Skocz do zawartości

Polskie kluby w europejskich pucharach


Egzystencjalny Paw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, ale to wszystko jest dziwne. Nie mamy swojego przedstawiciela w LM od kilkunastu lat, a zamiast się zjednoczyć i kibicować polskiej piłce to tylko się kibicuje w innych miastach rywalowi, bo przecież jest zazdrość. Wszyscy narzekają na stan polskiej piłki, a jak mistrz Polski gra o LM, to nawet nie wszyscy mu kibicują. Każdy ma swoje zdanie, ale w mojej opinii kibicowanie przeciwko polskiej drużynie jest bezsensowne. Szkoda, bo przecież to nie tylko kluby z konkretnych miast, ale także z Polski. A chyba każdemu powinno zależeć na tym, aby poziom naszego futbolu szedł w górę.

 

To nie jest zazdrość, to jest przywiązanie do barw. Ja nigdy nie kibicuje np. Lechowi czy Legii czy Cracovii, życze im jak najgorzej i co? zabroni mi ktoś? nie bo KOCHAM WISŁE, poświęcam jej czas itp. W tym roku jest trochę inaczej, bo liczę na Śląsk oraz przez przywiązanie miałem większe nadzieje co do Jagi. Rozumiem, że ktoś może pomyśleć, że to głupie, ale wcale tak nie jest. Szanuje ludzi, którzy postępują inaczej niż ja, ale ja oczekuję tego samego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

A dlaczego np. Lechowi, Legii czy Cracovii życzysz jak najgorzej? Wiem, że masz do tego prawo, ale co powoduje, że tym trzem przykładowym drużynom źle życzysz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jam mam inną drużynę "pzpn"

Od lat tylko rozpacz. A z czasem rozpacz przemieniła się wstyd.

Gdzie się podziały lata świetności. Nic tylko marazm. Odpadną wszyscy. To jest już niechlubna tradycja. I wiem, że zaraz po tym ruszy nasza liga.

Ot i wszystko.

I jeszcze jedno niedokończona korupcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale to wszystko jest dziwne. Nie mamy swojego przedstawiciela w LM od kilkunastu lat, a zamiast się zjednoczyć i kibicować polskiej piłce to tylko się kibicuje w innych miastach rywalowi, bo przecież jest zazdrość. Wszyscy narzekają na stan polskiej piłki, a jak mistrz Polski gra o LM, to nawet nie wszyscy mu kibicują. Każdy ma swoje zdanie, ale w mojej opinii kibicowanie przeciwko polskiej drużynie jest bezsensowne. Szkoda, bo przecież to nie tylko kluby z konkretnych miast, ale także z Polski. A chyba każdemu powinno zależeć na tym, aby poziom naszego futbolu szedł w górę.

 

To nie jest zazdrość, to jest przywiązanie do barw. Ja nigdy nie kibicuje np. Lechowi czy Legii czy Cracovii, życze im jak najgorzej i co? zabroni mi ktoś? nie bo KOCHAM WISŁE, poświęcam jej czas itp. W tym roku jest trochę inaczej, bo liczę na Śląsk oraz przez przywiązanie miałem większe nadzieje co do Jagi. Rozumiem, że ktoś może pomyśleć, że to głupie, ale wcale tak nie jest. Szanuje ludzi, którzy postępują inaczej niż ja, ale ja oczekuję tego samego.

 

A ja na przykład życzę wiśle odpadnięcia z Łotyszami, spadku z ekstraklasy i rozwiązania struktur klubu. Takie mam zdanie i go nie zmienią. I też nikt mi tego nie zabroni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem podoba mi się to co napisał @Teddy. Ja osobiście nie rozumiem po co nienawidzić jakiś klub tylko dlatego, że jest się kibicem jego największego rywala. Ale to tylko moja opinia. Kibicujcie komu chcecie. Ja tylko przedstawiłem swój pogląd i przy nim pozostanę, bo jak klub reprezentuje w Europie mój kraj to mu kibicuję i źle nie życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w środę Wisła zaczyna bój o ligę mistrzów. Zobaczymy czy znowu doczekamy się kompromitacji, czy tym razen drużyna z Krakowa wreszcie spełni oczekiwania swoich kibiców. Ja jako neutralny kibic w kapciach mam nadzieję na awans przynajmniej do grupy Ligi Europejskiej. Czytając różne komentarze i felietony można odnieść wrażenie, że Skonto to conajmniej Barcelona. Wszyscy są pełni obaw o wynik, choć po ostatnich levadiach i karabachach trudno się temu dziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jeżeli polskie drużyny grają w europejskich pucharach to powinno się kibicować każdej z nich, gdyż grają dla dobra Polski. Tak samo w europejskim parlamencie, jest przecież kilka polskich ugrupowań, ale chociaż że się nienawidzą to walczą o dobro Polski wspólnie. Przecież nikt mi nie wmówi, że PO oraz PiS się lubią(np. Lech-Legia), ale powtarzam walczą dla dobra Polski. I myślę, że w Europie powinniśmy z takim założeniem podchodzić do gry polskich klubów, a w Ekstraklasie(jak w sejmie:D) nienawidzić się i sobie docinać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maciopl98, właśnie o to chodzi. Kluby walczą w europejskich pucharach o współne dobro dla naszej piłki. Ich sukcesy są sukcesami w ogóle całego polskiego sportu. A swoją drogą gdybym był np. z Krakowa, czy z Warszawy to bym się cieszył, że w moim mieście są dwie ekstraklasowe drużyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że kibice np. Lecha będą z wielkim zainteresowaniem oglądać mecze Legii w pucharach i cieszyć się z każdej bramki straconej przez legionistów jest normalne. W niemal każdym kraju jest tak, że kibice wrogich klubów życzą sobie jak najgorzej. Takie sytuacje są chyba najbardziej nam znane z najlepszych lig europejskich. Ultrasi niektórych klubów chętnie zabiliby piłkarza, który zdradził ich barwy przechodząc do odwiecznego rywala. Tak więc nie ma w tym nic szczególnego. Są takie zespoły, którym niemal cały własny kraj życzy porażki w pucharach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech będzie, zagorzali kibice tak robią... Ktoś wspomniał o tym, że Real też chce porażki Barcy w pucharach i odwrotnie, ale Polska to nie Hiszpania, gdzie drużyny bez problemów wchodzą do Ligi Mistrzów. U nas taki wyczyn dawno się nie zdarzył, a rzadko gościmy także w Lidze Europejskiej, więc powinniśmy cieszyć się, że nasze kluby wsławiają nas w Europie, ale rozumiem zagorzałych kibiców innych klubów(chociaż co dla nich za różnica czy Wisła wygra ze Skonto czy nie, przecież nie rywalizują w lidze i porażka np. Legii dla nich nie ma znaczenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Skonto - Wisła 0-1. Z tego meczu zapamiętam tylko właśnie flagi kibiców, które w pierwszych minutach utrudniały oglądanie meczu podczas telewizyjnej relacji oraz to, że piłka dwa razy wyleciała poza stadion. :D Wynik lepszy niż gra. Mam nadzieje, że z Meliksonem będzie wszystko dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście z taką grą nie ma czego szukać, choć gra z meczu na mecz powinna być coraz lepsza. Jedynie Melikson zagrał dobry mecz, Genkow cały mecz przespał, a Małecki to potykał się o własne nogi. Widać, że zespołowi brakuje świeżości. Jutro mam nadzieję, że Śląsk pokona Dundee, a w piątek losowania: poznamy rywala Legii i potencjalnego przeciwnika Wisły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisła jest dopiero w okresie przygotowawczym, a Skonto gra już ligę, więc najważniejsze, że nasz reprezentant wygrał 1:0 na boisku rywala.W końcówce meczu Wisła popełniała trochę błędów, jednak mistrz Łotwy nie umiał ich wykorzystać, w najgroźniejszej okazji piłka poleciała wysoko nad bramką.Pierwsza połowa w wykonaniu Wisły trochę lepsza niż druga, ale druga nie była zła, ponieważ mistrz Polski stwarzał sobie trochę dobrych okazji.Najważniejsze zwycięstwo na terenie rywala i gra w następnym meczu na własnym stadionie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz słaby(ale na to psychicznie byłem przygotowany:D), chociaż rzeczywiście Wisła jest w okresie przygotowawczym więc myślę, że gra się poprawi. Kolega R Mad pisał co zapamiętał z meczu. Ja zapamiętałem to samo co on chociaż jeszcze dodatkowo zapamiętałem uwagę mojej mamy, że pan Koźmiński jest chyba przed okresem:D Rzeczywiście nic mu się nie podobało: to Małecki niepotrzebnie schodził do środka i zagęszczał pole gry, to Małecki zamiast strzelić to tylko ułożył do podania odpowiednio nogę, to Małecki jest za bardzo przypakowany:D itd... Ale ważny jest wynik i punkty do klasyfikacji UEFA. Też jestem ciekawy kogo tam nasi w 3 rundzie wylosują... Wisła ma 10,183 punkty UEFA... Najgorzej byłoby trafić na kogoś z tej trójki chociaż oczywiście Wisła i tak każdego z nich wręcz musi przejść:

Liteks Łowecz 8,575

KRC Genk 8,400

ŠK Slovan Bratysława 5,899

Reszta klubów może być. Myślę, że Śląskowi będzie bardzo ciężko przejść Dundee, a jeżeli udałoby by mu się jakimś trafem to zrobić to w następnej rundzie czeka przy szczęściu ktoś o podobnych umiejętnościach, lub przy pechu ktoś wręcz nie do przejścia... Legii też nie daję wiele szans jeżeli chodzi o 3 rundę... Ale poczekamy zobaczymy może nasza drużyna wylosuje kogoś "słabego" i jak to mówi moja wychowawczyni: "psim swędem" się dostaną dalej. Ale i tak jestem całym sercem za naszymi:D Się rozpisałem, ciekawe czy się będzie chciało czytać:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...