Skocz do zawartości

Duża antena pod obrót


Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu noszę się z kupnem dużej anteny pod obrót.

Zależy mi głównie na odbiorze kanałów sportowych (głównie 42E, 4W, 7W).

Mieszkam w 3mieście, więc aby coś złapać potrzebna mi będzie duża antena.

Jeżeli chodzi o obrotnicę wyboru już dokonałem. Padło na: DiSEqC SM3D12.

Problem mam tylko z wyborem anteny. Mam nadzieję, że w tej kwestii mi doradzicie. Mam na oku dwie fajne antenki: Laminas OFC-1200 AE oraz Mabo 115 A/E.

Którą byście mi doradzili?

(Później jeszczę muszę kupić konwerter, ale to inna historia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinna dźwignąć, z danych technicznych obrotnicy wynika, że max. ciężar to 12 kg. a antena Mabo waży niecałe 9 kg. (jest wykonana z aluminium) :)

 

A tak odnośnie obrotnicy, jest tam zapis:

Polecamy stosować z małą anteną stalową o dobrej sprawności np. Corab 90 po przeróbce zawieszenia

O co chodzi z tą przeróbką? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra... więc co powiecie na zestawik Laminas OFC-1200 AE + DiSEqC SM3D12?

Masa/Weight: 6,2kg

Masa samej czaszy/Dish weight: 4,5kg

 

udźwignie/nie udźwignie; obróci/nie obróci i co mam szanse złapać (jaki zakres)? przypominam, że mieszkam na północy Polski!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udźwignąć - udźwignie, obrócić - obróci (ale lepiej zainstaluj ją w miejscu umiarkowanie osłoniętym przed wiatrem, chociaż w specyfikacji obrotnicyinformują, że wytrzyma wiatr nawet 80km/h ze 140cm na pokładzie). Zakres zależny od tego, czy nic nie zasłania Ci widoku. SM3D12 ma zakres obrotu 95°, czyli stawiając ją od 80°E jeśli wszystko poprawnie zainstalujesz to do 15°W zajedziesz, ale tak jak pisałem wcześniej - przy założeniu, że nie masz przeszkód architektonicznych.

 

Na północy będziesz miał zapewne większe problemy z Türksatem, Arabsatem i Nilesatem, ale za to lepiej będzie z Astrą 2D (jeśli to północny zachód) - to już jednak detale - kwestia wiązek poszczególnych satelitów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszkam w 3mieście (właściwe na przedmieściu) i mam 3/4 km do morza, więc z wiatrem może być problem, ale stosunkowo rzadko się zdarza żeby wiało w okolicach 80km/h...

instalować będę ją prawdopodobnie na kominie; komin jak wiadomo jest na dachu, ale nie do końca na jego szczycie... nic nie przesłania przestrzeni z dachu w kierunku wschodnim (ehhh... może przedstawię to na rysunku... :D)

beztytu322uza9.jpg

to taki nieudolny schemat, ale jutro postaram wrzucić zdjęcie... rozumiem, że najlepiej zamontować antenę aby była ustawiona kierunku południowym (do równika), zgadza się?

 

(jutro zrobię zdjęcię dachu i go obejrzę, bo szczerze mówiąc sam do końca nie wiem jak wygląda sprawa z gabarytami komina... :))

 

edit: a jakieś słówko o obrotnicy można prosić? na hollex'ie piszą o jakiś małych podziałkach kątowych, czy coś... wyjaśni mi to ktoś? :?

aha, jeszcze jedno! na jaki kierunek najlepiej ustawić antenę (dokładnie)? rozumiem, że np. 50W nie złapię, prawda...? jaki zakres można najogólniej złapać w Polsce (północnej)? zobaczę sobie co można z jakiej satelity obejrzeć i jakoś wtedy sobie zoptymalizuje to ustawienie... :)

 

[dodano]

są foteczki!

wos001eg4.jpg

wos002sn5.jpg

wos003wm6.jpg

sorry, za zrobienie ich tak, że kierunki geograficzne są pomieszane, ale nie mam możliwości zrobienia zdjęć z innej strony (chyba, że pożyczycie mi helikopter :D )

przeszkód architektonicznych w pobliżu - brak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zakresu: ciężko to określić mając tylko fotki - najlepiej działa się w terenie ;) Ogólnie możesz próbować łapać wszystko - w Polsce max. to 90E - 45W w paśmie Ku, ale dochodzą przeszkody w terenie i ew. wielkość anteny. Realny przy 115 - 130 cm jest zakres 80E - 45E. Pozostaje tylko wybrać, co odciąć - czy wschód (kanały rosyjskie), czy zachód (hiszpania i dosyły z USA)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, a jak będzie musiała wyglądać instalacja na kominie?

to co już tam jest (czyli ta mała satelita i antenki) zostaje, więc muszę wtedy kupić drugą rurkę, doczepić ją do komina i satelitę przypiąć na tyle wysoko aby znajdowała się powyżej szczytu dachu, tak?

rozumiem też, że jeżeli kupię ją z hollex'u to jeszcze muszę kupić sobie do tego jakiś konwerter, zgadza się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę mało miejsca. Jakby zamienić tą obecną antenę satelitarną na tą z obrotnica - było by OK. Wciskanie kolejnej, tak dużej anteny będzie niezłym wyczynem ;)

Tak na oko to obecna antena jest wielkości 80 - 90 cm. Większa będzie wymagała więcej miejsca - trzeba jakoś tą radiową przesunąć.

Może jakoś na ścianie uda się powiesić? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Esterling -

ja raczej odradzam instalację takiego zestawu tj. antena Laminas OFC-1200 + obrotnica SM3D12 – mimo, iż mieszkam w mniej wietrznym rejonie tj. ok. 60km na wschód od Warszawy, a antena zainstalowana była niżej i w bardziej osłoniętym miejscu niż u Ciebie to u mnie powyższy zestaw zupełnie się nie sprawdził. Już podczas zimowych wiatrów nastąpiło lekkie poluzowanie mechanizmu, co objawiało się spadkiem sygnału przy nawet niewielkim wietrze. Tydzień temu wystąpiły silne (burzowe) porywy wiatru i uległ rozpadowi wykonany z tworzywa „element zębaty” obrotnicy co zaowocowało umieszczeniem przeze mnie wątku na tym forum pt. „Części zamienne do obrotnicy SM3D12” :)

 

 

Na wątek nikt zresztą nie odpowiedział – może jeden z „głównych mieszających” na tym forum tj. „sir Orbita” mógłby się jednak ustosunkować ? :)

 

 

Obecnie zastanawiam się czy jest sens naprawiania tego sprzętu – myślę nad zakupem pozycjonera i siłownika – dzwoniłem do serwisu (Proserwis) w Gdańsku z zapytaniem czy można u nich nabyć część – poinformowano mnie, że nie można – mogą najwyżej dokonać naprawy po przesłaniu do nich obrotnicy – w takim układzie cała operacja wyniosłaby mnie zapewne pięć razy więcej niż cena uszkodzonej części – być może ok. połowy ceny nowej obrotnicy. Ponadto po naprawie przy najbliższym silnym wietrze cała akcja mogłaby się powtórzyć. Temat do przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli powiadasz, że chcesz zrobić to od nowa tylko z siłownikiem?

jeżeli się na to zdecydujesz to mam nadzieję, że opowiesz jak się sprawuje sprzęcik, a ja może do tego czasu wstrzymam się z kupnem obrotnicy i antenki... :?

 

edit:

Może ktoś orientuje się, czy gdzieś (ewentualnie gdzie) można dostać części do naprawy tej obrotnicy - w sobotę miałem u siebie małą trąbkę powietrzną, w wyniku czego wykonany z tworzywa "element zębaty" w tej obrotnicy uległ rozpadowi - po 1,5 roku bezawaryjnej pracy :(

 

ps. jak widzę, co "trąbka" nawyrabiała w okolicy to twierdzę, że i tak miałem szczęście :lol:

swoją drogą powiadasz, że 1,5 roku działała bezproblemowo... czyli jak to jest? obrotnica czy siłownik? który sprzęt lepiej się spisze?

 

a co do instalacji to dach jest 'łamany' i po drugiej stronie mam takie pseudo-kominy, więc może tam da się to zainstalować (jutro wrzucę fotki pseudo-kominów :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. trzeba sobie zdać sprawę, że żaden sposób obrotu nie będzie wiecznie pracować bezawaryjnie. Wcześniej, czy później coś siądzie, a niestety nowoczesne konstrukcje mają to do siebie, że samemu naprawić ich nie da rady (coś jak w motoryzacji - prędzej kaszlaka samemu można naprawić niż Alfa Romeo :wink: za dużo elektroniki uniemożliwia rozwinięcie działań majsterkowicza ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Esterling – widzę, że muszę doprecyzowac te 1,5 roku bezawaryjnej pracy bo wyszło zbyt optymistycznie.

Otóż przez pierwszych ok. 5 miesięcy zestaw pracował na wysokości ok. 1m nad poziomem gruntu i był osłonięty budynkami czyli były to warunki raczej komfortowe jeśli chodzi o narażenie na wiatr.

 

Dopiero po tych 5 miesiącach (w maju 2006) „wywyższyłem” zestaw na jakieś ok. 4,5m ponad poziom gruntu, aby uzyskać dostęp do większej ilości satelitów (53E – 15W). zestaw nadal był częściowo osłonięty od wiatru przez budynek i to od strony północno – zachodniej, z której wieje większość silnych wiatrów (przynajmniej u mnie).

 

Wiosna i lato jakoś przeszły bezawaryjnie – w okresie jesienno – zimowym pojawiły się już te lekkie „luzy”, o których wspominałem, nie były jednak zbyt dokuczliwe w eksploatacji.

 

Pierwsza wiosenna burza w tym roku (w maju) powiększyła nieco te luzy a kolejna (w tydzień po pierwszej) wykończyła obrotnicę „na amen” :lol:

 

W świetle powyższego, trudno potraktować poważnie tekst mr. Orbity, iż cyt. „trzeba sobie zdać sprawę, że żaden sposób obrotu nie będzie wiecznie pracować bezawaryjnie” :wink:

 

Nie wiem jak inni, ale ja nie jestem idiotą i zdaję sobie z tego sprawę :wink:

 

Ta obrotnica ma napisane w instrukcji, że cyt. „zwykle pracuje z antenami do 85cm średnicy” – i tego należy się trzymać. Antena Laminas, którą Hollex poleca do tej obrotnicy ma po prostu za dużą powierzchnię – siły jakie działają na wykonany z tworzywa element zębaty obrotnicy podczas naporu silnego wiatru na antenę są zbyt duże i element nie ma prawa tego wytrzymać. Ta antena nie nadaje się po prostu do tej obrotnicy i odwrotnie, a polecanie takiego zestawu klientom jest błędem.

 

 

Nie zgadzam się także z wypowiedzią mr Orbity, iż cyt.” nowoczesne konstrukcje mają to do siebie, że samemu naprawić ich nie da rady”. Uszkodzenie mojej obrotnicy jest do naprawy w ciągu 10 minut nawet przez laika – ma charakter mechaniczny a nie elektroniczny czyli mamy tu do czynienia raczej z analogią do naprawy „kaszlaka” a nie Alfy Romeo - to co napisał Orbita jest chyba trochę „nie a propos” :wink:

 

Problem w tym, że nie ma dostępu do części zamiennej a nie w tym, że nie można naprawić urządzenia – chyba wyraźnie to napisałem. Kaszlaka bez części też nikt nie naprawi. :wink:

 

 

Coś na powyższy temat napisałem także pod wątkiem „Części zamienne do obrotnicy SM3D12”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie sprawę, a jednak zdziwienie, że padła. To ile lat miała działać? 20? 50?

 

Chyba to oczywiste, że obrotnica będzie działać dłużej na 85cm niż na 120cm. W każdym razie producent informuje nawet o możliwości pociągnięcia anteny 140cm - tak więc zestaw ze 120cm ma sens, ale będzie po prostu działać 1-2 sezony.

 

Już pisałem w tym temacie, że specyfikacja to jedno, a praktyka to drugie - osobiście uważam, że 120cm na obrotnicy to szczyt - 105 prędzej, a w górę bezpieczniejszy siłownik. Ale siłownik także nie przetrwa 10 lat przecież! Przy dobrej konserwacji max. kilka sezonów.

 

Naprawdę myślisz, że byłbyś w stanie naprawić tą usterkę? A zaglądałeś do środka? Bo z tego co widzę to nie. Nie sztuką jest to poskładać - sztuką jest to, żeby później poprawnie kręciło anteną i nie rozsypało się ponownie w tydzień.

 

Dlatego w nowych obrotnicach nie powinno się grzebać samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...