Skocz do zawartości

Eurowizja


Poland
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Juz dzis moge powiedziec ze wygra Izrael, polecenia "jury" i "liczaczym glosy" juz zostaly wydane, ta piosenka nawet w finale nie powinna sie znalesc, a jest pompowana do roli murowanego faworyta, mimo ze notowania im leca to w sobote bedzie "niespodzianka" i kolejny final w Tel Avivie.

Hmm, a nie mowilem? :D

[beep]ko ustawione glosowanie gdzie niby kilka krajow odskakiwalo a potem doskakiwali do czolowki, i nagle televotingiem pulpet zgarnal zwyciestwo.

Glosowanie Polakow 12 Ukraina i 10 Izrael, smiechlem gromko. Dobrze ze wlaczylem aby na wyniki to sie posmialem troche :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie jest źle - przyda się taki wesoły utwór po dwóch smutaśnych propozycjach zwycięskich z Ukrainy i Portugalii.

Sam się śmieje że ta miejscowość w Polsce była znakiem tego co przyszło: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Netta_Pierwsza

Edytowane przez Poland
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo liczyłem na Austrię. Mi najbardziej podobała się ta piosenka, po głosowaniu jurorów łudziłem się, że może przewaga wystarczy na wygraną. Niestety, publiczność miała odmienne zdanie od jurorów i dała Austrii niezbyt duże punkty (w porównaniu do najlepszych). Fenomenu piosenki z Izraela kompletnie nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, jak to dobrze że o wyniku "głosowania" dowiedziałem się dopiero od znajomych. Na szczęście w przyszłym roku nie popełnię tego błędu i głupiej gęby dożywotniego arcymistrza tej żałosnej ceremonii Jona Ola Sanda  i beznamiętnego głosu Artura Orzecha słuchać/oglądać nie będę. Po tym jak wygrała najgorsza z możliwych opcji, jeszcze z dość kontrowersyjnego polityczno-społecznie kraju na pewno kończę swoją przygodę z Eurowizją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 punktów dla Ukrainy wcale nie dziwi, patrząc na to ilu Ukraińców w Polsce mieszka.

Bardziej chodzilo mi o ta 10 dla Izraela, bo faktycznie 12 Ukrainy raczej byla do przewidzenia, nasi sie nie dostali to i mniej Polakow ogladalo final, wiec i smsowo slabiej.

Za to ta 10 Izraela, nie wierze ze to uczciwa 10, przeciez ta piosenka to totalny gniot, a jeszcze ostatnie akcje zydow wobec Polski mialy im przysporzyc dodatkowych sympatykow, ze nagle wszyscy zaglosowali z milosci do ich kraju? No nie jestem w stanie w to uwierzyc, przykro mi, moze mam mala wiare :)

 

I te oglaszanie wynikow, gdzie w polowie juz przepowiadalem kto dostanie 12 jakbym mial szklana kule, bo bylo widac jak na dloni ze trzymaja najpierw 5-6, potem 3 kraje obok siebie, gdzie magicznie jeden kraj dostawal jeden lub dwa razy 10-12 i odskakiwal zeby w kolejnych krajach dostac 1-4 punkty i dac sie dogonic, ale jedna rzecz mnie zdziwila, nie sadzilem ze "widzowie" w "glosowaniu" tak zjada kraje z 1 i 2 miejsca, sadzilem ze zydzi wygraja bardziej subtelnie, jednak ten "konkurs" nie ma hamulcow.

Edytowane przez Garrus27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Izrael niesłusznie wygrał tegoroczną Eurowizje - ta piosenka powinna odpaść od razu z półfinału, była to jedna z najgorszych piosenek w historii Eurowizji. Moim zdaniem to bardziej polityka spowodowała wygraną Izraela na Eurowizji - czyli kraju, który jednocześnie nas atakuje i obraża pomimo iż im pomogliśmy podczas II WŚ.

 

Bardziej to Czechy (mój faworyt) powinny wygrać tegoroczną Eurowizje niż ta denna piosenka z Izraela. Zresztą ciekaw jestem czy za rok Polska wystąpi na Eurowizji w Izraelu?

Edytowane przez Frontowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrał Izrael, nie lubię tej piosenki, ale zawsze to pójście w stronę rozrywki, a nie przeambitne pieśni, które wygrywały ostatnio. Nie wiem kto i dlaczego od początku pompował ten utwór. Zanim piosenka w ogóle była opublikowana, to już pierwsze miejsce u bukmacherów. Myślę, że jakieś większe fundusze za Nettą stały. Izrael prawie co roku wysyłał piosenki znakomite, czy to ballady, czy słynny Golden Boy, dopiero jak cos nie trafiło w moje gusta, to ma wygraną.... Ale wśród publiczności była pierwsza Netta, więc chyba zasłużenie wygrała.

Głosowanie w tym roku, to jedno wielkie WTF. Jury głosuje w każdym kraju jak chce, a do tego politycznie... Chyba po to oni są, żeby nie głosować na sąsiadów. Były gwizdy jak Czarnogóra zapodała 12 punktów Serbii. Skandynawowie jak nie subtelna dziesiątka na sąsiada, to mniej subtelna dwunastka. I tak to leciało. Ale jakim cudem jury nie doceniło znakomitych Włochów? Czy Ukraina była taka słaba, żeby zająć w głosowaniu jury ostatnie miejsce?

Wyników publiczności jeszcze nie analizowałem, ale kopara mi opadła, gdy okazało się, że Szwecja zajęła miejsce na szarym końcu. Italia się publiczności spodobała, byłaby na podium gdyby nie jury. 

Dziwne były te głosowania, ale tłumacze sobie to tym, że poziom finału był bardzo wysoki, oczywiście występy lepsze i gorsze. Jak widać jedni trafili w gusta jurorów, drudzy w gusta publiczności. Netta miała najlepszą promocję piosenki w Europie i myślę, że dlatego wygrała. Uczucia po finale mam mieszane, ale to był ekscytujący tydzień z Eurowizją i za rok na pewno będę oglądał. :)

Edytowane przez ezequiel93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Eurowizją przestałem się emocjonować i interesować po wygranej Conchity Wurst, którą to podkreślono nowoczesne wartości... Od tamtej pory omijam z daleka. Obejrzałem tylko występ Gromee. Piosenkę Izraela odtworzyłem przed momentem na YT. Szału nie ma, ale ponieważ innych nie słyszałem, nie będę się wypowiadał o tym, czy zasłużyła. Jeśli jednak wygrała, to znaczy, że albo szwindel, albo słaby poziom całego konkursu.

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz moja opinia na temat finału:

 

Tak jak mówiłem, zupełnie nie rozumiem, dlaczego wygrał Izrael. Nie rozumiem, co wybitnego było w "gdakaniu" i kurczakach, dlaczego "gdakanie" się spodobało widzom. Miałem nadzieję, że może jednak Cypr rzutem na taśmę wygra Eurowizję (jak dla mnie Cypr miał zdecydowanie lepszą piosenkę od Izraela), ale jednak to były marzenia ściętej głowy. 

 

Pozytywnymi zaskoczeniami finału były pozycje Albanii i Czech, dla których to zdecydowanie najlepszy wynik w historii startów Czechów na Eurowizji! Mołdawia wysoko. Austria też. 

 

O dziwo Francuzi nie liczyli się w walce o zwycięstwo, pomimo tego, że widownia się bawiła podczas utworu "Mercy" (mam na myśli sytuację, w której widownia poruszała dłoniami tak jak reprezentantka Francji "polecała"). Brytyjczycy dosyć nisko po raz kolejny.

 

Ale jednak i tak nie rozumiem triumfu Izraela...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawostek, wczoraj nie obyło się bez incydentów, występ Brytyjki przerwał jakiś [beep], co wyskoczył na scenę z publiczności. Surie nie chciała jednak skorzystać z propozycji zaprezentowania się po raz drugi na scenie:



I jeszcze jedno, nasze jury pod szyldem TVP zjechało Izrael równo: U Michała Szpaka 25 miejsce, u Natalii Szroeder 24 miejsce, na szarym końcu był Izrael w tym głosowaniu. :P Edytowane przez ezequiel93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdziłem i nadal twierdzę, że nasz Gromee ma zdecydowanie ciekawszą kompozycję niż piosenka Izraela pomimo niewątpliwej wpadki głosowej. Znów zwyciężyła inność. Najlepszy utwór niewątpliwie Cypr. Nadal nie rozumiem Europy ciągle promującą i wspierającą inności. Ja typowałem Cypr, Finlandia, Estonia, Austria, Irlandia.

Edytowane przez markar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też tego nie rozumiem dlaczego Izrael wygrał tegoroczna Eurowizje - ta piosenka była gorsza od piosenki Andrzeja Piasecznego z Eurowizji 2001, w której wystąpił z futrem. Zresztą jak już wspomniałem: Izrael najprawdopodobniej wygrał Eurowizje ze względów politycznych i tyle, choć ta piosenka to powinna wylecieć z półfinału niż znaleźć się w finale.

 

Co do występu Brytyjki to dobrze, że ochrona w porę zareagowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chyba, że chodzi Ci o fakt, że ona urodzona jest w Grecji, ale nie śledzę tego aż tak, żeby wiedzieć kto skąd pochodzi. Reprezentuje Cypr.

 

 Nie Grecji a w Albanii.To w ogolę dobra historia z nią bo na początku kłamał, że w Brazylii.  Na co dzień mieszka w Grecji, a reprezentuje Cypr tylko dlatego że 2 razy olali ją w  greckich eliminacjach (2016 i 2017). 

Pomijając już aspekty polityczne, to choćby z takich względów ten konkurs nie ma sensu, wystarczy zapłacić i każdy zaśpiewa dla każdego a w idei konkursu jednak chodziło o coś innego.

 

Nie rozumiem, czemu ktoś dziwi się czemu wygrał Izrael polecam zobaczyć się w świecie polityki międzynarodowej i będzie wiedział dlaczego wygrał akurat Izrael.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zenek i Sławomir raczej nie - oboje to by w 100% odpadli od razu z półfinału Eurowizji.

 

No właśnie Mołdawia ze swoją lekko "wiejską" piosenką udowodniła, że wystarczy zainteresować widza występem(w tym przypadku tańczenie przed paczkomatem :D ) i głosy lecą ;)

 

Patrząc na to, że i tak nic wielkiego nie osiągamy, ja bym zaryzykował z discopolową piosenką i dużym show na scenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...