KRUK. Szepty słychać po zmroku

[Gość bgmnt]

Belfer ma 8.0, Wataha 7.9. Tak więc podtrzymuje swoje zdanie .

[Pawop]

To są bardzo dobre oceny.

[Gość bgmnt]

Bardzo dobre oceny na Filmwebie (czyli w okolicach 9) to ma "Narcos", "Breaking bad" czy "Kompania braci" .

Jeśli Canal+ produkuje jeden serial na rok to spodziewałbym się mimo wszystko lepszych ocen niż okolice 7 (dla porównania takie ma "Pod kopułą" ), no ale to dopiero pierwszy odcinek, jeszcze może pójść do góry..

[enski]

Gdyby serial nazywał się The Raven i był od Netflix Original nakręcony w innym kraju, to każdy piałby z zachwytu

[mad85]

Jednego nie rozumiem, czy ten serial ma być dokumentem o tym jak policja tropi kontrabandę? Przecież nie wszystko musi być tak jak w policyjnych realiach.

 

 

Oglądałeś 1 odcinek ? Bo przecież tam jest logicznie wyjaśnione, że głównym wątkiem będzie to co stało się w domu dziecka a reszta to wątek poboczny.

 

i

[swordfish]

Obecnie średnia na Filmweb podskoczyła do 7.3. Serial mroczniejszy od "Belfra". Główny bohater zmaga się ze schizofrenią (wyrzuty sumienia z przeszłości, wizje chłopców i fantom dorosłego Sławka) i z lekomanią. Dużo momentów, gdzie nagle Adam Kruk odpływa, przestaje słyszeć rozmówców, ma halucynacje. Przez wizyjność prosty widz przyzwyczajony do zwykłych historii, gdzie wszystko jest od razu wyłożone na tacy, a nie, że musi się wysilać intelektualnie odszyfrowując niedopowiedzenia, może się zmęczyć i uznać serial za słaby. Rzecz do oglądania na trzeźwo. Nie polecana poszukującym taniej i nieskomplikowanej rozrywki. Cięższy i odważniejszy kaliber od poprzednich produkcji.

[enski]

Jednego nie rozumiem, czy ten serial ma być dokumentem o tym jak policja tropi kontrabandę? Przecież nie wszystko musi być tak jak w policyjnych realiach.

Jeżeli tego nie rozumiesz, to dalej możesz już nie oglądać. Tak jak powiedział mad85. Główny powód przyjazdu i jednocześnie powrotu Kruka w swoje strony jest dokończenie spraw z przeszłości i bolesnego dzieciństwa.

Co do Sławka… To nie jest do końca jasne czy istnieje czy jest to tylko wytwór wyobraźni. To jest jedynie teoria. Dopiero z biegiem dalszych odcinków i rozwoju historii będziemy poznawać bliżej bohaterów, w tym także żonę Kruka, która ma mieć swój znaczący udział.

Nie ma co skreślać po pierwszym odcinku. Zwłaszcza, że sezon ma mieć ich sześć, więc obstawiam, że drugi będzie miał już więcej dynamiki lub/i zwrotów akcji.

Na pewno warto pochwalić za podkład muzyczny.

 

Jeśli Canal+ produkuje jeden serial na rok to spodziewałbym się mimo wszystko lepszych ocen niż okolice 7 (dla porównania takie ma "Pod kopułą" ), no ale to dopiero pierwszy odcinek, jeszcze może pójść do góry..

To, że robią jeden serial na rok, to nie znaczy, że muszą być one słabe za każdym razem. Z Belfrem 2 nie wyszło, bo już sam pierwszy sezon był bardzo dobry i trudny do przebicia. Znaleźli ciekawy temat do opowiedzenia, obsada też niezła, ale całość za bardzo przekombinowana i pogubiona.
KRUK to coś nowego i innego. Wszystko też rozchodzi się o budżet. CANAL+ wrócił do własnych produkcji i od razu ruszyli z kopyta. Fabuła fabułą, ale też jak spojrzymy od tej strony technicznej i finansowej, to wiele wychodziło dobrze. A to też kosztuje.
Do tego jeszcze w produkcji są Nielegalni czy Król. Z czego najbardziej liczę na ten pierwszy, bo na sucho wydaje się zapowiadać bardzo ciekawie.

[mad85]

Z jednej strony masz racje bo patrząc na chorobę to sam mógł to sobie zrobić to raz, nawet ta sytuacja z obiadem gdzie Anka mówi jasne, że będziesz a to zarówno pasuje do tego co powiedział Sławek jak i Kruk.  Z drugiej strony zastanawia, to Sławek wali tego kolesia przy ciężarówce i przy siatce no i ta akcja z kierowcą. Gdyby nie istniał to będzie to strasznie nie logiczne.   

 

Pewnie o jakiegoś pedofila musi chodzić bo taka przemiana od takiego dzieciaka do postaci Sławka musi mieć taką traumę. 

[k05]

Obecnie średnia na Filmweb podskoczyła do 7.3. Serial mroczniejszy od "Belfra". Główny bohater zmaga się ze schizofrenią (wyrzuty sumienia z przeszłości, wizje chłopców i fantom dorosłego Sławka) i z lekomanią. Dużo momentów, gdzie nagle Adam Kruk odpływa, przestaje słyszeć rozmówców, ma halucynacje. Przez wizyjność prosty widz przyzwyczajony do zwykłych historii, gdzie wszystko jest od razu wyłożone na tacy, a nie, że musi się wysilać intelektualnie odszyfrowując niedopowiedzenia, może się zmęczyć i uznać serial za słaby. Rzecz do oglądania na trzeźwo. Nie polecana poszukującym taniej i nieskomplikowanej rozrywki. Cięższy i odważniejszy kaliber od poprzednich produkcji.

Coś jest na rzeczy. Wczoraj na temat tego serialu rozmawiałem ze znajomym i stwierdził, że sam nie wie co o nim sądzić, ale stwierdził, że: "ale te jego wspominania, powroty do przeszłości, majaczenie jest niepotrzebne i zaczyna mnie to irytować".

Coś czuje, że kolega do końca serialu nie wytrzyma.

 

Swoją drogą - nie do końca rozumiem ocenianie serialu na filmweb po jednym odcinku.

[vigoo]

Przecież to ma być główne "buuum!" na koniec serialu. Sławka nie ma a że większość doszła do tego po 15 minutach pierwszego odcinka, to już inna sprawa. Jaki serial, takie buuum...

Edytowane 20 Marca 2018 przez vigoo

[enski]

Oczywiście nie mogło zabraknąć taniej krytyki

[vigoo]

Dlaczego taniej? Pamiętam "Szósty zmysł". Przez większość filmu nie wpadłem na to, że Willis nie żyje. Tutaj po kilku minutach przyszła mi myśl, że Sławek nie istnieje a potem tylko się w tym utwierdzałem. Jeśli to ma być głównym "zaskoczeniem" tego serialu, to coś słabo im to wyszło...

Nie zmienia to jednak faktu, że serial uważam za interesujący i czekam na ciąg dalszy.

[Gość bgmnt]

Gdyby serial nazywał się The Raven i był od Netflix Original nakręcony w innym kraju, to każdy piałby z zachwytu

Bo miałby wtedy zrozumiałe dialogi (taki szczegół) i można byłoby od razu poznać całą historię, gdyby ktoś był chętny, a nie czekać 3 miesiące aż poleca wszystkie odcinki .

[Arkon]

Trudno oceniać serial po jednym odcinku, ale na pewno mnie zaintrygował.  Wkurzają problemy z dźwiękiem, ale to już niestety stały element produkcji w Polsce. Na szczęście można włączyć napisy, co jednak nie powinno mieć miejsca. Na ciekawą kontynuację daje nadzieję nazwisko reżysera, twórcy tak ciekawych filmów jak "Jestem mordercą" czy "Chce się żyć". Miejmy nadzieję, że nie będzie powtórki z II sezonu "Belfra".

Edytowane 20 Marca 2018 przez Arkon

[Gość bgmnt]

A czym mamy się sugerować? Sugerujesz stworzenie Ministerstwa do spraw oceniania filmów?

[ezequiel93]

Na filmweb ocenia dużo widzów, ja nie spotkałem się nigdy z filmem, który miał 3-4-5, a okazał się dla mnie majstersztykiem... Filmweb-em się sugeruję i to sobie niezwykle cenię, kiedyś potrafiłem pójść do kina w ciemno na kompletny szrot, teraz jak już się na coś wybieram, czy mam obejrzeć w telewizji, to lepiej sprawdzić ocenę.

Edytowane 20 Marca 2018 przez ezequiel93

[enski]

Bardziej różnymi tekstowymi opiniami i recenzjami, niż cyferkami

[Gość bgmnt]

Ale co ma do rzeczy gust? @ezequiel93 dobrze napisał o co chodzi. Oceny z imdb, filmwebu itd są ocenami możliwie obiektywnymi, bo to średnia np. ze 100 tysięcy głosów (jak w przypadku Narcos).

[Pawop]

Po prostu czytasz opis filmu i wiesz czy w Twoim guście czy nie. Sugerowanie się ocenami może oznaczać brak własnego zdania.

[Conan]

Opis może być ciekawy, a film beznadziejny i na odwrót. Ja często sugeruję się ocenami czy recenzjami i uważam, że to normalne. Oczywiście mam swoje ulubione gatunki i takie, których po prostu nie lubię i z reguły nie oglądam, nawet, jeśli mają świetne opinie. Nie zawsze zgadzam się z też z ocenami po obejrzeniu danej produkcji. Na przykład "Belfer" ma na FW ocenę 8/10, a według mnie zasługuje na nie więcej niż 6/10.

[Gość bgmnt]

@Pawop

To, że gust ma każdy swój, jak [beep]ę to oczywista sprawa, ale nie ma to nic to rzeczy....

Bardziej obrazowo - nawet najlepszy musical nigdy nie będzie w moim guście, ale nie zmienia to tego, że może być dobry i będzie mieć dobre oceny. I tak np. "Skrzypek na dachu" jest uznawany za dobry, a "High School Musical" za słaby, nie zmienia to tego, że ani jeden ani drugi by mi nie podszedł, ale skoro oceniło go ileśset tysięcy ludzi to daje to jakiś pogląd na jakość danego filmu. A wszystkiego nie można osobiście obejrzeć i ocenić.

Dlatego też, porównałem to jak oceniany jest "Kruk" z innymi serialami. Tak samo jak np. porównuje się oglądalność w tv, albo sprzedaż płyt czy cokolwiek innego.
 

@Conan

Belfrowi mocno zawyżył oceny pierwszy sezon, który sam bym ocenił na 7.5-8, w kategorii naszych krajowych produkcji był IMHO dobry.

Edytowane 20 Marca 2018 przez bgmnt

[Arkon]

Opis może być ciekawy, a film beznadziejny i na odwrót. Ja często sugeruję się ocenami czy recenzjami i uważam, że to normalne. Oczywiście mam swoje ulubione gatunki i takie, których po prostu nie lubię i z reguły nie oglądam, nawet, jeśli mają świetne opinie. Nie zawsze zgadzam się z też z ocenami po obejrzeniu danej produkcji. Na przykład "Belfer" ma na FW ocenę 8/10, a według mnie zasługuje na nie więcej niż 6/10.

Podpisuję się pod tym. Przy takiej ilości filmów nie ma możliwości obejrzeć wszystkich, a opis niewiele wnosi. Już samo nazwisko reżysera daje nadzieję na udane dzieło, a jeśli jeszcze krytycy są zgodni, to można liczyć na udany seans.

[Janina11]

Z byle serialu sprawa narodowa.

Kto lubi, komu się podoba ogląda z przyjemnością.

Kto patrzy z musu tylko dla krytyki też jego sprawa.

To, że Szepty lecą na kanale płatnym nie podwyższa jego poziomu.

Serial jak tysiace podobnych. Nieuprawnione  jednak twierdzenie, ze ktoś specjalnie robi czarny PR ( bo zły  lub nie ma) Canal+.

Wiele złego mozna też napisać o 6. sezonie Homelandu, a i 7. niewiele ciekawszy. Ogólnie w serialach, w ich masie więcej kitu niż hitu.

Kamerę 4K to ma co drugi dzieciak na osiedlu. Nie dorabiajmy  uszu, że technologia cokolwiek zmienia w serialu.

Budźetowe 5 godzin rozrywki. Jakiej?  Każdy ma prawo ocenić. . Pozdrawiam.

[Arkon]

Czyli akcja marketingowa C+ przyniosła spodziewany skutek- o serialu się dyskutuje.

[Rasheed]

Po prostu czytasz opis filmu i wiesz czy w Twoim guście czy nie. Sugerowanie się ocenami może oznaczać brak własnego zdania.

 

I po przeczytaniu opisu odpowiada mi 5 seriali i 5 filmy z bieżącego okresu. Kiedy mam to wszystko zobaczyć ? Skoro wiadomo, że nie dam rady tego ogarnąć to jedne obejrzę inne nie. Mogę to zrobić samodzielnie czyli losowo więc czy nie lepiej będzie opierać się np. na imdb ?