szyzag123 Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Witam. To znowu ja. Jest jakaś dobra duszyczka, która mogłaby polecić dobre urządzenie 3 w 1 (druk, skan, ksero)? Znalazłem jedno fajne (HP Deskjet Ink Advantage 2135), chociaż liczę, że ktoś inny poleci coś innego, a może lepszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek357 Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Ja polecam firmę Brother. Bardzo tania eksploatacja (oryginalne tusze po niecałe 30 zł za 15ml). Zamienniki za połowę tej ceny lub mniej. Od 7 lat mam model DCP-J515W. Sprawdza się świetnie. Tusze (dobre zamienniki marki Dulin) kupuję po 4-5 zł. HP mają tusze z chipem. Z tego powodu eksploatacja jest dużo droższa (oryginały 5-6ml po ok 45-50 zł). Zamienniki są w podobnej cenie (ale ze zwiększoną pojemnością). Minusem tego konkretnego modelu (2135) jest też to, że kolor jest w jednym kartridżu. Skończy się jeden kolor - trzeba wymieniać kolorowy tusz. Lepiej mieć 3 składowe kolory w oddzielnych kartridżach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djadijos Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Mam już dłuuuuuuuugi czas (a z 10 lat albo i więcej będzie) HP F2180 i potrafi mieć zawiechy i strasznie nieekonomiczna. Jako,że w domu drukuje coś raz na ruski rok to nie wymieniam jej,ale tak jak kolega wyżej wspomniał HP potrafi przegiąć z cenami za tusz. Tak samo mam 2 pojemniki na kolor i czarny i pod względem ekonomicznym się po prostu takie rozwiązanie nie opłaca. Koloru to chyba z 2 lata już nie uzupełniałem bo brak potrzeby . Przy moich potrzebach na kolor to już lepiej drukować w terenie,pracy itp. Ogólnie HP bym odradzał,ze względu na późniejsze koszty eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyzag123 Opublikowano 12 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Ja miałem (a właściwie mam HP Deskjet F4100) i nie wiem, czy miałbym tak złe zdanie o HP. Z tymi cenami tuszy można byłoby się zgodzić, bo są drogie, ale akurat do tej znalezionej tusze mieszczą się w 100zł, a ich wydajność jest dobra. 10 lat temu zakupiona. Pierwsze 2 lata normalnie raz w roku kupowałem zestaw tuszy, później 4 lata stała i na studia natchnęło mnie, by zamienniki kupić, ale raz działały, raz nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djadijos Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Miałem oryginalne i zamienniki, wiadomo że technologia się rozwija i pewnie tych nowszych wydajność jest dużo lepsza, ale jednak tusz za 100 to zdecydowanie przegięcie. Gdy inna firma potrafi za grosze dać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyzag123 Opublikowano 12 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Zawsze można kupić zestaw regeneracyjny. Do tej drukarki co podałem jako przykład to na czarny masz 360 stron, a na kolorowy 200 stron. Jednak wydatek 100zł na rok to chyba nie jest przegięcie (tak mi się przynajmniej wydaje). Do swojej F4100 aktualnie komplet kosztuje ok. 150zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barti Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Takie urządzenie wielofunkcyjne to bardzo dobra rzecz! Sam korzystam z takowego urządzenia już od lat. Na początku miałem urządzenie atramentowe (HP Deskjet F4580), jednak obecnie korzystam z urządzenia laserowego monochromatycznego, Brother MHC-L2700DW. Z "atramentówki" to ja się już "wyleczyłem". Miałem już dość ciągle kończącego się co chwilę tuszu, zasychania tuszu w dyszach głowicy przy dłuższym nieużytkowaniu urządzenia, co wymuszało przeprowadzanie procedury czyszczenia głowicy drukującej, a to każdorazowo wiązało się z koniecznością dodatkowego zużycia dość dużej ilości tuszu. Dlatego też ja przerzuciłem się na urządzenie laserowe, dzięki czemu mogę zapomnieć o zasychających głowicach. A i koszty użytkowania są znacznie mniejsze. Że o zdecydowanie lepszej jakości samych wydruków nie wspomnę. Co prawda, nie mogę teraz drukować w kolorze, bo moje obecne urządzenie wielofunkcyjne jest monochromatyczne, ale ja też akurat koloru nie potrzebuję. Mając wcześniej urządzenie wielofunkcyjne atramentowe i tak praktycznie nie korzystałem z tuszu kolorowego. Po skończeniu się tego, który był w zestawie z urządzeniem, nigdy nie kupiłem kolejnego. Kupowałem tylko sam czarny tusz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neblyn Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Godzinę temu, maniek357 napisał: Ja polecam firmę Brother. Bardzo tania eksploatacja (oryginalne tusze po niecałe 30 zł za 15ml). Zamienniki za połowę tej ceny lub mniej. Od 7 lat mam model DCP-J515W. Sprawdza się świetnie. Tusze (dobre zamienniki marki Dulin) kupuję po 4-5 zł. Jam mam Brother DCP-J105 Printer i jestem bardzo zadowolony. Drukarki używam od ok. 2 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djadijos Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Barti napisał też ważną sprawę. Przy użytkowaniu częstym cena tuszu / wydajność ma znaczenie. Natomiast przy okazyjnym to i tak tylko cena, bo po pewnym czasie będzie tak jak napisał @Barti. Ja jednak też byłbym za Brotherem. Brat ma i wydajnością/ceną są spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyzag123 Opublikowano 12 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 (edytowane) A o tym modelu co sądzicie? BROTHER DCP-1512E Czyli rozumiem, że w jednym jesteście zgodni : lepiej odłożyć więcej siana, kupić laserówkę i tyle. Od razu się spytam czym jest bęben w takich urządzeniach i na jaki czas on starcza oraz na jaki czas może starczyć toner? Edytowane 12 Września 2018 przez szyzag123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barti Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Jeżeli ja miałbym po raz kolejny wybierać to zdecydowanie wybrałbym urządzenie laserowe. Jest tańsze w eksploatacji i wydruki są lepszej jakości, niż z urządzenia atramentowego. Zwłaszcza ksero. To ostatnie to normalnie jak w profesjonalnych kserokopiarkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marko 345 Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Mam Brother DCP-1510E i działa OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyzag123 Opublikowano 12 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Jakby z drugiej strony patrzeć to 1.000 stron (bo taką wydajność mają te Brothery, które ja przeglądałem) w rok nie wydrukujesz, więc koszt tonera na poziomie 200zł rozkłada się na dłuższy czas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek357 Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 (edytowane) 2 godziny temu, szyzag123 napisał: Do tej drukarki co podałem jako przykład to na czarny masz 360 stron, a na kolorowy 200 stron. Jednak wydatek 100zł na rok to chyba nie jest przegięcie (tak mi się przynajmniej wydaje). Do swojej F4100 aktualnie komplet kosztuje ok. 150zł. No nie wiem, ja przez 7 lat wydałem łącznie ok 100 zł na tusze, drukując ok 500 - 800 stron rocznie (również w kolorze). Oczywiście, gdy ma być tylko druk czarno-biały, to lepiej wziąć laserówkę. Ale atramentówki też nie ma się co bać. Zaschnięcia atramentu jeszcze nie doświadczyłem, dlatego, że drukarka sama wykonuje czyszczenie co określony czas. Częsta wymiana tuszu ? Czarny zmieniam ok. raz w roku. Kolor jeszcze rzadziej (z oczywistych względów ) Edytowane 12 Września 2018 przez maniek357 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyzag123 Opublikowano 12 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Czyli krótko mówiąc : widać, że lepiej odłożyć sobie na laserówkę, tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barti Opublikowano 12 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2018 Jak już wspomniałem wcześniej, w mojej ocenie zdecydowanie tak! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roberttosat Opublikowano 14 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2018 Szkoda kasy już na atramentówkę, zdecydowanie laser. Ja do tej pory użytkowałem Xeroxa, zamienniki i sam uzupełniałem toner. Eksploatacja tania. Obecnie korzystam z Canona, zamienniki dostępne, też korzystam z opcji samodzielnej regeneracji. Jak się tego nie boisz to koszty eksploatacji spadają nawet 10-krotnie! Zdecydowanie polecam laserówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.