Skocz do zawartości

Piłka nożna: Ekstraklasa


bogdan425
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no i Kosecki nie bedzie kandydował , bycie w Po mu chyba nie starcza wiec dobrze ze nie bedzie kandydował

 

Roman Kosecki, były reprezentant Polski, a obecnie poseł Platformy Obywatelskiej, poinformował w poniedziałek, że w najbliższych wyborach nie będzie kandydował na stanowisko prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Zaapelował, by podobnie uczynili inni kandydaci mający związki z polityką.

"Byłem piłkarzem, byłem, jestem i będę mocno związany z tym środowiskiem, ale obecnie działam też w polityce i to kładzie cień na moją kandydaturę na stanowisko prezesa PZPN. Ponieważ uważam, że politycy powinni trzymać się z dala od sportu, postanowiłem wycofać się z wyborów. Mam nadzieję, że dla dobra polskiego futbolu podobnie uczynią inni kandydaci, którzy są związani z polityką, a takich nie brakuje" - powiedział Roman Kosecki.

"Mam nieodparte wrażenie, że zamieszanie i chaos, jakie mają obecnie miejsce, oddalają coraz bardziej szanse na szybkie zreformowanie związku, co miało stanowić podstawę mojego działania jako prezesa. Do głosu coraz bardziej dochodzą osoby reprezentujące grupy interesów, które nie są jasno określone, m.in. promowani są kandydaci reprezentujący interesy polityczne" - dodał Kosecki.

Jego zdaniem, prezesem PZPN powinien być "człowiek neutralny, spoza polityki, spoza wszelkich układów".

"Moim cichym faworytem w najbliższych wyborach jest Henryk Kasperczak, jeśli oczywiście podejmie decyzję o kandydowaniu" - podkreślił.

Mam nadzieję, że nowe władze PZPN, które zresztą nie wiadomo kiedy zostaną wybrane, będą działać dla dobra polskiej piłki, a nie powstanie w związku żaden nowy układ" - dodał.

69-krotny reprezentant Polski pozytywnie ocenił decyzję ministra sportu o wprowadzeniu do związku kuratora. "Nie było woli kompromisu z obu stron, a zatrzymanie członka zarządu PZPN przelało czarę goryczy ministra i przyszła pora na zdecydowane działania. Sama decyzja była dobrym pomysłem, jednak później chyba nieco się pogubiono i wszystko wskazuje, że minister odwiesi dziś zarząd, bo nie udało się zarejestrować w sądzie nowego statutu związku. Mam nadzieję, że spotkanie szefa FIFA Josepha Blattera z prezydentem Lechem Kaczyńskim pozwoli ostatecznie wyjaśnić pewne sprawy i reformy będą kontynuowane, a polskim drużynom nie będzie grozić wykluczenie z rozgrywek międzynarodowych. Szkoda tylko, że wszystko przeciąga się w czasie" - powiedział Roman Kosecki.

 

Po zawieszeniu przez ministra sportu Tomasza Lipca zarządu PZPN i ustanowieniu kuratora, 41-letni Kosecki jako jeden z pierwszych zgłosił chęć kandydowania w wyborach na prezesa związku. Oprócz niego, swoje kandydatury zgłosili m.in. europoseł Ryszard Czarnecki (Samoobrona), były dziennikarz i senator Tomasz Jagodziński, były piłkarz i senator Grzegorz Lato. Oficjalnej decyzji nie podjął wciąż Henryk Kasperczak, którego kandydaturę zgłosił m.in. ŁKS Łódź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minister sportu Tomasz Lipiec odwiesił w poniedziałek zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej i wycofał kuratora. To warunek porozumienia z Międzynarodową Federacją Piłkarską (FIFA), która groziła zawieszeniem Polski w prawach członka.

Jednak na mocy umowy zawartej w niedzielę przez przedstawicieli ministerstwa i zawieszonych działaczy PZPN prace zarządu ma nadzorować dotychczasowy kurator Marcin Wojcieszak. Jego kontrasygnaty będą wymagały wszystkie decyzje zarządu, którego podstawowym zadaniem ma być przygotowanie statutowego, a później wyborczego zjazdu PZPN.

Przygotowania do nowych wyborów w PZPN będzie nadzorowała komisja obserwacyjna z udziałem przedstawicieli prezydenta RP (Michał Kleiber), Ministerstwa Sportu (Wojcieszak), FIFA i UEFA.

W poniedziałek do Polski przyleciał prezydent FIFA Joseph Blatter, który wieczorem spotka się z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Według ministra Lipca, zaangażowanie prezydenta Kaczyńskiego pomogło zażegnać konflikt z władzami światowego futbolu.

 

no teraz jak najszybciej wybory i wywalić tych dziadów co tam siedzą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kuluarach mówi się nawet o dymisji nieporadnego ministra sportu. Który odpowiada za wszelkie zamieszanie ze statutem. To jego nie kompetencja sprawiła, że statut nie został zarejestrowany z błahych powodów no i oczywiście było w nim kilka śmiesznych zapisów ale to już inna kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście nasz Axel Springer. I znowu kupę głupot i syfu nie mających związku z niczym. Ciągle polowanie na jakieś głupie sensacje i robienie ludziom z mózgu wody. I to po raz kolejny odchodzenie o prawdziwych problemów polskiej piłki bo to nie tylko korupcja nim jest. A za zamieszanie, ze zjazdem odpowiada minister Lipiec. A jego wypowiedzi w TVN24 są wręcz żałosne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zatem nie wiadomo na ile to jest prawda. Bo cała gazeta oparta jest dość często o stek bzdur wymyślonych przez tych dziennikarzy którzy dość często nie mają pojęcia o czym piszą. I jej wiarygodność jest zerowa. Mi to osobiście zwisa niech se pije, jego sprawa u nas panuje jakaś dziwna mania na temat picia jeśli chodzi o osoby publiczne. Tutaj odsyłam do autobiografii Kowala`, jeśli chodzi o alkohol i używki w piłce nie tylko wśród działaczy ale i zawodników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczorajszy mecz GKS Bełchatow - Legia. Byłem ciekawy gry GKS-u, po wielkim 6:0 w meczu ligowym. I powiem, że to ciekawy "kozak" ten GKS. Spodobać się mogli: Bartosz Hinc, Marcin Komorowski no i Carlo Costla. Jeśli to były rezerwy, to jak gra pierwszy "garnitur" :?: Natomiast Legia mnie zawiodła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legia coś słabiutko zaczyna, zobaczymy jak będzie z Groclinem :lol: ale nie wróże im jakiegoś wspaniałego wyniku. Za to Bełchatów pokazuje, że nie przypadkiem jest liderem po rundzie jesiennej zaczął bardzo dobrze, i ten Costly ciekawy zawodnik tylko słyszałem że on jest tylko wypożyczony do Bełchatowa żeby sie ograć :lol: także mogą go nie zatrzymać jeśli będzie dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jestem bardzo zaniepokojony tym, że nie zostały jeszcze podjęte żadne kroki w celu ukarania klubów zamieszanych w korupcję. Nie podoba mi się, że do tej pory nie zrobiono użytku z materiału dowodowego przekazanego Wydziałowi Dyscypliny przez prokuraturę" - mówi minister sportu Tomasz Lipiec. Tym bardziej, że prokuratura we Wrocławiu zgromadziła już materiał dowodowy, który pozwala postawić zarzuty kolejnym siedmiu klubom I i II ligi. W tym gronie napewno znajdą się oba Zagłębia - to z Lubina i z Sosnowca. Poza nimi największego stracha powiny mieć zespoły, które w ostatnich latach awansowały z III do II i z II do I ligi.

 

źródło: Dziennik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...