Gość wislok Opublikowano 7 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2016 Wołyń - film w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego opowiadający o ludobójstwie jakiego wobec ludności polskiej dokonali Ukraińcy na Kresach. Wszedł do kin 7 października 2016 roku. Z Filmwebu. Akcja filmu "Wołyń" rozpoczyna się wiosną 1939 roku w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów. Zosia Głowacka ma 17 lat i jest zakochana w swoim rówieśniku, Ukraińcu Petrze. Ojciec postanawia jednak wydać ją za bogatego polskiego gospodarza Macieja Skibę, wdowca z dwójką dzieci. Wkrótce wybucha wojna i dotychczasowe życie wioski odmienia najpierw okupacja sowiecka, a później niemiecki atak na ZSRR. Zosia staje się świadkiem, a następnie uczestniczkątragicznych wydarzeń wywołanych wzrastającą falą ukraińskiego nacjonalizmu. Kulminacja ataków nadchodzi latem 1943 roku. Pośród morza nienawiści Zosia próbuje ocalić siebie i swoje dzieci. Film zebrał bardzo dobre recenzje właściwie od wszystkich recenzentów. Film pokazuje całą złożoność sytuacji, która doprowadziła do tych wydarzeń. Nie jest on antyukraiński, bo są tam pokazani także dobrzy Ukraińcy. Pojawia się tam wątek tego,że AK pozostawiła tą ludność na pastwę losu. Piotr Zychowicz określił ten film jako najlepszy film o tematyce historycznej jakichkolwiek w życiu powstał. Słowo arcydzieło było wymieniane przez wszystkie wypadki. Na festiwalu w Gdyni ten film dostał trzy nagrody : debiut aktorski (Michaliny Łabacz), charakteryzację (Ewy Drobiec) oraz brawurowe zdjęcia Piotra Sobocińskiego Jr. Zdecydowanie jak się zapewne przekonam za mało. Wybieram się oczywiście na ten film. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Electrixxx Opublikowano 8 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 Wiemy jak się skończy. Dla koneserów jest ciekawy, dla mnie nudny i się nie wybieram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wislok Opublikowano 8 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 Zarzut troszkę przezabawny. To ma do siebie kino historyczne, że wiadomo, jak się skończy. Filmy o 11.09 też musiały się skończyć atakiem terrorystycznym. Można zrobić taki film lepiej (Katyń) lub gorzej (Smoleńsk) i ważne jest podejście do tematu. Zdaje się, że Wołyń, sądząc po recenzjach i to zarówno osób z "Gazety Wyborczej", jak i tygodnika "wSieci", będzie się zaliczał do najlepszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wislok Opublikowano 14 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2016 Jedynie w pierwszy weekend film obejrzało 230 tysięcy widzów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EveRTuS Opublikowano 14 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2016 Jest to całkiem spora liczba widzów. Czekałem na ten film i trochę poczekam zanim go obejrzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andi12 Opublikowano 15 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2016 Ja dziś byłem na tym filmie i oceniam go bardzo pozytywnie, na uwagę zasługują bardzo dobre zdjęcia Piotra Sobocińskiego, klimatyczna i dobrze dobra muzyka. Czy film jest anty-ukraiński tego bym nie powiedział, reżyser pokazał tylko to co musiał, ukazane są np. rozstrzeliwania Żydów przez Niemców, czy wywózki Polaków przeprowadzone przez NKWD w 1940 r. więc zbrodnie popełnione przez ukraińskich nacjonalistów nie są nadmiernie przejaskrawione. Uważam, że taki film jest potrzebny, Ukraińcy w dalszym ciągu nie mają sobie nic do zarzucenia w kwestii "rzezi wołyńskiej" nadal Stefan Bandera jest gloryfikowany. Myślę, że potrzebne jest ogólne przebaczenie, zarówno ze strony polskiej jak i ukraińskiej bo oba narody bez winy nie są. Film warty polecenia tylko miejscami dość brutalne, ale nie w nadmiarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Telewizja Urbanski Opublikowano 18 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2016 Wołyń to będzie hit na miarę Katynia! Jeszcze nie wiem ile będzie miał widzów ale frekwencja będzie wynosić chyba milion osób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fan tv Opublikowano 20 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2016 Jaki okres czasu masz na myśli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kisiel95 Opublikowano 20 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2016 Ukraińcy w dalszym ciągu nie mają sobie nic do zarzucenia w kwestii "rzezi wołyńskiej" nadal Stefan Bandera jest gloryfikowany. Myślę, że potrzebne jest ogólne przebaczenie, zarówno ze strony polskiej jak i ukraińskiej bo oba narody bez winy nie są. Film warty polecenia tylko miejscami dość brutalne, ale nie w nadmiarze. Z tego co wiem, na Ukrainie raczej przemilcza się rzeź na Wołyniu. Jeżeli chodzi o Stefana Banderę to dla zachodniej Ukrainy jest bohaterem bardziej z tego względu, że walczył z NKWD. W okresie rzezi wołyńskiej był w obozie koncentracyjnym (idąc za Wikipedią). https://pl.wikipedia.org/wiki/Stepan_Bandera#Aresztowanie_i_pobyt_w_obozie_koncentracyjnym_1941-1944 Również uważam, że potrzebne jest ogólne przebaczenie, ale obiektywnie patrząc, to Polska przepraszała za Akcję "Wisła", a Ukraina za rzeź nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirk Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 Wczoraj w programie "Warto Rozmawiać" Jan Pospieszalski poinformował, że "Wołyń" obejrzało już ponad 600 tysięcy osób. Tak więc wynik bardzo dobry. Przy okazji zauważyłem pewien pozytywny efekt pojawienia się takiego filmu. W księgarniach pojawia się coraz więcej pozycji na temat Wołynia. Wcześniej bardzo trudno było dostać jakąkolwiek pozycję opisującą te tragiczne wydarzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek79 Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 (edytowane) Naprawdę warto iść na ten film. Jest świetny. Edytowane 21 Października 2016 przez Barti Każde zdanie kończymy odpowiednim znakiem przystankowym. Poprawiono post. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba0303 Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 (edytowane) Na Ukrainie ten film został zakazany. Edytowane 21 Października 2016 przez Barti Nazwy krajów piszemy wielką literą. Każde zdanie kończymy odpowiednim znakiem przystankowym. Poprawiono post. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek89 Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 (edytowane) Wczoraj w programie "Warto Rozmawiać" Jan Pospieszalski poinformował, że "Wołyń" obejrzało już ponad 600 tysięcy osób. Tak więc wynik bardzo dobry. Przy okazji zauważyłem pewien pozytywny efekt pojawienia się takiego filmu. W księgarniach pojawia się coraz więcej pozycji na temat Wołynia. Wcześniej bardzo trudno było dostać jakąkolwiek pozycję opisującą te tragiczne wydarzenia. Wynik raczej słaby . Patrząc na to że producent bierze z biletu 10 zł ( resztę dystrybutor) film zebrał na razie 6 mln . Przy budżecie prawie 20 mln wychodzi że jeszcze nawet się nie zwrócił. To może zaważyć na następnych ewentualnych produkcjach historycznych. Edytowane 21 Października 2016 przez radek89 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Chiquita Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 Nie wybiorę się, bo zazwyczaj nie lubię produkcji historycznych. Nudzą mnie. Ale widać, że film został znacznie lepiej przyjęty, niż Smoleńsk. Produkcje tego reżysera zazwyczaj mi się podobały, wiec pewnie przemogę się i obejrzę, ale dopiero jak będzie premiera TV. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andi12 Opublikowano 21 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2016 Nie biorąc pod uwagę tła historycznego filmu, na film można pójść z dwóch powodów, naprawdę świetne zdjęcia i doskonale dobrana mużyka, oglądając ten film w małej salce kinowej, naprawdę czuć tą dobrze dobraną muzykę, o znakomicie dobranych kostiumach i plenerach nie będę wspominał. Film nie jest nudny, przez te prawie dwie i pół godziny cały czas coś się dzieje, akcja z każdą minutą narasta i zmierza do kulminacyjnego dramatycznego finału. Może komuś nie podobać się sposób przedstawienia tych tragicznych wydarzeń, ale walory czysto artystyczne filmu warto docenić. Do filmu "Smoleńsk" nie będę porównywał, bo go nie oglądałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek79 Opublikowano 22 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2016 (edytowane) Ja tylko nadmienię, że na Filmwebie "Smoleńsk" ma średnią 2,9 i 15807 głosów, natomiast "Wołyń" średnia 8,3 i 27462 głosy. Wojciech Smarzowski potrafi kręcić dobre filmy i moim zdaniem jest już wybitnym polskim reżyserem. Edytowane 23 Października 2016 przez Barti Tytuły filmów, utworów, audycji itp. piszemy w cudzysłowiu. Poprawiono też błąd ortograficzny w podanym w poście nazwisku reżysera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirk Opublikowano 28 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 (edytowane) Jeśli ktoś byłby chętny, to jutro do tygodnika "Polityka" będzie dołączona płyta z filmem "Wołyń", co do ceny to pewnie około 30 złotych będzie to kosztować. Edytowane 28 Marca 2017 przez Kirk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wislok Opublikowano 28 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 Na VOD za 5 zł można nabyć . Film bardzo dobry, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enski Opublikowano 28 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 Chyba wypożyczyć. W Polsce jeszcze nie ma takiego video on demand, gdzie sobie kupujemy na stałe filmy. Przynajmniej nie słyszałem o takim czymś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawop Opublikowano 28 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2017 Filmy można kupić na Chilli.tv, lub w Google Play Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enski Opublikowano 29 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2017 Czyli w serwisach marginalnie popularnych w kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirk Opublikowano 29 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2017 Jeśli ktoś byłby chętny, to jutro do tygodnika "Polityka" będzie dołączona płyta z filmem "Wołyń", co do ceny to pewnie około 30 złotych będzie to kosztować. Byłem dzisiaj w Empiku, więc mogę doprecyzować: "Polityka" z filmem kosztuje 39,99 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Project_ALF Opublikowano 30 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2017 (edytowane) Podobnie jak @Mr.Chiquita mam już potąd tego typu filmów, ale ten jest naprawdę dobry jeśli nie bardzo dobry. A.b.s.t.r.a.h.u.j.ą.c od tych wstrząsających scen, które stanowią całe tło filmu bardzo przypadł mi do gustu scenariusz, opowieść, historia, którą przeniósł z papieru na ekran Smarzowski. Nie nudziłem się. Naprawdę bardzo przemyślana i zgrabna fabuła, która fajnie akcentuje konkretne wydarzenia. Myślę, że to też świetna lekcja historii dla tych, którzy mają problemy z tym żeby sobie przypomnieć pewną kolejność zdarzeń jak okupacja niemiecka, agresja ZSRR, nagonka na żydów i takie tam. Super też przedstawiono tą całą genezę nastrojów antypolskich wśród znacznej liczby społeczności ukraińskiej. Przykładowo "Katyń" nie przypadł mi aż tak do gustu. Jedynie ostatnie sceny, zwłaszcza pierwszy strzał zmroził mi krew w żyłach, ale fabuła jako taka mi się nie podobała. Dlatego też sam film nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak "Wołyń", który trzymał poziom niemal od początku do końca. Finałowe sceny w obrazie Smarzowskiego robią wrażenie. Na mnie o dziwo największe zrobiła ta chyba najmniej krwawa... Gdy ukraińcy/banderowcy przyodziali tego polskiego chłopca w chochoł, następnie podpalili, a później przekazywali go sobie kopiąc niczym piłkę. Gdy ten wreszcie się przewrócił/stracił przytomność jeden z nich nabił go na widły niczym snopek siana wrzucając go do podpalonej chałupy ...która jednocześnie była chyba najokrutniejsza i najpodlejsza ze wszystkich. Draństwo i bestialstwo rodem z egzekucji ISIS. Na duży plus też montaż. Bałem się chaosu jakie często widzimy w filmach tego reżysera. Na szczęście tym razem jego montażysta trochę zluzował. Dźwięk też raczej okey, co jest czymś niezwykłym zważywszy, że polskie filmy od X lat mają z tym wielki problem przez co większość z nich nie da się z tego powodu normalnie oglądać. Edytowane 30 Marca 2017 przez Project_ALF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wislok Opublikowano 31 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2017 Moim zdaniem takich filmów naprawdę jest niewiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartolinos Opublikowano 1 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2017 Film niezły, widać styl Smarzowskiego, czyli odpowiednie zagrania, zdania, pracę kamery itp. Ale nie jest to film, którego się spodziewałem, prawdę mówiąc myślałem, że będzie jeszcze ostrzejszy, bo w końcu zbrodnia w Wołyniu(rzeź) i innych miejscach była bardzo brutalna. Być może jednak bał się Smarzowski kategorii +18, która jednak odebrała by część widzów, bo jednak szkoły na ten film jeździły też z gimnazjami(film miał +15). Bardzo irytowała mnie postać tej Zosi, takie aktorstwo rodem z podrzędnych seriali(żeby nie powiedzieć wkurzające), nie wiem skąd dla niej takie oceny, nie popisał się też Jakubik. Za to świetnie zagrał Skorkovsiy rolę Stiepana Szumy majstersztyk z tym graniem takiego pieska co lata za każdą kiełbasą i kto mu tą kiełbasę rzuci to już go kocha Dobrze oceniłbym też rolę Braciaka, każdy kieliszek zmienia jego mimikę, zachowanie i coraz bardziej rozprowadza alkohol po organizmie(chyba najlepiej grający pijącego(pijanego) aktor w PL). Podsumowując, chciałem zobaczyć coś innego, dostaliśmy jako widzowie trochę wydarzenia z perspektywy wiecznie zagubionej Zosi. Gdzie tu miejsce na love story panie Smarzowski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.