Sprawa serwisowa - prawda, czy fałsz?

[Gursonek]

Witam Panowie/ Panie,

 

20 lipca ubiegłego roku związałem się z siecią PLAY na 24 miesiące,  umową na telefon (abonament). Wybrałem taryfę Unlimited 99zł + około 40 zł, co daje 135,98zł/ miesięcznie! Wybrałem sobie telefon Sony Xperia Z3. Zapłaciłem za niego przy umowie ponad 300zł (podpisywałem umowę w punkcie). Pomyślicie [beep], bo w internetowym sklepie był przy takich samych warunkach za 109,00 lub nawet 99,00zł - też bym tak chciał, ale jest jedno ale... jestem osobą niepełnosprawną mam MPD (mózgowe porażenie dziecięce) i jest problem z podpisem przy kurierze - odmawiają mi wydawania dokumentacji do podpisu argumentując to nieczytelnym podpisem! Gdzie w punkcie takie sprawy są załatwiane od ręki i nie mam podobnych nieprzyjemności - tylko podpisuje umowę. Tak samo w bankach, przychodniach, szpitalach... itp.

 

Ale dziś nie chciałbym rozmawiać o tym, ale o czymś zupełnie innym. Podpisując umowę na taki abonament 136,00zł! kara umowna w dzień złożenia podpisu wynosiła blisko 5,000zł, Ostatnio znajomy, który pracuje w serwisie (do spraw naprawy), powiedział mi, że gdyby mi ten telefon przestał nagle działać, to przy takim abonamencie i przy takim telefonie - uwaga! Mogę się ubiegać o nowy aparat od operatora!

 

Argumentował to tym, że jeżeli telefon w ciągu tych lat, w których trwa umowa zepsuje się, to znak, że to jest wadliwy egzemplarz telefonu, bo producent zarzekał się, że telefon jest trwały. Dawanie do naprawy na gwarancji poprzez serwis się nie opłaca, ponieważ - owszem, naprawią mi to bez kosztów, ale aparat będzie widniał już jako naprawiany/ wadliwy i nie jest powiedziane, że za jakiś czas coś innego nie "wysiądzie". Bo byliśmy zapewniani przy podpisywaniu umowy, że ten telefon będzie działał.

 

Na szczęście moja Xperia z3 służy mi do teraz - za niedługo będzie rok. Czasem się grzeje, ale to chyba normalne. Bateria wytrzymuje mi 1-2 dni przy korzystaniu z internetu, czasem do 4 dni jak nic nie przeglądam. Telefon jest na gwarancji - dodatkowo go ubezpieczyłem w banku i odpukać działa wszystko   

 

Moje pytanie brzmi: Czy my możemy taki manewr wykonać z operatorem sieci, o którym wyżej była tu mowa, czy to jest prawdą?  Jakie są wasze doświadczenia, sugestie 

 

Dziękuję za poświęcenie uwagi, oraz za wszystkie odpowiedzi w temacie.

Pozdrawiam 

Gursonek

   

 

[wigru]

Witam Panowie/ Panie,

 

[...] Ostatnio znajomy, który pracuje w serwisie (do spraw naprawy), powiedział mi, że gdyby mi ten telefon przestał nagle działać, to przy takim abonamencie i przy takim telefonie - uwaga! Mogę się ubiegać o nowy aparat od operatora! [...]

 

[...] producent zarzekał się, że telefon jest trwały. Dawanie do naprawy na gwarancji poprzez serwis się nie opłaca, ponieważ - owszem, naprawią mi to bez kosztów, ale aparat będzie widniał już jako naprawiany/ wadliwy [...]

 

Na jakiej podstawie znajomy twierdzi, że możesz się ubiegać o nowy aparat? Co ma abonament (usługa) do telefonu?

 

Aparat po naprawie nie powinien być wadliwy - ot zepsuł się, został naprawiony i jest sprawny. Od tego jest gwarancja.

 

Jaki manewr?

[Gursonek]

No właśnie podpierał się wysokością abonamentu i telefonem "z górnej półki".

 

Chciałem się upewnić, czy taki manewr jest możliwy, bo szczerze mówiąc przypuszczałem, że to "bajka", lecz chciałem się poradzić kogoś kto być może zna ten temat.

 

Dziękuję za odpowiedź

Edytowane 29 Lutego 2016 przez Gursonek

[wigru]

Możesz wykorzystać takie możliwości ale sprawdź dokładnie czy są aktualne:

 

- możesz żądać wymiany aparatu powołując się na niezgodność towaru z umową

 

- po 3 lub 5 istotnych naprawach (np. wgranie oprogramowania nie jest istotną naprawą) możesz żądać nowego aparatu

 

- jeśli masz ubezpieczenie to z tego tytułu możesz żądać nowego aparatu od ubezpieczyciela

 

Na pewno nie możesz żądać nowego aparatu na podstawie tego, że masz wysoki model telefonu i abonament.