Skocz do zawartości

Tenis


sławek2121
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Agnieszce od dawna brakowało dobrego trenera, nie twierdzę, że Tomasz Wiktorowski był zły, ten defensywny styl gry nie przynosił sukcesów od dawna. Dziwię, że jeżeli nie szło w singlu to czemu Radwańska nie spróbował swoich sił w deblu, myślę, że dobra partnerka szybko by sie znalazła, Łukasz Kubot postawił wszystko na debel i jakie sukcesy odnosi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję coś napisać, choć ciężko. Agnieszka była dla mnie obok Adama Małysza najważniejszym sportowcem. Jej starty bardzo przeżywałem, zarówno triumfy jak i porażki. Agnieszka dostarczyła mi przez te 13 lat bardzo wielu emocji. Zapamiętam tą inteligencję w grze, grację, znakomitą technikę i tą waleczność chyba nią mnie kupiła. Mówiło się na nią ściana i coś w tym przez większość tych lat było, kiedy to mecze potrafiła wybiegać , odbijając dziesiątki uderzeń rywalek doprowadzając do wymuszonych błędów. Styl gry Agnieszki był bardzo eksploatacyjny organizm i on odmówił posłuszeństwa i stąd ta decyzja. Agnieszka osiągnęła bardzo wiele w tenisie, nie mam wątpliwości,ze to najwybitniejsza tenisistka w historii, 20 turniejów WTA wygranych w tym turniej mistrzyń w 2015r. Finał Wimbledonu 2012r. , półfinał tego turnieju rok później czy 1/2 AO w 2014 i 2016 i wiele innych wartościowych wyników w dużych turniejach. Nie chcę być złym prorokiem,ale takich osiągnięć jak Agnieszka miała w singlu długo nie doczekamy . Polka nie spełniła marzenia o wielkoszlemowym triumfie, ale ona przynajmniej miała realne podstawy by o nim marzyć. My też większości jeśli w ogóle nie spełniamy swoich marzeń,Dlaczego Aga? Myślę,że wynika to z tego,że życie jak i jej kariera to lepsze i gorsze momenty, są w sporcie tytani, którzy wygrywają wszystko jak leci, ale sympatia i serce fana to może coś dużo cenniejszego.
Agnieszki będzie mi bardzo brakować , pewnie to jeszcze nie dociera,że na korcie jej nie zobaczę , w tej chwili Agnieszce należą się ogromne podziękowania, mam wielki dług wdzięczności za te emocje , którego nie spłacę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wislok - ładnie napisane. Łapka w górę ode mnie. 

 

Ostatnio miałem okazję obejrzeć i przeczytać sporo wywiadów z byłymi i obecnymi sportowcami, i to na co zwróciłem uwagę to większość z nich powoływało się na ciężką pracę, ale też na to co nazywali "szczęściem".

 

"Miałem szczęście, że omijały mnie kontuzje". "Miałem szczęście, że wygrałem to i to". "Miałem szczęście, że mogłem robić to co kocham". Miałem "szczęście, że się tu znalazłem". "Dopisało mi szczęście w losowaniu", "Szczęście, że los okazał się dla mnie łaskawy". Agnieszka doszła do wszystkiego ciężką pracą, ale miała też szczęście, że miała takich, a nie innych rodziców, którzy okazali jej pełne wsparcie i się dla niej poświęcili. Oni zresztą też mieli szczęście stawiając na właściwego konia. Równie dobrze Aga mogłaby doznać ciężkiej kontuzji gdzieś na początku swej drogi i sytuacja życiowa całej rodziny mogłaby się mocno skomplikować. Bez takich rodziców pewnie nie miałaby większych szans osiągnąć w tym kraju podobnych sukcesów, bo sami wiemy jak wyglądał polski tenis na początku, gdy Aga stawiała swe pierwsze kroki w tej dyscyplinie. Historia nieco podobna do tej z udziałem Roberta Kubicy. Niestety jak to często w życiu bywa suma szczęścia i pecha musi się zgadzać i tego szczęścia w turniejach wielkoszlemowych jej zabrakło. Umiejętności często też, ale pamiętajmy, że gdy była w formie to np. w finale musiała się zmierzyć z najbardziej utytułowaną w historii Sereną Williams, a gdy Radwańska była pod formą to wtedy w finale grały takie zawodniczki, które były w jej zasięgu. Cóż koniec końców o karierze sportowca decyduje to co w gablocie i wikipedii, ale też wrażenie jakie po sobie pozostawił, a obok jej gry trudno było przejść obojętnie. Jej tenis był bardzo inteligenty, wirtuozerski, cieszący oko i przyprawiający o dumę. U mnie niestety Radwańska pozostawiła jednak spory niedosyt, bo liczyłem, że uda jej się zdobyć chociaż ten jeden upragniony tytuł wielkoszlemowy. Patrząc na skalę swojego talentu przynajmniej jeden powinna przywieźć do kraju, a jeśli nie to przynajmniej medal olimpijski. Może w świecie tenisa nie tak prestiżowy, ale dla Polaków owszem. Najbardziej jestem rozczarowany jednak dzisiejszą wiadomością. 29 lat, tenisistka... nie wiedziałem, że te kontuzje były aż tak poważne. Dla mnie to totalna konsternacja zwłaszcza gdy przypomnę sobie o nieśmiertelnej Martinie Navratilovej czy innych tenisistkach. Nawet Serenie Williams, która jakoś ostatnio urodziła dziecko, a która przecież od wielu lat również zmaga się z niebezpieczną chorobą jaką jest zakrzepica. Przykro, że to już koniec, bo ta Radwańska choć czasami, a momentami nawet często krytykowana to była jednak tym naszym rodzynkiem na wielkiej tenisowej scenie. Była kimś komu mogliśmy kibicować, na kogo mogliśmy liczyć. Może nie była jakąś wielką faworytką, ale nuż widelec zawsze mogła wystrzelić, zawsze mogła zrobić jakiś wynik, a przynajmniej stać było ją na to. Mam nadzieję, że wbrew temu co napisał @wislok znajdzie się ktoś wśród kobiet lub mężczyzn kto chociaż w jakimś tam stopniu nawiąże do jej osiągnięć. Po cichu liczę, że będzie jak w skokach, że na fali sukcesów Małysza pojawił się Stoch i reszta chłopaków.    

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Project_ALF piękne słowa. Oczywiście ten niedosyt wielkoszlemowy jest, myślę,że realnie najbliżej była w 2013 roku, kiedy to rywalki były w zasięgu Polki. Historia Polki trochę jak Małysza- ewenement,ale bez złota czy jak Gołota- najlepszy bokser wśród białych bez tytułu MŚ czy jak choć z innych powodów Kubica - uważam,że gdyby nie wypadek to raczej byłby mistrzem świata F1.Więc mamy trochę tych naprawdę wybitnych osobowości sportowych, które nie do końca są sportowo spełnione.  Agnieszkę omijały przez wiele lat ciężkie kontuzje, jednak ten eksploatacyjny styl spowodował to co spowodował , bo Polka realnie chciała grać do przynajmniej 2020 roku . Historie olimpijskich startów to też splot niefortunnych zdarzeń, o których typowy Janusz nie wiedział łatwo rzucając oskarżenia o brak patriotyzmu mimo,że Polka jako jedna z nielicznych zawodniczek z rozgrywek regularnie grała w reprezentacji Polski w rozgrywkach FED CUP. 

O optymizm trudno- bo kto pamięta dziś,że była taka Olsza? Sukcesy juniorskie nie jest tak łatwo przenieść na grę w seniorach, poza tym w Polsce brakuje podstaw do rozwoju tenisa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Pierwszy finał WTA w erze po Radwańskiej przyszedł dużo wcześniej niż  się spodziewałem. Myślałem,że na kolejną Polkę w finale turnieju WTA będę czekał z 20 lat. Szkoda,że nie wygrała , bo myślę,że Hercog była w zasięgu,ale myślę,że może jeszcze okazję mieć w przyszłości. Niech spokojnie się rozwija .Podobnie jak Hurkacz, który jest rewelacyjny.

http://weszlo.com/2019/04/14/jeszcze-nie-teraz-swiatek-przegrala-final-wygrala-flaszke/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dziś w Krakowskiej Tauron Arenie Benefis Agnieszki Radwańskiej. Na benefisie będzie obecna między innymi para prezydencka/  Oto takie jeszcze wspomnienie o Isi przygotowane przez redakcję TVP Sport 

http://sport.tvp.pl/42722147/agnieszka-radwanska-wta-tenis-koniec-kariery-benefis-petra-kvitova-urszula-radwanska-tomasz-wiktorowski?fbclid=IwAR3r7yXmkXFocX0eqGPLt6vz2PIMyIRemqH5mBS-YCtCSXZ1fjnoXbWRsZQ

Pod artykułem jest nagranie gdzie bardzo miłe słowa pod adresem Agnieszki wypowiedziała Elina Switolina . Kto nie będzie mógł być w Tauron Arenie w piątek o 20.35 TVP1 pokaże relację z tego wydarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że Idze należy dać czas i nie porównywać z Agnieszką. Agnieszka błyskawicznie przeszła z juniorskiego tenisa do seniorskiej rywalizacji szybko pnąc się w górę rankingu. W Idze na pewno jakiś potencjał jest, co udowodniło,że już w czwartym miesiącu w rywalizacji seniorskiej osiągnęła pierwszy finał turnieju WTA, ale ja nie będę wyrokował czy to jest zawodniczka jedynie na TOP 100, 50 czy może 20. Wiele zależy od zdrowia i rozwoju stricte sportowego. Na pewno należy umiejętnie dobierać starty by Iga zdobywała punkty i stopniowo pięła się w górę rankingu, step by step.  Pozytywne jest to,że za pierwsze zarobione pieniądze zatrudniła psychologa, bez szerokiego sztabu specjalistów i dbania o wiele detali w tym sporcie się nie osiągnie sukcesu. Fajnie jakby Aga dzieliła się z środowiskiem swoimi doświadczeniami i mogli oni także uniknąć jej błędów. Życzę jej jak najlepiej.

Obecnie w singlu ogółem rakietą nr 1 jest Hubert Hurkacz i on naprawdę może przy odrobinie szczęścia zrobić coś spektakularnego o czym boję się pomyśleć. Jednak zarówno jemu jak i Idze zdarzają się występy w kratkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, TomPL napisał:

Hurkacz właśnie znowu przegrał w 1 rundzie, może w Paryżu będzie lepiej...

Turniej poprzedzający turniej wielkoszlemowy zawsze tak wygląda. Nikt tam nie gra na serio. Raczej robi takie przetarcie z nawierzchnią czy ogólnie by ustabilizować formę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda ale nie w odniesieniu do graczy spoza Topu, takich jak np. Hurkacz. Nie udało mu się "przetrzeć" w Rzymie, to pojechał do Lyon i tez się nie udało dłużej pograć. Cuevas był po prostu lepszy a Hurkacz na mączce musi jeszcze się trochę nauczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Iga Świątek trzecią Polką po Jadwidze Jędrzejowskiej i Agnieszce Radwańskiej , która dociera do IV rundy Rolanda Garrosa. Polka pozbierała się po 0:6 i kolejne partie wygrała do 3 pokonała mistrzynię olimpijską Monicę Puig . Polka miała korzystne losowanie drabinki , jednak pamiętajmy,,że właśnie dziś rozpoczęła 6 miesiąc w zawodowym tenisie. W drugiej rundzie pokonała rozstawioną z numerem 16 Wang, Polka jest w drugim tygodniu. Z turniejem wśród kobiet pożegnały się nr 1 Naomi Osaka, nr 2 Karolina Pliskova,  Kerber,Elina Switolina, Sabalenka, Wozniacki, a z przyczyn zdrowotnych zrezygnowały Petra Kvitova i Kiki Bertens. 

Magda Linette w drugiej rundzie ,ale po walce przegrała z Simoną Halep . Rumunka teraz będzie kolejną rywalką Igi. Hubert Hurkacz nie miał szczęścia w losowaniu i w pierwszej rundzie trafił na nr 1 Novaka Djokovicia. Przegrał dość gładko. Wśród panów wszyscy główni faworyci grają dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...