Netflix – oferta programowa

[Gość bgmnt]

To już prehistoria, chodziło mi o seriale z ostatnich 2-3 lat.

Ale "Belfer" w pierwszym sezonie oczywiście trzymał poziom .

[andrzejgratis]

Myślę, że o "Wataha" również warto pamiętać. 

[Gość bgmnt]

A tak, prawda :).

Przy okazji, dziś z kolei obejrzałem "Lovebirds". To kolejny z tych jakże nielicznych wg nietkórych ;)) premierowych tytułów filmowych na Netflixie, który pojawił się w ostatnich tygodniach.

Film wyprodukował Paramount i mial być w kinach w kwietniu, ale z powodu pandemii został sprzedany do streamingu. 

Przyjemna komedia na weekend. Kumaila Nanjiani bardzo lubię i w tym filmie jest świetny, podobnie zresztą jego partnerka Issa Rae.

Film gorszy od "Big Sick" (dostępnego z kolei w Prime Video) tego samego reżysera, ale jako "rozluźniacz" na lato daje radę. 6.5/10.

Edytowane 18 Lipca 2020 przez bgmnt

[tyrla]

Del

[Gość Krzysiek11:)]

Ja również polecam serial "W 

głębi lasu". Wciąga od pierwszego odcinka.

 

Natomiast polska nowość, czyli "Zenek" jednym słowem ... TRAGEDIA. Nudne jak flaki z olejem.

[swordfish]

Opinie o "Zenku" są wygłaszane przez pryzmat wiejskości i kiczowatości disco-polo. 

Flimowi daleko do arcydzieła. Ale jako pewne świadectwo kultury małomiasteczkowej uważam, że twórcom nawet nieźle wyszło. Do tej pory temat disco-polo był poruszany jako temat główny tylko w dwóch filmach. "Kochaj i rób co chcesz" Roberta Glińskiego oraz "Disco Polo" Macieja Bochniaka

Gliński i Bochniak mieli podejście prześmiewcze. U Jana Hryniaka jest poważniej. Bardzo dobrze oddany klimat przełomu lat 80. i 90. Kaseciaki, fryzury na żel, oglądanie gazety "Bravo", Słodowy w telewizji itd. Drobne smaczki, które nadają klimat opowieści.

Ciekawostką jest, że scenariusz napisała córka Krzysztofa Kieślowskiego. Ojciec zostawił monumentalne dzieła światowe - "Dekalog", "Podwójne życie Weroniki", "Trzy kolory". Tytuły uniwersalne, które są zaliczane do klasyki kina. A jego latorośl dla znienawidzonej telewizji rządowej pisze scenariusze do "Korony Królów" i "Zenka".

"Zenek" - moja ocena 5/10

[dvbtowiec]

"W głębi lasu" nie oglądałem jeszcze całego, ale widziałem pierwsze odcinki. Również mi się podobał.

"Zenka" nie obejrzę choćby nie wiem jak był zachwalany, nie mój gatunek

[diabeu]

"Zenek" nawet fajny gdy pokazywał młodego Zenka (aktor też moim zdaniem lepiej wypadł). Jak wspomniał @swordfish fajnie pokazany klimat przełomu lat 80/90. Ze starszym Zenkiem to tak naprawdę jedna akcja (nie chcę spoilerować) trochę takie od czapy kino akcji  . Ale ogólnie widziałem dużo gorsze filmy.

[darius010]

Cobra Kai przejęty od YouTube serial, sezon 1 i 2 od 28 sierpnia. 3 w produkcji.

[Gość bgmnt]

Dwa dobrze zapowiadające się filmy produkowane dla Netflixa: "The Gray Man" z Chrisem Evansem i Ryanem Goslingiem w reżyserii braci Russo oraz "Leave the World Behind" Sam Esmaila z Julią Roberts i Denzelem Washingtonem.

Więcej info: https://upflix.pl/aktualnosci/j-roberts-d-washington-r-gosling-i-c-evans-w-nowych-filmach-netflixa-2020-07-21

[Gość lukimann]

Kolejną polska  propozycja na platformie, po serialu " W głębi lasu" , która przypadła mi do gustu to film " Jak zostałem gangsterem.Historia prawdziwa" .Polecam.

[Kiler]

W głębi lasu jak na polskie warunki to całkiem fajne. Jednak nagłośnienie po prostu tragiczne. Musiałem co chwilę cofać i stawać przy telewizorze, żeby zrozumieć dialogi.

[Rasheed]

Jeden z najlepszych seriali politycznych, duński "Rząd" znany z Ale Kino, pojawił się w Netflixie. Dla mnie to jeden z najlepszych seriali wszechczasów.

 

Wprawdzie nie jest to nowa informacje lecz sprzed 3 miesięcy ale dopiero teraz ją wyszperałem. "Rząd" w 2022 roku wróci z 4 sezonem, dzięki wykupieniu praw do kontynuacji przez Netflix:

 

https://popkulturysci.pl/rzad-borgen-serial-netflix-sezon-4/

Edytowane 27 Lipca 2020 przez Rasheed

[Gość bgmnt]

"Hogar" ("Były lokator") to kolejny niezły hiszpański thriller. Gorszy niż "Contratiempo", ale moim zdaniem na poziomie "Mirage" - klimacik w każdym razie jest :).

[kingofsouth]

Umbrella Academy sezon 2 juz jest dostepny.

4K HDR z bitratem 15 Mbs

 

[Bushiken]

Zabawy z Bitrate Dark ciąg dalszy. Odcinek 7 sezon 1, przez 10 minut 2160p i 0,4 Mbs potem laskawie do 11 podskoczyło.

Co ciekawe przy tych 0,4 Mbs te 2160 faktycznie było

[Pawop]

U mnie raz pojawiło sie 2.5 Mb/s przy 2160p. Nie wiem czy nie jest błędnie wyświetlany bitrate, bo obraz był dobry.

[Gość bgmnt]

To na 90% jest błąd, bo nie ma nawet takiego profilu jakościowego przy 4K. Jest ten "epidemiczny" 7.6 Mbps, pośredni ~11 i najlepszy ~16 Mbps.

Swoją drogą, bardzo ładnej jakości jest "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" w Netflixie, 1080p przy prawie 7 Mbps. Nie widzialem jak to wyglądało na blurayu ani w HBO GO, ale przy kopiach pokazywanych w TVN niebo a ziemia.

[mattem]

Jest jeszcze 9 Mbps dla 4K.

 

36 minut temu, bugmenot napisał:

Swoją drogą, bardzo ładnej jakości jest "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" w Netflixie, 1080p przy prawie 7 Mbps.

 

Dobrze, że nie widziałeś wersji "covidowej", 1.5 Mbps, jakość koszmarna

HP1 mógłby być jeszcze w 4K@HDR, bo w takiej został jakiś czas temu zremasterowany i wydany na Blu-rayu, ale pewnie nie było na to zgody dla VOD z abonamentem.

Podejrzewam, że na transakcyjnym Apple TV w takiej jakości śmiga

[michuk]

Możliwe że dzisiaj Netflix coś majstrował przy bitrate  , w godzinach przedpołudniowych włączyłem córce bajkę i był wyraźny spadek jakości obrazu ( tak ok minutę może dwie ) później wszytko wróciło do normy

Napewno nie była to wina mojego netu 

 

[mattem]

Skąd ta pewność?

To raczej nie majstrowanie a problemy sieciowe między Tobą a CDNem Netflixa.

[aro]

Czas surferów się pojawił jakby ktoś chciał sobie przypomnieć.

[Gość lukimann]

"Exterminator.Gotowi na wszystko" polska komedia. Do obejrzenia i ...posłuchania. Warto poświęcić czas na seans filmowy.

Edytowane 2 Sierpnia 2020 przez lukimann

[mattem]

W dniu 1.08.2020 o 13:50, Pawop napisał:

U mnie raz pojawiło sie 2.5 Mb/s przy 2160p. Nie wiem czy nie jest błędnie wyświetlany bitrate, bo obraz był dobry.

 

Chyba rzeczywiście jest nowy profil jakościowy dla 4K w Netflixie.

Odpaliłem odcinek "Dark" i z początku pojawiła się wersja jakościowa 2.43 Mbps, po odpaleniu capa na łącze do 4Mbps cały czas się utrzymuje.

Po bliższym spojrzeniu widać, że jest to 4K z niskim bitratem, pojawiają się charakterystyczne dla h.265 artefakty na brzegach krawędzi obiektów.

[Gość bgmnt]

Kolejne dwie rzeczy mogę zdecydowanie polecić:

"American Factory" - należycie nagrodzony Oskarem i dający sporo do myślenia dokument o tym jak to chińska firma "ratuje" amerykańską gospodarkę i jak bardzo różni się kultura pracy w obu krajach.

"Fundamentals of Caring", film który miałem na liście do obejrzenia chyba 2 lata i czekałem zdecydowanie zyt długo. Naprawdę dobra komedia obyczajowa. Trochę "Nietykalnych", trochę "Capitana Fantastic". Warto zobaczyć :).

11 minut temu, mattem napisał:

Chyba rzeczywiście jest nowy profil jakościowy dla 4K w Netflixie.

Odpaliłem odcinek "Dark" i z początku pojawiła się wersja jakościowa 2.43 Mbps, po odpaleniu capa na łącze do 4Mbps cały czas się utrzymuje.

Po bliższym spojrzeniu widać, że jest to 4K z niskim bitratem, pojawiają się charakterystyczne dla h.265 artefakty na brzegach krawędzi obiektów.

 

To już hardkor, nie wiem jaki jest sens 4K z takim bitrate, od biedy FHD w AV1 dałoby radę...