Skocz do zawartości

Jakie media publiczne?


Bartek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio przez media wszelakie przetacza się dyskusja nt. mediów publicznych. Zresztą każdy z nas widzi, że w TVP nie dzieje się najlepiej. Stąd moje pytanie - Jak powinny wyglądać według Was media publiczne? Osobiście napisałem swego czasu dwie notki na ten temat na salonie24. Treść jednej z nich wklejam poniżej, by rozpocząć dyskusję na postawiony temat.

 

-----------------

 

Ostatnie dni przyniosły kolejny dowód, że w Polsce media publiczne nadal są na horyzoncie żądnych władzy polityków. I choć nie jest to żadne zaskoczenie, to jednak ciągle oglądając tego typu wojenki, czuje się wstyd i pogardę. To prawda, że wcale nie lepiej jest poza naszymi granicami. Telewizja publiczna w wielu krajach przechodzi kryzys. Na Łotwie w ostatnich dniach zrezygnowano z udziału w Eurowizji, bo stacja LTV nie jest w stanie opłacić składki członkowskiej. Także w tym roku padła macedońska telewizja publiczna MRT. We Włoszech telewizje wszelkiej maści kontroluje Silvio – magnat medialny, właściciel koncernu Mediaset, a jednocześnie premier kontrolujący Rai. Obok tego mamy „zamach” na publiczne media francuskie, jaki przeprowadził w ostatnich tygodniach prezydent tego kraju Nicolas Sarkozy. Teraz czas na polską TVP. Tylko od naszych polityków zależy, jak brzydko przejmą oni władzę w telewizji publicznej. Mam nadzieję, że obecna ekipa rządząca nie skupi się na „planie minimum” jaki realizowała poprzednia władza w 2006 roku i postawi też na kompleksową reformę rynku mediów, bo ta również jest w Polsce potrzebna.

 

Czas bowiem skończyć z mydleniem oczu i postawić sprawę jasno. Dziś TVP to podmiot, który na rynku walczy prawie na równi z nadawcami komercyjnymi. Walczy z nim nie tylko o prawa sportowe czy o umowy z największymi światowymi wytwórniami, ale także na rynku własnej produkcji komercyjnej i na rynku reklam. Świadczyć o tym może chociażby ostatni wyrok w sprawie wytoczonej przeciwko TVP przez TVN. Wytoczony proces dotyczył łamania prawa przez TVP poprzez dzielenie programów na części, by w ten sposób ominąć prawo zakazujące emisji reklam u nadawcy publicznego. TVP wykorzystuje obecnie wszelkie swoje możliwości komercyjne i często skutecznie walczy z komercyjną konkurencją. Przykłady? Od kilku lat TVP produkuje najchętniej oglądane polskie seriale. Należą do nich „M jak miłość” czy „Londyńczycy”. I o ile produkcje można nazwać komercyjnym sukces to niewiele mają one wspólnego z misją.

 

I tu leży pies pogrzebany – powiedzą niektórzy. Bo problemem TVP jest przede wszystkim brak konkretnych ram w których ma się poruszać. Bo nigdy nie wiadomo, co można misją nazwać i jak zdobywać nań pieniądze. Telewizja publiczna to z jednej strony TVP Kultura i TVP Polonia, z drugiej – osławione już „Gwiazdy tańczą na lodzie” i mydlane seriale. Nowa ustawa powinna ustawić TVP w konkretnie wytyczonym miejscu na rynku i określać konkretne zadania. Być może szokującym niektórych z Państwa będzie informacja, że amerykańska telewizja publiczna – PBS – utrzymuje się z datków prywatnych (!) darczyńców (!!) oraz z ogólnonarodowych zbiórek podobnych do naszej WOŚP ! Działa przy tym jako organizacja non-profit (inaczej niż TVP, która jest spółką prawa handlowego) zrzeszająca ponad 350 amerykańskich stacji lokalnych. Nie emituje żadnej polityki – nawet w jej serwisie informacyjnym polityka nie jest głównym tematem. Nie emituje debat, programów publicystycznych – zostawiając to mediom komercyjnym. Skupia się tylko na edukacji i dokumencie (emitując także chociażby „Ulicę sezamkową”). Notabene być może dlatego nie ma też najwyższej oglądalności.

 

Obraz PBS jest jednak przykładem dokładnego określenia pozycji, jaką ma na rynku zajmować telewizja publiczna. Struktura PBS na pewno nie musi być wzorem, tym bardziej, że i nasze realia są zdecydowanie różne. Amerykanie nie znają jednak pojęcia abonament i uważając, że także Polacy powinni o nim zapomnieć, przechodzę do skomentowania przedstawionych projektów z moim wyobrażeniem Telewizji Publicznej.

 

W ciągu tych paru miesięcy pojawiły się dwa projekty ustawy medialnej - projekt Platformy Obywatelskiej oraz ustawa przygotowywana w ramach inicjatywy obywatelskiej. Oba projekty mają cechy wspólne, wiele w założeniach je łączy, są też kwestie zupełnie pominięte. Przy czym nie znamy jeszcze szczegółów projektu obywatelskiego, gdyż nie został on jeszcze w całości zaprezentowany (a przynajmniej ja nie dotarłem do niego).

 

Zacznijmy od ogólnej pozycji, jaką zajmować ma na rynku TVP. Oba projekty w zasadzie ustawiają TVP na gorszej pozycji niż media komercyjne. Nie dając prawa do pełnej emisji reklam każą TVP konkurować o dotacje z tworzonego Funduszu Misji Publicznej. Sama idea funduszu jest mi bardzo bliska. Problemem telewizji jest więc wybór modelu działania: albo tworzymy organizację non-profit w stylu amerykańskiej PBS albo pozwalamy TVP na wszelkie działania komercyjne i dajemy te same narzędzia, które do dyspozycji mają stacje komercyjne. Uważam, że drugi model jest ciekawszy i szczególnie w kulturze przyda się konkurencja o środki. Nie rozumiem chociażby, dlaczego takie kanały jak Kino Polska czy Wojna i Pokój bądź Discovery Historia TVN miałyby nie korzystać z pieniędzy publicznych, gdy prawa do nich ma też TVP! Bo przecież cała ramówka kanału Kino Polska ma za zadanie zachęcić widza do oglądania polskich produkcji. Czy nie jest to misja, jaką ma czynić TVP?

 

Nie zgadzam się więc z dr Karolem Jakubowiczem, którego opinię na swoim blogu przytoczyła p. Janina Jankowska ((http://janinajankowska.salon24.pl/106736,index.html). Problemem nie jest bynajmniej istnienie samego funduszu, a sposób jego finansowania oraz dzielenia środków. Ów dzielenie środków powinno następować w sposób czysty i transparentny – najlepiej bez udziału polityków. Tak – to hasło dosyć śmieszne i trudne do realizacji, przy czym dziś nie jesteśmy świadkami lepszej sytuacji. Przy czym warto powiedzieć, że przynajmniej część telewizji komercyjnych nie zdecyduje się na nachalną promocję przyznającej jej środki władzy – bo mimo pozorów woli dbać o własną kieszeń i prezentować program, który trafi do odbiorcy.

 

System finansowania takiego funduszu nie musi być jednolity. Tym bardziej, że ów instytucję należałoby połączyć z już istniejącym Polskim Instytutem Sztuki Filmowej. Ja opowiadam się za modelem przedstawionym przez Platformę Obywatelską. Po pierwsze dlatego, że jest to krok w stronę samofinansującego się budżetu zadaniowego – mamy zadanie, na którego wykonanie pieniądze czerpiemy z tej samej branży. Po drugie ściągalność takiego podatku jest stuprocentowa. Po trzecie – dużo prostsza i tańsza od ściągania drobnej opłaty od co najmniej 15 mln obywateli, bo choćby złotówka opłat administracyjnych w tym wypadku da kwotę, którą Grupa ITI wydaje na roczną działalność Religia.TV! Tym bardziej system abonamentu nie ma sensu, gdy miałaby to być opłata bardzo niska, jak proponuje stowarzyszenie „Uwolnij media”. Im niższa bowiem opłata tym większy procent przeznaczony na opłaty administracyjne.

 

Fundusz może też czerpać dochody z innych źródeł – ze sprzedaży praw do produkcji finansowanych z funduszu, z dotacji ministerstw (Obecnie np. MSZ dofinansowuje kanał TVP Polonia, Ministerstwa Edukacji i Sportu dofinansowują programy TVP) czy z kar, na które będą skazywane stacje nieprzestrzegające prawa.

 

Kolejnym aspektem, jaki należałoby poruszyć to regionalizacja stacji publicznych. Ostatnie ruchy na rynku medialnym pokazują, że w Polsce nadawcy coraz bardziej przyglądają się rynkom lokalnym. Mamy już 3 duże projekty komercyjne – istniejącą od wielu lat poznańską WTK, dynamicznie rozwijającą się śląską TVS i nowy projekt Grupy TVN – TVN Warszawa oraz kilka mniejszych lokalnych projektów - szczecińską TV7, radomską Dami czy łódzką Toyę. Także TVP myśli o stworzeniu odrębnych stacji metropolitarnych. Osobiście jestem za stworzeniem nowej spółki na zasadach podobnych do amerykańskiej PBS. Nowa spółka – nazwijmy ją MR – byłaby stowarzyszeniem lokalnych stacji telewizyjnych (TVR) i radiowych (PR). Kto wie, może udałoby się jej stworzyć także ogólnopolskie pasmo informacyjne czy ogólne. W ten sposób bowiem mogłaby zdobywać dodatkowe fundusze na produkcję, bowiem nowy projekt ustawy medialnej oddaje tylko telewizje regionalne samorządom, które niekoniecznie będą w stanie poradzić sobie z jej utrzymaniem.

 

Tymczasem stworzeniem Archiwum Misji Publicznej jest już ukłonem w stronę nadawców komercyjnych. Szczególnie TVN postulował swego czasu stworzenie tego typu instytucji i udostępnienie także innym niż TVP materiałów stworzonych przez rokiem 1992. TVP jest instytucją III RP, więc argument o udostępnieniu archiwum komunistycznej TP jest do zaakceptowania, tym bardziej, że być może znajdą się ludzie, którzy z ów archiwum zrobią pożytek większy niż TVP. Także nadawcom komercyjnym trzeba przyznać rację – TVP bardzo często utrudnia korzystanie z tego archiwum, nawet mimo faktu, że na udostępnieniu tym zarabia niemałe pieniądze. Projekt udostępnienia archiwum w Internecie realizuje od niedawna także BBC i jest to jak najbardziej idea słuszna. Ewentualnym problemem pozostają finanse. Według nowej ustawy ów Archiwum będzie czerpać zyski z udostępniania materiałów oraz z ich dystrybucji. Czy to wystarczy? Obecnie na świecie trwa sczytywanie starych taśm do formatu HD. Także TVP może się pochwalić przygotowaniem nowej wersji „Janosika”, którego emisją zajmuje się obecnie TVP HD. W momencie utworzenia Archiwum takie projekty też zapewne będą mieć miejsce – tylko czy pieniędzy starczy na sczytanie całego Archiwum? Na pewno nie. Gdyby jednak prawa do tego typu działań mieli też TVP i nadawcy komercyjni to jestem jak najbardziej za.

 

Pozostaje jeszcze kwestia regulacji rynku mediów. Obecne zadania KRRiTV nie są adekwatne do obecnego stanu rynku. KRRiTV nie musi już wydawać koncesji satelitarnych, bo w zasadzie nie ma to najmniejszego sensu, dziedzinę koncesji można spokojnie przenieść do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, który byłby w stanie kompleksowo zarządzać dobrem, jakim są częstotliwości. Skoro robi to w dziedzinie telekomunikacji, to dlaczego ma się nie zajmować też częstotliwościami radiowymi i telewizyjnymi, tym bardziej, że dzięki temu może tworzyć kompleksowy obraz w tej dziedzinie. Zadaniem KRRiTV powinno być jedynie strzeżenie niezależność Funduszu oraz pilnowanie mediów komercyjnych w zakresie wykonywania przez nich prawa medialnego.

 

Niektórzy powiedzą, że to się sprowadzi do prywatyzacji mediów publicznych. Jeśli reforma się nie powiedzie to rzeczywiście pozostaje chyba tylko TVP prywatyzować, tak jak sprzedano pierwszy kanał francuskiej telewizji publicznej – TF1 czy węgierską TV2. Z kolei jeśli Fundusz Misji Publicznej się sprawdzi to nie będziemy potrzebować publicznej telewizji, bo jej obowiązki przejmą nadawcy prywatni. Dla widzów rozwiązanie to jak najbardziej korzystne.

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Media publiczne w Polsce zakończyły swój żywot w połowie lat 90-tych. Z chwilą objęcia władzy w TVP przez pana Kwiatkowskiego, TVP stało się spółką nastawioną na zysk a nie szerzenie misji. Tyle, że obecny rząd, chce całkowicie zniszczyć media publiczne. O ile telewizja jest publiczna tylko z nazwy, to rozgłośnie regionalne, radiowa "Trójka", "Dwójka" i "Jedynka" mimo ich upolitycznienia starają się wypełniać misję. Tak długo jak politycy będą mieli pokusę zarządzania mediami publicznym i wpływania w ten sposób na opinię publiczną, tak długo o prawdziwych mediach publicznych możemy tylko pomarzyć. Marzy mi się wzorzec brytyjski, ale to nierealne w polskiej rzeczywistości. Osobiście, jestem zwolennikiem abonamentu. Tyle, że pod jednym warunkiem, że TVP i PR zostaną odkomercjalizowane i odpolitycznione. Z drugiej strony, jeśliby pomysły rządu miały wejść w życie, to wolę, żeby TVP i PR zachowały obecny (jakkolwiek fatalny) kształt, który jednak daje namiastkę ich "publicznego" charakteru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz dosyć ogólnie. Który z elementów nowej ustawy zniszczy media publiczne? Czy nie jest to przypadkiem fakt, że stacje prywatne zaczną wygrywać przetargi na programy misyjne? Bo jeśli tak - to może lepiej, żeby rzeczywiście zostały zniszczone, skoro nie wypełniają swoich zadań i są niepotrzebne? Fundusz Misji Publicznej ma być opłacany z VATu od reklam - oczywiście nie wiem jak to wyliczyć dokładnie i ile to dokładnie będzie pieniędzy - ale proste wyliczenia mówią raczej o ok. 2 mld zł na potrzeby misji - to więcej niż dziś daje abonament. O abonamencie można też powiedzieć to, co napisałem - nawet 1zł opłat administracyjnych daje niebagatelną sumę, za którą można rocznie utrzymać wysokiej jakości kanał kulturalny! A przecież i w jednym i w drugim modelu pieniądze przepływają przez budżet, a i tak pochodzą od nas, obywateli, bo przecież VAT z reklam opłacamy poprzez zakup każdego produktu reklamowanego.

 

Nie wiem też czemu ludziom marzy się model brytyjski - przecież BBC to także jedno z najbardziej dochodowych przedsiębiorstw komercyjnych! Choćby w Polsce płacimy poprzez abonament Cyfrowego czy kablówek co miesiąc ileś tam złotych na brytyjską misję. BBC to także producent dużych komercyjnych seriali (Jak choćby emitowany w Polsce Hotel Babylon). Jeśli już mówimy o prawdziwej telewizji publicznej nastawionej na misję społeczną to warto powiedzieć o PBS, amerykańskiej telewizji publicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie ma ochoty na polemikę?

Ja mam - z tym, że krótką!

 

Tyle, że pod jednym warunkiem, że TVP i PR zostaną odkomercjalizowane i odpolitycznione.

Oto skrót myślowy pewnej mądrej reklamy :wink:

Kto ma pilota vel "Media Publiczne" ten ma władzę vel "rządzi"

 

"Wbrew powszechnemu przekonaniu na świecie istnieją trzy,

a nie dwa systemy polityczne -

po pierwsze: kapitalizm, po drugie: komunizm i wreście po trzecie: chuliganizm.

My żyjemy w tym trzecim systemie"

 

Bogusław Kantor, Posiedzenie Kapituły Klubu 6,60;

Wrocław, 16 grudnia 1999 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że politycy będą zainteresowani mediami publicznych to wiadomo od zawsze. Z dziecięcej naiwności mam nadzieję, że nowa ustawa chociaż to ograniczy. W każdym razie powstaje w takim razie pytanie - czy mamy nic nie robić? Póki co sprawdza się tylko medialna klątwa TVP - Kto ma media publiczne ten przegrywa wybory. Biorąc pod uwagę, że Dworakowi było najbliżej do PO, także w 2005 roku ta klątwa działała :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Komunikat Rady Nadzorczej TVP S.A. z 14 kwietnia 2009 r.

 

Podczas posiedzenia we wtorek 14 kwietnia 2009 r. Rada Nadzorcza Telewizji Polskiej S.A. poddała pod głosowanie wnioski o uchylenie zawieszenia następujących członków Zarządu Spółki: Andrzeja Urbańskiego, Sławomira Siwka i Marcina Bochenka.

Głosowano również wniosek o zawieszenie p.o. Prezesa Zarządu TVP S.A. Piotra Farfała. Żaden z powyższych wniosków nie uzyskał wymaganej większości.

 

Rada Nadzorcza omawiała dziś także kwestie związane z bieżącą działalnością finansową Spółki oraz podejmowane przez Zarząd przedsięwzięcia restrukturyzacyjne.

 

 

Łukasz M. Moczydłowski

 

Przewodniczący Rady Nadzorczej TVP S.A.

 

 

Przyszedł jeden źle, odeszli tamci też źle, bo inni mają pretensję, że ten to jest taki, a drugi....

A to Polska właśnie. Albo dobitniej: TVP...

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czas na mój głos.

 

Bartku, świetna Twoja wypowiedź, znakomity początek debaty.

 

Moim zdaniem obecnie projektowana ustawa wcale nie przyczyni się do tego, że media publiczne będą niezależne. Powołuję się teraz na doniesienia medialne. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma składać się z 7 osób. Trzy osoby wybierałby Sejm, dwie Senat i dwie prezydent. Rada wybierałaby członków rad PR i TVP oraz ośrodków regionalnych Polskiego Radia (biorę pod uwagę stan faktyczny). Prezesi mieliby być wybieralni w otwartych jawnych konkursach. Taki konkurs raz już był - został wybrany A. Urbański - były wysoki urzędnik w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Błędem podstawowym jest już sam fakt, że konkursy ma organizować Krajowa Rada, która ma pochodzić z nadania politycznego. Jeśli tak pozostanie - to ja nie wierzę w niezależność mediów publicznych. Nie ma jej de facto od początku transformacji ustrojowej w Polsce. Jeśli mamy mieć niezależne media publiczne, to muszą najpierw zmienić się instytucje państwowe. Pierwszym krokiem powinno być powołanie Urzędu Służby Cywilnej - całkowicie niezależnego od polityki urzędu, który organizowałby konkursy na stanowiska urzędnicze na wszystkich szczeblach władzy, oraz na stanowiska kierownicze w spółkach skarbu państwa. Coś podobnego na kształt Urzędu Zamówień Publicznych - który jest w miarę niezależny. Drugą istotna zmianą byłaby Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Proponuję, by w niej zasiadali przedstawiciele nadawców radiowych i telewizyjnych, którzy mają polską koncesję na nadawanie. KRRiT opiniowałaby przyznawanie koncesji (bez głosu decydującego, który należałby do UKE), karałaby nadawców za zachowania nieetyczne i niezgodne z prawem, a także przyznawałaby fundusze na programy misyjne ze środków Funduszu Zadań Publicznych. Instytucja nie miałaby określonej kadencji, to nadawcy decydowaliby o tym, kto będzie reprezentował go w gronie KRRiT. Nadawca, który uzyska polska koncesję automatycznie wchodzi w skład KRRiT.

 

Fundusz Zadań Publicznych finansowany byłby z następujących źródeł: 1. VAT od emitowanych reklam w stacjach TV i radiowych nadających w Polsce a także od reklam na stronach internetowych nadawców. Generalnie VAT z reklam w prasie i internecie nie zasilałby Funduszu, 2. opłaty koncesyjne, 3. kary pieniężne za nieprzestrzeganie prawa, 4. VAT od zakupionych odbiorników TV i radiowych (także dekodery, anteny satelitarne itp. ). Fundusz byłby instytucją niezależną od nadawców i KRRiT. Wypłacałby on na konto nadawców środki pochodzące z wyżej wymienionych wpływów.

 

Prawo do środków z FZP mieliby wszyscy nadawcy mający polską koncesję (nie jestem pewien czy naruszałoby to prawo wspólnotowe). Nadawca otrzymały dofinansowanie na program misyjny w wysokości od 20 do 80%. Pozostałą kwotę będzie musiał pokryć z własnych środków. O wysokości przyznanych środków decydowałaby KRRiT (z wyjątkiem przetargów - gdzie procent dofinansowania byłby określony w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia). Istniałyby dwa główne sposoby uzyskania dofinansowania: przetarg oraz wniosek nadawcy o dofinansowanie - wniosek ten rozpatrywany byłby przez KRRiT i przyjmowany bezwzlędną większością głosów.

Z tego funduszu finansowana byłaby również cyfryzacja. (DVB-T/NTC).

 

Status nadawcy publicznego mieliby Telewizja Polska i Polskie Radio. Obie firmy byłyby zobowiązane do współpracy (na przykład mogą wspólnie występować o środki z FZP). TVP i PR byłyby spółkami Skarbu Państwa (całkowity zakaz prywatyzacji) o charakterze non-profit. Cały wypracowany zysk musi być przeznaczony na inwestycje programowe lub technologiczne.

 

TVP byłby finansowany głównie z reklam, bez zakazu przerywania programów reklamami (nadawca miałby prawo narzucić sobie jeszcze jakieś ograniczenia - ja bym wprowadził kilka). TVP miałby obowiązek emitowania programów o charakterze misyjnym. Ośrodki regionalne TVP tak jak do tej pory byłyby integralną częścią TVP (bez tworzenia spółek regionalnych - po co tworzyć nowe zarządy, rady itp.?). Każdy z ośrodków musiałby emitować minimum 4 godziny własnego programu w ramach TVP3 w porze wysokiej oglądalności. (TVP Info byłby osobnym kanałem) TVP Polonia miałaby obowiązek emitowania nie tylko programów dla Polonii rozsianej po całym świecie, ale także emitowanie programów promujących Polskę, jej kulturę, mieszkańców, walory turystyczne, gospodarcze i tym podobne.

 

Polskie Radio miałby takie same obowiązki jak TVP. Ośrodki regionalne Polskiego Radia zostałyby połączone z PR S. A. Minimum 3/4 dobowego czasu antenowego byłby przeznaczony na program własny ośrodków. Polskie Radio obecnie ma problem z finansowaniem. Zdecydowana większość środków pochodzi z abonamentu. FZP przyznawałby środki na bieżącą działalność programową Polskiemu Radiu. Nadawca byłby zobowiązany do zwiększania wpływów z reklam, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej jakości programów misyjnych.

 

Ustawa musi dokładnie określić jakie programy mają charakter misyjny. Tak by istniało jak najmniejsze pole manewru przy przyznawaniu środków. Proponuję, żeby programy informacyjne nie miały charakteru misyjnego. dofinansowania nie otrzymałyby - zakupy zagranicznych filmów, seriali (także dokumentów) i programów na zagranicznej licencji. Oczywiście to nie cały zakres. Szczegółowo to musi być w ustawie.

 

Archiwa powinny być w rękach TVP. Moim zdaniem nie ma sensu tworzenia jakichś instytucji archiwizujących. Prawo musi jednak zobowiązać TVP do udostępniania materiałów. Programy rozrywkowe, filmy, seriale byłyby odpłatne. Relacje z ważnych wydarzeń, przemówienia, sport, czy fragmenty jakichś całości - bezpłatnie. TVP administrowałby również materiałami przedwojennymi.

 

Obowiązkiem mediów publicznych powinno być prezentowanie rzeczywistości obiektywnie, bezstronnie (apolitycznie , areligijnie itp. ), bez przekłamań. Dziennikarze powinni mieć generalnie zakaz przedstawiania swoich prywatnych poglądów, szczególnie na wizji czy fonii. To chyba najważniejsze aspekty. Oprócz tego - promowanie polskiego i światowego dziedzictwa kulturowego, dbałość o język polski, prezentowanie wszystkich poglądów, itp.

 

Pewnie mój pomysł się wielu osobom nie spodoba, ale to mój kamyczek do dyskusji o mediach publicznych, pod kątem ustawowym. Bo jeszcze ważne jest to, co widzimy na antenie i słyszymy w radiu. Ale to już może w innym poście, jeśli zechcecie czytać moje wypowiedzi. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Prywaciarze to samo zło . Może i dadzą sobie radę , ale ja chciałbym w TVP rzetelnych prawdziwych informacji , programów dokumentalnych i innych ciekawych . Skoro już teraz tego nie robią , to co by się stało , jakby TVP była w rękach prywatnych . Każda informacja byłaby dostosowana do tego , aby nie pogorszyć dobrego imienia udziałowca , a programy byłyby emitowane tylko po to , aby czerpać kasę , a tak już jest na np. Polonii 1 , która zarabia na siebie , ale każdy wie co z niej wyszło . Potrzeba jedynie dobrego rządu/prezydenta , którzy by nie obsadzali stanowisk kumplami , a odpowiednimi fachowcami . Ale chyba do takiej wiekopomnej chwili to ja nie dożyję :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Media publiczne trzeba sprywatyzować .Niezbędna jest redukcja zatrudnienia i wprowadzenie programu naprawczego. Bo inaczej będzie tak zawsze.Firmy prywatne zawsze dają sobie lepiej radę niż państwowe.

W takim razie popatrz na sytuację w USA. Tam prywaciarze mają całe podwórko dla siebie.

I fakt - są efektywni finansowo, ale kosztem działalności misyjnej (mimo restrykcyjnego prawa dotyczącego dziennikarstwa) - słynna sprawa z Fox sprzed kilku lat tylko unaoczniła problem prywaciarzy. Wtedy - po śledztwie dziennikarskim dziennikarzy jednego z magazynów stacji Murdocha - pod groźbą wycofania reklam swoich i swoich partnerów (i stratach milionów dolarów z reklam) Monsanto wymusiło na stacji niepublikowanie materiału, który pokazywał związek między substancjami rakotwórczymi w mleku, a nawozami i opryskami (made from Monsanto) jakie używali do uprawy traw, którymi żywiono bydło. Ludzie piją mleko, które zawiera wiele substancji rakotwórczych, które znalazły się w obiegu z powodu nawozów i społeczeństwo nie ma prawa do informacji z ogólnokrajowej tv :crazy:

Tak to działa niestety - tutaj nie ma miejsca na rzetelne dziennikarstwo, rzetelna informację, sporo można tracić kasę.

Po za tym jaki interes ma TVN czy Polsat tworząc rzetelny materiał na temat sytuacji swoich włodarzy?

Takie NBC (własność GE), ABC (własność Disneya), czy FOX (News Corp) żadnych i wolą karmić widzów beztreściową papką.

M.in. temu społeczeństwo USA należy do jednego z najbardziej manipulowanych społeczeństw świata

 

W Europie ten system się nie przyjął - BBC, Ard/zdf, Rai pokazują najlepiej dlaczego w dobrze pojętym interesie społeczeństwa muszą istnieć mocne media publiczne, a domeną prywaciarzy powinna być rozrywka.

 

Obecnie mimo lekko prawicowego (ale nie skrajnego) charakteru TVP jako jedyna emituje nieopłacalne z komercyjnego punktu widzenia (bo nie zawsze skierowane do masowego widza) produkcje (TVP Kultura, Historia, pasma dokumentalne w TVP1 i TVP2 czy TVP INFO).

 

To co chcą zrobić Pisiory z [beep]imi ścierwuchami to skok na kasę, posadki i newsroom - problem w tym, iż ani PiS, ani SLD nie interesuje działalność misyjna - dla nich TVP to ma być tuba dla swoich spin doktorów i to jest złe. O wiele gorsze niż chore pomysły PO. Nikt tu nie myśli o misji - czego najlepszym przykładem jest totalne olanie ośrodków regionalnych i radia.

 

Mało kto zachowuje zdrowy rozsądek, którego przynajmniej troszkę potrzeba, by zrestrukturyzować media publiczne. Jednym z tych co troszkę go mieli i odwagi cywilnej, by się tego podjąć jest (był) o dziwo tak znienawidzony przez wszystkich prezes Farfał, który wziął sprawy w swoje ręce i jeśli utrzyma stołek przez przynajmniej kilka tygodni to nowe rozdanie będzie miało trudności w swoich działaniach 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telewizja publiczna jest jak najbardziej potrzebna i powinna być obiektywna. Niestety trzeba być naprawdę klapki na oczach żeby oglądając wiadomosci w TVP nie zobaczyć czasami wpływu w tym momencie "trzymających władzę". U prywacierzy też widać różnego rodzaju wpływy, a głównie nastawienie na "sianko". Właśnie dlatego oglądam zatrówno informacje w telewizji publicznej jak i prywatnej, żeby mieć szerszy pogląd. Łatwo wyłapać różnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Media są w rękach praktycznie tylko kilku ludzi / korporacji....

Jako przykład podam News Corp. Ruperta Murdocha. Jest on właścicielem platform SKY (UK, Italia, Deutschland). Zdaje się od 1 września w TVNie będzie ktoś, kto do niedawna był w radzie nadzorczej SKY Deutschland....

 

Polecam artyków z Wolnych Mediów pt. Telewizja to największy hipnotyzer świata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słynna sprawa z Fox sprzed kilku lat tylko unaoczniła problem prywaciarzy. Wtedy - po śledztwie dziennikarskim dziennikarzy jednego z magazynów stacji Murdocha - pod groźbą wycofania reklam swoich i swoich partnerów (i stratach milionów dolarów z reklam) Monsanto wymusiło na stacji niepublikowanie materiału, który pokazywał związek między substancjami rakotwórczymi w mleku, a nawozami i opryskami (made from Monsanto) jakie używali do uprawy traw, którymi żywiono bydło. Ludzie piją mleko, które zawiera wiele substancji rakotwórczych, które znalazły się w obiegu z powodu nawozów i społeczeństwo nie ma prawa do informacji z ogólnokrajowej tv :crazy:

Tak to działa niestety - tutaj nie ma miejsca na rzetelne dziennikarstwo, rzetelna informację, sporo można tracić kasę.

 

Jest i film o tym: Fox News, Monsanto i mleko.

 

Trzeba jasno powiedzieć - NIGDY nie ufaj w 100% jakimkolwiek mediom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórym to nawet w 1% nie można ufać . Nie dziwi mnie fakt , że Murdoch jest zainteresowany TVN-em , który już jest prawie jak FOX (z trzech rodzajów prawdy wybierają [beep]o prawda :lol: ) . A wracając do TVP , to najlepiej odbudować od podstaw telewizję publiczną i wyrzucić na zbity pysk polityków (ale Farfał może zostać , bo widać , że coś robi) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Obojętnie kto piastowałby funkcję prezesa, może starać się tak samo. Telewizją powinna kierować osoba kompetentna, która zna się na zarządzaniu jej strukturami. W TVP generalnie większą rolę powinni odgrywać dyrektorzy poszczególnych anten, ponieważ widać i słychać jedynie Farfała. Poza tym prezes nie powinien mieć żadnych powiązań z partiami politycznymi, w tym z LPR. Wszyscy politycy obiecują "odpolitycznianie" telewizji publicznej - jednak każdy z nich stara się wepchnąć swojego człowiek na stołek prezesa. To jest przykre. Dlatego ta część anten powinna być sprywatyzowana, aby też niezależni politycznie ludzie mogli nimi zarządzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...