Skocz do zawartości

Serie A


sławek2121
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

DzJc0v4XgAEcDiN.jpg

 

Juventus znowu to zrobił i dziś stało się to o czym od dłuższego już czasu przebąkiwały włoskie i zagraniczne media. Aaron Ramsey, pomocnik Arsenalu i reprezentacji Walii od nowego sezonu zostanie nowym piłkarzem Starej Damy. Jak podają oficjalne źródła Ramsey zwiąże się z mistrzem Włoch 4-letnim kontraktem. 

 

http://www.juvepoland.com/news.php?id=38849

https://www.juventus.com/it/news/news/2019/aaron-ramsey--bianconero-in-estate-.php

https://www.arsenal.com/news/club-statement-aaron-ramsey

http://kanonierzy.com/news/oficjalnie-ramsey-od-lata-zawodnikiem-juventusu/47085/

 

27 lat i... 29 bezgotówkowych transferów Juventusu:

1992: MOLLER
1999: VAN DER SAR, MARESCA
2002: BLASI, CHIMENTI
2004: ZEBINA, KAPO
2005: MUTU, KOVAC, GIANNICHEDDA
2006: ZANETTI, MARCHIONNI
2007: GRYGERA, SALIHAMIDZIC
2008: MELLBERG
2009: CANNAVARO
2011: TONI, PIRLO, PAZIENZA
2012: POGBA, LUCIO
2013: ANELKA, LLORENTE
2014: COMAN
2015: NETO, KHEDIRA
2016: ALVES
2018: CAN
2019: RAMSEY

 

Oczywiście nie tak do końca bezgotówkowych. Niektóre transfery były jednak obarczone kosztami jak zapłata dla agenta czy za sam podpis zawodnika. W przypadku Ramsey'a było to oficjalnie 3,7 mln euro. 

 

Mimo wszystko chyba lepiej zapłacić piłkarzowi i jego agentowi niż bogacić inny klub.  

 

 

Aaron Ramsey będzie trzecim walijskim piłkarzem w historii Juventusu i w ogóle ligi włoskiej. Jego poprzednicy to:

John Charles* (Juventino w latach 1957-62 | Romanista w latach 1962-63)

Ian Rush (Juventino w latach 1987-88) 

 

*król strzelców Serie A w sezonie 1957-58

 

Według moich wyliczeń będzie to 39 piłkarz z Wielkiej Brytanii (i Irlandii) w dziejach Serie A. Gdybym jednak pokusił się o podliczenie wszystkich piłkarzy z Wysp Brytyjskich jeszcze zanim najwyższa klasa rozgrywkowa przybrała obecną nazwę byłoby ich zapewne znacznie więcej.  

 

Bale (Tottenham, Real)

Bellamy (Liverpool, Man. City)

Charles (Juventus, Roma)

Ford (PSV)

Giggs (Man. United)

Hughes (Barcelona, Bayern, Man. United, Chelsea)

Jones (Tottenham)

Nicholas (Arsenal, Chelsea)

Ramsey (Arsenal, Juventus)

Rush (Leeds, Liverpool, Juventus)

Saunders (Liverpool, Galatasaray)

Toshack (Liverpool)

 

To tylko kilkanaście wybranych nazwisk, ale trzeba przyznać, że Walijczycy to niesamowita nacja. W porównaniu do Anglików z którą to populacją pod względem liczebności nie mogą się równać można zaryzykować śmiałą tezę, że jeśli transferować jakiegoś wyspiarza do innego europejskiego klubu to tą chyba najlepszą i najbezpieczniejszą opcją będzie... Walijczyk. Przynajmniej tak wskazywałaby na to matematyka ? Mały kraj, który wydał na świat zaskakująco dużą liczbę wielkich piłkarzy. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i tak mniej od Ozila ?

 

David Ornstein podał, że to może być nawet 400 tysięcy funtów dla Ramsey'a co uczyniłoby go rzekomo najlepiej opłacanym piłkarzem ze Zjednoczonego Królestwa, ale wstrzymałbym jeszcze lejce, przynajmniej do końca sierpnia.  

 

Jak przeczytałem teraz na forum JuvePoland:

Cytat

ESPN na Twitterze w osobie jednego z dziennikarzy informuje, ze te 400k to brutto, a na reke pensja Ramseya ma wynosic okolo 250k euro, co rocznie da 7,5 mln EUR zawodnikowi. 

Czyli możliwe, że to całe zamieszanie wynika z tego, że niektórzy dziennikarze kolejny już raz nie potrafią odróżnić netto od brutto ?
 

Wyglądałoby to obecnie mniej więcej tak:

 

1. Cristiano Ronaldo 31m€
2. Ramsey 7,5

3. Dybala 7
4. Pjanic 6.5
5. Donnarumma 6
5. Douglas Costa 6
5. Khedira 6
5. Koulibaly 6
9. Bonucci 5.5
10. Emre Can 5
10. Alex Sandro 5

 

Prawdopodobnie już niedługo Icardi wskoczy na pozycję wicelidera rankingu. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Obrazek

 

Obrazek
 

 

 

Coppa Italia: 2011–12, 2013–14
Supercoppa Italiana: 2014

 

Marek, warto było?

 

Mimo wszystko szacunek, bo to jeden z tych piłkarzy, którzy spokojnie mogli nabijać sobie worek z trofeami w silniejszych klubach. Hamsik pod tym względem dołącza do długiej listy nazwisk jak De Rossi, Di Natale itp. Wiernych, lojalnych, ale chyba mimo wszystko nie do końca spełnionych.

 

DzX9p9pX4AAt6j4.jpg

 

Przypomnijmy, że Hamsik jako pomocnik / ofensywny pomocnik stał się rekordzistą Napoli pod względem liczby strzelonych bramek wyprzedzając m.in. Maradonę, a za chwilę prawdopodobnie stanie się też najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Słowacji. Do wyrównania najlepszego wyniku brakuje mu jednego trafienia. W tym momencie ma 22 gole na swoim koncie. 

 

W reprezentacji tego kraju ma też najwięcej występów (111). Podobnie zresztą jak w Napoli gdzie przewodzi pod tym względem w klasyfikacji wszech czasów. 

 

Według mediów chiński Dalian Yifang zapłacił za Hamsika 15 mln euro + bonusy. 

 

 

 

 

Nie ma wątpliwości, że odchodzi jedna z ikon calcio. 

Edytowane przez Project_ALF
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SatExpert napisał:

Ale jaki to był gol! :o Matko i córko jak on to zrobił! :shock: Robocop, a właściwie Piątkocop! :D

We Włoszech na takie bramki często mówi się capolavoro, czyli po włosku arcydzieło, dzieło życia i przypomina co sezon w programach sportowych. Piątek może być pewny, że ta bramka będzie katowana przez następne dekady przy okazji różnych zapowiedzi. Włosi mają to w zwyczaju, zwłaszcza Sportmediaset lubuje się w takich przypominajkach. Piętka Bettegi, lobik Tottiego z Interem, strzał w okienko Szewczenki z Juve, Del Piero z Fiorentiną... i trafienie Piątka zapewne będzie kolejnym w tym bardzo, bardzo długim panteonie sław. Techniczny majstersztyk. 

 

17 goli w Serie A w 23 meczach. 

8 goli w 3 meczach. 

Ogółem: 25 bramek w 26 meczach. 

 

Wliczając bramkę z Portugalią to nawet 26 goli...

 

A mamy dopiero 17 lutego. 

 

8 goli w pojedynczym sezonie Serie A... tyle wynosił poprzedni rekord Polski autorstwa Bońka i Glika. Dziś przy dorobku Piątka brzmi on jak jakiś żart, bo Krzysiek w debiutanckim sezonie w lidze włoskiej ma już dwa razy więcej trafień i razem z wielkim Cristiano Ronaldo może nie tylko myśleć o koronie króla strzelców, ale o również pobiciu rekordu "Szewy", który w swoim pierwszym roku w Serie A zdobył 24 gole. 

 

Niewyobrażalne, to jest jak sen. Włoski sen, który do złudzenia przypomina amerykański sen od zera do milionera, bo Piątek w istocie w chwili przybycia na Półwysep Apeniński był właśnie takim zerem, kimś takim zupełnie anonimowym. Kimś, kim w chwili transferu nikt we Włoszech się nie przejmował, nie podniecał. Po którym nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się takich statystyk i takich bramek. 

 

Robert Lewandowski w analogicznym okresie tj. w wieku 23 lat nie miał takich liczb w Niemczech. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale farta mam :D Włączam mecz - akcja SPAL po której strzelają gola na 2-1, myślę Fiorentina jednak nie nadaje się na żadne puchary. Po chwili VAR, sędzia cofnął gola i przyznał karnego dla Violi. Wykorzystany rzut karny i nagle z 2-1 mamy 1-2. SPAL wkurzone atakuje, idą hurtem pod pole karne gości. Po zamieszaniu w polu karnym wybijają piłkę dopadł do niej Simeone i rajdem ze swojej połowy biegnie na bramkę SPAL strzelając ostatecznie gola.

1-4 SPAL padło.

 

Dragowski podstawa.

Jaroszyński i Stępiński podstawa.

Edytowane przez MartinFC
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj też 90 minut Drągowskiego w meczu Empoli z Sassuolo (3-0), bardzo dobry wynik jego nowej drużyny i czyste konto Polaka. 

 

Ponadto premierowe trafienie Teodorczyka (lepiej późno niż wcale). Rzut karny jak i dobitka wyglądały nieco pokracznie, ale liczy się efekt.  

 

 

//

 

Najciekawiej dziś było w pewnym meczu rozgrywanym w grupie A na boiskach włoskiej Serie C ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze rozpoczynasz argumentowanie. Widziałem grę Napoli z Milanem czy Parmą i była bardziej przekonywująca niż gra Juve z Atletico, Atalantą czy Bologną lub Frosinone. Porównuję grę i stwierdzam, że w przypadku Juventusu nie ma co oglądać. Allegri to trener zapewniający minimum czyli ligę. Niestety nic więcej już nie da. Jego popisówki jak słynna z Carpi nic nie dają. Nie widać zmiany, różnicy, nic nowego. Jedyna różnica jest taka, że Bologna to nie Atletico. Nie zdziwię się jeśli Ronaldo odejdzie, bo nie jest aż tak dobry by ''ten'' Juventus pociągnąć po uszaty puchar...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...