Skocz do zawartości

Koronawirus


Frontowiec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Pawop napisał:

@Rasheed, latem jest zdecydowanie mniej zachorowań na choroby górnych dróg oddechowych.

Takie lato jak my teraz mamy to w Hiszpanii i Włoszech mieli w marcu i kwietniu :) I to raczej było podawane jako powód większej ilości zachorowań, bo ludzie częściej wychodzą z domów i się spotykają.

Zresztą, na Florydzie też mają środek lata, upały ponad 30 stopni i z dnia na dzień coraz więcej zachorowań, więc ten mit o wpływie pogody chyba można już obalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że u nas sytuacja jest póki co stabilna. Niepokoją jednak doniesienia choćby z Czech, czy Ukrainy. Pojawia się też Wielka Brytania (jedno z miast).

Ja chciałbym bardzo, żeby zapanowała już względna chociaż normalność, oczywiście na stałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jaszek napisał:

Ja chciałbym bardzo, żeby zapanowała już względna chociaż normalność, oczywiście na stałe.

 

Też bym bardzo tego chciał. A już najbardziej zniesienia obowiązku noszenia kagańca na gębie w pomieszczeniach, a także w pojazdach transportu publicznego. :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieście obowiązku zakładania maseczek w sklepie czy w autobusie nie przestrzega 90 % osób. Myślę, że ludzie przyzwyczaili się do tego wirusa i próbują żyć w miarę normalnie. Wybory się odbyły, dzieci wracają do szkół we wrześniu, studenci także. Póki co dbajmy o nasze zdrowie i nie popadajmy w panikę. 

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem w kilku różnych sklepach w Opolu, w tym i w marketach i też zauważyłem, że spora liczba klientów była tam bez maseczek. I to ludzie w różnym wieku: od nastolatków, po osoby starsze. Ja akurat maseczkę założoną miałem. Jednak jej noszenie jest dla mnie bardzo uciążliwe ze względu na to, że noszę też okulary i przy założonej maseczce bardzo mi one parują, co powoduje, że idąc przed siebie prawie nic nie widzę. :wacko: Próbowałem już różnych sposób na to parowanie, opisywanych m.in. w Internecie, ale kompletnie nic to nie pomogło. Jak okulary mi parowały, tak nadal parują przy założonej maseczce. Tak więc, czekam z utęsknieniem, kiedy ten "maseczkowy" przymus wreszcie się skończy. Dobrze, że chociaż na otwartej przestrzeni ten obowiązek został zniesiony, bo to totalna głupota była. A zniesienie tej głupoty przyniosło sporą ulgę. Maseczki, jeśli mają już być to powinny być noszone tylko przez osoby chore, a nie też zdrowe. :crazy:

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Barti napisał:

 Jednak jej noszenie jest dla mnie bardzo uciążliwe ze względu na to, że noszę też okulary i przy założonej maseczce bardzo mi one parują, co powoduje, że idąc przed siebie prawie nic nie widzę.

 

To noś przyłbicę. Moja żona ma ją założoną w pracy, bo maseczka po godzinie wilgotna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że latem w Polsce jest mniej zachorowań na choroby górnych dróg oddechowych to fakt, a nie mit. Popytajcie lekarzy.

 

1 godzinę temu, Barti napisał:
Tak więc, czekam z utęsknieniem, kiedy ten "maseczkowy" przymus wreszcie się skończy.


To sobie trochę poczekasz, bo na jesieni wróci nakaz noszenia maseczek na ulicy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam, że na jesieni sytuacja się znacznie pogorszy. Pojawią się infekcje górnych dróg oddechowych, grypa, obniżona odporność, a do tego nadal będzie COVID. Bo dlaczego miałoby nie być? Czesi, którzy odtrąbili sukces, znowu zaczęli się obawiać, bo sytuacja zaczęła się zmieniać...

 

Koleżanka lekarz powiedziała mi w marcu, że wszyscy to przechorujemy. Chyba miała rację. I sam chyba wolałbym teraz, jak odporność największa. A nie na jesieni, czy w zimę, w połączeniu z innymi infekcjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, jaszek napisał:

Koleżanka lekarz powiedziała mi w marcu, że wszyscy to przechorujemy.

 

Wiele na to wskazuje, że tak właśnie może być. Bo ten koronawirus wcale nie zniknie. Pozostanie już z nami na zawsze. A szczepionka na niego? Nie wiadomo, czy w ogóle kiedykolwiek powstanie, bo takie informacje też już niedawno czytałem. W ogóle temat szczepionki na koronawirusa w ostatnim czasie praktycznie całkowicie ucichł. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Rasheed napisał:

To dlaczego u nas letnia pogoda pomaga, a w innych krajach nie?

 

Hmm, czy ja wiem, czy letnia pogoda pomaga nam? Niby dzienna liczba nowych zakażeń w ostatnich dniach spadła, ale nie jest to też spadek jakiś "drakoński" i niewykluczone, że któregoś najbliższego dnia znowu nagle podskoczy np. do 600. Coś mi się wydaje, że to jest jak ruletka. :roll: Oby jednak tak nie było i niechaj dzienna liczba nowych zakażeń nadal spada, aż do zera! ;)

Zobaczymy, jak na dzienną liczbę zakażeń wpłynie to, że w ostatnich dniach tłumy ludzi ruszyły nad nasze morze. Tam na plażach ponoć ludzie siedzą "jeden na drugim". Istna pożywka dla koronawirusa... :wacko: No i do tego jeszcze doszło otwarcie granic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"- Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii i to jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się jego bać - mówił premier Mateusz Morawiecki w Tomaszowie Lubelskim, zachęcając do "tłumnego" pójścia do urn 12 lipca."

 

Czyli wirus jest już niegroźny, można tłumnie spędzać czas bez żadnych środków ostrożności ?
 

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rasheed napisał:

"- Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii i to jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się jego bać - mówił premier Mateusz Morawiecki w Tomaszowie Lubelskim, zachęcając do "tłumnego" pójścia do urn 12 lipca."

 

I jak tu brać tych ludzi poważnie... :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak widać około 43% ludzi ocenia działania władz w tej kwestii pozytywnie. Ja do nich nie należę i dziwię się jak to nagle wirus stał się o wiele mniej groźny niź był. Mam kilku znajomych, którzy poszli na wesele dwa tygodnie temu, część z nich jest teraz na kwartantannie. I gdzie tu logika?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morawiecki to akurat mógłby już nic nie mówić. Życie życiem, ale rzucanie w eter słów, że w sumie to już jest wszystko super jest skrajnie nieodpowiedzialne. Ale doskonale wiemy, że chodzi tu tylko i wyłącznie o wybory i kwestie polityczne.

To naprawdę smutne, że oni kompletnie nie rozumieją, że rzucając takie słowa w przestrzeń spowodują już totalne rozluźnienie w społeczeństwie. Dodatkowo sami siebie narażają na totalną śmieszność, bo przecież tak straszyli, sytuacja obecnie się nie poprawiła, ale wirus ich zdaniem już nie jest problemem...

Już pomijam fakt, że to ich odmrażanie gospodarki to poszło tak mocno średnio. Mecze piłkarskie tak, kibice tak, bardzo mi bliska branża muzyka nie. Tam straty będą gigantyczne, życzę powodzenia z próbą ratowania branży rozrywkowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Gdyby był u nas dramat jak w Lombardii - porażka władz. Jest stabilnie i służba zdrowia wydolna - też porażka. Ja tu wnioskuję z pełną odpowiedzialnością, że ocenami działania władz kierują poglądy. Czytam, że 43% popiera, dokładnie tyle co wynik wyborczy jednego z kandydatów na najwyższy urząd w PL. Podejrzewam, że tyle samo osób nosi maseczki w sklepie. Sądzę, że pozostałe ponad 50% zawsze będzie źle oceniać. Bo nie będą liczyły się fakty, a zwyczajne sympatie polityczne, nic więcej. Widać to choćby po krytyce. Krytykowany jest przez niezadowolone dzisiaj społeczeństwo niewyspany minister, a nie jest prezydent miasta uciekający w marcu na L-4 z powodu przemęczenia. I ja to naprawdę szanuję. Aczkolwiek kompletnie nie rozumiem.

 

Cóż... głupich nie sieją jak to mówią. 

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No i to "stabilne" 300-400 zakażeń będzie przez najbliższe kilka miesięcy. Super. 

Tymczasem we Włoszech od tygodnia jest dziennie poniżej 200.

Co do ocen dzialania władz to wystarczy logika. A że tym o pewnych poglądach politycznych jej brakuje, coż... ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...