Skocz do zawartości

Tenis


sławek2121
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W uzupełnieniu:

http://www.australianopen.com/en_AU/sco ... 502ms.html

Statystyki oddają wszystko.

http://www.australianopen.com/en_AU/sco ... ule14.html

Szkoda Frytki i Matki,bo byli blisko wygranej. Pozostał im jeszcze mikst.

Nadal męcdzył się z Berdychem ponad 4 godziny.To dla mnie niespodzianka,bo nie spodziewałem się tak zaciętego spotkania. Gdyby Berdych zagrał ciut lepiej w najważniejszych momentach meczu to mogła być sensacja. Nie wykorzystal wielkiej szansy. Patrząc na Nadala i ten jego opatrunek na kolanie i to,że Federer miał spacerek w porównaniu z nim nie mam wątpliwości kto wygra półfinał Nadal-Federer.

http://www.australianopen.com/en_AU/sco ... ule15.html

W porównaniu z dzisiejszym dniem ten kolejny zapowiada się słabiutko. Dlatego czas się wyspać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza najlepsza tenisistka po raz kolejny nie zawahała się i skrytykowała krzyki Marii Szarapowej. Rosjanka dość ostro podeszła do wypowiedzi Agnieszki Radwańskiej i wytknęła jej to, że nie potrafiła awansować do półfinału. Polska zawodniczka chce, aby sprawą dużego hałasu zajęły się władze WTA.

 

Na oficjalnej stronie Australian Open pojawiła się rozmowa z półfinalistką tegorocznej edycji. Szarapowa w środę nad ranem polskiego czasu pokonała pewnie Jekaterinę Makarową. Po spotkaniu odniosła się nie tylko do jego przebiegu, ale także do zarzutów Agnieszki.

 

Wiele zawodniczek w ostatnim tygodniu mówiło, co myślą o krzyku Twoim i Wiktorii Azarenki. Uważają one, że hałas jest za duży.

 

Maria A kto?

 

Radwańska była jedną z tych tenisistek, które uważają, że hałas Twój i Azarenki jest coraz mocniejszy i chciałaby zobaczyć jakieś zmiany w przepisach WTA, które zabroniłyby takich zachowań.

 

Maria A czy ona nie wróciła już do Polski?

 

Tak.

 

Maria: Kiedy ona miała szansę na powiedzenie czegoś takiego?

 

Po tym jak przegrała w ćwierćfinale.

 

Maria: Przegrała mecz?

 

Tak.

 

Maria: Słyszałam już takie zarzuty wiele razy. Oglądacie jak zwyciężam, jak gram w tenisa. Nic się pod tym względem nie zmienia przez całą moją karierę. Nikt wystarczająco ważny nie powiedział mi, abym zmieniała to albo robiła coś inaczej. Pewnie jeszcze wiele razy będę musiała odpowiadać na pytania z tym związane. Nie przeszkadza mi to.

 

A jeśli zasady się zmienią, to uważasz, że będzie w stanie przestać krzyczeć?

 

Maria: Na razie nie ma zmian w przepisach. I nie słyszałam, aby jakieś miały nastąpić, więc nie ma znaczenia co o tym sądzę, nieprawda?

Typowa buta i arogancja ruskich.. No muszę zmienić swoje nastawienie do niej. Teraz trzeba kibicować Kvitovej w starciu z nią. Czasami zapominam,żeby Ruskiego raczej z góry nie lubić. Teraz o tym nie zapomnę. Brawo Isia za wypowiedź o wrednym wyjcu !!

Dziś bez niespodzianek , łatwo wygrał niestety wyjec z Rosji i Petra Kvitova. Djokovic choć grał słabiutko też wygrał.

Jutro hit Federer-Nadal.Faworytem jest Szwajcar. Jutro gra Kim z Azarenką.Jestem za Belgijką. Choć wolałbym aby to był finał ,bo Kvitova też mnie wkurza,ale trza jej kibicować w starciu z wrednym wyjcem z Rosji.

Zarówno Frystenberg jak i Matkowski zakończyli udział w AO .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W finale zagrają Wiktoria Azarenka i Maria Szarapowa.Niestety,ale Czeszka okazała się przereklamowana i sowiecki wyjec jednak zagra w finale. Oczywiście,że trzymam kciuki za Białorusinkę.

U mężczyzn wygrał jednak Nadal z Federerem . Rozczarował mnie Szwajcar swoją grą,popełniając tyle błędów nie można o niczym marzyć. Jutro Djoko-Murray. Faworyt jest jeden i ten faworyt wygra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle żę finał męskiego tenisa jest oczywisty, w finale będe kibicował hiszpanowi, zyskał moją sympatie kapitalnym dzisiejszym meczem, szczególnie walką o każdą piłke a w szczególności fantastyczną akcja na samym końcu meczu, gdy realne było przełamanie na 5-5 w 4secie 9/10 zawodników by odpuścili tą piłke rafa zawalczył i w ten sposób obronił "breka". Co ważne mecz stał na kapitalnym poziomie szkoda tylko popełnionych błędów szwajcara bo mogło byc 5fantastycznych setów.

 

W finale kobiet będe kibicował Azarence bo denerwuje mnie wycie rosyjskiej gwiazdki, wyje jak by ją ktos gwałcił lub coś w tym stylu, szkoda że wyeliminowała Kvitovą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azaarenka-Szarapowa 6:3,6:0,finał gładki i zaskakujący przez to. Azarenka faktycznie teraz jest nr1 ,a nie jak wmawiano,że Kvitova. Fajnie,że zwyciężyła osoba,która ograła Isię. To promyk nadziei,bo Białorusinka jest w zasięgu Polki,a skoro jest,to oznacza,ze cała czołówka jest. Brawo dla Białorusinki,kibicowałem jej. znalazłem coś takiego :

Agnieszka wybrała się na finał, bo chciała porozmawiać z Marią, ale się trochę spóźniła i na korcie została tylko Wiktoria.

- Gdzie jest Masza?

- Wróciła już do Stanów.

- Przegrała mecz?

I tym zakończę swoją wypowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to był za mecz! Po blisko sześciu godzinach morderczej walki Novak Djoković pokonał Rafaela Nadala 5:7, 6:4, 6:2, 6:7(5), 7:5 w finale wielkoszlemowego Australian Open na twardych kortach w Melbourne Park (z pulą nagród 26 mln dol. austral.). W piątym secie obaj grali resztkami sił.

 

W zeszłym roku ci dwaj tenisiści grali ze sobą sześciokrotnie - zawsze w finałach i zawsze górą był Serb. - Wiem, że być może posiadam psychologiczną przewagę, bo wygrałem sześć finałów w 2011 roku - przyznawał przed finałem Djoković.

 

Pierwszy set można nazwać „błędnym”. Zarówno Nadal, jak i Djokovic byli bardzo nieregularni, ale o zwycięstwie Hiszpana 7:5 przesądziły dwa przełamania. Zanim do tego doszło kibice i Serb przeżyli chwile grozy, gdy w czwartym gemie aktualny nr 1 światowego rankingu źle stanął, po czym przyklęknął łapiąc się za prawą kostkę. Na szczęście „Djoko” błyskawicznie doszedł do siebie, ale pomimo faktu, że miał więcej okazji do przełamania rywala nie zdołał ich wykorzystać.

 

Druga partia to przewaga Serba. Tenisista, którego grę z trybun podziwiał niegdyś wielki gwiazdor koszykówki Vlade Divac, zaczął dominować, dzięki swojemu firmowemu, niezwykle silnemu forhendowi. W czwartym gemie zdołał przełamać przeciwnika i objął prowadzenie 3:1. Jednak to do Nadal należał najpiękniejszy punkt w tym secie, kiedy popisał się top-spinowym drivem z beckhendem po piętnastu wymianach. Publiczność zgromadzona na Rod Laver Arena wstała z miejsc i nagrodziła zawodników gromkimi brawami. Podwójny błąd serwisowy Hiszpana zapewnił wygraną Djokovicowi.

Po trzecim secie mogło się wydawać, że lider rankingu ATP znajduje się na najlepszej drodze po końcowe zwycięstwo. Serb „przespacerował” się po zawodniku z Majorki triumfując 6:2. Djokovic wywierał presję na rywalu, zmuszając go do gry daleko za linią. Gdy wyszedł na prowadzenie 5:2 Hiszpan nie miał już nic do powiedzenia. Nadal wrócił do gry w wielkim stylu w czwartej partii. Obronił trzy break pointy w ósmym gemie, a następnie... zaczął padać deszcz i spotkanie zostało przerwane na 10 minut. Był to przełomowy moment w tym secie. Hiszpan doszedł do siebie i zaczął dominować przy pomocy świetnych beckhendów i dzięki serwisowi. Na trybunach rozgorzało głośne „Rafa” co zdopingowało drugiego zawodnika na świecie do jeszcze lepszej gry i pomogło w wygranej w stosunku 7:5.

W decydującej odsłonie bohaterowie niedzielnego spektaklu grali dosłownie resztkami sił. Serb po jednej z bardzo długich wymian rzucił rakietę i położył się na kort. Ta chwila "odpoczynku" była mu potrzebna, bo w poprzednim secie w pewnym momencie się zachwiał. Okazało się jednak, że to pierwsza rakieta świata zachowała więcej energii na koniec. Przy stanie 5:5 "Nole" przełamał serwis Nadala, a kilka minut później postawił kropkę nad "i" przy swoim podaniu.

 

Spotkanie trwało 5 godzin i 52 minuty, co jest rekordem Australian Open.

 

Djokovic po raz trzeci triumfował w Australii, bowiem wygrał tu też w 2008 roku. Natomiast Nadal ma w dorobku jedno zwycięstwo w tej imprezie, odniesione w 2009 roku.

 

Wynik finału gry pojedynczej mężczyzn:

 

Novak Djokovic (Serbia, 1) - Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 5:7, 6:4, 6:2, 6:7 (5-7), 7:5.

Eurosport - po, jk

Coś niesamowitego, 6 godzin!! Naprawdę czxapki z głów dla jednego i drugiego.Tu powinno być dwóch zwycięzców. Naprawdę podziwiam tych ludzi i nie potrafię tak jednoznacznie kibicować za jednym z nich. Dla mnie to co oni wyprawiają,to jak grają i to w 6 godzinie gry jest niesamowite. Wielki mecz,który przejdzie do historii tenisa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Agnieszka Radwańska po pokonaniu Niemki polskiego pochodzenia Sabine Lisicki 6:2, 6:1 awansowała do półfinału turnieju WTA w Dubaju. pierwszy set to znakomita gra Radwańskiej tylko 5 niewymuszonych błędów przy 21 rywali i aż 90% skuteczności pierwszego serwisu. Drugi set podobny dużo błędów Niemki , przy stanie 5:0 i swoim serwisie Radwańska miała piłkę meczową jednak jej nie wykorzystała. Niemka zdobyła pierwszy punkt, co ciekawe w przerwie podeszła do niej trenerka i rozmawiały po polsku, Niemka jednak ledwo powstrzymywała łzy, bardzo odczuwała kontuzje stawu skokowego odniesiona jeszcze w 1 secie , ostatni gem wyrównany, Lisicki zebrała sie to lepszej gry jednak Radwańska nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa wygrała tego gema i cały mecz. W półfinale Agnieszka zagra z Serbką Jeleną Janković.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie pierwszy w tym sezonie finał turnieju WTA Agnieszki Radwańskiej, która pokonała w półfinale Jelenę Janković z Serbii 6:2, 2:6, 6:0. Teraz czeka na wynik drugiego półfinału, gdzie rywalkami są Julia Georges i Caroline Woźniacki. Myślę, że ta druga wygra i czeka nas ciekawy pojedynek. Zwycięstwo Radwańskiej wzniesie ją w klasyfikacji na 5 pozycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Isia wygrała turniej w Dubaju i w ponmiedziałek awansuje na najwyższą piatą lokatę w rankingu WTA Tour. Gratulacje.To 8 triumf Polki. Fajnmie,że wykorzystała absencję Azarenki i Kvitovej i mimo,że grała przeciętnie to jednak wygrywała kolejne mecze,a raczej przegrywały je rywalki,albo można inaczej powiedzieć,że Isia tak dobrze przebijała na drugą stronę,że w końcu rywalka popełniała błąd. Brawo i tak:) Pocz\ątek roku bardzo dobry jeśli chodzi o wyniki :

1/2 Sydney

1/4 Australian Open

1/2 Doha

zwycięstwo Dubaj

Awans z 8 lokaty na początku 2012r na 5.

 

Teraz czeka ją wycieczka krajoznawcza do Kuala Lumpur,gdzie zagra w turnieju rangi WTA International z pulą nagród 220 tys Dolarów. Ostatni raz w turnmieju takiej rangi(niskiej) grała w 2009r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była jubileuszowa 20 edycja turnieju w Dubaju, chyba najwyższa pula nagród w historii turnieju, Agnieszka Radwańska za zwycięstwo otrzymała czek na 444 tys. dolarów, na stadionie Agnieszkę dopingowało ok. 50 polskich kibiców, było też kilku kibiców niemieckich, Arabów bardzo mało widać tenis nie należy do ich ulubionych sportów, większość kibiców na trybunach to turyści lub ludzie pracujący w Dubaju i okolicach. Sama gra Agnieszki dobra, szczególnie serwis był bardzo dobry i obrona, niewymuszonych błędów tez nasza zawodniczka popełniała mało. Wystarczy porównać statystyki pierwszego seta finału, Agnieszka popełniła tylko 6 niewymuszonych błędów a Niemka Georges aż 30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ta wygrana nie uderzy jej zbytnio do głowy. Ostatnio coraz częściej zdarza się Radwańskiej krytykować rywalki. Szarapową za zbyt głośne okrzyki przy odbijaniu piłek, Azarenkę za udawaną kontuzję nogi. Czy to taka polska tradycja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Szarapowej to ma rację,co do Azarenki,nie wiem,ale nie wyglądała na kontuzjowaną podczas gry w drugim secie po przerwie.. Zresztą potrafiła wygrać cały turniej. Jeśli była to udawana kontuzja to dlaczego nie skrytykować tego,Polak to ma zawsze siedzieć cicho jak mysz pod miotłą,bo się ktoś na nas obrazi?? Szczerze to mi by wisiała przyjaźń z osobą popierającą reżim Łukaszenki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Dubai Sports 3 pokazywali w czasie trwania turnieju krotki reportaż o pobycie Azarenki w Dubaju, nie wyglądała na kontuzjowaną, swobodnie chodziła po hotelu pozowała do zdjęć, jeżeli rzeczywiście doznała urazu kostki to stopę powinna mieć usztywnioną np. bandażem tymczasem Azerenka żadnego opatrunku na stopie nie miała, ja w tą kontuzje nie wierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety, było blisko, decydująca była przegrana końcówka drugiego seta. Szkoda, myślałem, że Kubot wygra, bo a)Roddicka już pokonał b)Roddick ostatnio jest w tragicznej formie. Łukasz niestety jest tenisistą max. na miejsce ok.40, to jest absolutny max co może osiągnąć, po prostu nie wykorzystuje okazji, ostatnio na turnieju w Memphis miał bardzo łatwą drogę do półfinału, a i tak tam nie dotarł, tu historia się powtórzyła, dostał słabiuśkiego Roddicka i nie dał rady. Ale i tak brawa za ten mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też Mi sie tak wydaje, ze nawet do pierwszej czterdziestki Kubot nie awansuje, jak na razie to nie potrafi wygrywać z wyżej notowanymi tenisistami i to jest największy problem, w tamtym roku kilka zwycięstw było, w tym roku na razie przeciętnie zarówno w singlu jak i w deblu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karlovic 38 miejsce,wyżej notowany od Kubota,pokonany przez niego. Kubot jest mistrzem pięknych porażek,rzadko oglądam jego mecze,ale każdy gra bardzo dobrze,ale przegrywa ostatecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałbym poprosić kogoś kumatego, kto mi wytłumaczy zasady tworzenia rankingów: WTA Tour i WTA Race. Przeszukałem chyba całego neta i nic oprócz wikipedii nie znalazłem. Na stronie WTA co prawda jest wszystko, ale po angielsku. Niestety nie znam praktycznie w ogóle Angola. Wytłumaczcie mi proszę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca. Do rankingu liczy się max 16 turniejów: cztery wielkoszlemowe(Australian Open, Roland Garros, Wimbledon, US Open); cztery PREMIER MANDATORY(Indian Wells, Miami, Madrid, Beijing); przynajmniej dwa PREMIER 5(Doha, Rome, Montréal, Cincinnati, Tokyo) oraz reszta. Co tydzień punkty się kasują za dany tydzień w poprzednim roku.

Tu jest dokładnie wszystko rozpisane: http://www.wtatennis.com/SEWTATour-Archive/Rankings_Stats/howitworks.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka Radwańska jest już w czwartej rundzie turnieju WTA w Indian Wells, w trzeciej rundzie nie bez problemów (szczególnie w pierwszym secie) pokonała Włoszkę Flavie Pennette 6:4,6:2. O awans do ćwierćfinału Agnieszka zagra z Amerykanką Jamie Hampton która w turnieju gra z "dziką kartą", a w rankingu WTA jest na 99 miejscu, Agnieszka nie powinna mieć problemów z pokonaniem Amerykanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...