Skocz do zawartości

Duża antena pod obrót


Rekomendowane odpowiedzi

co do zeza to może być problem, bo chcę odbierać sygnał z co najmniej pięciu satelitów; na razie zostawiam ten temat, ale wrócę do niego za jakiś czas, ponieważ teraz mam niemałe problemy techniczne w domu, więc muszę znaleźć czas na ważniejsze sprawy... :?

jak wszystko wróci do normy to wrzucę w końcu te fotki (myślę, że znalazłem ciekawe miejsce do montażu anteny :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale siłownik także nie przetrwa 10 lat przecież! Przy dobrej konserwacji max. kilka sezonów.

 

A jak siłownik ma przetrwac 10 lat skoro składa sie z samych plastikowych czesci? To tak jak zakup roweru za 150zł w hipermarkecie. Siłownik Super Jack już po roku eksploatacji ma luzy, nie mówiąc o jego chałasliwej pracy.

Własnie te produkty można porównać do małego fiata. Wprawdzie Super Jack pociągnie kilka lat, ale bez ręcznego dostrajania pozycji sie nie obejdzie.

 

Dodam tylko ze stary polski silownik na silniku z wycieraczek samochodowych, pracował przy mojej antenie 12 lat bez szwanku. Nowemu siłownikowi daje dwa,trzy lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydałoby się do nas do Hollexu ściągnąć coś pożądnego, ale ogólnie w Europie nieciekawie w temacie siłowników - brak dystrybutorów i znikome zainteresowanie robią swoje...

 

Troche odeszliśmy od tematu ale odpisze.

Nie jest aż tak zle jesli chodzi o siłowniki wystarczy zerknąc na:

http://www.sepatriot.com/actuators.htm

I nieważne ze siłownik 24cale kosztuje 1000zł ja bym kupił bo wiem ze przez następne 10 lat bedzie działal bez zarzutu.

Taki sklep jak Hollex powinien przynajmniej na zamowienie sprowadzac sprzet z górnej półki. Wystarczy spojrzec na oferte np niemieckiego http://www.satshop24.de/ by stwierdzić ze Polska to bardzo zacofany kraj. Wiem że nie kazdego interesuje taki sprzęt, jednak brak w ofercie takich produktów jak tunery z funkcją blind scan np Manhattan czy Fortec Star to lekki wstyd dla Hollexu -bez urazy ale znam pare osób które chetnie by te tunery kupiły. Zresztą ostatnio nawet pojawiło sie pytanie o Manhattana. Nie bede sie juz rozpisywał o innym sprzecie typu korotory,polarotory, konwertery profi czy obrotnica Jaeger do anten od 120cm -240cm. Podsumowujac zakonczylem jednak zdaniem o obrotnicy Jeager :) byłaby idealna dla @pewu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w/w firmy nie są zainteresowane wejściem na Polski rynek, a bez dystrybutorów siłą ich przecież nie ściągniemy. Możnaby kupować od Niemców, ale to bezsens - doliczyć marżę i koszty przesyłek - wyjdzie przecież drożej niż kupić bezpośrednio od Niemców, bez naszej pomocy. Wszystko rozbija się o brak dystrybucji. Kupowanie w detalu za granicą nie ma sensu, w hurcie też nie bardzo - trzebaby tego ściągnąć więcej i w wypadku braku zainteresowania - będzie się kurzyć w magazynie.

Gdyby był dystrybutor - dogadujemy się, nie musimy kupować natychmiast np.: 20 siłowników, ale jesteśmy je w stanie ściągnąć szybko i tanio od dystrybutora, który trzyma na magazynie większą ilość sprzętu.

 

BTW: Od początku roku 90% sprzedanych siłowników poszło na cele inne niż obrót anten satelitarnych (bramy, okna, inne urządzenia). Grono pasjonatów obracania dużymi antenami jest zbyt wąskie i każdy boi się wejść w ten biznes, bo można nieźle na tym stracić niestety ;/

 

Aczkolwiek temat obracania czaszami mamy nadal na uwadze i jeśli pojawi się okazja zakupu/sprowadzenia czegoś naprtawdę pożądnego z sensowną ceną mogącą konkurować z niemiecką - się ściągnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Orbita, ale Twoje teksty do mnie przypominają odzywki do klientów różnych pań i panów „sklepowych” za komuny, co dobrze uchwycił w swoich filmach S. Bareja.

 

Ja piszę, ze obrotnica padła po 1,5 roku (a w zasadzie po roku), bo pracowała ze zbyt dużą anteną i mam problem bo nie można dostać części do jej naprawy, a Ty na to mniej więcej tak:

 

„Padła, no i co z tego, że padła?? – a co – może 50 lat miała chodzić?? Nie ma części zamiennych? No to co, że nie ma?, do innych obrotnic też nie ma. A nawet gdyby były to i tak jesteś za głupi, żeby sobie tą obrotnicę naprawić – prawdę mówiąc to z tego co widać, to jesteś za głupi nawet na to, żeby otworzyć obudowę tej obrotnicy”.

 

Brawo za szacunek dla rozmówcy – klienta – brawo za wzbudzanie zaufania do firmy Hollex.

 

Jakiś czas temu kupiłem u Was cały zestaw tj. antena + obrotnica + odbiornik + konwerter + akcesoria do montażu masztu – obecnie zastanawiam się nad zakupem siłownika + pozycjonera – sądziłem, że należy mi się od Was nieco szacunku, ale się widocznie myliłem.

 

Z zakupionego zestawu jestem zresztą bardzo zadowolony – są to rzeczy dobrej jakości. Obrotnica SM3D12 także jest dobrej jakości – tylko powinna pracować z mniejszymi antenami. Jej konstrukcja jest dosyć solidna – słabym punktem jest element, który uległ u mnie uszkodzeniu, ale nawet on jest wykonany z tworzywa o dobrej jakości i sądzę, że z mniejszą antena radziłby sobie znacznie dłużej. Gdyby został wykonany z metalu obrotnica ta byłaby być może dobrym rozwiązaniem także dla anten 120 cm.

 

Piszesz cyt: „a jednak zdziwienie, że padła”.

Ja nie jestem wcale zdziwiony, że padła – jestem raczej zdziwiony, że padła tak późno – biorąc pod uwagę konstrukcję obrotnicy i wielkość anteny. Zdziwiony jestem natomiast tym, że polecacie taki zestaw – mam chyba do tego prawo – Ty możesz się z tym nie zgadzać – też masz do tego prawo. Zdziwiony jestem także tym, iż po tak banalnej usterce jak u mnie wypada w zasadzie wyrzucić obrotnicę do śmietnika, bowiem części nie ma a koszty związane z naprawą czynią ją nieopłacalną.

 

Tekst cyt. „w nowych obrotnicach nie powinno się grzebać samemu” mogłeś sobie darować – po pierwsze dlatego, że moja obrotnica nie jest już nowa a po drugie dlatego, iż jest to stała zagrywka mająca na celu napędzanie klientów do serwisów – podobne teksty słyszałem odnośnie ustawienia w pionie masztu i ustawienia obrotnicy od 53E do 15W – miało to być bardzo skomplikowane i najlepiej, aby wykonał to wykwalifikowany pracownik (i wziął za to kasę) – jakoś sobie sam bez problemu z tematem poradziłem i część w SM3D12 też bym wymienił.

 

Nie kwestionuję Twojej dużej wiedzy ale posiadanie tej wiedzy nie powinno uprawniać do traktowania innych „z góry” jak potencjalnych idiotów, którzy czepiają się nie wiadomo czego.

Sądzę, że forum jest po to, aby dyskutować tj. wymieniać się poglądami – nie ma sensu tak się irytować gdy tylko ktoś ośmieli się polemizować i ma uwagi

 

Kris - czy miałeś może na myśli obrotnicę, do której opisu prowadzi poniższy link ??

 

 

Ciekawe, co to za sprzęt :)

 

Edycja Mr. Orbita: Posty połączone - regulamin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pewu - producent poleca tą obrotnicę nawet do anten 1,4m. Nie podaje jedynie ile ta obrotnica wytrzymuje z taką anteną. Na sklepie Hollex jest ostrzeżenie, że 1,2 to naszym zdaniem maksimum i jest to potwierdzone licznymi testami. Mimo wszystko 1,2 można stosować i nic złego w tym nie widzę. Po prostu będzie działać krócej niż na 90cm - chyba oczywiste.

 

Na brak części nie możemy nic poradzić - to już podejście producenta. Wiadomo, że lepiej byłoby gdyby części były dostępne, bo łatwiej byłoby serwisować niektóre drobne usterki, ale w tym miejscu ponawiam uwagę - obrotnice teraz nie są już tak łatwe do serwisowania jak kiedyś. Nie twierdzę, że się nie uda - wszystko można samemu zrobić mając odpowiednie zacięcie, ale równie dobrze nie mając doświadczenia można ją uwalić jeszcze skuteczniej, lub poskładać mało precyzyjnie i zdechnie szybciej.

 

podobne teksty słyszałem odnośnie ustawienia w pionie masztu i ustawienia obrotnicy od 53E do 15W – miało to być bardzo skomplikowane i najlepiej, aby wykonał to wykwalifikowany pracownik (i wziął za to kasę)

 

Można wszystko zrobić samemu, ale są też od tego specjaliści, którzy siedzą w temacie kilkanaście lat, ustawiali setki układów obrotowych - zrobią to szybciej i bez wątpienia lepiej. A że odpłatnie - wszystko kosztuje. Dla odmiany samemu trzeba poświęcić nieco więcej czasu. Druga sprawa - nie ja instalowałem ten układ, nie było mnie na miejscu i nie wiem jaka była tam siła wiatru. Moim zdaniem zestaw Sat Control + 1,2m może i nawet 5 lat wytrzymać, o ile dobrze się go zainstaluje (zależy to także od użytkowania, oraz od danego egzemplarza, czy nie jest wadliwy). Są ludzie wykwalifikowani, którzy zajmują się tym od lat i robią to perfekcyjnie - korzystając z ich usług wie się, że zestaw jest zainstalowany poprawnie i jeśli coś się sypnie to wina wyłącznie sprzętu. Tu nie wiem tego, a może śrubka nie była dostatecznie dokręcona? etc.

 

Odrębną sprawą jest gwarancja - jesteśmy jedynie sprzedawcami - gwarantem jest Proserwis i z takimi problemami należy kontaktować się z nimi. Jeśli zgodzą się na zwrot pieniędzy (nierealne, bo po gwarancji), to wtedy będziemy mogli wymienić sprzęt, a tak wróci do nas zepsuta obrotnica, której dystrybutor, ani producent nie przyjmą.

Przy zakupie klient dostaje 12 m-cy gwarancji. Zdaje sobie sprawę, że obrotnica jest teoretycznie do anten 1,4m, ale my zalecamy maksymalnie 1,2m (jest to szczyt). Na stronie są pełne informacje na temat odporności na powiewy wiatru w zależności od wielkości czaszy, a także jaka jest maksymalna masa anteny, z którą obrotnica sobie powinna poradzić. Antena oferowana w zestawie jest poniżej górnych parametrów wydajności obrotnicy, więc zgodnie z zaleceniami producenta ma działać i daje on na to rok gwarancji. Klient mając te informacje zgadza się na zakup - mija rok, spręt działa. Dalej już gwarancja się kończy i producent umywa ręce. Choćbym nie wiem jak chciał pomóc to nic nie mogę jako sprzedawca zrobić, bo producenta to już nie obchodzi.

 

We fragmencie „w nowych obrotnicach nie powinno się grzebać samemu” chodziło mi nie o jej nowość, a ogólnie o "nowsze konstrukcje" (dostępne obecnie na rynku) i "starsze konstrukcje" (kilka lat temu).

 

Co do linku - to tylko obrotnica i to max. 120 cm. Nawet nie ma podanych informacji, jakie obciążenie jest w stanie wytrzymać w kg. (przecież alu 120, a stal 120 to jest różnica w wadze i to znaczna, zapewne mają na myśli te pierwsze), oraz jaką ma wytrzymałość względem siły wiatru w zależności od wielkości lustra czaszy. Do tego jest informacja, że max. 120 cm, czyli śmiało na starcie można odjąć te ~20cm, bo nawet roku nie wytrzyma przy aktywnym korzystaniu. Kolejna sprawa to serwisowanie - niech odpukać się zepsuje - wysyłanie do Niemiec, oczekiwanie, niech wróci nadal uszkodzona, lub w ogóle nie wróci - szukaj wiatru w polu.

 

„Padła, no i co z tego, że padła?? – a co – może 50 lat miała chodzić?? Nie ma części zamiennych? No to co, że nie ma?, do innych obrotnic też nie ma. A nawet gdyby były to i tak jesteś za głupi, żeby sobie tą obrotnicę naprawić – prawdę mówiąc to z tego co widać, to jesteś za głupi nawet na to, żeby otworzyć obudowę tej obrotnicy”.

 

Brawo za szacunek dla rozmówcy – klienta – brawo za wzbudzanie zaufania do firmy Hollex.

 

To już Twoja interpretacja słów, napisałem co innego i powtarzam to już trzy razy, odnosząc coraz silniejsze wrażenie, że piszę do ściany.

 

1) Padła - nie dobrze, że padła, ale skończyła się gwarancja i niemogę na to już nic poradzić. Być może gdy już pojawiły się pierwsze zwiastuny, że coś się sypie (luzy) było reagować i zgłosić ją do nas, póki była jeszcze na gwarancji - wtedy wydarlibyśmy nową na zamianę. Być może ten egzemplarz był słabszy/wadliwy - tego nie wiem.

2) Nie ma części - nie dobrze, że nie ma, ale to wina producenta, który ich nie udostępnia. Nie mogę na to nic poradzić. Co więcej przed zakupem można było się zapytać jak z dostępnością części do serwisowania - stosowna informacja zostałaby udzielona.

3) Od naprawiania są serwisanci, tak jak od leczenia lekarze, od gotowania kucharze etc. Można sobie wszystko samemu zrobić, pytanie tylko czy lepiej?

 

Z mojego punktu widzenia nie ma nic lepszego, niż zadowolony klient, który po zakupie wraca tylko, aby kupić coś więcej, a nie z problemami, bo i ja mam mniej kłopotów i serwisanci i producent. Jeśli zestaw 1,2m + Sat Control byłby zły - nikt nie dopuściłby go do sprzedaży - jednak jest, sprzedaje się i do tej pory właściwie nie było niezadowolonych klientów, więc widać zestaw się sprawdza. Nie jest ideałem, bo moim prywatnym zdaniem 1,2m to maksimum możliwości obrotnic w ogóle, ale działa i tak być powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie... robicie lekko masło maślane... jeden atakuje drugiego, a w odpowiedzi słyszy 'sam jesteś głupi'... chyba nie o to tu chodzi!

 

panu skrywającemu się pod nickiem pewu padła obrotnica... pan Orbita odpowiada...

 

p. pewu twierdzi, że działa rok... p. Orbita mówi, że mogła działać 5...

 

czyja wina? wiatru? montażu? sprzętu? nie dowiemy się...

 

więc dajcie konkrety!

powiedzcie, ale obiektywnie!

- ile to działa (średnio)?

- jakie wiatry i jak długo to wytrzyma?

- czy obrót 120 to dobre rozwiązanie?

- i najważniejsze... opłaca się ten interes czy nie?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Zależne od setki czynników - poprawnej instalacji, korzystania, wiatru, egzemplarza. Teoretycznie daje zestawowi ok. 3 lata - może być więcej, może być mniej. Warto obserwować stan zestawu na bieżąco i reagować natychmiast po wykryciu nieprawidłowości, bo jak coś zaczyna nawalać, to dopiero preludium do większych kłopotów (a najlepiej jak nastąpi to w trakcie gwarancji - wtedy jest szansa na profesjonalną naprawę lub wymianę na nowy produkt)

2) Wytrzymałość na wiatr jest w danych obrotnicy: http://hollex.pl/index.php?page=prod&kat=9&id=25

3) Ryzykowne, ale działające, przy czym mniejsza antena ma mniejszy ciężar, więc siłą rzeczy będzie obracać się (teoretycznie) dłużej

4) Zależy co chcesz osiągnąć - oczywiste, że 120cm złapie więcej niż 105cm, bo jest większa - jest szansa na więcej z Türksata, jest szansa na przebłyski Astry 2D (jednej polaryzacji w zależności od miejsca zamieszkania) - jeśli aż tak chcesz szaleć - opłaca się, bo zestaw powinien pociągnąć kilka sezonów (choć jak widać bywa z tym różnie - gwarancja jest na rok i to jest pewnik - dalej jest ciężko bo brakuje części i jeśli odpukać coś nawali - później po prostu nie jesteśmy w stanie pomóc). Jeśli jednak planujesz co najwyżej bawić się w wyłapywanie dosyłów z W2, W1 i ogólnie wędrować po orbicie, ale skupiając się raczej na oglądaniu niż przekraczaniu kolejnych barier i udowadnianiu, że mapki pokrycia sygnałem mają niewiele wspólnego z rzeczywistoświą - weź coś mniejszego, koło 100cm - to już naprawdę bezpieczniejszy margines.

 

W każdym razie jak pisałem wyżej - zestawy ze 120cm schodzą i narzekań dotychczas nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris - czy miałeś może na myśli obrotnicę, do której opisu prowadzi poniższy link ??

Ciekawe, co to za sprzęt :)

 

Nie nie, obrotnica o ktorej pisałem wygląda bardziej kosmicznie i talarz montuje sie bezposrednio do jej mocowan a nie na rurke jak w zwykłych obrotnicach.

http://www.satshop24.de/satshop24_s/h_2 ... 4_smr.html

Jak pisałem jest to sprzet raczej dla zapalonych DX-erów, poniewaz obrot tej anteny jak wskazuje nazwa to horyzont-horyzont czyli wszystko co jest widoczne w naszym miejscu zamieszkania. :P Jest zrobiona z naprawde mocnego stopu i widziałem na niej anteny siatkowe wielkosci 240cm jak i pełne np. Mabo 1,8m. Jest tez wersja z dodatkowym siłownikiem do sterowania elewacją (dobre na inklinujące satelity) :wink:

http://www.satshop24.de/satshop24_s/h_2 ... nkl_a.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris – to co zalinkowałeś to bardzo interesująca zabawka (ta druga wersja oczywiście raczej dla fanatyków) – jeśli widziałeś na niej takie duże sprzęty to chyba rzeczywiście jest niezła, jeśli chodzi o wytrzymałość – ciekawy jestem w jaki sposób mocuje się na niej antenę.

 

Orbita – dzięki za obszerne „ustosunkowanie się” . :)

 

Myślę, że możemy powoli kończyć temat SM3D12.

 

Jeszcze tylko „słówko” komentarza :wink:

 

1) Napisałeś, że producent poleca ją nawet do 140cm al. To prawda, ale żeby wyjaśnić rzecz do końca zacytujmy fragment instrukcji: „Zazwyczaj silnik (tj. obrotnica – pewu) pracuje z czaszą nie większą niż 85cm średnicy. Jeśli czasza nie jest zbyt ciężka (do 12kg) i nie jest narażona na silne wiatry, bądź duże opady śniegu, można zamontować również większą czaszę.” Dalej jeszcze napisano jakich zasad trzeba przestrzegać przy montażu większej czaszy i całość zakończono stwierdzeniem, że cyt.: Jeśli te warunki będą spełnione to silnik będzie działał bezawaryjnie nawet z czaszą al. o średnicy 140cm”. Tylko, że aby spełnić „te warunki” trzeba byłoby cały zestaw użytkować w domu, a nie np. na dachu – i w tym cały problem :)

2) Napisałeś, że gdyby zdarzyło się to w okresie gwarancyjnym to naprawa byłaby darmowa. Nie jestem pewien, bowiem w waszej karcie gwarancyjnej jest jasno napisane, że cyt: „Gwarancją nie objęte są (…) uszkodzenia powstałe w wyniku (…) warunków klimatycznych (wyładowań atmosferycznych, wichur, gradobić i innych czynników siły wyższej)”.

3) Napisałeś cyt.: „a może śrubka nie była dostatecznie dokręcona? etc.” – no, tutaj to znowu „pojechałeś” waćpan ;)) Uszkodzenie powstało wewnątrz obrotnicy i polega na rozpadzie elementu w miejscu tzw. „zatrybienia” (zazębienia) z innym elementem – nie ma tam żadnych połączeń śrubowych i pisanie w tej sytuacji o nie dokręconych śrubkach jest co najmniej zabawne. Mówiąc poważnie – wszystko było bardzo dobrze spasowane i dokręcone a uszkodzenie zostało spowodowane przez siły wiatru działające na powierzchnię anteny i przenoszone na ów element, który się rozleciał. I tyle – nie ma sensu jakieś kombinowanie i szukanie „drugiego dna” czytaj – innej przyczyny (najlepiej z winy użytkownika). Początkowe luzy były zaś spowodowane nieznacznym wyrobieniem się trybów elementu (z tego samego powodu), który się później rozpadł i wystąpiły tuż po okresie gwarancji.

4) Napisałeś cyt.: „Można wszystko zrobić samemu, ale są też od tego specjaliści, którzy siedzą w temacie kilkanaście lat, ustawiali setki układów obrotowych - zrobią to szybciej i bez wątpienia lepiej. A że odpłatnie - wszystko kosztuje.”

Wiem, że nie każdy potrafi określone rzeczy wykonać, ja też wszystkiego nie umiem ale akurat te rzeczy, o których wspomniałem potrafię – czy lepiej od fachowca ?? – na pewno nie, ale też na pewno i nie gorzej. Co do tego, iż fachmani biorą kasę to się nie zrozumieliśmy – to normalne, że biorą – chodziło mi raczej o zjawisko polecania przez panów z branży usług innych panów z branży jako konieczności w sytuacjach gdy nie są konieczni – po to, aby sobie zarobili. Ale to już ich sprawa.

 

 

Teraz zastanawiam się nad tym co robić dalej ??

Zestaw z siłownikiem w moim przypadku chyba jednak odpada.

:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2) Karta gwarancyjna jest od Proserwisu - zależy od nich jak zdiagnozują przyczynę usterki, ale szanse na naprawę darmową są duże.

3) Zastosowałem skrót myślowy - po prostu nie dokręcona śrubka - antena lata - trybiki się rozsypują.

 

Z przejściem na siłownik będzie problem - potrzebne jest zawieszenie polarmount, a tych brak na chwilę obecną do produktów Laminasu.

 

Co do Jaegera: wyegzekwowanie gwarancji w Niemczech będzie trudne - niech odpukać padnie, to wtedy zacznie się szopka. Ale Jaeger to marka, produkują pożądne urządzenia, więc warto mimo wszystko taki zakup przemyśleć, mimo kosztów przesyłki i ryzyka problemów z nap[rawami gwarancyjnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może zrobię teraz lekki off-topic, ale czy bawił się kiedyś ktoś z Was obrót bez sprzętu? tzn. antena na balkonie i ręczny obrót... pytam, ponieważ mam tą 70 (bodajże) na dachu i gdybym wklepał tam 120 to myślę, że 70 wylądowałaby na balkonie i została ustawiona na HB, jednak raz na jakiś czas (bardzo rzadko) chciałbym przerzucać się na Astrę, a w tym przypadku interes z obrotnicą jest nieopłacalny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak HB + Astra to najprościej - załóż zez. Konwertery są już od 19 zł + DiSEqC do tego i Astra jest 24h ;) Jeśli z jakichś przyczyn to odpada (chyć byłaby to opcja najwygodniejsza) to przestawianie między HB, a Astrą jest bardzo łatwe - na początku możesz mieć problemy, ale jak dojdziesz do wprawy, to taka czynność zajmie Ci nie dłużej niż 3 minuty (licząc z dopieszczeniem ustawienia na max. jakości sygnału ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris – dałeś mi do myślenia tym linkiem do obrotnicy Jaeger :wink:

 

Interesują mnie obecnie następujące rzeczy:

 

1) Waga obrotnicy.

2) Sposób mocowania anteny na obrotnicy.

3) Zasada działania obrotnicy.

 

Spróbuję poszukać czegoś na ten temat w necie.

 

Esterling – może ściągniemy sobie takie dwie z Niemiec ?? :wink:

 

Cena nie jest taka wysoka – biorąc pod uwagę, ze np. dostępna w Polsce obrotnica firmy STAB – model „HH 120” kosztuje minimum 400zł.

 

Trzeba przemyśleć i przeanalizować sprawę.

 

ps. opcja z siłownikiem odpada u mnie chyba m.in. ze wzgledu na wagę zestawu - po obliczeniu wyszło mi, że takie coś ważyłoby ok. 13,1kg podczas gdy zestaw z SM3D12 ważył ok. 8,8kg. Na zestaw z siłownikiem trzeba mieć naprawdę dobrze zamocowany i niezbyt długi maszt, który całość utrzyma i zapewni stabilność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze powiem, że też zacząłem się nad tym zastanawiać, ale jest jeden problem... do ceny (ok. 500 PLN) trzeba by doliczyć jeszcze koszt montażu (przynajmniej u mnie), gdyż ja takiego zestawiku w życiu nie zamontuję... chyba, że objaśnicie mi jak to o czym napisał pewu, a w szczególności te punkty:

2) Sposób mocowania anteny na obrotnicy.

3) Zasada działania obrotnicy.

 

co do wagi... skoro może dźwignąć nawet 240 to raczej lekka nie jest, ale chyba firma o takiej renomie nie zrobiłaby obrotnicy, która zewsząd się urywa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno zorientowć się na tylko podstawie fotki "co i jak" z tym Jaegerem - nie znam niemieckiego co jest dodatkowym problemem - szukam nadal informacji w necie a także kontaktu ze znajomym, który "kuma" po niemiecku :wink:

 

Niezależnie od powyższego zacząłem zastanawiać się dlaczego wspomniana obrotnica firmy STAB – model „HH 120” kosztuje dwa razy więcej niż SM3D12, która teoretycznie polecana jest do takich samych anten (a nawet większych) - czy to kwestia marki, czy jakości - może SM3D12 to lipa i ta firmy STAB zdałaby egzamin ? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kris – dałeś mi do myślenia tym linkiem do obrotnicy Jaeger :wink:

 

Jesli faktycznie kogoś interesują te obrotnice polecam linki:

http://www.satellitesuperstore.com/motors.htm

i jesli administracja pozwoli na link do konkurencji:

http://skysunsat.pl/tematy133/jaeger-sm ... vt1925.htm

Oczywiscie do tej obrotnicy potrzebny jest pozycjoner!

 

Edycja Mr. Orbita: Wyjątkowo zostawiam, ale proszę wymieniać się linkami na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Temat o obrotnicach to zadam tutaj pytanie.

Ile trwa obrót np. o 6 st.? Czy można jakoś połączyć zeza i obrotnicę na jednej antenie? Głównie oglądam Astra+HB a od czasu do czasu chciałbym sobie popatrzeć na inne satelity. Przypuszczam że taki "kiwanie" pomiędzy A a HB skróciłoby żywotność obrotnicy. Więc takie ustawienie A+HB bez reakcji obrotnicy, reszta obrotnica działa byłoby najlepszym rozwiązaniem.

Do obrotnicy doprowadza się tylko koncentryk czy jeszcze jakieś dodatkowe zasilanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrót trwa około 4 sekund ;) Ale to zależy od sprzętu ;)

Sam mam obrotnicę oraz dwa konwertery zezujące :) Tylko, że ja mam obrotnicę sterowaną za pomocą pozycjonera, a nie jak obecnie produkowane obrotnice - przez DiSEqC. Jeśli dysponujesz taka obrotnicą na DiSEqC to konwertery będziesz musiał przełączać przełącznikiem ręcznym albo napięciowym, wstawienie przełącznika DiSEqC niemożliwe albo mało realne :)

 

Daj spokój, obrotnica jest po to aby obracać anteną. Moja działa bez awarii od 7 lat (czasem bardzo intensywnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Teoretycznie jest to wykonalne. Obrotnicą sterowałby sygnał Diseqc 1.2 a przełącznikiem Diseqc 1.0. Jedynym problemem jest to, że nie wszystkich tunerach da się "na raz" uruchomić dwa sygnały. Co do kiwania między 13E a 19,2E to nie skróci to żywotności obrotnicy. Gdybyś kiwał od np. 80E-50W, wtedy obrotnica dostawałaby w kość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo egzotyki, ale wiele zależy od tego jak daleko będziesz mógł wyjechać anteną, bo zabawa zaczyna się za 90E - 75E i 40,5W. Na pozostałym obszarze orbity nie jest tego za wiele. Co więcej 120cm jak na pasmo C to troszkę mało - 180cm byłoby lepszym wyjściem.

 

Zajrzyj na tabele na http://www.lyngsat.com i zbadaj co w paśmie "C" można wyłapać i czy widzisz coś, co zainteresowałoby Ciebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrotnice to fajne zabawki. Swoja mam juz ponad 10 lat i nic jej nie rusza nawet zmiana miejsca pobytu. Antenka 100cm sterowana pozycjonerem AS2000 (recznie lub z pilota) daje pokrycie prawie wszystkiego co dostepne na orbicie w Polsce. Przewaga takiego rozwiazania nad tymi ze sterowaniem DiseqC jest taka, ze zawsze dziala :-).

Nie musze sie martwic o to czy dany tuner posiada odpowiednie sterowanie czy nie ?.

Co do czasu przelaczania pomiedzy satelitami to nie m sie co oklamywac nie trwa to 1 sek.

Ja u siebie mam zamontowanego dodatkowo zeza i w normalnych warunkach Astra i Hot dzialaja blyskawicznie, jak sprawdzam reszte nieba to uruchamiam obrotnice.

 

Pozdrawiam

 

braavoo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...