Skocz do zawartości

Piłka nożna: Ekstraklasa


bogdan425
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W II połowie Legia prawie nieistniała ,a ostatnie minuty nie mogli wyjść z połowy.TO JEST PRAWDZIWA WISłA!Zobaczymy jak dalej im pójdzie wciąż szansa na mistrza!Niewielka ,ale jednak.Trzeba dzisiaj liczyć na potknięcia Korony i Zagłebie no i jutro BOTu.Nadzieja umiera ostatnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że emocjonalnie byłem za Legią, a rzeczywistość jest zupełnie inna. Legia i Wisła mają ten sezon stracony. A mistrza będziemy mieli wyjątkowo słabego, by nie powiedzieć "podwórkowego". Będą silne wzmocnienia, czy totalna wysprzedaż - jak zwykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W II połowie Legia prawie nieistniała ,a ostatnie minuty nie mogli wyjść z połowy.TO JEST PRAWDZIWA WISłA!

Nie przesadzałbym z tym tak. Od momentu strzelenia 1 bramki to Legia przeważała, Po wyrównaniu warszawscy gracze także lepiej. taka sytuacja która rozbiła Legie była nieudana kontra gdzie po idiotycznym strzale Surmy poszła kontra i karny. I to rozbił Legię. Powinno być 1-2 a stało się 2:1. I od tego momentu Legia nie istniał bo nie była w stanie podnieść się psychicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, tak, tłumaczcie sie złym sędziowaniem i że piłka mało okrągła...

Legia oddała 3 celne strzały, więc jak mogła wygrać ??

 

Legioniści oddali tylko trzy strzały na bramkę, z czego jeden zakończył się bramką, po błędzie rumuńskiego golkipera. W dwóch pozostałych sytuacjach Dolha nie musiał nawet interweniować.

 

Wiślacy strzelali 12-krotnie. Fabiański interweniował 10 razy. Został pokonany trzema golami.

 

Wisła była wczoraj dużo lepsza po prostu.

Teraz można gdybać co by było gdyby, ale taka jest piłka nożna. Graja 22 piłkarzy i ich zachowania do konca nie da sie przewidzieć. czasami wszystkie statystyki idą w łeb :D I o to chodzi - bo to sport i to w nim jest najpiękniejsze.

Dzis my sie cieczymy ze zwyciestwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, tak, tłumaczcie sie złym sędziowaniem i że piłka mało okrągła...

Ja nie napisałem, że sędzia wypaczył wynik meczu. I tylko dzięki niemu Wisła wygrała bo tak nie było. Ale sędziowanie było słabe i to trzeba powiedzieć bo w takich niegroźnych sytuacjach każdy upadek był faulem. Mecz skończył się w zasadzie po fatalnie rozegranej kontrze Legii i karnym. I Legia juz nie była w stanie się po tym podnieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, najlepsi arbitrzy siedzą we Wrocławiu bo im sie kasy zachciało dorabiać.

 

 

Ja bym tu sedziego nie mieszał, trzeba przyjąć porażke i tyle.

 

Widze ze na tym forum niektórym to nie pomyśli, bo chętnie pojezdziliby po Wiśle jak po burej suce. A tak to cisza w temacie.

Nie mówie w tej chwili o tobie, tylko ogólnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o Odrę tylko o to, że Korona nie ma charakteru i w najważniejszych momentach słabnie i gracze nie wytrzymuja psychicznie i nie mogą przeskoczyć pewnego poziomu. To Korona mogła rozpocząć ten mecz od strzelenia gola. W poprzednim sezonie było to samo. W Kiecach brakuje prawdziwej gwiazdy i chyba mimo wszystko przydałby się lepszy szkoleniowiec. Bo z Wieczorkiem chyba nic nie osiągną i PP to raczej wywalczy Groclin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi. Korona piłkarsko ileś razy lepsza i w zasadzie ten mecz to oni przegrali w szatni co wykorzystała Odra. Odra nie przeskoczyła nagle na wysoki poziom bo dalej to jest i będzie przez ileś lat klub środka tabeli. Gracze Kieleccy nie potrafią wytrzymać presji jak na nich ciąży, Odra nie grała jak z nut. To Korona przeważała jednak nie potrafiła tego zamienić na gole. W pierwszych 15-20 minutach mogło być już po meczu. W międzyczasie ten niewykorzystany Karny który jeszcze bardziej podciął skrzydła Koronie. I Wodzisławianie to wykorzystali strzelając 2 gole z czego jeden niewiadomo czemu nie został uznany bo spalonego tam na pewno nie było.

Podsumowując Odra co sezon zajmuje podobne miejsce i mimo kłopotów w trakcie sezonu zawsze się utrzymuje a Korona spala sie psychicznie przed najważniejszymi rozstrzygnięciami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam że Korone to jeszcze wyprzedzi i Wisła i Legia.

Ale Mistrza zdobędzie w tym roku Zagłębie, chodź GKS B. ma dużą szanse ale widze że traci już oddech.

ALe może udowodnią że tak nie jest :D

 

W każdym bądź razie będzie bardzo ciekawie do samego końca.

 

 

Właśnie oglądam ŁKS-GKS B.

I powinno być juz 2-0 dla ŁKS-u.

 

Jeśli przy pierwszym dyskusyjnym spalonym można sie jeszcze kłócić to przy drugim to już całkiem nie wiadomo o co chodzi.

 

I niestety 0-1 dla Ubota.

Wynik całkowicie nieodzwierciedlający przebiegu gry.

Ale cóż, żeby zdobyć mistrza też trzeba mieć szczęście, przecież każdy pamieta jak rok temu Legia zdobywając mistrza, wygrywała w doliczonym czasie gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mad85 twoj post jest zupelnie dla mnie niezrozumialy. Piszesz ze Korona pilkarsko jest lepsza od Odry iles razy a moim zdaniem w naszej lidze nie ma druzyny ktora w znaczacy sposob wybija sie ponad reszte. Jeszcze niedawno stylem gry taka druzyna byla Wisla, ale teraz takich roznic nie widze.Piszesz ze Odra dalej przez iles lat bedzie klubem srodka tabeli.hehe Jestem ciekaw jak przed tym sezonem oceniales druzyne Botu;]Podsumuwujac kazdy sezon jest inny i dlatego nasza liga jest nieprzewidywalna. Bo taki klub srodka tabeli moze nagle zdobyc mistrzostwo;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie Odra w Kielcach dyktowała warunki. oglądałeś mecz? Wodzisławianie nie zagrali żadnego niebotycznego meczu, z boiska to Korona była lepsza tylko, że to jest piękno piłki żadne statystyki nie decydują bo czasem można wygrać mecz jednym strzałem celnym. Bo to Korona przegrał ten mecz przede wszystkim. Bo nie potrafiła strzelić gola mimo optycznej przewagi czy to z gry czy ze stałego fragmentu czy tez z karnego na raty. Futbol opiera się w dużej mierze na psychologii. A Korona jest ewidentnie zespołem w dołku psychicznym niemiejącym charakteru. Kilka wygranych meczów nie czyni dobrego zespołu. A co do Bełchatowa to to, że są liderem przede wszystkim bierze się z kryzysu Legii i Wisły. Bełchatów czy Zagłębie nie osiągnęło takiego poziomu jak rok temu Legia czy wcześniej Wisła. I na pewno Bełchatów nie będzie zespołem na długa metę, Pietrasiak praktycznie podpisał kontrakt z Lechem, Garguła pali się do wyjazdu, Boguski wraca do Wisły. Inni łącznie z trenerem mają także oferty. Zresztą co łaczy przypadkowych mistrzów polski w ostatnich latach jak w Zagłębie Lubin, Polonia Warszawa czy ŁKS Łódź a to, że po dobrym sezonie obniżyli loty i wylądowali wkońcu w 2 lidze I to samo pewnie czeka zespól z Bełchatowa. Zreszta nie tylko w Polsce byli jedno sezonowy jak Kaiserlautern, Blackburn itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ogladalem mecz i Korona w nim nic ciekawego nie pokazala, ba na jej tle Odra prezentowala sie calkiem niezle. Tak wogole to czytaj dokladnie moje posty bo nie pisalem o niebotycznej grze Odry a Janka Wosia a to roznica chyba jakas jest. To ze nasze druzyny wyprzedaja najlepszych zawodnikow dotyczy praktycznie kazdego naszego klubu. Piszesz o druzynach Kaiserslautern i Blackburn, moim marzeniem jest aby choc w jednym naszym klubie byla taka organizacja jak w tych zespolach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie rozumiesz naprawdę tego przykładu tu nie chodzi o porównanie tych klubów do polskich tylko o to co osiągały w swoich ligach potem. ba mistrzostwo poniekąd było gwoździem do trumny dla tych klubów. Gdyby Korona wytrzymała presje to by na początku prowadziła. Co fakt Odra prezentowała się niezłe i wykorzystała te rozbicie psychiczne Korony i wygrała mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale rozumiem twoj przyklad. Jednak ja radzilbym ci odwolywac sie do naszych przykladow a nie lig zagranicznych bo poki co dzial ten dotyczy orange ekstraklasy. A skoro juz sie kurczowo trzymasz przykladow Kaiserslautern i Blackburn to zobacz w jakich skladach te druzyny zdobywaly tytuly a w jakich graly pozniej. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze.;] Zgodze sie z tym ze Korona byc moze nie udzwiga presji i o mistrzostwie w tym sezonie moze pomarzyc. Jednak jak pewnie dobrze wiesz mistrzostwa w naszej lidze zdobywaja w ostatnich latach druzyny ktore nie narzekaja na tzw. plynnosc finansowa. Ostatnia zdaje sie druzyna ktora mimo brakow pienieznych walczyla do konca o mistrzostwo to GKS Katowice;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłkarze Wisły Płock mają nowego trenera. Obowiązki szkoleniowca objął Czesław Jakołcewicz, który jeszcze w ostatnią sobotę prowadził drugoligowy ŁKS Łomża.

46-letni trener ma za sobą bogatą karierę piłkarską. 17 razy grał w reprezentacji Polski. W barwach Lecha Poznań trzykrotnie zdobył mistrzostwo Polski. Występował także między innymi w Fenerbahce Stambuł, duńskim Odense i Warcie Poznań.

 

Jako trener pracował w Lechu Poznań, Kujawiaku Włocławek, Unii Janikowo i ostatnio ŁKS Łomża. Z Kujawiakiem i Unią wywalczył awans z III do II ligi. We wtorek nowy szkoleniowiec poprowadzi pierwszy trening z drużyną Wisły.

Dotychczasowi trenerzy Przemysław Cecherz i Mirosław Milewski pozostaną w sztabie I zespołu jako asystenci Czesława Jakołcewicza.

 

Źródło: wisla.plock.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PP ale co mnie osobiście bardziej cieszy bardzo dobry mecz Radka. Bramka może nie najpiękniejsza ale w jego stylu. Sporo takich nastrzelał czy to w juniorach czy to w 3 lidze. A co do Korony ten zespół nie ma charakteru ani lidera drużyny. I na pewno potrzebne są zmiany zarówno trenera jak i zawodnika o dużych umiejętnościach takiej gwiazdy z charakterem wojownika i przywódcy na boisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Któryś. Ale to to jest prawda. Poprzedni sezon to samo w lidze czy PP. W tym także w lidze i PP Korona w kluczowych momentach spala się przed meczem. Zresztą statystyka meczy ligowych także mówi coś o tym, że Korona w meczach których traci pierwsza bramkę przegrywa. 2 czy 3 razy W PP udało im sie tylko przełamać to. A można dodać jeszcze to, że głupie zachowania Zganiacza czy Hermesa świadczą właśnie o tym, że zespół jest w dołku psychicznym i nie potrafi się podnieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku tez o mistrzostwie Polski będzą decydowały Wisła i Legia.

A konkretnie komu urwią punkty a komu nie.

 

Wg. mnie minimalnie lepszy terminarz ma GKS B. ale Zagłebie jest w lepszej formie. Wszystko zależy od meczów miedzą sobą, jak zagrają w tych meczach właśnie Legia i Wisła własnie z Zagłebiem i GKS. B.

UBOT jest w delikatnie lepszej sytuacji bo juz nie musi podejmować Legii.

Ale mecze z teoretycznie słabszymi przeciwnikami też są bardzo trudne, szczególnie na wyjeździe.

 

Także Wisła i Legia nadal rozdają karty w lidze :P

 

Wg mnie mogą nawet powalczyć o drugie miesce, bo pierwsze już raczej nie realne, można gonić jedną drużyne ale nie dwie czy trzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...