Skocz do zawartości

Koronawirus


Frontowiec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ależ oczywiście, że tak. Szczepienia nie są obowiązkowe. Każdy rozważa sam znając swoje możliwości, czy szczepić, czy nie.

Natomiast Ci, co się chcą szczepić, mają tę świadomość, że muszą szczepienie powtarzać rok do roku w przypadku grypy. Nie wykluczone, że tak samo będzie z COVID.

U mnie w pracy co roku na grypę szczepiło się 80 do 90% osób w firmie, a pracuję w branży typowo biurowej, z zatrudnieniem blisko 200 osób w tym biurowcu.

Szczepienia są organizowane przez pracodawcę w siedzibie firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, dvbtowiec napisał:

Ależ oczywiście, że tak. Szczepienia nie są obowiązkowe. Każdy rozważa sam znając swoje możliwości, czy szczepić, czy nie.

Natomiast Ci, co się chcą szczepić, mają tę świadomość, że muszą szczepienie powtarzać rok do roku w przypadku grypy. Nie wykluczone, że tak samo będzie z COVID.

 

Nie jest powiedziane, że ten, kto się zaszczepi w tym roku, będzie się szczepił w następnym.

Różnica między szczepieniem na Covid, a szczepieniem na grypę jest taka, że grypę można normalnie przechorować, natomiast z Covidem jest cała skomplikowana szopka, zaczynając od nieprzyjemnych testów grzebiących głęboko w nosie, na areszcie domowym zarówno chorego, jak domowników i innych osób, z którymi się widział, kończąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, michael112 napisał:

Nie jest powiedziane że ten kto się zaszczepi w tym roku, będzie się szczepił w następnym.

To jest jasne, ale jeśli chcesz się szczepić to masz tę świadomość, że szczepienie ubiegłoroczne będzie nieskuteczne i jeśli chcesz być na bieżąco, musisz go powtórzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, dvbtowiec napisał:

@the cable guy by Ci wyjaśnił. Ty nie widzisz osób od 30-50 lat, Ty się nasłuchałeś w telewizji i tak Ci się wydaje 🤣 W końcu to SpEcJaLyStA.

To, co napisałem, wiadomo że pochodzi z jednego szpitala. Ale niestety średnia wieku osób hospitalizowanych bardzo się obniżyła, a ilość zgonów znacznie wzrosła. 

 

Mój sąsiad ma covid-19. Zemdlał we wtorek przed świętami na targowisku (handluje).

Przyjechało pogotowie zrobili test (pozytywny), chcieli go zabrać do szpitala, ale się nie zgodził. 

Niestety, ale lekarze POZ nie mają bladego pojęcia, jak leczyć w warunkach domowych. Przynajmniej ten, do którego jest zapisany mój sąsiad. Jego żona w rozmowie z lekarzem sama wymuszała leki, które sugerowała lekarzowi, bo powiedziała, że to mówiła jej pielęgniarka, która pracowała na covid-19 (moja żona).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, dvbtowiec napisał:

To jest jasne, ale jeśli chcesz się szczepić masz tą świadomość że szczepienie ubiegłoroczne będzie nieskuteczne i jeśli chcesz być na bieżąco, musisz go powtórzyć.

 

Ja jestem ciekaw, czy w końcu covid zacznie mieć taki status, jak każda inna choroba, czy cały czas będzie nakręcony cyrk z testami oraz kwarantannami i będzie informacja, że wyłączeni z tego wszystkiego są tylko zaszczepieni aktualną wersją szczepionki - co będzie takim "biczem" na ludzi, żeby się regularnie szczepili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dvbtowiec napisał:

Natomiast Ci, co się chcą szczepić, mają tę świadomość, że muszą szczepienie powtarzać rok do roku

No to strzeliłeś "jak kulą w płot". Rozbawiłeś mnie do łez. 🤣🤣🤣

 

Popytaj ludzi, to usłyszysz, czy mają tę świadomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@A&G przeciętnie 150 na 200 pracowników szczepi się rok w rok u mnie w firmie. Moja Mama również świadomie szczepi się co roku. Mam nadzieję że to pomogło mi Cię wprowadzić w jeszcze lepsze rozbawienie. 

Jasne że na pewno nie każdy ma tą świadomość, ale skrajną małostkowością jest czepianie się takich detali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieustająca promocja szczepień trwa...

 

Wirtualna Polska dotarła do korespondencji dr. Stanisława Mazura, prezesa Centrum Medycznego Medyk w Rzeszowie, ze swoimi pracownikami. Wynika z niej, że Mazur polecił wielokrotne używanie strzykawek jednorazowych przy podawaniu szczepionki. Prezes Centrum Medycznego tłumaczy WP, że polecenie szybko odwołał i że chodziło tylko o jedną z przychodni, w której zabrakło strzykawek.

 

https://wiadomosci.wp.pl/rzeszow-szczepiono-pacjentow-wielokrotnie-tymi-samymi-strzykawkami-6626852653333184a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, dvbtowiec napisał:

@A&G przeciętnie 150 na 200 pracowników szczepi się rok w rok u mnie w firmie. Moja Mama również świadomie szczepi się co roku. Mam nadzieję że to pomogło mi Cię wprowadzić w jeszcze lepsze rozbawienie. 

Jasne że na pewno nie każdy ma tą świadomość, ale skrajną małostkowością jest czepianie się takich detali. 

Oczywiście piszesz o szczepieniach przeciwko SARS-CoV2. :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dvbtowiec - nie szukam zaczepki, tylko piszę o szczepieniach przeciw SARS-coV2 i świadomości o fakcie, iż jednorazowe (podwójną dawką) szczepienie jest bez sensu, a przytłaczająca ilość zaszczepionych (w tym "nasi ukochani seniorzy") wierzy, iż jak zrobili to raz, to są już nieśmiertelni.

 

A wiesz dlaczego? Ponieważ nikt im tego nie powiedział. Czyli okłamano ich. O, przepraszam - nie powiedziano całej prawdy.

 

Takie to modne we współczesnym świecie. Niemówienie całej prawdy. Ale przecież nie kłamiemy. :cool:

  • Popieram 1
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@A&G Dyskusja toczy się generalnie wokół szczepionek. Wątek ze szczepionkami na grypę pojawił się jako porównanie że również ze wzgl. na mutacje wirusa, aktualizuje się te szczepionki i osoby które chcą być na bieżąco ze wzgl. odpornością na wirusa grypy, powinny mieć świadomość corocznego szczepienia.

Dlatego wg mnie tak samo będzie z wirusem SARS-coV2. Jeśli będzie szybko mutował, nasza zdolność obronna będzie mniejsza, bo nie nadążymy z aktualizacją szczepionek.

To mała wojna i nikt nie twierdzi że będzie łatwo, ale robienie sobie z tego przysłowiowych jaj, jest IMO nie na miejscu.

Choroba jak widać dziesiątkuje ludzi, a przy okazji zatyka służbę zdrowia na inne choroby. Można nie robić nic i jak to już jeden kolega na poprzedniej stronie napisał "kto umrze, ten umrze" i iść z życiem dalej", można spróbować takie podejście wytłumaczyć rodzinom zmarłych. Na pewno zrozumieją.

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wreszcie czas powiedzieć prawdę, że będzie jak z grypą, żyliśmy, żyjemy i będziemy żyli z koronawirusami, więc przestańmy demonizować je i żyjmy. Po prostu żyjmy.

 

No, ale po co mówić ludziom prawdę? Lepiej podtrzymywać tę paranoję i straszyć śmiercią, dzięki temu jeszcze "brat szwagra kuzyna" na tym jeszcze trochę może zarobić.

 

Nie robię sobie jaj, nie kwestionuję samej choroby, tylko tej sztucznie moim zdaniem (dla zbicia fortuny przez niektórych) podtrzymywanej paranoi i pandemii.

 

Krótko pisząc - żyjmy. Po prostu.

 

A propos Twojej edycji "(...) kto umrze, to umrze(...)" to zacznijcie leczyć, a nie zamykajcie przychodni i szpitali, każąc ludziom leżeć w domach bez pomocy i  w konsekwencji właśnie - umierać. To nie przez chorobę umierają, tylko brak opieki.

 

Jeszcze raz napiszę - żyjmy, tak po prostu, normalnie.

Edytowane przez A&G
Nie używamy caps locka.
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taki surowy w ocenie nie jestem. To nowy wirus, uczymy się go. Jeśli szybko uda się zaszczepić odpowiednią liczbę osób, aby osiągnąć tzw.  odporność populacyjną, siła jego rażenia i zdolność do mutacji będzie mniejsza.

 

Co do straszenia, było go dużo na początku, obecnie słyszę coraz więcej komunikatów iż wirus z nami pozostanie na stałe i będziemy musieli się nauczyć z nim żyć.

Ale kluczem do życia z wirusem jest opanowanie zatkania służby zdrowia, a to można osiągnąć tylko dzięki masowym szczepieniom. Innej broni na razie nie mamy.

Edytowane przez dvbtowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dvbtowiec napisał:

obecnie słyszę coraz więcej komunikatów iż wirus z nami pozostanie na stałe i będziemy musieli się nauczyć z nim żyć

 

Według mnie będzie to możliwe tylko w sytuacji, kiedy Covid będzie traktowany tak samo jak grypa czyli normalna choroba bez szczególnych środków ostrożności.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, dvbtowiec napisał:

Co do straszenia, było go dużo na początku

 

Wiesz, że to nieprawda. Włącz dzisiaj i jutro TVP Info. 😉

4 godziny temu, dvbtowiec napisał:

 obecnie słyszę coraz więcej komunikatów iż wirus z nami pozostanie na stałe i będziemy musieli się nauczyć z nim żyć.

Baaaa.

 

Ja piszę to od roku (na pewno można to gdzieś w sieci znaleźć). Wystarczyło posłuchać wszystkich mądrych, znających się na wirusologii lekarzy (a nie tylko tych jedynie słusznych "niezależnych ekspertów z teczką"), którzy od samego początku mówili - nie panikujmy, żyliśmy, żyjemy i będziemy żyli z koronawirusami.

 

Trochę wiedzy, więcej myślenia, mniej telewizji i nie byłoby tego wariactwa, co teraz.

 

Jeszcze raz - żylibyśmy moim zdaniem tak normalnie jak do 2019 roku.

 

Leczylibyśmy ludzi, jak zawsze, nie byłoby tyle zgonów, tragedii ludzkich.

 

Żyjmy - tak normalnie.

Edytowane przez A&G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, michael112 napisał:

 

Według mnie będzie to możliwe tylko w sytuacji, kiedy Covid będzie traktowany tak samo jak grypa czyli normalna choroba bez szczególnych środków ostrożności.

I wówczas w szpitalach będą wolne łóżka z pewnością. Ludzie symulują a w szpitalu Na Covid umierają statyści. Bądźmy poważni.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.

 

Co do koronawirusa - był - jest i będzie - mniej lub bardziej złośliwy - zaraźliwy - śmiertelny.

Czy to choroba wywołana wirusem czy bakterią można wywołać poczucie strachu - panikę w ludziach.

Tak samo można by zamknąć pół kraju z powodu grypy - też zaraźliwa - śmiertelna w mniejszym - większym stopniu.

Tylko większość ludzi sama się leczy z powodu grypy i nigdzie nie jest to zgłaszane - raportowane.

Ludzie z powodu grypy także umierają.

 

Edytowane przez tweed77
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do grypy:

http://opzg.pl/aktualnosci/podsumowanie-statystyk-infekcji-grypowych-w-sezonie-2018-2019/124

to tylko statystyka która jest ujęta oficjalnie.

Kwestia ile osób leczyło się samemu bez zgłaszania się do lekarza lub zmarła z powodu grypy a nie została prawidłowo rozpoznana przyczyna śmierci.

 

Biorąc pod uwagę to co się dzieje z korona wirusem to aź się boję myśleć co by było jakby znów wybuchła epidemia ospy dzisiaj taka jak we Wrocławiu w 1963 roku.

Przy dzisiejszej możliwości przemieszczania się - brakiem dyscypliny i zobojętnieniem w społeczeństwie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Epidemia_ospy_we_Wrocławiu

WHO prognozowało że:

Światowa Organizacja Zdrowia przewidywała, że epidemia potrwa dwa lata i w jej wyniku zachoruje do 2 tysięcy osób, a umrze 200. Przeciw ospie zaszczepiono wówczas 98% mieszkańców miasta. Epidemia wygasła po 25 dniach od jej wykrycia

W rzeczywistości Wrocław poradził sobie w ciągu 4 miesięcy od 19 maja do końca sierpnia w sumie.

I najlepsze stwierdzenie:

Ospa zwalczała epidemię biurokracji... Nie czekano na pisemka, powiadomienia, pokwitowania, zarządzenia. W tym czasie urzędy nie „urzędowały”, lecz pracowały, działacze nie „działali”, lecz harowali, sprawy mało znaczące były rzeczywiście mało znaczące i załatwiane od ręki, a bardzo trudne nie znaczyły niewykonalne...

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...