Skocz do zawartości
  • 0

Psucie się sygnału podczas deszczu


mihau
 Udostępnij

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Talerz 70x80cm (wg map wystarczający do odbioru Hotbirda ,Siriusa,Amosa) jest ustawiony najdokładniej jak się da .Tak się dziej z sygnałem niezależnie czy konwerter nowy czy stary (mam 3 ) 1 10 letni ,drugi 5 letni ,trzeci w zeszłym roku kupowany ,Diseq kupiony damixsat.pl (pisało ,że wodoodporny :evil: ) jest plastkikowej nakładce ,dodtakowo koleiłem tasmą

Po prostu deszcz stoi na drodze sygnału i osłabia go.

Z drugiego talerza po Wizji TV to pokazuje 99% bez wględu na to czy leje czy nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Spróbuj porzyczyć od kogoś konwerter i przetestować go u siebie podczas deszczu, może jest rozszczelniony i dostaje się wilgoć, bo np. u mnie niema różnicy czy pada deszcz, jedynie jak jest gruba warstwa chmur...

 

Klejenie taśmą to najgorsze co możesz zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zdejmij folię. To najdziwniejsze co w życiu widziałem. Wszyscy po kolei mają oworkowane puszki antenowe i konwertery.

Przecież woda i tak się tam dostanie. A już na pewno się skropli para od środka. Beż worka woda po deszczu natychmiast wysycha, a w worku stoi pare dni. W lecie urządzenie się ugotuje.

 

Konwerter to nie duży wydatek (z rzędu 15-20 zł). Tak więc jeśli on jest sprawcą problemu to nie ma co "cudować".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeżeli spada poziom sygnału tylko podczas złej pogody to nic się dzieje. Tak to już jest, padający deszcz pochłania fale elektromagnetyczne które są przesyłane z satelity umieszczonej na niebie i obijając się o czaszę (już znacznie osłabione) wpadają do konwertera. Gdy po złych warunkach sygnał wraca do swojego poziomu to znaczy że wszystko jest OK.

 

Jedynie co można, to można ratować się większą czaszą, z reguły nawet dobry konwerter tutaj dużo nie wskóra.

 

Jeżeli już byśmy chcieli go dodatkowo uszczelniać to lepiej to zrobić odpornym na czynniki atmosferyczne silikonem. Ja już posiadam dość stary konwerter (7 lat) z pękniętą pokrywką a silikon mi uszczelnia to urządzenie już jakieś 4 lata :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Najprawdopodobniej jest minimalnie odkształcona antena i nie ma już idealnego ogniska na konwerterze (fale nie skupiają się dokładnie na nim), mi się tak zrobiło po tym ostatnim zimowym huraganie i podczas deszczu mam 20%, a bez deszczu 50% na antenie 110cm :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
No dobra , a z drugiego talerza 60 cm po Wizji TV to jakoś pokazuje 99% bez wzgledu na to czy pada czy nie

No to dlaczego nie używasz tego talerza? :D

 

Mocny deszcz zawsze osłabia sygnał. Ja mam malutki talerz i podczas ulewngo deszczu mam 0 sygnału. Ale nie jestem aż tak uzależniony od tv żeby mi to przeszkadzało :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Antena 60cm na Amosa na 100% nie będzie starczała, ale w tym wypadku, ale nawet na 80cm cudu nie osiągniesz, bo Amos jest słaby i gdy będzie padać, będzie rwać odbiór - już kiedyś pisaliśmy o sile sygnału TMT. 99% z 60cm możesz mieć co najwyżej na kilku częstotliwościach - w porównaniu ze sprawną i poprawnie ustawioną 80cm różnica jest kolosalna.

 

Ostatnie wyjaśnienie @RafiXa zamyka sprawę - na małych antenach sygnał podczas deszczu będzie zawsze się wysypywać, choćbyś nie wiem co wymyślił. Dopiero od 80cm (nie 70x80, tylko 80x85) jest na tyle stabilnie, żeby wpływ deszczu, przy wzorowym ustawieniu był minimalny. Deszcz to wbrew pozorom duża przeszkoda dla sygnału (im większa ulewa, tym gorzej).

 

Możesz jeszcze próbować ratować się nieco skręceniem konwertera - dobrze dobrany jeszcze nieco podkręci jakość sygnału, lub ostatecznie większa czasza - 80cm, lub nawet 90cm (zawsze większa będzie odbierać lepiej - to oczywiste, zakładając jednak poprawne ustawienie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli podczas wielkich ulew wysiada sygnał z ogromnych anten stacji telewizyjnych to czym się tu zajmować. Jest deszcz - nie ma odbioru, i tyle. Im większa antena tym większy deszcz musi padać by uniemożliwić odbiór.

 

Anteny 60 cm wywołują u mnie osobiście śmiech. Montaż tak małej anteny ma dla mnie uzasadnienie tylko wtedy gdy nie ma możliwości zamontowania większej.

 

Tyle w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Podstawa to dobrze ustawiona antena. Przez dwa lata na antenie 70 cm nie zaobserwowałem utraty sygnału, czy nawet szatkowania, czy też innych efektów podczas deszczu. Z tego co pamiętam był spadek siły sygnału od 5 % do maksymalnie chyba 10 %. Teraz na antenie 90 cm, podczas ulewy zawsze zapominam zobaczyć dokładnie jak to jest ze spadkiem sygnału, ale wydaje mi się, że jest to maksymalnie około 5 %.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Jest deszcz - nie ma odbioru, i tyle.

To jedna prawda! Dziś mogłem przerabiać kolejne już doświadczenie (antena 90) - i soczysty gruby deszcz, który dość długo padał.

Wysiadały kolejno kanały: Erosporty, TVP Sport, TVN, TVN Style, Kino Polska, DSF i jeszcze kilka innych. O dziwo! TVN24 trwał na posterunku :lol2: w tym również TVP Polonia.

To samo jest przy intensywnych opadach grubego śniegu. Tylko silny i porywisty wiatr oraz "wielkie" grube chmury - w moim przypadku - nie są przeszkodą :jupi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

bogdan425 anteny mamy takie same, zakładając ustawienie anten poprawne, więc jaki wniosek :?: różnica odległości 500 kilometrów. Może uwzględnić w dyskusji, psucie się sygnału podczas deszczu, w zależności od miejsca na terenie Polski. Po trzech latach doświadczenia twierdze, że żaden deszcz mi nie straszny, nawet na antenie 70 cm. Raz tylko znikną mi sygnał (70 cm), ale wtedy nie było deszczu, tylko ogromna i gęsta chmura burzowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Deszcz osłabia sygnał, a chmury go całkowicie ubijają :) Nie ważna wielkość anteny, każda kiedyś polegnie.

Korzystając z dwóch anten 90 i 60 cm. widze różnicę, na 90 cm. jedynie odrobinę dłużej pozostaje sygnał i odrobinę wcześniej się pojawi niż na 60 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Obserwuje różne zachowania przekazu satelitarnego od 11 lat na antenie 115 cm. Z doświadczenia wiem, że najgorszy jest deszcz, który zacina wprost na promiennik konwertera lub taki gdzie krople są bardzo duże. Z reguły bardzo ciemne niskie chmury nie powodują zaniku sygnału ale nie zawsze tak bywa, kilka razy zdarzyło się, że nie było deszczu ale nadchodząca burza sprawiła, że obrazu nie było już na kilka chwil przed początkiem opadów. Zwykły deszcz nie powinien przeszkadzać w odbiorze, dopiero ulewy utrudniają życie. Silny wiatr nie przeszkadza jeśli antena jest dobrze zamocowana i się nie buja. Padający śnieg też nie ma większego wpływu dopóki nie osadzi się na antenie i konwerterach. Jeśli na antenie lub konwerterze nie zalega śnieg to nawet spora śnieżyca nie przeszkadza. Pamiętam przypadek, gdzie na promiennik konwertera nacinał bardzo mokry śnieg i oblepiał się na nim, trzeba było go odśnieżać co kilkanaście minut. Przy zakupie konwertera warto zwracać uwagę na to by promiennik nie był chropowaty. Jak przestaje padać to krople nie spływają wtedy z promiennika co osłabia, a w przypadku słabych sygnałów lub dużych zezów może uniemożliwić odbiór. Śnieg również łatwiej się przyczepia. Niestety konwertery Golden Interstara mają takie chropowate promienniki i jest to ich wada. Jeśli ktoś ma antenę pod ręką to zawsze można wyjść i przetrzeć ręką ale warto by producent zmienił tę niedogodność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co do śniegu, także raczej nigdy mi nie przeszkodził w oglądaniu. Śnieg usuwam rzadko, tylko wtedy gdy jest go dużo i jest mokry i ciężki. Od wiosny mam monoblocka. Zobaczymy co będzie w tym roku, większa powierzchnia, gorsze parametry odbioru Astry w stosunku do Hot Birda. O Hot Bird się nie martwię, zobaczymy co będzie z odbiorem Astry podczas dużych opadów śniegu oraz deszczu, szczególnie kanały HD oraz transpondery o słabszym sygnale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Monoblock to rozwiązanie dla leniwych. Na dwóch osobnych konwerterach możesz lepiej wyregulować ustawienie każdego z nich a na monoblocku to ustawiasz mniej dokładnie bo jak jeden dostroisz lepiej to drugi Ci ucieknie. Druga wielka niedogodność, która zmusiła mnie do zdjęcia monoblocka to, że nie da rady zamontować większej ilości konwerterów bo w monoblocku jest już wbudowany przełącznik i jak będziesz do anteny chciał dorzucić trzeci konwerter to zostaje ci przepinanie kabla bo przez przełącznik nie podłączysz monoblocka i innego konwertera. Ale jak nie planujesz odbioru innych satelitów to ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...