Skocz do zawartości

Polskie kluby w europejskich pucharach


Egzystencjalny Paw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ale tu nie chodzi wcale o kupowanie za frytki i Legię. Gdyby taki Reca np. zamiast do Włoch poszedł do Legii/Lecha itd, klubu grającego w pucharach np. za milion euro i 50 % kolejnego transferu + bonusy za puchary to obie strony by zarobiły gdyby zawodnik odpalił. Zamiast dziś 4 mln euro  w przeciągu 2-3 lat taka Wisła Płock zarobiłby 5. Na tym jedni i drudzy by zarobili. Doskonale to widać w lidze Portugalskiej, gdzie np. Benfika pomaga sprzedawać piłkarzy innym klubom. Amaral był za wyjęcia za 500-600 k bezpośrednio ale z Benfiki Lech go wziął za 1,5 mln czyli jego poprzedni klub dostaje estra 200k .Kluby powinni współpracować a nie że jeden wykorzystuje drugi, szkolenie też sporo kosztuje. 

Edytowane przez mad85
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne eliminacje potwierdzają, że cała reforma ESY jest fikcją.  Czy klubu grają lepiej, kiedy liga zaczyna wcześniej? Czy jest progres związany z europejskimi pucharami? Nie liczmy pojedyńczych ''wybryków'' tylko ogół występów wszystkich klubów.  Ich wyniki świadczą o  jednym - ESA37 to chwyt marketingowy, produkt zbędny. Do tego dochodzi agresywne przyspieszanie końcówki sezonu i gra co 3 dni, mecze w późnym grudniu. Co z tego że ESA gra wcześniej, jeśli niektóre kluby w lidze grają później zupełnie innym składem? Co z tego, że liga zaczyna po to by kluby grały ''na poważnie'' co ma pomóc w europejskich pucharach. Zaczynamy trzecią kolejkę PKO BP Ekstraklasy, a EP mamy tylko nic nie grającą Legię. Co się zmieniło, przed czasami ESY37? Wniosek prosty, jeśli jest za dużo sobót do wypełnienia, wystarczy podnieść prestiż Pucharu Polski i najważniejsze mecze przenieść na terminy weekendowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to wymysł prezesa PZPN. Żadna licząca się liga w Europie nie gra na podział punktów ale u nas zamiast zająć się tym, że liga gra bardzo słabo i co zrobić żeby to poprawić, to wymyślają głupoty nie mające nic wspólnego z poprawą poziomu gry w ekstraklasie. Tu tylko może pomóc reakcja kibiców aby przez jakiś czas przestali chodzić na mecze żeby te "święte krowy" w końcu zrozumiały że coś jest nie tak i wzięły się do roboty. Sama "otoczka" ekstraklasy czyli transmisje, wywiady są na europejskim poziomie ale to nie wystarczy skoro poziom jest do niczego i ogrywają ich amatorzy ze słabszych lig niż nasza.

Edytowane przez tail#
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam że dużym problemem jest to że liga jest wyrównana. Wyrównana to może być Premier League a nie taka liga jak nasza. Czy na Białorusi ktoś się przejmuje że prawie co roku BATE mistrzem? Przynajmniej grają później praktycznie co rok w grupie czy to LM czy to LE. U nas też jakby były silne ze 3 maksymalnie 4 zespoły (te pucharowe) a reszta tylko tłem to by było lepiej dla ligi. Najpierw trzeba zadbać o tych najsilniejszych, którzy mogą nam zapewniać punkty do rankingu w Europie, a dopiero potem myśleć o wyrównywaniu ligi. Wiem że to brutalne dla kibiców wielu tych słabszych klubów, ale tak to właśnie wygląda. Co z tego że teraz taki Piast mógł zdobyć MP, jak liga już się kręci wokół 30 miejsca w rankingu, zaraz nas Liechtenstein wyprzedzi (i nie jest to żart, jak ktoś nie wierzy, niech spojrzy na ranking).

Edytowane przez diabeu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mad85 napisał:

To chyba mało wiesz, punkty dzielą m.i. w Belgii. Tak RSP m.i. zdobył wicemistrzostwo ze staną 20 ptk po sezonie zasadniczym. I to nie był wymysł Bońka a władz ESA.

No tak, bo liga belgijska, to czołowa liga. Eh, zastanów się nim cos napiszesz. Pokaż mi gdzie w lidze angielskiej, hiszpańskiej czy włoskiej masz taki podział punktów. Wprowadzenie takiego systemu w naszej lidze to efekt działania prezesa.

Edytowane przez tail#
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodać należy że w lidze belgijskiej to nie jest zwykłe dzielenie tabeli na dwie części. Tam to mają totalnie porąbany system play-offów. A podobną tematykę z dzielenia grupy na mistrzowską i spadkową stosuje coraz więcej lig, nazwijmy to drugiego szeregu. Czyli też lepszych od naszej, bo nasza to już pomału 3 szereg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, FanMMA napisał:

Belgijska na polskie warunki jest czołowa,więc Ty się lepiej zastanów..

A ESA37 to tylko hajs, więcej meczów=więcej zmarnowanej kasy.

Masz kłopoty ze zrozumieniem tego co jest napisane ale to twój problem. Pisałem czołowych ligi europejskich, a nie porównywałem do polskiej. Niech biorą przykład z najlepszych lig zamiast wprowadzać dziwne systemy co nie na żadnego przełożenia na podwyższenie poziomu rozgrywek. Póki co liga belgijska jest mocniejsza od polskiej, ale znacznie słabsza od angielskiej, hiszpańskiej i innych. Jeżeli system dzielenia na grupy byłby taki cudowny, to stosowali by go w czołowych ligach, a jakoś go nie ma i nie zanosi się na to żeby się pojawił.

Edytowane przez tail#
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie napisałem że to największy problem? Sam wymyślasz jakieś bzdury i mi wmawiasz. Zacznij w końcu czytać ze zrozumieniem. To PZPN wymyśla jakieś głupoty z podziałem ligi które niczego nie zmieniają zamiast zająć się poprawą jakości gry w naszej lidze. Co zmienia taki podział skoro poziom jest taki sam albo nawet niższy.

Edytowane przez tail#
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.08.2019 o 12:14, tail# napisał:

No tak, bo liga belgijska, to czołowa liga. Eh, zastanów się nim cos napiszesz. Pokaż mi gdzie w lidze angielskiej, hiszpańskiej czy włoskiej masz taki podział punktów. Wprowadzenie takiego systemu w naszej lidze to efekt działania prezesa.

8 liga Europy, tylko tak przypomnę, która produkuje piłkarzy do tych najlepszych klubów na świecie.  Nie prezesa a władz ESA ile razy to samo można pisać ? Pomysł ESA 37 to autorski pomysł władz Ekstraklasy SA, dokładnie Animuckiego. 

W dniu 3.08.2019 o 12:30, diabeu napisał:

Dodać należy że w lidze belgijskiej to nie jest zwykłe dzielenie tabeli na dwie części. Tam to mają totalnie porąbany system play-offów. A podobną tematykę z dzielenia grupy na mistrzowską i spadkową stosuje coraz więcej lig, nazwijmy to drugiego szeregu. Czyli też lepszych od naszej, bo nasza to już pomału 3 szereg.

To prawda, zresztą nie tylko tam , bo np. Holandia ma play offy do LE, Czechy też jeszcze bardziej zakręcony system niż u nas mają, Cypr, Słowacja, Rumunia, Serbia, Szkocja, Austria (gdzie też dzielą punkty) itd. Generalnie to dość popularne się stało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie - co daje taki podział? Co wielkiego osiągnęły kluby z tych lig które wyżej wymieniłeś może poza Ajaxem w poprzednim sezonie. Nie wiem czy pamiętasz w latach 90 jak grały holenderskie kluby. Nikt się wtedy nie bawił kombinowanie w podziały. Teraz wymyślają podziały i inne głupoty. Dzielą punkty - jedni mają więcej, drudzy mniej, bo nieparzystą ilość nie podzielisz. W naszej lidze to się kompletnie nie sprawdza. Powinien być normalny, prosty, standardowy system. terminarz - 2 rundy tak jak mają najmocniejsi - Anglicy, Niemcy, Włosi, Hiszpanie, a nie podwórkowe ligi takie jak czeska, słowacka albo rumuńska.

Edytowane przez tail#
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wyczynia nasz klub ze stolicy i co wygaduje jego trener to już nawet nie jest śmieszne a żałosne. Serio? Przekładać mecz ligowy bo gramy w III rundzie (!) LE?! Bo mają pełno w gaciach bo w końcu trafili na nieamatorów?! I jeszcze Esa się zgodziła... ehh. Jakoś jak Wisła grała o LM w ostatniej rundzie gdzie faktycznie coś prezentowaliśmy i mieliśmy szanse to nam nikt terminarza ligi nie zmieniał tylko graliśmy co 3 dni. Liczę na to że dostaną srogi wp.... z tymi grekami.

Edytowane przez wisl@k06
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych coraz większych pieniędzy nie widać, sprowadzamy piłkarzy trzeciego, czwartego sortu w Europie i jest to tłumaczone tym,że jest presja na wynik tu i teraz. Problem w tym,że owego nie ma, co roku jest kompromitacja w Europie i właściwie nas się już nikt nie obawia,a w lidze o mistrzostwo Polski właściwie co roku walczy tylko Legia, bo inne kluby boją się jak ognia deklarowanie i stawianie tego celu,a wywalczenie prawa gry w pucharach to okazuje się być czymś czego włodarze klubów, trenerzy woleli by uniknąć.

Problemem Ekstraklasy jest to,że faktycznie ta przerwa między zakończeniem jednego sezonu ,a rozpoczęciem kolejnego jest krótka przerwa i nie ma odpowiedniego okresu na przygotowania. Tutaj musi być jakaś reforma systemu rozgrywek. Musi zmienić się filozofia polskiego futbolu. Musimy postawić na szkolenie i stawiać na polskich piłkarzy. Eksport ich w świat , czyli podążanie drogą Holandii  i w ten sposób umacnianie kondycji finansowej naszych klubów to korzyści nie tylko dla ich samych,ale i dla reprezentacji Polski. Polacy - myślę,że to oni mogą stanowić magnes dla kibiców, budować tożsamość kibiców z klubem. Pokazuje o postać Arka Malarza. Dotychczasowa polityka włodarzy klubów jest ślepą uliczką. Nie chciałbym aby rozwój akademii klubowych, stawianie na polską młodzież było wymuszane przepisami o młodzieżowcu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wislok napisał:

Tych coraz większych pieniędzy nie widać, sprowadzamy piłkarzy trzeciego, czwartego sortu w Europie i jest to tłumaczone tym,że jest presja na wynik tu i teraz. Problem w tym,że owego nie ma, co roku jest kompromitacja w Europie i właściwie nas się już nikt nie obawia,a w lidze o mistrzostwo Polski właściwie co roku walczy tylko Legia, bo inne kluby boją się jak ognia deklarowanie i stawianie tego celu,a wywalczenie prawa gry w pucharach to okazuje się być czymś czego włodarze klubów, trenerzy woleli by uniknąć.

Problemem Ekstraklasy jest to,że faktycznie ta przerwa między zakończeniem jednego sezonu ,a rozpoczęciem kolejnego jest krótka przerwa i nie ma odpowiedniego okresu na przygotowania. Tutaj musi być jakaś reforma systemu rozgrywek. Musi zmienić się filozofia polskiego futbolu. Musimy postawić na szkolenie i stawiać na polskich piłkarzy.

 

Nawet gdyby do jednego z naszych klubiw zawitał jakiś szejsk z kupą kasy to nie wiem czy nawet poradził by sobie z mentalnością naszych piłkarzyków .Czasami z takich graczy z odpadów trafi się jakaś perła , choć ostatnio nie było słychać o żadnym takim zawodniku. Nasz problem jest taki że po kilku dobrych meczach naszym "gwiazdorom" odbija palma i już palą się do wyjazdu za granicę a czeka ich ławka lub trybuny ,lub wracają po roku bo są za słabi .Nasza filozofia futbolu się nie zmieni cały czas tylko Streilał wcześniej Piechniczek i życie sukcesami polskiej piłki z lat 70(za niedługo to będziemy się podniecać jak pokonamy zespół np. z Wysp Owczych) ,Jedynie Jan Tomaszewski cały czas krytykuje nasza piłkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wisl@k06 napisał:

Przekładać mecz ligowy bo gramy w III rundzie (!) LE?!

Bo grają w środę a nie czwartek. Gdyby grali w czwartek niczego by nie przekładali. No ale pewnie liga holenderska też jest amatorska bo przekładają teraz mecze ichnim pucharowiczom, którzy też grają kwalifikacje do europejskich pucharów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, diabeu napisał:

Bo grają w środę a nie czwartek. Gdyby grali w czwartek niczego by nie przekładali. No ale pewnie liga holenderska też jest amatorska bo przekładają teraz mecze ichnim pucharowiczom, którzy też grają kwalifikacje do europejskich pucharów.

 

To można grać w niedzielę po czwartku, a w środę po niedzieli już nie? Odstęp czasowy jest ten sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czwartek - niedziela - czwartek - niedziela - środa itd itp, chodzi o nagromadzenie meczów na początku sezonu. W ciągu miesiąca Legia rozegra więcej meczów niż niejeden klub w ciągu 3 miesięcy. Tak to wygląda. Takie nagromadzenie meczów na początku sezonu nie jest normalne. Ale to też wina ekstraklapy która wymusza taki szybki start ligi. Nie widzę nic złego w przełożeniu pojedynczego meczu ekstraklasy żeby zespół mógł się lepiej przygotować do starcia w eliminacjach LE. Tym bardziej że to ostatni nasz reprezentant. Jak pisałem wcześniej, w innych ligach też tak robią i to lepszych ligach od naszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wisl@k06 napisał:

Uhm... Wisła w 2011 roku: 13.08. Liga, 17.08. Apoel, 20.08 Liga, 23.08. Apoel. No ale klub ze stolicy wylosował prawdziwą potęgę, nie ma co porównywać

To że kiedyś była w tej kwestii głupota organizatorów krajowej ligi to nie znaczy że dalej tak ma być.

 

No ale widzę że boli cie ta Legia. W sumie nie dziwne, skoro Wisełka zmierza ku 1 lidze :D.

Edytowane przez diabeu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...