Skocz do zawartości

Koronawirus


Frontowiec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, Kiler napisał:

Niestety straszenie przez Szumowskiego jak to nie będzie takich wakacji jak zawsze nie wpływa dobrze na branże hotelarska i przez to na gospodarkę. Po co on wypowiada się w tematach, o których nie ma pojęcia.

 

...bo jak będzie, źle, to powie "a nie mówiłem"? Jak będzie dobrze, to wszyscy mając w pamięci jak miało być źle, będą go postrzegać jako debeściaka, który wyciągnął kraj z zarazy.

Problem polega na tym, że takim cyklicznym straszeniem, on i Morawiecki jeszcze bardziej dołują nastroje inwestorów, które już teraz są na poziomie bliskim dna. Im to lotto, bo jako politycy są na wskroś ustawieni, a pocioty też odpowiednio zabezpieczone dzięki politycznym układom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak dalej pójdzie, więcej ludzi zarazi się w kolejce do pośredniaka czy MOPSu niż u fryzjera czy kosmetyczki z pojedynczym klientem na fotelu. Tam niedługo będą tłumy i walka o numerek. Kolejki minimum po kilkaset osób dziennie. W samej branży obsługującej imprezy masowe pracuje ponad milion osób. Branży, która skazana jest na wielomiesięczny przestój. O innych branżach nawet nie ma co wspominać. 

Edytowane przez śmiechu warte
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu sobie specjalnie wyobrażać. Jeszcze mniej niż 2 miesiące (ba, na początku marca) temu wyjazdy były powszechne.

Sam minister zdrowia był we Włoszech na nartach ;).

Tak jak dzisiaj nie ma szczególnych przesłanek żeby otwierać lasy i parki, które tydzień temu były śmiertelnym zagrożeniem, tak na tej samej zasadzie za parę tygodni zostanie wymyślone, że LOT i PKP muszą w końcu zacząć zarabiać, oczywiście z zachowaniem "wszelkich zasad bezpieczeństwa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój, mieszkam w miejscowości ze słowem "Zdrój" w nazwie. Całe miasto oparte na hotelach, które z kolei nakierunkowane od lat są na starszych Niemców. Już teraz niektóre hotele pozbywają się ludzi, idą na bezpłatne urlopy. Przecież za kilka miesięcy tam nie będzie co zbierać.

Tak jak piszecie, nie ma sensu teraz prorokować, bo sytuacja zmienia się z dnia na dzień ale trudno jest mi sobie wyobrazić, że za dwa miesiące starsi Niemcy ponownie będą tak swobodnie przyjeżdzać na turnusy lecznicze do Polski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kibicowałem Szumowskiemu, tak ostatnimi dniami strasznie mnie irytuje. W tym roku nie będzie wakacji, kolonii... , maseczki będziemy nosić rok a może dwa... (a jeszcze niedawno był im przeciwny), świat już nie będzie taki sam.... Oni szczytu zachorowań nie potrafią oszacować i przekładają go z tygodnia na tydzień a wiedzą co będzie za 3,4,5 miesięcy. Strasznie panikę zaczyna szanowny minister siać. Po niektórych jego zapowiedziach takiemu przedsiębiorcy nie pozostaje nic innego jak nie czekając na nic zlikwidować działalność zwalniając wszystkich ludzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Nic się nie trzyma kupy. Z jednej strony chce otwierać gastronomię w ciągu 3-4 tygodni, ale maseczki mają być obowiązkowe może i 2 lata.

Czyli rozumiem, że na jedzenie tylko patrzymy :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wyobrażasz sobie wyjazd za dwa-trzy miesiące do innego kraju, albo gdzieś w Polskę? Ja jakoś nie.

Co do fryzjerów i kosmetyczki, to higiena w zakładzie jest ok, ale nigdy nie wiesz kto przyjdzie, no i jest bliski kontakt twarzą w twarz

Mi tylko chodzi o to, że nie wiadomo co będzie dalej, więc po co się wychylać z jakimiś pesymistycznymi wizjami świata? Tak się po prostu nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy u nas rządzący odwołują wakacje, linie Emirates wprowadziły przed lotami testy pasażerów z krajów ryzyka. Wynik w 10 minut.
 

Cytat


Emirates in coordination with Dubai Health Authority (DHA) will be introducing additional precautions. Passengers on today’s flight to Tunisia were all tested for COVID-19 before departing from Dubai. Emirates is the first airline to conduct on-site rapid COVID-19 tests for passengers.

 

https://www.emirates.com/media-centre/emirates-becomes-first-airline-to-conduct-on-site-rapid-covid-19-tests-for-passengers/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi brak szybkiej reakcji. Teraz największe szwalnie przekształcają się na produkcje maseczek? Dlaczego nie zrobili tego 3/4 tygodnie temu? Wcześniej się zorientowały małe szwalnie lub prywatne osoby. Dlaczego dopiero teraz wpadają na pomysł jak można zdezynfekować kombinezony czy inny sprzęt? Skoro nie ma szczytu zakażeń, to po co popuszczają obostrzenia? Ma to znaczyć, że wcześniejsze były wprowadzone pochopnie? Zarekwirowany sprzęt i alkohol teraz przekaują? Do tego te absurdalne mandaty, gdzie firmy, koncerny od zawsze śpią normalnie. Do tego politycy, którzy zamiast zdalnie to przychodzą do sejmu, marnują maseczki, rękawiczki, płyn. Nie trzymają się zasad, odległości, moga lamać bo  im wolno.

No i pytanie dlaczego tylko klasy 1-3, złobki, przedszkola wracają? Ciekawe czy mają pomysł jak takie klasy mają wyglądać. Odciążą rodziców, dowalą szkoły.

Co wiadomo. Wiadomo, że jeśli za bardzo się poluzuje pasa, to Polacy od razu pomyślą ''jest git. wracam do normalności''. Bezmyślność nadal powinna być karana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracają tylko najmłodsze szkolne roczniki oraz przedszkola ponieważ chodzi tu o opiekę nad dziećmi. Szkoła jako taka nie wraca, bedzie jedynie opcją opieki, aby odciążyć nieco rodziców. 

Zgadzam się jednak, że brakuje w tym wszystkim dokładnego planu. Co prawda frekwencja pewnie będzie bardzo niska, ale mimo wszystko przydałaby się informacja na temat tego jak sobie to wyobrażają. 

 

Szczerze mówiąc to całościowo widać jak na dłoni, że rząd nie ma zielonego pojęcia jak działać. Wykonujemy strasznie dużo pozornych ruchów, a mamy niewiele konkretów. "Odmrazamy gospodarkę", po czym otwieramy lasy, a przedsiębiorcy dostają informację, że kiedyś się otworzą... 

Dobre ruchy skończyły się w połowie marca. Wtedy chwaliłem ich za szybkie zamknięcie szkół, zwierzenie imprez masowych itd. Im dalej w las, tym większe kuriozum i naprawdę szkoda, że czas kryzysu trafił na taką ekipę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyście się nie zdziwili, jak inne kraje będą korygować swoje plany odmrażania gospodarki, które wypełnione są po brzegi konkretnymi datami. Gdyby Polska dzisiaj podała konkretne daty, a potem by je zmieniała, też byłby krzyk i to z tymi samymi argumentami. Ba, gdyby podali np. informację, że 15 maja otworzą szkoły, to byłaby narracja, że rząd wysyła dzieci na śmierć. Niektórzy narzekać i krytykować będą zawsze i tak. Nie jestem specjalista, ale potrafię sobie wyobrazić to, że trudno to wszystko przewidzieć. Nikt nie zna skali wyjazdów w goście na Wielkanoc. A że były to widziałem ja, mieszkaniec wsi, gdzie do rodziców tu mieszkających przyjechały dzieci z miast. Nie tak licznie jak rok temu, ale jednak. A przed nami weekend majowy. Co zrobią Polacy? Będą ostrożni, czy popuszczą sobie? Słońce, grille, ... Niektórzy tu nawet już piszą o wakacjach za granicą, po których trzeba będzie przecież wrócić do kraju.

 

Ja spodziewałem się w Polsce katastrofy. Nasza służba zdrowia zaniedbywana od 1989 roku i tak pękała w szwach.  Tym nie mniej nie widzę, żeby brakowało respiratorów, żeby trzeba było decydować komu podać tlen, a komu nie, nie widzę masowego wywożenia trumien i chłodni pod szpitalami, ani nawet ludzi leżących w szpitalach na korytarzach. Tak więc moi drodzy uważam, że Polska na dzień dzisiejszy zdała ten egzamin. A na rozliczenia przyjdzie czas po wszystkim. 

 

A tak na marginesie to nie rozumiem tego ciągłego porównywania nas do innych krajów. Niemcy to, Włosi tamto... Porównuje się nas do decyzji krajów, które radzą sobie albo gorzej, albo w najlepszym razie wcale nie lepiej. Naprawdę mamy ich naśladować? Poważnie?

 

Zresztą już dość głupie są te narzekania czasami. Mniej zachorować niż gdzie indziej - za mało testów, rząd zakłamuje i fałszuje dane. Gdyby było tyle samo - rząd sobie nie poradził, kompromitacja, żenada, nieudacznicy. Tak właśnie by było.

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zdała to się dopiero okaże. Ja też byłem optymistycznie nastawiony. Ale, czy my wiemy wszystko, czy my na pewno odmrażamy gospodarkę bo jest ''lepiej'' czy dlatego, że nas nie stać na zamrożenia i wsparcie dla przedsiębiorców? Tego czy służba zdrowia sobie radzi też nie wiemy. Dużo sprzecznych informacji, fejk newsów. Ale co dalej? Usuwanie obostrzeń mimo, że wcale nie ma lepiej, eliminowanie bezsensownych przepisów, które tylko generują cwaniactwo. Do tego ceny. Na przykład maseczki na popularnym serwisie aukcyjnym nagle skoczyły po 2/3 zł. Hieny cmentarne żyją i mają się dobrze. Skoro to takie istotne powinny być widełki cenowe. Niektóre pomysły wprowadzane za poźno, inne niepotrzebnie, absurdalne zakazy, brak szczegółowych wyjaśnień i pomysły na zasadzie ogólników.

 

 

Jesteś pewien, że ktokolwiek mogłby/chciał prowadzić jakąkolwiek wojenkę z Chinami? Stać kogoś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaszek: Jak weekend majowy? 1 to piątek, a 3 to niedziela. Raptem jeden dzień w bonusie dostajemy. :D Myślę, że żadnych masowych wyjazdów i tak by nie było. 

 

Mi się ogólnie wydaję, że dobrze, iż wprowadzono takie restrykcje szybko, a nie zwlekano jak w innych krajach. Tylko nie wydaje mi się, że jakby na przykład po weekendzie majowym otwarto salony fryzjerskie i kosmetyczne to nagle liczba zachorowań by mocno wzrosła.

 

Uważam, że można pomyśleć nad tym, żeby od lipca ruszyły hotele, pensjonaty. Nie w obłożeniu 100%, ale na przykład 50%. Niech na śniadaniach w hotelach nie będzie pełnej sali, ale rotacja. Można wydłużyć godziny wydawania śniadań. Są też pensjonaty, domki nad jeziorem, gdzie nie ma masy ludzi. Czemu takie coś nie mogłoby działać? Wiadomo, że w hotelach molochach byłoby ciężko to zorganizować. Można egzekwować, żeby ludzie na wakacjach chodzili w maseczkach, dezynfekowali ręce, etc. Niech służby nie ścigają człowieka, który poszedł do lasu, a kontrolują właśnie duże skupiska. Niech sanepid mocniej skupi się na kontrolach w restauracjach. Myślę, że przy odrobinie dobrych chęci i poczucia wspólnego dobra dałoby się to chociaż trochę uruchomić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MisterRondel napisał:

Ciekawe, że jescze nikt nie wystąpił do Chin o wypłacenie odszkodowań za wypuszczenie tego syfu w świat.

Nie ulega wątpliwości, że wirus stamtąd się wydostał ale kto i co za tym stoi to można snuć różne teorie. Ja w żadnego nietoperza nie wierzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem w Szwecji, gdzie nie ma praktycznie żadnych obostrzeń:

"Nie zmaterializował się wzrost liczby zakażeń, który był spodziewany po weekendzie wielkanocnym" - napisał w czwartek dziennik "Dagens Nyheter".

 

https://wyborcza.pl/7,75399,25877324,szwecja-dzienna-liczba-zakazen-koronawirusem-nie-rosnie-prostymi.html#S.polecamy-K.C-B.5-L.1.maly#s=BoxWyboMT:undefined

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...