Skocz do zawartości

Mistrzostwa Świata w piłce siatkowej mężczyzn 2018


Gierek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, wislok napisał:

Koszmarny mecz Polaków, wyszły słabości tego zespołu-to młody zespól i ewidentnie zabrakło lidera, który by pociągnął zespół. Wszystko nadal w naszych rękach , teraz nasi muszą udowodnić,że aspiracje, o których mówią nie są na wyrost. To będzie prawdziwy test dla tej ekipy- dojrzałości. Od początku faworytami turnieju byli dla mnie Rosjanie, Brazylijczycy, Francuzi i Amerykanie . Dla Polski bukmacherzy stawiali 7 miejsce,a pamiętajmy,że od MŚ 2014 reprezentacja Polski nic znaczącego nie osiągnęła. Także Polska dotychczas nie mierzyła się z ekipą pretendującą do medali . Dziwił mnie ten hurraoptymizm mediów i ekspertów.. Wszak jedne ekipy miały od początku MŚ z prawdziwego zdarzenia(mecze Brazylia - Francja, USA-Serbia, Rosja- Serbia ) to nasi mierzyli się z Kubą, Portoryko  czy Iranem, który jak to Iran - jedna porażka złamała ten zespół kompletnie. 

Myślę, że gdybyśmy wczoraj mieli na przyjęciu Kubiaka, to byśmy wygrali. Taki Leon może dodać bardzo dużo jakości w grze. Wczoraj nie istnieliśmy w ataku. Śliwka, Kwolek - oni w ogóle nie zdali egzaminu, a niby mamy taką mocną czternastkę. Kurek jako jeden z najbardziej doświadczonych powinien wziąć taki mecz na swoje barki, a ten w ogóle nie istniał. Pamiętacie jak Wlazły w pojedynkę wygrywał nam mecze? To nie jest drużyna na medal moim zdaniem.

Analizując sytuację w grupach, to brakuje nam jednego zwycięstwa  do awansu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wislok napisał:

Koszmarny mecz Polaków, wyszły słabości tego zespołu-to młody zespól i ewidentnie zabrakło lidera, który by pociągnął zespół. Wszystko nadal w naszych rękach , teraz nasi muszą udowodnić,że aspiracje, o których mówią nie są na wyrost. To będzie prawdziwy test dla tej ekipy- dojrzałości. Od początku faworytami turnieju byli dla mnie Rosjanie, Brazylijczycy, Francuzi i Amerykanie . Dla Polski bukmacherzy stawiali 7 miejsce,a pamiętajmy,że od MŚ 2014 reprezentacja Polski nic znaczącego nie osiągnęła. Także Polska dotychczas nie mierzyła się z ekipą pretendującą do medali . Dziwił mnie ten hurraoptymizm mediów i ekspertów.. Wszak jedne ekipy miały od początku MŚ z prawdziwego zdarzenia(mecze Brazylia - Francja, USA-Serbia, Rosja- Serbia ) to nasi mierzyli się z Kubą, Portoryko  czy Iranem, który jak to Iran - jedna porażka złamała ten zespół kompletnie. 

 

Przypominam, że Brazylia męczyła się z Holandią podobnie jak Francja, USA męczyło się z Australią, a Serbowie mieli bardzo trudne spotkanie z Tunezją. Tak więc każda z wymienionych przez Ciebie drużyn miała pod górkę, a my jako jedyni obok Włochów przeszliśmy pierwszą fazę bez większych problemów. Skąd ten huraoptymizm? Pomijając fakt, że nic takiego nie było to nasze zadowolenie wynikało z dobrej gry naszej drużyny. Mało błędów, solidna gra i co najważniejsze nie pękaliśmy w trudnych momentach.

Wczorajszy mecz to myślę drobna wpadka przy pracy, bo na turnieju zawsze znajdzie się jeden gorszy mecz.

 

Co do drużyn z drugiego miejsca to liczymy wszystkie mecze w turnieju.  Teoretycznie przy dobrym układzie innych spotkań możemy przejść do dalszej fazy nawet z dwiema kolejnymi porażkami w pięciu setach. Bylebyśmy jakkolwiek punktowali, a najlepiej wygrywali spotkania.

 

Edytowane przez Vinni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, tail# napisał:

Młody zespół? Kubiak, Zatorski, Kurek, Łomacz, Drzyzga, Konarski to młody zespół? Nie zartuj. :) Bardzo podobnie to wygląda jak w piłce noznej. Trener nie potrafi ich zmotywować do gry i to było wczoraj widać. Jak można prowadząc 14:11 przegrać seta i to drużyna która chce obronić tytuł mistrza świata grając z przeciętną aby nie powiedzieć słabą Argentyną. Warto podkreślić że to nie Argentyna była wczoraj mocna tylko nasi byli beznadziejni. Jeśli takim stylem mają dzisiaj również grać, to lepiej niech przegrają 3:0, bo szkoda czasu i nerwów na taką siatkówkę.

Śliwka, Szalpuk, Kwolek, Kochanowski. Cztery lata temu nasz zespół miał znacznie wyższą średnią wieku. 

@Vinni  ok, choć wiesz USA byli po ciężkim meczu z Serbami. Chodzi generalnie o to,że jednak żadna z ekip, z którą dotychczas się mierzyliśmy nie będzie walczyć o medale, to drużyny, które regularnie ogrywamy. `To czy Polską ekipę stać na walkę o medale okaże się właśnie w nadchodzących spotkaniach. Więc uważam,że pompowanie balonika , które miało miejsce było błędem- kolejne wygrane cieszyły,ale miejmy też świadomość kogo pokonywaliśmy, nie było to Serbia, Rosja czy Francja i Brazylia ,a Kuba, Portoryko, rozbita Bułgaria. 

Edytowane przez wislok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt balonika nie pompował. Od samego początku było wyraźnie mówione, że naszym celem jest czołowa szóstka, a wszystko co powyżej będzie już wartością dodaną i dowodem na siłę naszej reprezentacji. Dopiero, gdy pojawiły się problemy innych drużyn, w obliczu naszej dobrej gry można było zacząć liczyć na coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym turnieju mieliśmy wielki handicap w postaci losowania. W pierwszej rundzie mieliśmy dwie słabe grupy i dwie mocne... Wszystko ustawione pod gospodarzy. Wielkim rozczarowaniem będzie jeśli do tego TOP6 nie awansujemy. Sam fakt, że możemy awansować nawet przegrywając wszystkie mecze drugiej rundy, jest kpiną z regulaminu rozgrywek. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tego rodzaje dywagacje sporo mówią. Tylko nawet przyjmując takie założenie, co nam da ta szóstka? Kolejne dwa łomoty sportowe? Mam nadzieję,że świetna drużyna Francji nie odpadnie w wyniku takich kalkulacji. Sami sobie tej biedy narobiliśmy , bo wystarczyło jedynie wygrać z Argentyną i weszlibyśmy do tej szóstki, bo właściwie można już powiedzieć,że do drugiej rundy z drugich miejsc wejdzie Rosja, która właśnie urwała punkty Włochom jak i druga ekipa z naszej grupy, czyli raczej Francja. Dziś nasi byli zdecydowanie gorsi od Francji, która w tym turnieju zanotowała już trzy porażki, więc nie jest to jakaś ekipa nie do zdarcia. USA na razie bez porażki. Brazylia poza wpadką z Holandią na razie pewnie wygrywa. W Grupie F Brazylia 17 pkt, druga Belgia 13 pkt, 3 Słowenia 12. W Grupie G USA 19 pkt, po 12 Bułgaria i Iran ,a 11 Kanada. Brazylia i USA pewne wygranej w grupie. W naszej grupie pierwsza Serbia 17 pkt., druga Polska 16 pkt, trzecia Francja 15 pkt i 8 Argentyna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wislok napisał:

Dziś nasi byli zdecydowanie gorsi od Francji, która w tym turnieju zanotowała już trzy porażki, więc nie jest to jakaś ekipa nie do zdarcia.

Owszem byli gorsi, chociaż Francja nie była nie do pokonania. Były momenty szczególnie w 4 secie gdzie wydawało się że w końcu zaczną grać tak jak powinni ale to tylko momenty i za mało na tym etapie. Aktualnie ten zespół nie nadaje się do najlepszej szóstki turnieju grając w takim stylu, a szkoda bo zmarnowali szansę. Każda z drużyn na którą do tej pory trafili była bez problemu do pokonania. Francuzi też nie są aktualnie mocni i nic wielkiego nie grają ale niestety mocniejsi od naszej drużyny i to najbardziej boli.

Edytowane przez tail#
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówiąc o kalkulacjach patrzyłem z punktu Serbów - jeżeli się podłożą w meczu z nami, to wyeliminują kandydatów do nawet i medalu - Francuzów, a ponieważ Francja jest mocniejsza od nas, i Serbowie mogą mieć problemy z Francją, to dla nich lepiej będzie przepuścić Polskę. 

Natomiast prawda jest też taka, że niestety Polska nie powinna się znaleźć w czołowej szóstce tegorocznych MŚ. W meczach z Argentyną i Francją graliśmy słabo, wczoraj były przebłyski, ale to było za mało na Francuzów. Wystarczyło dowieźć do końca zwycięstwo z Argentyną i by nie było tematu, a tak to... raczej się chyba pożegnamy z turniejem.

Co do innych drużyn - kurde szkoda, że nie awansuje Holandia... (a była szansa po tym jak Włosi doprowadzili do tie-breaka w meczu z Rosją) Przy okazji - nie wiem czy zauważyliście, ale mi się wydaje, że jeszcze matematyczne szanse na awans do 3 rundy zachowuje... Belgia, ale to raczej by wymagało dużego szczęścia, bo Belgia musiałaby wygrać za trzy punkty z Brazylią, Serbia z Polską a Argentyna z Francją i wtedy możliwe, że Belgia by stosunkiem setów była lepsza od Polski. Ale to już jest wróżenie z fusów i się chyba niestety pożegnamy z turniejem po 2 rundzie, chociaż po 1 rundzie się wydawało, że awans do 3 rundy będzie obowiązkiem... Niestety nie wyszło... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłbym na to że, że Serbowie nam dziś odpuszczą, wczoraj były przebłyski dobrej gry, ale i momenty fatalnie gdy Olek Śliwka nie potrafił nawet obić bloku rozgrywającego Francji.  Z taką grą nie zasługujemy na awans do najlepszej szóstki. Wygrana z Argentyną była naszym obowiązkiem, szansa na dobry wynik została już chyba zmarnowana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się wyda wieczorem :) Kolejna kwestia, która mnie bulwersuje, to bezsensowna ilość drużyn, która awansuje do 3 rundy... Co to za problem wprowadzić przepis, że z 2 rundy awansują 2 najlepsze drużyny z każdej grupy i w 3 rundzie zagra 8 drużyn, a nie 6? Uniknęłoby to niepotrzebnych kalkulacji (co by się musiało stać, aby np Bułgaria miała szanse na awans do 3 rundy jako jedna z dwóch najlepszych drużyn z 2 miejsca), i by więcej drużyn było zadowolonych. Organizatorzy mogliby też zarobić więcej pieniędzy. Ale ciekawe, czy kiedykolwiek FIVB wpadnie na ten pomysł... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosja wygrała 3:0 i awansowała do najlepszej szóstki. USA przypięczetowali awans zwycięstwem 3:0 z Iranem i jako jedyna drużyna jest niepokonana w turnieju. Czyli mamy już  5 z sześciu : Włochy - wygrani Grupy B oraz 2 ekipa z tej grupy - Rosja, Brazylia- triumfator grupy F ,  USA - triumfator grupy G oraz Serbia niezależnie od miejsca , które zajmie w grupie H. Mecz Serbia- Polska zdecyduje  czy jako ostatnia dołączy ekipa Francji czy Polska.  Mimo,że do rozegrania jeszcze 4 mecze + trwające mecz Słowenia-Australia to istotny jest jedynie wynik meczu Polska- Serbia dla turnieju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ezequiel93 napisał:

A mnie ten mecz zaczął już rozbawiać. Przypominam, że Serbowie ograli już w tym turnieju Francję i Rosję, a tutaj tracą punkty seriami jak dzieci. :D Ewidentna ustawka w wykonaniu naszych rywali. ;)

Mocne słowa odnośnie tej „ustawki”. Taki mówisz siatkarski poker ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wyglada. Nie trudno w siatkowce o takie cos. Wystarczy udawac slabsze przyjecie i punkty szybciutko uciekaja a patrzac na 2giego seta to niektore pilki lepiej juniorzy serbscy by przyjeli. Nikt po stronie Serbii na mecz sie nie spina a nasi komentatorzy krzycza jakbysmy graliw finale i prowadzili 2-0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narzekamy jak idzie Nam źle i to zrozumiałe, bo im kibicujemy, ale jak prowadzimy, nawet z Serbami, którzy mają pewny awans do kolejnej rundy i ten mecz nie jest dla nich motywacją? Ważne, że jest w końcu trend wzrostu i złapmy dzięki takiemu spotkaniu wiatr w żagle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kingofsouth

A ja sądzę, że Serbowie to przekombinowli. Co się zemści na nich w dalszej fazie meczowej. 

Najwazniejsze ze my wygraliśmy. 

 

Edytowane przez kingofsouth
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...