Skocz do zawartości

(Netflix) House of Cards


Gość bgmnt
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od wczoraj dostępny jest ostatni sezon House of Cards, bez Kevina Spacey. Oceny sezonu na IMDB bardzo słabe (w okolicach 5). Dla porównania poprzedni miał oceny w granicach 8.5, a cały serial trzyma mocną 9.

Nie jest to kwestia zwiedzonych brakiem Kevina (do których sam należę), bo Guardian też ocenił ostatni sezon tylko na 2 gwiazdki na 5.

Obejrzę, żeby zakończyć historię, ale nie zapowiada się to dobrze ;).

Edytowane przez bgmnt
Wydzielono dyskusję jako nowy, odrębny wątek i przeniesiono do odpowiedniego działu forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo bez jakichkolwiek nawiązań do Franka Underwooda takiego spinoffu nie dałoby się zrobić, chyba, że miałby dotyczyć dzieciństwa Douga ;).

@Conan ja już tyle czasu poświęciłem na ten serial, że go skończę - już ostatnie sezony były moim zdaniem słabe (mimo dobrych ocen), ale historia przyciągała.

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście Spacey'a bardzo mocno trafiły te oskarżenia. A np. taki Chris Brown, który ma na koncie pobicie kobiety z powodzeniem dalej nagrywa, stacje telewizyjne i radiowe emitują jego kawałki itd, nie przeszkodziło to też w nakręceniu dokumentu o jego jakże wspaniałej karierze w 2017 roku, jest zresztą na Netflixie...

 

Wracając do szóstego sezonu "House of Cards", to na razie obejrzałem pierwszy odcinek. Doug ratuje show. Claire z kolei jest trochę niewiarygodna w swojej nowej roli, ale się rozkręca... W każdym razie ten pierwszy odc. oceniłbym na 6.5/10, porównywalne epizody bywały już w poprzednich sezonach, więc nie jest tak źle jak się spodziewałem, choć ogólnie myślę, że lepszym pomysłem byłoby po prostu jednorazowe 1,5 godzinne zakończenie niż aż 8 odcinków ;).

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Męczarnia to są "Nielegalni". Tutaj po trzech odcinkach jest to po prostu średniak, ale tak na znacznie lepszym poziomie niż spodziewałem się po ocenach. Scenariusz "nie urywa", ale taki sam był w poprzednim sezonie, gdzie poziom wydumania różnych problemów (żeby nie nazwać tego dosadniej) momentami naprawdę przebijał sufit i w ostatnim sezonie wiele się nie zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Dla kogoś, kto ma problem z przeczytaniem dwóch linijek napisów, to może być męczarnia. Ale na szczęście zlitowali się nad takimi "orłami" i dodali lektora...

6 sezon HoC po prostu jest nudny. Przy każdym odcinku nie mogłem się doczekać jego końca. Wytrzymałem tylko po to, by zobaczyć zakończenie. Scenariusz, to wielki chaos. Bez ładu i składu. Niedorzeczność goni niedorzeczność. Wtórne powielanie schematów z poprzednich sezonów, żadnego zaskoczenia. Miałem wrażenie, że już nawet aktorzy byli tym zmęczeni i grali na pół gwizdka. Nuda Panie, nuda. Równie dobrze mogli go wcale nie robić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego, że nikt "Nielegalnych" i tak nie ogląda, lektor nie zmieni bo nie w tym jest główny problem tego serialu...

Ale wracając do "House of Cards", to ten serial od kilku sezonów był na swój sposób niedorzeczny i przerysowany, więc albo się to lubi albo nie.

Po trzech odcinkach nadal oceniam ten sezon na 6/10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...