś "racji", np. z netflixa filmy "The Old guard" czy "O wszystko zadbam" gdzie temat ten kompletnie się nie sprawdził. 

Nie sprawdzają się również niektóre związki hetero w poszczególnych produkcjach. To nie kwestia "promocji", tylko jakości scenariusza. Normalne, że określone relacje pomiędzy bohaterami mogą się nie spodobać, jeżeli jednak głównym czynnikiem uwierającym odbiorcę jest tu orientacja seksualna, to sorki, ale to już nie jest ok.

 

2 godziny temu, lakiman napisał:

Nie tylko Ty. 

Promować można,  ale przedewszystkim związek kobiety i mężczyzny.

No właśnie jest obok nas rzeczywistość  związków  homo i tym podobnych ,  czy od razu trzeba to promować?

* Dla jasności , nie jestem homofobem.

Tak, jesteś homofobem, jeżeli czyjaś orientacja seksualna jest rozpatrywana przez Ciebie w kategorii "promocji". Przecież to czysty przejaw niechęci do osób o innej orientacji niż Twoja.