Skocz do zawartości

Disney+ oferta programowa


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właściwie to poniekąd tak (zwłaszcza uwzględniając istnienie multiwersum) - według linii czasu Marvel Cinematic Universe (link) Agentka Carter jest na 2. (1. sezon), 3. (2. sezon) i 4. (krótkometrażówka) pozycji tuż za Kapitanem Ameryką: Pierwsze starcie.

Edytowane przez lukis90el
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, domin107 napisał:

Pewną wskazówką jest to, że np. "under the banner of heaven" pojawi się na europejskim rynku 27.07

Data ta dotyczy jedynie premiery w UK i Irlandii

W wersji niemieckiej mini serial Under The Banner Of Heaven nie pojawi się w lipcu, także wątpię aby pojawił się w Polsce no ale zobaczymy.

P.s W Kanadzie serial ten posiada polskie napisy gdyby ktoś chciał obejrzeć :)

Edytowane przez Dadam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to poniekąd tak (zwłaszcza uwzględniając istnienie multiwersum) - według linii czasu Marvel Cinematic Universe (link) Agentka Carter jest na 2. (1. sezon), 3. (2. sezon) i 4. (krótkometrażówka) pozycji tuż za Kapitanem Ameryką: Pierwsze starcie.
Piszą bzdury. W tym serwisie wymienili wszystko od Marvela. Serial "Agentka Carter" nie należy do MCU, podobnie jak wymienione tam "Agenci Tarczy" czy Netflixowe produkcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pawop - aż z ciekawości sprawdziłem w kilku innych źródłach (zarówno polsko- jak i anglojęzycznych) i serial oraz krótkometrażówka Agentka Carter są obecnie uznawane za kanoniczne. W przypadku produkcji Marvel/Netflix (swoją drogą u nas obecnie nigdzie niedostępne, choć na części rynków [jak USA czy UK] są już na Disney+) czy Agentów T.A.R.C.Z.Y. są spory o kanoniczność, jednakże dominuje uznawanie tych produkcji za niekanoniczne. Jedynie w przypadku Venomów czy Morbiusa jest zgoda co do niekanoniczności. Chociaż sytuacja z uznaniem za kanoniczne koncepcji multiwersum sprawia, iż (moim zdaniem) w przypadku MCU nie ma ani wyraźnego podziału na kanon/legendy (jak w Gwiezdnych Wojnach), ani zasadniczo równoległych kanonów (jak w przypadku kaczo-mysiego uniwersum [czyli Kaczor Donald, Myszka Miki i przyjaciele]) - tylko coś pośrodku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie są, ale postacie się tak przenikaja w ostatnich "kanonicznych" Marvelach, że jak ktoś chce być na bieżąco to warto znać zarówno "Daredevila" jak i np. "Fantastyczną czworkę", żeby potem się nie dziwić co to są za ludzie :).

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Gizior89 napisał:

Trzeba obejrzeć "Star Wars" żeby zacząć oglądać "Obi WAN Kenobi"? Nie oglądałem w ogóle gwiezdnych wojen

Raczej tak, aczkolwiek ja nie poleciłbym tego serialu ani najbardziej wtajemniczonym fanom, ani nowicjuszom. Został napisany przez przypadkowych [beep] i tu nawet przymykanie oka - na dopuszczalne przecież tu i ówdzie - głupotki, nie pomaga. Jest ich zbyt wiele, aż ocierają się o autoparodię. Na dodatek sami scenarzyści nie ogarniali za bardzo uniwersum, co zostało potwierdzone w wywiadach, zatem trudno wymagać pełnej wiedzy od widzów. Tu akurat brak obeznania działa wręcz na korzyść.

 

JEDNAKŻE, jeśli ktoś jest NAPRAWDĘ podatny na tanie chwyty i już na widok samego logo Star Wars pieje z zachwytu, to z tego co widzę w internecie, potrafi ocenić Kenobiego wysoko. Dla Ciebie, jako osoby, która uniwersum nie zna, to i ten argument nie przemawia za obejrzeniem, bo żadna nostalgia się nie pojawi.

 

Polecam jednak zacząć od filmowej sagi 1-6. Obi-Wan przegrywa z nią na każdej płaszczyźnie. Każdej. Jedynie epizod, od którego wszystko się zaczęło, czyli IV, wyraźnie odstaje, jeśli chodzi o walki na miecze świetlne, ale już stareńkie V i VI także w tym aspekcie zostały zrealizowane z większym wyczuciem niż festyniarski Kenobi. I-III starciami wręcz wynoszą serię na jeszcze wyższy poziom, nieosiągalny dotąd przez Disney'a.

 

Z seriali - bez znajomości filmów - najlepiej chyba zabrać się za Mandalorianina, jeżeli z jakiegoś powodu naprawdę nie chcesz obejrzeć tych filmów. Mniej entuzjastycznie polecam także Bobę Fetta, ale chronologicznie lepiej po mando.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gizior89 - Tak, trzeba. Na szczęście nie wszystko - nie tak dawno była rozpiska od Disney+, co trzeba obejrzeć wcześniej:

  1. Mroczne widmo;
  2. Atak klonów;
  3. Wojny klonów (film animowany);
  4. Wojny klonów sezon II odcinki 12-16;
  5. Wojny klonów sezon IV odcinki 15-18;
  6. Wojny klonów sezon V odcinki 14-16;
  7. Zemsta Sithów;
  8. (i dopiero wtedy) Obi-Wan Kenobi.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...