bartolinos Opublikowano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2015 No nie wiem, dla mnie oprócz znanych, nieznanych nazwisk to nie ma nic porywającego w tych transferach. Chyba nikt myślący realnie nie ma wątpliwości, że ten top musi coś udowodnić. W Milanie odszedł Torres, przyszedł Cerci i oby się nie okazało, że zamiana z deszczu pod rynnę. Niech najpierw coś pokażą, a potem będzie można ich oceniać, bo w poprzednich klubach nie dawali sobie rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sorek21 Opublikowano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2015 Obecnie najlepszą opcją dla kibica Serie A jest nc+ odbierana na enigmie co wiąże się z pewnymi bonusami. Wystarczy nbox za 150 zł i monoblock na 7E i np jutro mamy prawdziwy maraton. 12:30 Udinese-Roma Orange Sport + Idman 15:00 AC Milan - Sassuolo Idman 15:00 Parma -Fiorentina A Spor 18:00 Cesena -Napoli Idman 21:00 Juventus -Inter Canal+Sport + Idman Milan i Napoli też powinni pokazywać u nas ale niestety nie mamy takich luksusòw jak w Turcji. Trzeba sobie radzić inaczej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czerstwy Opublikowano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2015 Wystarczy że pokazali Lazio-Samdoria.Po wczorajszych meczach w La Liga Realu i Barcelony dzisiejszy mecz to strata czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sorek21 Opublikowano 5 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2015 A co chcesz od tego meczu? Dobry był. Nie to co Barcelona i ta jej tiki taka od prawej do lewej i tak w koło Macieju milion podań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czerstwy Opublikowano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2015 Chodzi mi o atrakcyjność spotkania.Choć nie przepadam za La Liga ostatnie mecze Barcelony i Realu oglądało się o wiele ciekawiej.Tamte mecze były po prostu ciekawe a ten dość nudny.Nie wiem co to jest we Włoszech że jest tak duża ilość wolnych miejsc na stadionie np.w Anglii aż tak tego nie widać.Czy to poziom czy może wygórowane ceny biletów albo za duże stadiony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2015 Bardzo ciekawa anomalia pojawiła się nam przy okazji meczu Parma - Fiorentina. W wyjściowej jedenastce Parmy wybiegło jedenastu Włochów zaś w drużynie Fiorentiny... 11 obcokrajowców: http://www.livesports.pl/mecz/d22MawPh/#sklady;1 Włochy vs reszta świata Tak nawiasem mówiąc kto by się spodziewał takiego wyniku. Liczę, że Parma jeszcze się obudzi z tego jesienno-zimowego snu. Przecież to jest 6. drużyna poprzedniego sezonu. Ich miejsce na pewno nie jest w Serie B. Po 1,5 roku pobytu we Florencji można już chyba podsumować transfer Mario Gomeza jako nieudany. Osobiście jest to dla mnie szok. Były król strzelców Bundesligi, jeden z najdroższych transferów w historii Bundesligi, z chwilą pozyskania przez Fiorentinę Mario był podstawowym napastnikiem reprezentacji Niemiec i świeżoupieczonym zdobywcą Champions League i w ogóle potrójnej korony z najlepszym klubem w Niemczech - Bayernem Monachium, a w Serie A nie radzi sobie zupełnie. Wystarczy że pokazali Lazio-Samdoria.Po wczorajszych meczach w La Liga Realu i Barcelony dzisiejszy mecz to strata czasu. No tak, spotkanie Barcelony było mega porywające... Prawie tak porywające jak ta emotikonka ---> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strain Opublikowano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2015 Nie wiem co to jest we Włoszech że jest tak duża ilość wolnych miejsc na stadionie np.w Anglii aż tak tego nie widać. Kibice we Włoszech nie są "przyspawani" do swojego miejsca siedzącego. Choć to też kwestia wypełnienia procentowego obiektu. W Anglii wynosi chyba grubo ponad 90% (a może więcej od czasu spadku Wigan). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2015 No nie wiem, dla mnie oprócz znanych, nieznanych nazwisk to nie ma nic porywającego w tych transferach. Bardziej te transfery trzeba traktować jako uzupełnienia. Całe zimowe mercato jest właśnie takim jednym wielkim uzupełnieniem (suplementem) swojego letniego odpowiednika... to czas na łatanie dziur i nadrabienie zaległości z lipca i sierpnia. Oczywiście zdarzają się też poważniejsze transfery także w zimowej aurze, ale to sporadycznie. W trakcie ligowego sezonu są one często bardzo ryzykowne (patrz: transfer Torresa do Chelsea). Pamiętajmy, że Puchar Azji i Puchar Narodów Afryki także będą miały wpływ na poczynania klubów z całej Europy w zimowym okienku. Larum wywołane przez Arkona było zupełnie niepotrzebne. Wrzuciłem informacje o transferach tylko w ramach ciekawostki. Intrygujące były nie tyle transfery co czas ich realizacji. Przypominam, że dopiero w poniedziałek oficjalnie zostało otwarte okienko transferowe na Półwyspie Apenińskim. Transfery Podolskiego, Cerciego i Strinicia to nie tylko uzupełnienia, ale też okazje obarczone małym ryzykiem. Jeśli dwaj pierwsi się sprawdzą to zostaną wykupieni. Jeśli zawiodą to wrócą do swoich byłych miejsc pracy. Z kolei transfer Strinicia to transfer bezgotówkowy. Każdy z nich to reprezentant swojego kraju odpowiednio Niemiec, Włoch i Chorwacji więc trzeba raczej przyklasnąć niż krytykować. Jednak największy hit to jak na razie... Manolo Gabbiadini (UC Sampdoria) ---> SSC Napoli (12,5 mln euro) ...wyjaśniam już dlaczego. Żeby było bardziej czytelnie zrobię to w punktach: 1. Transfer wewnątrz ligi za około 13 milionów euro, młodego, wyróżniającego się piłkarza reprezentacji Włoch to rzadkość. Zaskoczenie tym większe, że połowa karty Gabbiadiniego należała do Juventusu, który opchnął ją swojemu wielkiemu wrogowi za... 6,25 mln euro. Przyznam się bez bicia, że nie potrafię tego zrozumieć. Tak sobie myślę, że może ten transfer ma jakieś drugie dno? Może Juventus zachował się po dżentelmeńsku względem zawodnika obiecując mu brak jakichkolwiek problemów jeśli zgłosi się po niego jakiś większy klub, który zaproponuje sumę większą od tej za jaką został kupiony przez "Starą Damę"? Miałoby to nawet sens, bo Manolo na spotkaniu z fanami Napoli nie dał się im podpuścić ucinając niemal wszystkie pikantne wątki związane z turyńskim klubem. A może Juventus w niedalekiej przyszłości ma zamiar złożyć Napoli jakąś ofertę za piłkarza typu... Hamsik idąc klubowi z Południa Włoch na rękę i robiąc tym samym dobry grunt pod przyszłe interesy? A może po prostu Juve szukało (jakichkolwiek) środków finansowych na zimowe mercato. Co rusz media włoskie czy jakieś inne wiążę klub z Turynu z wieloma nazwiskami. Z drugiej strony pamiętam, że Napoli wielokrotnie robiło pod górkę mistrzom Włoch gdy ci próbowali podebrać im któregoś z ich graczy. Pamięta ktoś podchody pod Zunigę? Wszystkie te moje domysły tracą jednak na znaczeniu gdy na tapetę rzucę nazwę Sampdorii. Dlaczego Sampa miałaby tracić jednego z najlepszych swoich graczy za nieco ponad 6 milionów euro? Nie umiem racjonalnie odpowiedzieć na to pytanie. 2. Jak ważnym piłkarzem dla Sampdorii był Gabbiadini mogliśmy się przekonać przedwczoraj przy okazji meczu Lazio 3:0 Sampdoria, gdzie goście z Genui przez 90 minut praktycznie nie istnieli w ataku. Jak ważny Gabbiadini był dla Sampy niechaj świadczy ten mecz z Juventusem kiedy wszedł w drugiej połowie i już w pierwszej akcji wyrównał stan rywalizacji, a mógł dołożyć jeszcze kolejne trafienie gdyby nie kapitalna interwencja Buffona. Ostatecznie skończyło się na remisie, który zastopował niesamowitą passę zwycięstw Juventusu na własnym boisku. 3. Osobiście uważam, że Gabbiadini to obok Dybali... - najlepsza lewa noga na Półwyspie Apenińskim. 4. Chłopak ma prawie wszystko. Ciekawe warunki fizyczne, stały fragment gry, silny precyzyjny strzał z dystansu, uniwersalność w ataku (można go wcisnąć chyba na 3-4 pozycje), najlepsze lata przed sobą, ciągły progres (patrząc choćby przez pryzmat statystyk i powołania do reprezentacji) i... dobre geny. Jego siostra to bardzo ważna persona kobiecej reprezentacji Włoch w piłkę nożną 5. Nie wiem czy się sprawdzi w Napoli, bo równie dobrze może podzielić los Jorginho, ale wiem jedno - na papierze bardzo pasuje do Napoli i taktyki preferowanej przez Beniteza: ------------------------------Higuain/Zapata----------------------------------- Mertens/Insigne------------Hamsik/Michu------------Gabbiadini/Callejon Bardzo dobry deal. Dla przykładu Iturbe, który gra w tym sezonie bardzo średnio kosztował Romę coś koło 30 milionów euro (wliczając te wszystkie premie, prowizje itp). Dwa lata starszy Manolo przyszedł do Neapolu za połowę tej sumy. Po sfinalizowaniu transakcji tifosi Napoli wpadli w prawdziwą ekstazę. Cieszyli się do tego stopnia z przybycia swojego nowego pupila, że aż... zni[beep]i port lotniczy Na lotnisku Capodichino pojawiło się około 1000 fanów, którzy najpierw przez godzinę tańczyli i śpiewali (przede wszystkim hasła anty-Juve), a na koniec zablokowali wyjścia ludziom, lecącym tym samym lotem z Genui. Samego zawodnika, z obawy na zamieszki, wyprowadzono bokiem i ostatecznie fani nawet go nie zobaczyli: Z Podolskim obyło się bez takich problemów, ale i tak w hali przylotów było gorąco: Ostatecznie jakoś się przepchał Potem było trochę zgrzytów związanych z niefortunną wypowiedzią jakiej w 2007 roku Podolski udzielił "La Gazzetta dello Sport" - wspominał o tym Olbrycht wczoraj na antenie C+Sport. Złe duchy jednak szybko odeszły gdy telewizja klubowa Interu wyemitowała premierowego gola Poldiego z jego pierwszej sesji treningowej w Appiano Gentile: https://www.youtube.com/watch?v=ysP8VT3Qzjg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sorek21 Opublikowano 7 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 Juve oddało Immobile , Zaze i Gabbiadiniego co wskazuje że wybrańcem do założenia latem pasiastej koszulki musi być Domenico Berardi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 8 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 Do Zazy mają prawo pierwokupu za kwotę 15 milionów euro do końca letniego mercato 2015. Jeśli chodzi o Berardiego to gdzieś obiło mi się o uszy, że Juventus ustalił taką samą cenę (za połówkę jego karty zawodniczej). Czyli Juventus musi szykować 30 milionów euro na lato jeśli chce mieć obu. Przewiduje, że Juve pozbędzie się latem Fernando Llorente, który w nowym systemie taktycznym sobie nie radzi. Sprzedadzą go za 8-12 milionów euro i dołożą do Zazy. // Tino Costa (Spartak Moskwa) ---> Genoa CFC (wypożyczenie) Zdążył już nawet zadebiutować w tej kolejce Ciekawy transfer. 29 lat, środkowy pomocnik, doświadczenie z innych mocnych lig europejskich. Portal goal.com przewiduje dla niego nawet miejsce w podstawowej jedenastce obok Bertolacciego i Sturaro: http://www.goal.com/it/news/7/calciomer ... =HP_TN_5_8 Co oznacza, że letni nabytek "Gryfonów", reprezentant Wenezueli - Rincon (ex-HSV Hamburg) zasiądzie na ławce rezerwowych. Tino Costa jest bardzo dobrze znany fanom Ligue 1 i La Ligi. Najbardziej chyba zapamiętany z występów w Valencii. Według Google jego zarobki w Spartaku Moskwa wynosiły 2,5 mln euro. W umowie między klubami znalazła się opcja definitywnego transferu. // Wracając jeszcze do Gabbiadiniego przypomniałem sobie szósty punkt: 6. Możliwość gry w Lidze Europejskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2015 Xherdan Shaqiri (Bayern Monachium) ---> FC Internazionale (wypożyczenie z przymusową opcją wykupu za kwotę 15 milionów euro) https://www.youtube.com/watch?v=hFnrvLUNQ7s https://www.youtube.com/watch?v=zHenE9RhQxs Dlaczego odrzuciliście ofertę Liverpoolu na 20 milionów za Shaqiriego?" - Nie muszę nikomu się z tego tłumaczyć, ale jeśli chcecie wiedzieć, to Shaqiri wybrał Inter, chciał tam iść i my również chcieliśmy by tam poszedł. Koniec historii. W moich czasach odrzuciłem oferty z połowy kontynentu, ponieważ chciałem grać dla Interu. Inter to Inter". - odpowiedział Karl-Heinz Rummenigge Z tego co się czyta to Inter był najbardziej konkretny. Był klubem któremu od początku do końca najbardziej zależało na Shaqirim. Nie było nawet cienia wątpliwości, że chce właśnie jego. Swoje zrobiła też rozmowa face-to-face Szwajcara z Mancinim. Mimo wszystko zainteresowanie Xherdanem nie było duże. Inter, Liverpool, Juventus, Stoke i chyba tyle. Casus Liverpoolu już znamy. Juventus wybierał pomiędzy Shaqirim, a Wesleyem Sneijderem i ostatecznie postawił na Holendra. W ogóle to już drugie jego podejście do Shaqiriego. W 2011 roku Juve wybierało pomiędzy nim, a Eljero Elią i wtedy także zwyciężyła opcja holenderska. W obozie bianconerich najbardziej napalonym na przyjście reprezentanta Szwajcarii był... Pavel Nedved. Niestety dla Juve był on w swoich wyborach odosobniony. Choć trzeba mu oddać, że z perspektywy czasu miał rację, bo Elia kompletnie zawiódł i już po roku musiał ewakuować się z powrotem do Niemiec. Teraz Juventus uparł się na Sneijdera. Zadecydowały sprawy stricte taktyczne. Ponoć Allegriemu bardziej widzi się reprezentant Holandii na pozycji trequartisty aniżeli populary "Shaq", któremu bliżej do miana skrzydłowego (schodzącego do środka). Z drugiej strony Juventus nie traktuje zimowego mercato jako mus. Bardziej skupia się na uzupełnieniu zdziesiątkowanej formacji defensywnej. Inne ruchy transferowe to bardziej polowanie na okazje. Okazją właśnie ma być Sneijder, któremu Galatasaray od kilku miesięcy nie wypłaciło pensji i "Stara Dama" chciałaby to skrzętnie wykorzystać. Stoke? Chyba z góry skazane na przegraną: - propozycja mniejsza od tej złożonej przez Inter - słaba renoma klubu, który w najbliższych latach nie ma szans na grę w Champions League - opinia najbrutalniejszej ekipy w Premier League chyba też nie pomogła Cały czas jednak dziwi mnie to małe zainteresowanie nowym nabytkiem Interu. Brak funduszy większości klubów na zimowe mercato? Wpływ finansowego fair play? Wypowiedzi Guardioli sugerujące jakoby Shaqiri był za mało inteligentny? Z drugiej strony Mandzukic, Ibrahimovic i kilku innych też miało z tym trenerem pod górkę. Do diaska przecież Xherdan to na dzień dzisiejszy chyba największa gwiazda reprezentacji Szwajcarii, bez wątpienia najlepszy piłkarz tej drużyny na mundialu w Brazylii. Szwajcarzy mogą się pochwalić takimi piłkarzami jak Lichtsteiner, Rodriguez, Inler, Xhaka... jednak Shaqiri wydaje się bardziej wyrazistą postacią niż ta czwórka. Przynajmniej z marketingowego punktu widzenia. A propos marketingu to na polskiej stronie Interu czytam, że swoje trzy grosze do tej transakcji dołożył także koncern Nike, który ubiera nerazzurich, a którego twarzą jest właśnie były już piłkarz Bayernu Monachium. W Interze Mediolan Xherdan Shaqiri będzie występował z numerem "91" // Do Zazy mają prawo pierwokupu za kwotę 15 milionów euro do końca letniego mercato 2015. Gianluca Di Marzio twierdzi jednak, że do 2016 r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PLQba Opublikowano 10 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2015 @Project_Alf - Jak sądzisz, czy obecne transfery Interu wystarczą na zajęcie miejsca premiowanego grą w pucharach, albo do wywalczenia wysokiej rundy w Coppa Italia? Na jakich pozycjach brakuje wg. Ciebie, jeszcze wzmocnień u mediolańczyków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 10 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2015 @qxq123 - to jest bardzo dobre pytanie. Shaqiri i Podolski już w tym sezonie zapowiadają walkę o trzecie miejsce premiujące grą w el. Ligi Mistrzów, a w przyszłym... walkę o tytuł. Podchodziłbym do tego jednak bardzo sceptycznie. Inter w latach 2011-2015 niemal do złudzenia przypomina mi Juventus w latach 2007-2011 oraz Milan (2013-2015) Mam na myśli: liczne zmiany trenerów, plagi kontuzji, nietrafione transfery, ciągłe roszady kadrowe i taktyczne, nierówna forma, brak jakiejkolwiek stabilizacji, mało prestiżowych zwycięstw, dużo wpadek w meczach ze średniakami oraz ligowymi słabiakami, niskie lokaty w lidze i przede wszystkim... bardzo przerośnięte ego. Ego często niewspółmierne do trudnej rzeczywistości w jakiej się te kluby znalazły. Niemożność pogodzenia się z zaistniałą sytuacją. Piłkarzom Juve, Milanu i Interu zawsze towarzyszy ogromne ciśnienie. Z jednej strony wynikające ze spuścizny klubów, które reprezentują - z drugiej strony z niepotrzebnej presji, którą sami na siebie nakładają. Jeśli przewertujesz ich przedsezonowe wypowiedzi to w każdej przeczytasz jedne i te same w kółko powtarzane buńczuczne komunały o "zdobyciu Scudetto, podbiciu Ligi Mistrzów, wielkim powrocie na salony, DNA mistrzów, wielkim projekcie itp.". Kibice, media tak tego słuchają i potem wymagają. Presja i oczekiwania rosną, a wyników brak. Przychodzi krytyka każdego - poczynając od sztabu medycznego po właściciela klubu co przekłada się na coraz gorszą atmosferą wokół drużyny - ta zamiast pomagać jeszcze bardziej hamuje "projekt". A Włosi jak to południowcy, są w gorącej wodzie kąpani i brakuje im cierpliwości. Kolejne kostki domina idą w ruch i zanim wszyscy się obejrzą sezon można uznać za stracony. Inter powinien wziąć przykład z Juventusu, który do sezonu 2011/2012 podchodził z myślą zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów, z myślą zajęcia choćby trzeciego miejsca. Włodarze Interu powinni brać przykład z włodarzy Juventusu, którzy powierzyli nowemu trenerowi drużynę oczekując od niego sukcesu w ciągu najbliższych trzech lat. Przed sezonem 2011/2012 - pamiętam jak dziś - włoscy eksperci do spraw mercato nie dawali Juventusowi wielkich szans na zajęcie trzeciego miejsca w lidze. Jak bardzo się pomylili chyba nie muszę przypominać. Trzeba uczyć się na swoich błędach i czerpać z doświadczeń innych. Inter powinien stąpać twardo po ziemi. Robić małe kroczki i nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość, skupiać się na tym co jest teraz. Szansa na zajęcie trzeciego miejsca jest jak najbardziej w zasięgu. Biorąc pod uwagę to, że Inter ma tylko 8 punktów straty do Lazio oraz to, że kluby z miejsc 3-12 gubią punkty niemal tak często jak je zdobywają. Gadanie o wygraniu Scudetto za rok jest moim zdaniem nie na miejscu. W obecnych rozgrywkach nerazzuri mają prawie dwa razy mniej punktów niż lider, a to, że potrafili z nim zremisować wcale o niczym nie świadczy (w tym sezonie Juventus nie z takim zespołami tracił już punkty). Ja przypominam sezon 2012/2013 kiedy Inter przyjechał do Turynu, wygrał, pozbawił Juve passy 50 meczów bez porażki z rzędu, po czym: - przegrał z Atalantą - zremisował z Cagliari - przegrał z Parmą ...i ostatecznie na koniec sezonu zameldował się na dziewiątym miejscu z bilansem bramkowym: 55-57 oraz 16 porażkami na koncie co zaowocowało zmianą szkoleniowca i cały misterny plan runął. Wszystko trzeba było budować od nowa. Inter nie tylko nie czerpie z doświadczeń innych, ale też nie uczy się na błędach własnych. Przypominam, że zanim Inter sięgnął po Scudetto przy zielonym stoliku to musiał na nie czekać aż 17 lat. Przez te 17 lat bił pianę i skupiał się na wszystkim tylko nie na wygrywaniu mistrzostwa. Dzisiaj Inter sprowadza Podolskiego i Shaqiriego, a wtedy sprowadzał m.in. Ronaldo i nawet on nie pomógł. Dlatego cały czas powtarzam - jestem sceptyczny. Inter powinien wziąć sobie do serca słowa Pavla Nedveda, który powiedział ostatnio: "Juventus mało gada, ale dużo pracuje - Roma dużo gada i kolejny raz ogląda nasze plecy". Niech Inter nie bierze przykładu z Romy. Osobiście bardzo ten klub lubię jednakże liczba trofeów w gablocie świadczy o prawdziwości słów głoszonych przez Czecha. albo do wywalczenia wysokiej rundy w Coppa Italia? W Pucharze Włoch dużą rolę odgrywa drabinka, a ta dla piłkarzy Interu nie jest niestety zbyt korzystna. Na dzień dobry podejmują Sampdorię, czyli rewelację ligi. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli zagrają w kolejnych fazach to spotkają na swej drodze odpowiednio: Napoli (obrońcę trofeum), Milan i Juventus/Romę. Napoli Interowi niespecjalnie leży zaś dwa mecze derbowe z Milanem mogą odebrać drużynie mnóstwo sił. A przecież Inter cały czas zaangażowany jest w grę na trzech frontach. W pewnym momencie dojdzie do takiej sytuacji, że będą musieli coś wybrać. Czy Inter ma paliwo na skuteczną grę na trzech frontach? Na papierze tak. Rzeczywistość z lat poprzednich każe sądzić, że nie. Na jakich pozycjach brakuje wg. Ciebie, jeszcze wzmocnień u mediolańczyków? Brakuje mi lidera defensywy, takiego który ma opinię nieomylnego. Kogoś na kogo zawsze można liczyć. Mam na myśli środkowego obrońcę. Jeśli miałbym kogoś takiego polecić to byłby to Fabian Schär. Młody, już doświadczony (grał i wciąż gra w LM), reprezentant Szwajcarii, który cały czas się rozwija. Jesus i Ranocchia to bardzo chimeryczni obrońcy, ale w dalszym ciągu najlepsi w drużynie i raczej są nie do ruszenia. Kompletnie nie przekonuje mnie lewy obrońca/lewy wahadłowy - Dodo. Umówmy się, nie jest to piłkarz na miarę Interu. Nagatomo gra bardzo fajnie do przodu niestety w defensywie jest słabiutki. W jego przypadku rezerwa to maksimum. Prawa obrona to samo. Kto tam jest? Obi? D'Ambrosio? Jonathan? Z tych trzech zostawiłbym tylko Włocha, ale tylko w rezerwie. Przydałby się też kapitan z prawdziwego zdarzenia. Ranocchia to ciepłe kluchy. Facet nie ma charyzmy żeby nosić opaskę kapitańską w spadku po kimś takim jak Zanetti. Z resztą defensorów pożegnałbym się bez żalu. Pomoc. Na papierze pomoc wygląda najlepiej. Guarin, Hernanes, Kovacic, Medel, M'Villa - trudno byłoby mi się rozstać z każdym z nich. Dlatego wyrzucam Kuzmanovicia, który nigdy mnie nie przekonywał. Dałbym czas na ogarnięcie się M'Villi. Liczę, że chłopak nawiążę jeszcze do czasów kiedy wymiatał w lidze francuskiej. Przecież to było całkiem niedawno, a grać się chyba nie oduczył. Najwidoczniej Rosja porządnie dała mu w kość. Nowych nabytków nie oceniam. Atak uważam za dobry. Icardi to przyszłość. Osvaldo to nieprzewidywalność. Palacio to najlepszy napastnik ostatnich lat na Meazza. Myślę, że zasługuje na drugą szansę. Może uznacie mnie za szaleńca, ale pozbyłbym się bramkarza. Handanovic to król w bronieniu rzutów karnych. Niestety to za mało. Przebłyski w pojedynczych meczach to też za mało. Pozbyłbym się go dopóki można dostać za niego jeszcze jakieś porządne pieniądze. Dałbym szansę Bardiemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 11 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2015 Sporym zainteresowaniem na świecie cieszy się dzisiejszy mecz Napoli - Juventus. Oficjalna strona internetowa neapolitańskiego klubu poinformowała, że sygnał z tego spotkania dotrze aż do 186 państw na całym świecie! Oto pełna lista krajów, które będą transmitować szlagier ze Stadio San Paolo: 001 - Anguilla 002 - Antigua i Barbuda 003 - Argentyna 004 - Aruba 005 - Andora 006 - Algieria 007 - Angola 008 - Francuskie Terytoria Południowe i Antarktyczne 009 - Austria 010 - Bahamy 011 - Bahrajn 012 - Barbados 013 - Belgia 014 - Belize 015 - Benin 016 - Bermudy 017 - Boliwia 018 - Bonaire 019 - Bośnia i Hercegowina 020 - Botswana 021 - Brazylia 022 - Brytyjskie Wyspy Dziewicze 023 - Brunei 024 - Burkina Faso 025 - Burundi 026 - Bułgaria 027 - Kamerun 028 - Kanada 029 - Kajmany 030 - Czad 031 - Chile 032 - Republika Zielonego Przylądka 033 - Republika Środkowoafrykańska 034 - Kolumbia 035 - Komory 036 - Kostaryka 037 - Wybrzeże Kości Słoniowej 038 - Chiny 039 - Chorwacja 040 - Kuba 041 - Curaçao 042 - Cypr 043 - Czechy 044 - Dania 045 - Dżibuti 046 - Dominika 047 - Dominikana 048 - Ekwador 049 - Egipt 050 - Salwador 051 - Erytrea 052 - Etiopia 053 - Falklandy 054 - Finlandia 055 - Francja 056 - Polinezja Francuska 057 - Gujana Francuska 058 - Gabon 059 - Gambia 060 - Niemcy 061 - Ghana 062 - Grecja 063 - Grenlandia 064 - Grenada 065 - Gwatemala 066 - Gwadelupa 067 - Gwinea Bissau 068 - Gujana 069 - Haiti 070 - Honduras 071 - Węgry 072 - Indie 073 - Indonezja 074 - Iran 075 - Irak 076 - Irlandia 077 - Izrael 078 - Jamajka 079 - Japonia 080 - Jordania 081 - Kenia 082 - Kiribati 083 - Kuwejt 084 - Liban 085 - Lesotho 086 - Liberia 087 - Libia 088 - Liechtenstein 089 - Luksemburg 090 - Makau 091 - Madagaskar 092 - Malawi 093 - Malezja 094 - Mali 095 - Malta 096 - Wyspy Marshalla 097 - Martynika 098 - Mauretania 099 - Mauritius 100 - Majotta 101 - Meksyk 102 - Montserrat 103 - Mozambik 104 - Mjanma 105 - Mikronezja 106 - Monaco 107 - Czarnogóra 108 - Maroko 109 - Namibia 110 - Nauru 111 - Holandia 112 - Nowa Kaledonia 113 - Nikaragua 114 - Niger 115 - Nigeria 116 - Norwegia 117 - Oman 118 - Palau 119 - Palestyna 120 - Panama 121 - Papua-Nowa Gwinea 122 - Paragwaj 123 - Peru 124 - Polska 125 - Portugalia 126 - Portoryko 127 - Katar 128 - Kongo 129 - Gwinea 130 - Macedonia 131 - Réunion 132 - Rumunia 133 - Rwanda 134 - Rosja 135 - Saba 136 - Saint Barthélemy 137 - Sint Eustatius 138 - Saint Kitts i Nevis 139 - Saint Lucia 140 - Sint Maarten 141 - Saint-Martin 142 - Saint-Pierre i Miquelon 143 - Arabia Saudyjska 144 - Wyspy Świętego Tomasza i Książęca 145 - Saint Vincent i Grenadyny 146 - Senegal 147 - Serbia 148 - Seszele 149 - Sierra Leone 150 - Singapur 151 - Słowacja 152 - Słowenia 153 - Sokotra 154 - Somalia 155 - RPA 156 - Hiszpania 157 - Wyspa Świętej Heleny, Wyspa Wniebowstąpienia i Tristan da Cunha 158 - Sudan 159 - Surinam 160 - Suazi 161 - Szwecja 162 - Szwajcaria 163 - Syria 164 - Tanzania 165 - Tajlandia 166 - Togo 167 - Trynidad i Tobago 168 - Tunezja 169 - Turcja 170 - Turks i Caicos 171 - Uganda 172 - Ukraina 173 - Szkocja 174 - Anglia 175 - Walia 176 - Irlandia Północna 177 - Urugwaj 178 - USA 179 - Zjednoczone Emiraty Arabskie 180 - Wallis i Futuna 181 - Wenezuela 182 - Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych 183 - Jemen 184 - Zambia 185 - Zanzibar 186 - Zimbabwe http://sscnapoli.it/static/news/Napoli- ... -4553.aspx http://www.tuttojuve.com/altre-notizie/ ... ndo-218575 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2015 Alessandro Diamanti (Guangzhou Evergrande) ---> ACF Fiorentina Przed wylotem do Chin był regularnie powoływany do reprezentacji Włoch, z którą pojechał na EURO 2012 i Puchar Konfederacji 2013. Miał spore szanse na to by również zagrać na Mistrzostwach Świata w Brazylii, ale transfer do zdobywcy azjatyckiej Ligi Mistrzów wszystko zniweczył. Teraz po roku wraca żeby ponownie o sobie przypomnieć. Swego czasu zaliczył udany sezon w Premier League, w Chinach z jego formą (czy może raczej aklimatyzacją) bywało już różnie. Tak czy siak mistrzem Chin został choć jak widać hołduję on zasadzie "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej". Wypożyczenie Diamantiego (z opcją pierwokupu) do Fiorentiny to klasyczny włoski transfer ostatnich lat - a, nuż widelec wypali. Jeśli nie to . Idealny układ dla potencjalnego nabywcy w tym przypadku "Violi". Pomoże to zostanie, nie pomoże to wróci do Chin. Pisałem, że Gabbiadini i Dybala to dwie najlepsze lewe nogi na Półwyspie Apenińskim. Jeśli Diamanti wróci do formy z czasów Bologni to tej dwójce przybędzie niezły konkurent: h t t p s : / / w w w . y o u t u b e . c o m / w a t c h ? v = K Q S K j e B m w h E Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitros Opublikowano 13 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2015 To AS Roma ma przejść najprawdopodobniej w lecie Petr Cech który na pewno przyda się druzynie z Rzymu osobiście sprzedałbym takze Cole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 14 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2015 up popieram // Dobra, czas teraz na transfery wewnątrz ligi, transfery między klubami Serie A: Mauricio Pinilla (Genoa CFC) ---> Atalanta BC (wypożyczenie z prawem pierwokupu) Tak, tak, tak to ten sam napastnik po którego strzale w poprzeczkę zamarło pół świata: Teoretycznie zmienia klub na gorszy. Praktycznie jednak jego średnia bramek cały czas pozostaje niezmienna. Max. 7-8 goli w samej tylko lidze nie powinno robić żadnego wrażenia na Germanie Denisie na którego przyjście Pinilli ma podziałać motywująco. German Denis bez formy = Mauricio Pinilla w formie. Czyli wewnętrzny pojedynek jednego z najbardziej niedocenianych napastników w lidze z jednym z najbardziej przereklamowanych. Prędzej Argentyńczyk wróci do swojej niedawnej dyspozycji niż Chilijczyk poprawi swoje statystyki strzeleckie, ale co ja tam wiem... Željko Brkić (Udinese Calcio) ---> Cagliari Calcio (wypożyczenie) Tak pół żartem, pół serio ten Pan na zdjęciu to mógł być Artur Boruc. Przypominam, że Cagliari miało go na radarze kiedy Koeman zdegradował Polaka do miana bramkarza numer 3 w zespole Southampton. Brkić to kolejna ofiara tej dziwnej polityki kadrowej stosowanej w Udine... (z tego miejsca aż chciałoby się pozdrowić Piotrka Zielińskiego ) Udinese na pozycji bramkarza w ostatnim czasie miało duuuży kłopot bogactwa w postaci: Orestisa Karnezisa (pierwszego bramkarza reprezentacji Grecji), Simone Scuffeta ("nowego Buffona" jak jednogłośnie nazwały go w zeszłym sezonie włoskie media) i właśnie Željko Brkicia (reprezentanta Serbii). Tym razem wypadło na Greka, choć tak naprawdę to każdy z nich pełnił już w tym klubie rolę pierwszego golkipera. Jako, że Brkić czekał na swoją drugą szansę najdłużej (po drodze z tego co pamiętam przydarzyła mu się jakaś nieprzyjemna kontuzja) postanowiono pójść mu na rękę wysyłając go na Sardynię. Pół roku w Cagliari to będzie dla niego naprawdę fajny poligon, bo ten klub raczej nie słynie ze zbyt szczelnej defensywy. Tym sposobem Brkić będzie mógł się odbudować, a Sardyńczycy zyskają bramkarza na poziomie. Szkoda Serba bo pamiętam, że miał naprawdę udane wejście w Udinese - z marszu zastąpił nie byle kogo, bo samego Samira Handanovicia i przez długi czas nie zawodził, ba wielokrotnie ratował swój zespół niesamowitymi paradami. Gdyby jego koledzy dotrzymali mu wówczas kroku Udinese ponownie zawitałoby do Champions League. Brkić może uratować Cagliari przed spadkiem. Wspomnicie moje słowa. Jutro lub pojutrze kolejna porcja transferów # wewnątrz ligi :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 16 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 Antonio Nocerino (AC Milan) ---> Parma FC (wypożyczenie) Jego kariera to prawdziwy rollercoaster. Najpierw 4 lata spędzone w akademii piłkarskiej Juventusu. Kiedyś w internecie przewinęło mi się nawet takie zdjęcie jak kilkunastoletni wówczas Noce hasał na treningu za piłką u boku samego Zinedine'a Zidane'a. Potem jednak przyszła brutalna rzeczywistość i cztery lata spędzone w Serie B. Upragniony debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej przypadł więc dopiero w 2006 roku i trwał tylko chwilę. 11 meczów w niepełnym wymiarze czasowym i po roku błogiej sielanki przyszła kolejna tułaczka na peryferia Serie A. Tym razem o wiele bardziej owocna bo skutkująca powrotem do Juve. Nie był to już jednak ten sam wielki Juventus. Nocerino rozegrał w nim jeden (prawie pełny) sezon po czym odszedł na trzy kolejne do (momentami rewelacyjnego) Palermo. Na Sycylii grał na tyle dobrze, że zapracował sobie na transfer do drużyny świeżo upieczonego mistrza Włoch - AC Milan. Przed sezonem wszyscy stawiali na nim krzyżyk, a on jak gdyby nigdy nic rozegrał najlepszy sezon w całej swojej karierze. 48 meczów/11 goli, regularna gra w reprezentacji, występy w Lidze Mistrzów i... niewytłumaczalny dla mnie regres formy trwający do dziś. Coraz słabiej w Milanie, słabo w West Hamie i jeszcze gorzej w Torino. Nic więc dziwnego, że dziś ląduje w Parmie - kandydacie do spadku. Ostatni dzwonek dla niego żeby się odbudować. Maxi López (Chievo Verona) ---> Torino FC (transfer definitywny) Pamiętacie taki film "Rybka zwana Wandą"? Argentyńczyk śmiało mógłby zagrać w jego crossoverze. O tak, bez wątpienia historia skandalu obyczajowego jakim przez kilka dobrych miesięcy żyły włoskie bulwarówki nadaje się na scenariusz do jakiegoś (niezbyt ambitnego) filmu. Kto nie zna historii z Wandą, Icardim i Maxim w tle niech się wczyta, bo to właśnie w dużej mierze ona spowodowała ubytek formy u Lopeza. Uraz psychiczny, który przerodził się w niestabilność formy trwający do dziś. Pisałem w wątku dotyczącym Pinilli, że ma on zmotywować Denisa do lepszej gry i nie inaczej jest w tym przypadku. Lopez przychodzi żeby Amauri wziął się do roboty. Sami wiemy jak wygląda sytuacja w Torino. Napastnicy kopią się po czole, a na okładkach gazet bryluje Kamil Glik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asiafan Opublikowano 16 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2015 Maxi to piłkarz typowy na słabą Serie A Odkąd przybył do Italii w 2010 to się tuła po klubach A patrząc na ostatnie wyniki to widzę że Roma nie chce dogonić/przeskoczyć Juve heh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sorek21 Opublikowano 17 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2015 @Project_ALF Powinieneś dostać tutaj rangę Serie A promotor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 19 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2015 // Sebastian Giovinco (Juventus FC) ---> Toronto FC (wolny transfer, umowa będzie obowiązywała od 1 lipca 2015 roku) Sebastian Giovinco w ciągu pięciu najbliższych lat zarobi przynajmniej 44 miliony euro netto , a może i nawet więcej! Bowiem do podstawowej pensji mogą dojść kolejne 3 miliony euro w formie bonusów. Giovinco zachowa także prawa do przychodów z marketingu. Maksymalnie więc może zarobić nawet znacznie, znacznie więcej... Oznacza to ni mniej ni więcej, że Włoch będzie drugim najlepiej opłacanym piłkarzem w całej Major League Soccer Tylko były piłkarz Milanu, Brazylijczyk Kaka zarobi w MLS więcej pieniędzy. Kontrakt gwiazdorski Giovinco będzie wyższy nawet od kontraktu Stevena Gerrarda! Pensja Giovinco w porównaniu do tej jaką pobierał w Juve skoczyła więc do minimum 500%. Co więcej... żaden aktualny piłkarz Juventusu nie zarabia takich pieniędzy! Ba, w samej Serie A trudno znaleźć graczy którzy opłacani są na tak arcykorzystnych warunkach. Trudno się więc chyba dziwić Giovinco. Dostał ofertę nie do odrzucenia. Oczywiście mógłby dalej kontynuować karierę we Włoszech, ale żaden z zainteresowanych nim klubów (typu Parma, Bologna, Fiorentina itp.) nie zapłaciłbym mu nawet ćwierć tego co zarobi w Kanadzie. Giovinco to nie pierwszy i pewnie nie ostatni piłkarz z Włoch, który wylądował w "Kraju Klonowego Liścia". Różnica jest tylko taka, że Roberto Bettega, Marco Di Vaio czy Alessandro Nesta lecieli tam na piłkarską emeryturę... Giovinco, który w tym roku skończy 28 wiosen za pięć lat będzie miał 33 lata. Jeśli nadal będzie trzymał formę to może jeszcze wrócić na Półwysep Apeniński. Idę o zakład, że będą go chciały te same kluby, którą chcą go teraz. Kanadyjczycy od dobrych kilku godzin świętują transfer reprezentanta Włoch. Wystarczy zajrzeć w media kanadyjskie, amerykańskie i społecznościowe. Oficjalna strona internetowa klubu z MLS już potwierdziła ten transfer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 22 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2015 Maxi to piłkarz typowy na słabą Serie A Odkąd przybył do Italii w 2010 to się tuła po klubach Nie jeden piłkarz marzyłby o takim tułaniu się po klubach typu River Plate, Barcelona, Mallorca, FK Moskwa, Gremio, Catania, Milan, Samdporia, Chievo, Torino... Maxi Lopez ma przynajmniej jakąś międzynarodową markę. Czego nie można powiedzieć o Mikelu Arruabarrenie***... no właśnie, jak byś go zdefiniował? W gwoli przypomnienia: ***wymysł Trzeciaka, obiekt drwin w Cafe Futbol i transfer z którego bekę miała cała Polska... Okazuje się, że dziś Arruabarrena to TOP20 najlepszych strzelców La Liga Chciałoby się powiedzieć "typowy piłkarz na słabą ligę hiszpańską"... i potem ludzie się dziwią, że mundialowy impotent i pupilek Blattera strzelają po 50 bramek co sezon No bo skoro mają takich rywali... CR7 w Premier League tylu goli nie strzelał, bo rywale byli mocniejsi, a i różnice pomiędzy klubami nie były aż tak drastyczne. Zresztą z tego co pamiętam Messi również ma problemy ze strzelaniem bramek na ziemi włoskiej i angielskiej, gdy przychodzi rozegrać mecz LM // Wracając do spraw bieżących: Luis Muriel (Udinese Calcio) ---> UC Sampdoria (wypożyczenie z obowiązkowym wykupem za 10,5 mln euro) Andrea Coda (Udinese Calcio) ---> UC Sampdoria (wypożyczenie z obowiązkowym wykupem) Lepiej późno niż wcale O tym transferze było wiadomo już od grudnia. Trąbiły o nim media, kluby nie robiły z niego żadnej tajemnicy, a Luis Muriel udzielając licznych wywiadów wcale nie ukrywał, że Sampdoria to jego przeznaczenie. I kiedy wydawało się, że wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, nagle Kolumbijczyk nie przeszedł testów medycznych. Szefowie Sampdorii zwrócili się wówczas do Udinese z zapytaniem o renegocjacje transferu motywując to złym stanem zdrowia Muriela, ale w odpowiedzi zwrotnej otrzymali od swoich vis-a-vis środkowy palec i lakoniczną informację o anulowaniu całej transakcji. Ostatecznie jednak podwójny transfer Muriela i Cody doszedł do skutku. Włodarze Sampdorii i Udinese wznowili rozmowy, zmodyfikowali nieco warunki transferu i tym sposobem kolejna saga transferowa dobiegła końca. Jeśli nie teraz to kiedy? Dobre pytanie. Murielowi od x lat wszyscy wróżą świetlaną przyszłość i właściwie nic z tego nie wynika. Chłopak zatrzymał się w miejscu, zaczął przegrywać rywalizację już nie tylko z Di Natale, ale także innym napastnikami Udinese, statystyki ma przeciętne i chyba jedyne co trzyma go jeszcze przy nadziei to... jego metryka. W tym roku skończy 24 lata więc szanse na odbicie się od dna i odwrócenie złej passy jeszcze są. Będzie ciężko, bo w Sampdorii napotka na jeszcze większą rywalizację w ataku. Pamiętajmy, że gdy był zawodnikiem Lecce to przede wszystkim właśnie na niego, a nie Juana Cuadrado były zwrócone oczy scoutów czołowych europejskich klubów. Może gdyby wtedy odszedł tak jak Juan do klubu pokroju Fiorentiny dziś byłby w zupełnie innym miejscu? Tego się już nie dowiemy. Wiemy za to, że Muriel ma światu dużo do udowodnienia i margines potknięć już wyczerpał. Czekamy na wiosenne calcio show w jego wykonaniu. Jeśli noga znowu mu się powinie - będzie to kolejny mistrzowski deal Udinese. Mało miejsca poświęciłem Andrei Codzie. Nieprzypadkowo. Typowy solidny obrońca będący tylko uzupełnieniem kadry rewelacyjnej Sampdorii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas_k Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Jak to możliwe, że Sampdorię stać na transfer Eto`o? Co prawda transfer za darmo, ale Kameruńczyk przecież kupę kasy zarabia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkon Opublikowano 24 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2015 Na pewno zgodził się na niższą pensję, on już swoje zarobił w Rosji . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 25 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2015 Ofensywa transferowa Sampdorii trwa w najlepsze: Samuel Eto'o (Everton FC) ---> UC Sampdoria Jak to możliwe, że Sampdorię stać na transfer Eto`o? Co prawda transfer za darmo, ale Kameruńczyk przecież kupę kasy zarabia. 1) Nowy właściciel klubu (szalony, ambitny i przy forsie). 2) Sprzedaż Gabbiadiniego (6,25 mln za połówkę karty). Jak tradycja nakazuje musiał go zastąpić ktoś o podobnej charakterystyce lub głośne nazwisko. Wybrali to drugie. 3) Eto'o zgodził się na obniżenie zarobków. Odrzucił bardziej lukratywne propozycje jakiegoś klubu z MLS i brazylijskiego Santosu więc teza Arkona wydaje się mieć ręce i nogi. 4) Według dziennikarza Sky Sport, Gianluki Di Marzio kontrakt Eto'o jest obwarowany licznymi bonusami. Im lepsze statystyki indywidualne i pozycja Sampy na koniec sezonu tym większe wynagrodzenie dla Kameruńczyka. 5) Motywacja w postaci wysokiego miejsca w tabeli. Jeśli na koniec sezonu Sampdoria zakręci się koło TOP 5 to w swoim czasie uszczknie ładny kawałek tortu €€€. Jeśli Eto'o swoimi bramkami i asystami dołoży do tego swoją cegiełkę to może się okazać, że Sampa jeszcze na tym dealu zarobi. 6) To jeszcze wiadomość nieoficjalna, ale podobno Włosi nie musieli za nic płacić, gdyż Eto'o rozwiązał kontrakt z anglikami. 7) Sprzedaż/wypożyczenie do innych klubów pięciu piłkarzy, którym nie będzie trzeba już płacić. Obliczyłem, że Sampa zaoszczędzi na tym około 2 mln + te wspomniane 6,25 mln co daje w sumie 8 milionów. Można wiec uznać, że za te pieniądze sprowadzono na czysto Joaquina Correę... Joaquín Correa (Estudiantes de La Plata) ---> UC Sampdoria (8,2 mln euro) Pieniądze jakie wyłożyła na niego Sampdoria wskazują, że to wielki talent. Rocznik 1994, Argentyńczyk, środkowy pomocnik, jego styl gry to rzekomo mieszanka Mascherano, Verona i Pastore. Zadebiutował w lidze argentyńskiej w wieku 17 lat i przez dwa kolejne sezony nabił aż 60 występów dla Estudiantes zdobywając 5 goli. Według hiszpańskiej wikipedii miały go na radarze Chelsea, PSG, Benfica i Manchester City. Sam chłopak był zapraszany na treningi i konsultacje przez trenerów Interu i Arsenalu, z których to zaproszeń miał skorzystać. Czy skorzystał to nie wiem. Nie mylić z Angelem Correą (ponoć zbieżność nazwisk), który za nieco mniejsze pieniądze zasilił w tym okienku Atletico Madryt. Sampdoria tym transferem pokazuje, że projekt nowego właściciela Massimo Ferrero to nie tylko myślenie o dziś (Eto'o), ale też i jutrze... Kiedy Inter Mediolan kilka lat temu sprowadzał rówieśnika Correi - Mateo Kovacicia za kwotę 12 milionów euro pukałem się w głowę. Chorwat długo aklimatyzował się w Mediolanie, zawodził... ale po pewnym czasie się wyrobił i dziś Inter odrzuca za niego oferty w granicach 30 milionów euro. Kapitalna inwestycja w przyszłość. Pod warunkiem, że Argentyńczyk wypali, a że są ku temu przesłanki pokazuje choćby klasyfikacja najlepszych strzelców Serie A gdzie na czele chyba z 5 jego rodaków. Argentyńczycy dobrze czują się na Półwyspie Apenińskim. Wielu z nich ma włoskie korzenie (nawet Messi), klimat im odpowiada, kultura, obyczaje, mentalność ale liga włoska, a argentyńska to dwa różne światy. Jak bardzo jest to widoczne pokazały choćby ostatnie Klubowe Mistrzostwa Świata gdzie ku mojemu zdumieniu ujrzałem Pablo Barrientosa, gościa który pół roku temu wylądował z kolegami z Catanii w Serie B. Potem szybki transfer za 3 bańki do papieskiego klubu i chwilę później srebrny medal KMŚ na szyi (ba gość w półfinale nawet bramkę załadował). Czyżby granica od wielkiego finału Klubowych Mistrzostw Świata, a rozgrywkami drugiej ligi włoskiej była aż tak cienka? Przypominam, że na środku defensywy San Lorenzo hulał inny stary (to słówko trzeba potraktować bardzo dosłownie) znajomy z Serie A, Mario Yepes. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.