Skocz do zawartości

Do Rzeczy


Gość wislok
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co do książki P. Semki, to coś mi się kojarzy, że przy książce G. Jankowskiego (były naczelny "Faktu") zrobiono podobnie, a fragmenty podawał także portal 300polityka.pl

 

Jeśli chodzi o blok tekstów nt. Brexitu, to istotnie, Twoje przewidywania mogą się tu sprawdzić. Ja dołożę jeszcze swoje przypuszczenie: referendum było w czwartek, numer zamyka się bodajże w sobotę albo piątek wieczorem. Wyniki były znane już w piątek rano, więc było kilka godzin, by napisać teksty. Tutaj jedno drugiego nie wyklucza, bo niektóre teksty mogły być przygotowane wcześniej, i były też pewnie teksty na inny scenariusz, a inne mogły być pisane już po wynikach. Tutaj tradycje wyborcze Brytyjczyków działają na korzyść tych redakcji, które wypuszczają nowy numer w poniedziałek :) (bo zawsze wybory organizuje się w czwartek).

Edytowane przez Kirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W "Do Rzeczy" to standard. Był fragment ostatniej książki Goćka, chyba książki Komudy o Hubalu też, Książki biograficznej "Prezydent" Cenckiewicza, często są tam fragmenty publikacji i to niekoniecznie dziennikarzy "Do Rzeczy". 

Teksty o Brexicie powstały w ostatniej chwili, gdyż zawierają komentarze wygłoszone po fakcie. 

Wojciech Cejrowski nie jest felietonistą "Do Rzeczy",a po prostu rozmawia z nim Maciej Pieczyński. Pewnie porozmawiał z nim i kolejne fragmenty rozmowy będą publikowane w kolejnych numerach. 

Jadwiga Staniszkis tak jak przypuszczałem nie jest już felietonistą "Do Rzeczy". Jej nazwisko zniknęło ze stopki redakcyjnej.

Zauważalny jest wzrost reklam w "Do Rzeczy" Są to reklamy głównie spółek Skarbu Państwa.

Edytowane przez wislok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedziela wieczór, więc myślę, że warto powiedzieć, co w najnowszym numerze "Do Rzeczy".

Okładkowy temat to "Kiedy partia udaje gazetę", czyli 2 teksty na temat zaangażowania politycznego Gazety Wyborczej, a szczególnie jej naczelnego, Adama Michnika. Autorami tekstów są Rafał Ziemkiewicz (można powiedzieć, że temat Michnika zna od podszewki i to chyba najlepszy ekspert w tej sprawie), oraz Wojciech Wybranowski. Jest także obszerny raport na temat Brexitu (wywiad z Czarneckim oraz teksty Semki, Przybylskiego i Baulta). Dla kibiców piłkarskich również będzie coś ciekawego, tekst o bohaterze tegorocznego Euro, Kubie Błaszczykowskim. Dla miłośników kultury artykuł Piotra Goćka o finale najnowszego sezonu "Gry o Tron". W dziale wakacyjnym Wojciech Cejrowski opowiada o Amazonii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że @wislok nie będzie zły, iż znowu zrobię zajawkę najnowszego numeru :)

 

Okładkowy temat brzmi "Polska kontra homoimperium", i tutaj muszę przyznać, że pomysł na okładkę do tego numeru jest wręcz kozacka. Terlikowski i Pospieszalski w rycerskich zbrojach, a za nimi słup graniczny. Widać tamtejsi graficy muszą mieć urodzaj wyobraźni :) Okładka już wywołała dyskusję na Facebooku, a zapowiada ona wywiad właśnie z Janem Pospieszalskim.

Oprócz tego: Rafał A. Ziemkiewicz zajmie się tematem zbrodni wołyńskiej (której rocznica przypada właśnie dzisiaj, a więc tekst na czasie), szef BBN Paweł Soloch powie w wywiadzie z Wojciechem Wybranowskim o bezpieczeństwie Polski i szczycie NATO, Sławomir Cenckiewicz prezentuje artykuł pt. "Od Układu Warszawskiego do bezpieczeństwa Polski" (też pasuje praktycznie do ostatnich wydarzeń w Warszawie), Piotr Semka pisze o Wałęsie, a Piotr Gociek o Kaczyńskim i jego planie na przyszłość. Wojciech Cejrowski w cyklu wakacyjnym opowie o Dzikim Zachodzie, będzie także nowy kącik -"Niepraktyczna pani domu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, mogę robić co tydzień, jeśli sądzisz że ja to dobrze wykonuję :) Swoją drogą to myślałem nawet nad tym, aby pisać taką zapowiedź dla każdego tygodnika, co prawda to by się wiązało z utworzeniem kilku tematów, ale myślę, że to byłby nawet dobry pomysł. Są playlisty ze stacji muzycznych, więc mogą być zapowiedzi tygodników ;)

 

Kupiłem najnowszy numer, i zaciekawił mnie tekst historyczny "Śmierć jugosłowiańskiej piłki". Niezbyt często pisze się w działach historycznych tygodników opinii na temat Jugosławii, a już o piłce nożnej w tym kraju nie spotkałem w ogóle artykułu, tym bardziej więc go polecam.

 

Nowy kącik, czyli "Niepraktyczna pani domu", to felieton Joanny Bojańczyk. O Euro w tym numerze artykuł w dziale ekonomicznym, i bardziej on dotyczy pieniędzy w piłce nożnej, ale także w kontekście Euro. Szerszego podsumowania ME możemy oczekiwać w kolejnym numerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto wspomnieć o tym,że współpracę z "Do Rzeczy zakończył Ludwik Lewin. Zdaje się,że pomimo objęcia stanowiska dyrektora TVP2 swoje felietony dalej będzie zamieszczał Marcin Wolski, który chce kontynuować działalność publicystyczną i zgodę na to otrzymał. 

Warto wspomnieć,że jak co roku w okresie wakacyjnym Do Rzeczy" publikuje polityczną powieść w odcinkach. Tym razem autorstwa Piotra Goćka. 

Obok felietonu Bojańczyk pojawił się przepis kulinarny znanej osoby, czyżby kopiowali troszkę z konkurencyjnego periodyku?? 

Zastanowił mnie artykuł Krzysztofa Koehlera byłego dyrektora TVP Kultura. Dotychczas był związany z tygodnikiem "wSieci". Nie wiem czy felieton Piotra Wierzbickiego jest gościnny czy to jakiś nowy felietonista. 

 

"Do Rzeczy" powinno zadbać o swoją stronę internetową.  Wykaz autorów jest nieaktualny i niekompletny : http://dorzeczy.pl/autorzy/

podobnie jak skład redakcji : http://dorzeczy.pl/redakcja/

 

To nie powinno mieć miejsca i nie najlepiej o nich świadczy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o powieść w odcinkach, to przeczuwam, że może ona zostać pod koniec wakacji, albo na początku jesieni, wydana w formie książkowej i dołączona do numeru. Z powieścią Migalskiego tak zrobiono.

 

Co do przepisu kulinarnego, to jest możliwe, że się zainspirowali. Chociaż rubryka kulinarna w tygodniku opinii to pomysł nienowy, w "Polityce" była takowa od ponad 20 lat, jak nie dłużej, ale od marca tego roku, z racji śmierci jej autora, Piotra Adamczewskiego, już jej nie ma.

 

Wierzbicki publikował już kilkukrotnie teksty w "Do Rzeczy". To, że jego tekst w aktualnym numerze jest umieszczony tam, gdzie są felietony, może wskazywać na to, że istotnie, jest to nowy felietonista. W końcu zwolniły się kolumny po Staniszkis. Ciekawe czy będzie za tydzień jakiś jego tekst.

 

Tak w ogóle to mam ciekawostkę. "Do Rzeczy" ma 2 swoje konta na Twitterze: @TygodnikLisicki oraz @DoRzeczy_pl. To pierwsze założono wcześniej, gdy jeszcze nie było wiadome, że nowy tygodnik będzie nosić taką nazwę jak nosi teraz. Drugie konto jest połączone ze stroną tygodnika na Facebooku. I tu jest problem. Administratorzy profili ustawili zapewne funkcję, dzięki której informacja o poście na Facebooku pojawia się od razu w formie tweeta na Twitterze, zawierające link do posta na FB. Niestety link ten jest jakoś źle podawany, przez co po kliknięciu pojawia się komunikat o błędzie. I tak jest zawsze gdy pojawia się tweet o poście na FB. Najwidoczniej zepsuty jest system automatu łączący FB i Twitter. Moim zdaniem linki na Facebooku powinny być umieszczane w wpisach na Twitterze ręcznie przez administratorów konta. Inne treści (odpowiedzi na inne wpisy, retweety) są robione ręcznie, więc to też jest według mnie wykonalne.

Tak, wiem, zajmuję się tutaj jakąś drobnostką, ale to naprawdę mogłoby ułatwić funkcjonowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam twittera i bardzo fajnie,że podałeś tą informację. To jakby potwierdza moją tezę o tym,że w Do Rzeczy nikt profesjonalnie nie zajmuje się internetem. Jak oceniasz tygodnik po zmianach Kirku? Przypomnijmy w ostatnim czasie w ciągu roku- półtora odeszli Bronisław Wildstein, Tomasz Wróblewski, Mariusz Staniszewski,Marek Magierowski, Piotr Gursztyn,Maciej Chmiel,Marcin Palade, Piotr Woyciechowski, Krzysztof Czabański. Czy tygodnik Lisickiego twoim zdaniem stracił na jakości po odejściu jednak osób z wyrobioną marką jak Wildstein, Wróblewski, Gursztyn, Magierowski?? Czy ich następcy dają sobie radę? Jak oceniasz nowe nabytki w postaci Macieja Pieczyńskiego, Łukasza Zboralskiego, Marcina Makowskiego, Grzegorza Brzozowicza?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotnie, te osoby, które wymieniłeś, a które odeszły, mają już swoją markę dziennikarską wyrobioną (Wróblewski - pierwszy naczelny "Newsweeka", obecnie naczelny "Wprost", Wildstein - dobre pióro dziennikarskie, a także powieściowe, tutaj skorzystam z okazji i polecę Ukrytego, to takie 2 przykłady), jednak moim zdaniem ich odejście nie spowodowało spadku poziomu pisma. Nie oznacza to, że uznaję te osoby, które odeszły, za słabe, wręcz przeciwnie. Ale spadek poziomu pisma w mojej ocenie nie nastąpił z 2 powodów.

 

Pierwszy: nowy narybek, który przyszedł do tygodnika, sprawuje się według mnie dobrze. Widać, iż nie są to "ludzie z znikąd", ale że są to osoby, które mają już pewne doświadczenie i już coś osiągnęły (Pieczyński - laureat nagrody za debiut roku 2013 szczecińskiego oddziału SDP, Brzozowicz - autor biografii Wojciecha Cejrowskiego). Najbardziej z tej czwórki przypadł mi do gustu Marcin Makowski, to za sprawą wywiadu z rzecznikiem ONR (numer 20/2016). Rozmowa przeprowadzona ciekawie, nieco zaczepnie, prowadzący wywiad miał dobry zamysł na pytania.

 

Drugi powód: nawet pomimo tych odejść i przejść do innych miejsc, których się trochę nagromadziło (tutaj tylko przypomnę że jeszcze Paweł Kukiz odszedł z pisma, i to chyba on był jednym z pierwszych), to wciąż w składzie redakcji są tacy uznani autorzy jak Rafał A. Ziemkiewicz, Waldemar Łysiak, Piotr Zychowicz, Piotr Gociek, Piotr Semka, Andrzej Horubała, Krzysztof Masłoń. Więc moim zdaniem jakość tego tygodnika wciąż jest na tym samym, wysokim poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie natomiast przypadł do gustu Łukasz Zboralski. Bardzo ciekawy chociażby ostatni artykuł o motocyklach czy artykuł rzetelny na temat spożycia alkoholu w Polsce z nr 19/2016a nie te stereotypowe gadanie rodem z polskiego kościoła czy także bardzo merytoryczny uderzający w istotę artykuł o polskiej oświacie. Ponadto wzmocnił dział sportowy "Do Rzeczy" i wspiera dziennikarza Polsatu Łukasza Majchrzyka. 

Marcin Makowski to bardzo ciekawe rozmowy z Matthew Tyrmandem. Naprawdę to taka polityka od kuchni, takich Tyrmandów by nam się na świecie przydało dziesiątki tysięcy. 

Brakuje mi Marka Magierowskiego,ale Piotr Kowalczuk to ta sama wysoka półka dziennikarska. Trzeba tu pochwalić Piotra Włoczyka, który teraz jeśli chodzi o dział Świat chyba jest głównym dziennikarzem po odejściu Magierowskiego, bardzo ciekawe artykuły ze świata- ostatnio była sylwetka Pedro Kuczyńskiego- nowego Prezydenta Peru czy bardzo ciekawy artykuł "Czarna "Legenda inkwizycji" z nr 27/2016.

Jeśli chodzi o ekonomię to teraz prym w redakcji pod tym względem wiedzie Edyta Hołdyńska, choć dużo ciekawsze teksty ma współpracujący z "Do Rzeczy" redaktor "Nowej Konfederacji " Stefan Sękowski. 

 

Mam wrażenie,że w "Do Rzeczy" nie brakuje zdolnych dziennikarzy będących w średnim wieku, na dorobku dziennikarskim. 

 

Łysiak podpadł mi ostatnim felietonem, mógł sobie darować wymienianie Małysza, który poza jedną wypowiedzią nie słynie z zaangażowania w politykę, nie wykonuje żadnych demonstracyjnych gestów i współpracuje z każdym środowiskiem politycznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotnie, Łysiak się zagalopował troszkę z Małyszem, w końcu on praktycznie nigdy nie mieszał się w politykę, żyje sportem w 100%. Zresztą teraz sięgnąłem jeszcze raz po ten tekst, i zauważyłem drugą galopadę. nie wiem dlaczego jest tam wymieniony Kusznierewicz, on też przecież się nie angażował w spory polityczne. Tak naprawdę to wśród wymienionych sportowców tylko Saleta jest tam podparty cytatem ze strony Łysiaka. I to mnie nieco dziwi, bo zwykle przy łysiakowych tekstach to w takich wyliczankach każde nazwisko było podparte jakimś cytatem.

 

No, dobra, to teraz czas na zapowiedź numeru 29(180)/2016. Okładkowy temat brzmi "Oni chcą nas bronić", dotyczy on tego, że Polacy chcą brać udział w obronie terytorialnej i kursach strzeleckich. Na ten temat składają się 2 materiały, czyli tekst Wojciecha Wybranowskiego oraz wywiad ze Stanisławem Drosiem (stowarzyszenie Obrona Narodowa). Oprócz tego 2 wywiady z ministrami: szefem MSZ Witoldem Waszczykowskim, oraz szefem MON Antonim Macierewiczem. Ten drugi wywiad, przeprowadzony przez Piotra Semkę, jest częścią książki "Recydywa? Lewy czerwcowy 24 lata póżniej". Kamila Baranowska opisuje aferę reprywatyzacyjną w stolicy, a Maciej Pieczyński poruszy temat afery Amber Gold. Dla miłośników Łysiaka gratka: 8-stronicowy tekst o rankingach. Rafał A. Ziemkiewicz prezentuje tekst "PiS nie ma z kim przegrać, jednak ma z czym". W dziale historycznym wywiad ze świeżo upieczonym dyrektorem TVP2 Marcinem Wolskim. W dziale opinii po[beep]ka "Kara śmierci - za i przeciw". W dziale zagranicznym rozmowa z prof. Andriejem Zubowem o Rosji oraz tekst nt. nowej pani premier Wielkiej Brytanii.

Nie widzę w spisie podsumowania Euro, przeczuwam że wzmianka o finale będzie zamieszczona w dziale początkowym.

Edytowane przez Kirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takowej wzmianki brak, tematu EURO 2016 nie ma. Gazeta zaczyna się dwustronicową reklamą ŚDM, następnie dopiero na stronie 4 wstępniak, na piątej kolejna reklama albumu z numizmatem z okazji ŚDM, następnie spis treści na stronie 6, na 7 reklama Red is Bad. 

"Do Rzeczy" mnie zaskoczyło. Jednak spodziewałem się całego bloku tekstów dotyczącego szczytu NATO,a tu jedynie wywiad z Waszczykowskim,a jest dużo o własnie mozna powiedzieć działaniach, które mają bezpośrednio wzmocnić nasz wewnętrzny potencjał militarny, czyli o Obronie terytorialnej. 

Marcin Wolski ma swój felieton, w którym przedstawia własną biografię w satyryczny sposób. 

Warto zauważyć polemikę z Pawłem Lisickim i odpowiedź samego naczelnego "Do Rzeczy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachęcony Waszymi wpisami o tym tygodniku w poniedziałek zakupiłem najnowszy numer. Szczerze mówiąc pozytywnie mnie zaskoczył. Spodziewałem się mocno sprzyjającej rządzącym retoryki, a tam, w niektórych miejscach nawet krytyka była. Na pewno kupię kolejny numer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto skonfrontować wyobrażenia z rzeczywistością,czyli sięgnięcia po dany tytuł :)

http://www.wirtualnemedia_pl/artykul/wprost-ze-sprzedaza-na-poziomie-23-tys-egz-duzy-spadek-w-sieci-i-do-rzeczy

Wyniki "Do Rzeczy" z jednej strony stabilne- na poziomie 50- paru tysięcy, ale w ostatnim zestawieniu "Do Rzeczy" zdaje się miało znaczący wzrost w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku. Więc ja chyba wolę liczby bezwzględne w tym przypadku.

 

Widać wyraźnie,że różnica między "wSieci",a "Do Rzeczy" to wciąż około 20 tys. Można się zastanowić co jest tego przyczyną. "wSieci" wystartowało wcześniej aniżeli "Do Rzeczy" o dwa miesiące, więc wielu czytelników dawnego Uważam Rze mogło zacząć czytać ów tygodnik i już przy nim zostać. Tygodnik braci Karnowskich jest częścią dużego koncernu medialnego, przede wszystkim duży portal w.polityce.pl . No i wracam do poprzedniego wątku- uważam,że tygodnikowi "Do Rzeczy" brakuje właśnie tej szerokiej oferty, która mogła by promować ów tygodnik. Kirk kiedyś suię zastanawiał czy jest możliwość wyprzedzenia "wSieci" przez ekipę Pawła Lisickiego. Moim zdaniem nic na to nie wskazuje z przyczyn, które właśnie podałem. Ciekawe jakie zdanie na temat przyczyn tego stanu rzeczy ma Kirk.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotnie, w tabelce za kwiecień 2016 jest odnotowany wzrost procentowy w porównaniu z kwietniem '15. Ale jak spojrzymy na dane ze średnią sprzedażą (szczególnie jeśli to na wykresie przejrzymy). to i tak wyniki nie są złe, bo poniżej 50 tysięcy było tylko właśnie w kwietniu '15.

 

Co do tych przyczyn, to te, które podał @wislok, są moim zdaniem dobre, ja tu uzupełnię to trochę. Portal "wPolityce.pl" powstał już w czerwcu 2010, w czerwcu 2012 notowali już 8,5 miliona odsłon miesięcznie, więc bazę odbiorców mieli przygotowaną. Dodałbym tutaj jeszcze jedną przyczynę, można to określić tak, że "wSieci" ma swój "mit założycielski". Jak pewnie wiecie, pomysł na "wSieci" powstał po tym, gdy z redakcji "Rzeczpospolitej" zwolniono m.in. Tomasza Wróblewskiego, Cezarego Gmyza i Łukasza Warzechę. Po tym jak ukazał się pierwszy numer pisma pod redakcja Jacka Karnowskiego, Hajdarowicz (właściciel "Rz" i "Uważam Rze") postanowił odwołać Pawła Lisickiego oraz Michała Karnowskiego, bo ten drugi publikował w piśmie swojego brata, będąc jeszcze wicenaczelnym "URze". Na znak protestu odeszła większość publicystów i dziennikarzy, a część z nich przeszła do "wSieci". Zresztą początkowo miało to być pismo, które prezentowałoby najlepsze teksty ze stron internetowych wchodzących w skład spółki "Fratria". Jednak dzięki temu, co działo się mniej więcej od początku listopada 2012 (czyli od artykułu Gmyza), pismo dostało swoją historię, że tak to nazwę, i mogło się kreować jako "nowe, jedyne pismo autorów niepokornych" (przynajmniej do powstania "Do Rzeczy"). Pamiętam, że w 2 numerze publikowano listy od czytelników, i chyba w każdym było napisane, że autor czytał "Uważam Rze", ale z powodu zaistniałej sytuacji przesiadło się na 'wSieci".

Zresztą, po kilku miesiącach tygodnik dostał niejako drugą historię, czyli sprawę sądową z wydawcą "Rz" o tytuł, w efekcie czego przez kilka miesięcy nie było "w" w nazwie, a redakcja uczyniła z tego symbol.

 

Istotnie, "Do Rzeczy" ma dość słabą reklamę w internecie, w porównaniu do pisma braci Karnowskich, nie ma zaprzyjaźnionego portalu, na którym można by było puszczać zajawki tematów, tak jak ma to miejsce w wypadku "wSieci", gdzie portal "wPolityce.pl" puszcza 2 albo 3 artykuły o tym, co się ukaże w poniedziałek. Jednak z drugiej strony to właśnie "Do Rzeczy", jako jeden z nielicznych tygodników, reklamuje pismo w telewizji. Co prawda spoty te lecą tylko w TV Republika. I tu się zastanawiam, czemu by nie pójść z tymi reklamami do TVP? Przyjęliby pewnie.

 

Ostatnio często tutaj pisaliśmy o stronie internetowej "Do Rzeczy". Michał Lisiecki, prezes spółki PMPG Polskie Media, w której wydawany jest tygodnik, zapowiedział w rozmowie z PAP, że od września będzie nowa wersja witryny tygodnika, więc pewnie wtedy będą poprawione błędy dotyczące obecności autorów, którzy już nie publikują.

 

Tak w ogóle to niedawno pisałem o Facebooku. Teraz przedstawię w ramach ciekawostki zestawienie, które wykonałem dzisiaj. Postanowiłem sprawdzić, ile który tygodnik ma polubień, i oto wyniki (brałem pod uwagę te tytuły, które są podawane w danych o sprzedaży):

 

Newsweek Polska - 360 997

Polityka - 234 659

W Sieci - 192 362

Wprost - 178 051

Gość Niedzielny - 119 677

Do Rzeczy - 99 886

Tygodnik Powszechny - 44 903

Tygodnik Angora - 19 429

Gazeta Polska - 11 548

Przegląd - 6 001

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe sprostowanie Kirku. Michał Karnowski zrezygnował z funkcji wice naczelnego zanim miało miejsce odwołanie Pawła Lisickiego, gdyż były już znane plany uruchomienia nowego pisma i oficjalnie przyczyną rezygnacji M. Karnowskiego był nadmiar nowych obowiązków,a nieoficjalnie nowe pismo nie zostało dobrze odebrane przez Pawła Lisickiego. Zresztą cytowałem tu pierwszy felieton Łysiaka.  Projekt "w Sieci" był przygotowywany wcześniej i w momencie gdy dziennikarze "Uważam Rze" gromadnie opuścili to pismo to Karnowscy od ręki składali im oferty pracy i większość dawnej ekipy "Uważam Rze" zasiliło "wSieci". Tym większy szacunek dla tych, którzy byli lojalni i wierni Pawłowi Lisickiemu. Na okładce pierwszego nr byli Paweł Lisicki, Rafał Ziemkiewicz, Cezary Gmyz,Waldemar Łysiak i Bronisław Wildstein. Między wierszami widzę,że odejście B. Wildsteina do głównej konkurencji bardzo zabolalo P. Lisickiego. Jednak ogromny szacunek za to,że wtedy w tym krytycznym momencie zachowali się tak,a nie inaczej. 

 

Kirku bo Ty czytałem bardzo wiele różnych tytułów prasowych. Ciekawy jestem jakbyś miał stworzyć własny ranking to na której pozycji umieściłbyś "Do Rzeczy".

P.S. A może Ty Kirku masz do mnie jakieś pytania dotyczące "Do Rzeczy" :)

P.S 2. Warto zauważyć,że na fejsie Do Rzeczy występuje pod nazwą Tygodnik Lisickiego, gdyż profil powstał przed startem tygodnika. 

Edytowane przez wislok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Michała Karnowskiego, to teraz sprawdzałem newsy z tego okresu, i tam chyba była kwestia jednego dnia. Ale to już szczegół, kłócić się o to nie będziemy :) Mi tutaj chodziło o sam mechanizm "mitu założycielskiego". Zresztą, myślę, że niektórzy autorzy (mam na myśli tu na przykład Ziemkiewicza i Łysiaka) nie odnaleźliby się w redakcji "wSieci", bo mają zbyt krytyczne pióro.

 

Na którym miejscu umieściłbym "Do Rzeczy"... no, na pewno wysoko, w zasadzie to na podium (zastanawiam się pomiędzy 1 a 2 miejscem, bo jeszcze z sentymentu cenę Angorę, bo ten tygodnik czytam często od... 14 lat praktycznie). Tygodnik jest redagowany profesjonalnie, ma wiele dobrych piór w redakcji, publikuje interesujące teksty (często jest tak, że pewne "perełki" nie są wcześniej zapowiadane, co dla mnie jest dodatkowym plusem), nie jest aż tak zaangażowane jak niektóre inne pisma, nie przesadza z eksploatacją pewnych tematów do tak zwanych "wymiotów", jest w tym piśmie miejsce na po[beep]ki i dyskusje. Czytając "Do Rzeczy", nie mam takiego poczucia, jakbym czytał teksty uznawane przez autorów za prawdy objawione i "jedyne słuszne zdanie i opinię" (a mam takie poczucie przy niektórych pismach, zarówno prawicowych, jak i lewicowych).

To może wydawać się dość krótkie, co napisałem, ale po prostu nie chciałem robić off-topu, a off-top by był, jakbym zaczął oceniać inne tygodniki. Ale nie martw się, to nie jest unikanie odpowiedzi z mojej strony, gdyż myślę nad tym, żeby założyć temat ogólny o tygodnikach opinii na forum, i wtedy to rozwinę ;)

 

Co do P.S 2. - taką samą nazwę ma także profil tygodnika na Twitterze, przynajmniej ten, do którego odnośniki są na stronie internetowej pisma (bo jak już pisałem, konta są 2).

A co do P.S 1. - mam 2 szybkie pytanka jak na razie: czytałeś tekst Łysiaka o rankingach? Jeśli tak, to jak go oceniasz?

(jak będę miał więcej to napiszę :) )

Edytowane przez Kirk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łysiak to autor, którego warto czytać, jednakże za każdym razem widzę ogromne ego autora i jak piszesz,że czytając Do Rzeczy "nie mam takiego poczucia, jakbym czytał teksty uznawane przez autorów za prawdy objawione i "jedyne słuszne zdanie i opinię" to czytając Łysiaka przynajmniej ja mam dokładnie wrażenie,że gość ma się o osobie ogromne mniemanie, ma się za nie wiadomo kogo i głosi "jedyne słuszne zdania i opinie" . Przytacza jakiś ranking papieży nie dookreślając metod jego wykonania dowodząc,że Jan Paweł II to w sumie wbrew wyobrażeniom nie był nikim ważnym. Wychodzi tu subiektywizm Łysiaka, który nie darzy sympatią JPII ( można by rzecz kimże był JPII przy wielkim Waldemarze Łysiaku?? ) . Cóż statystyki bywają takie jak bywają. Możliwe,że średnie Benedykta XVI czy Franciszka wypadają lepiej,ale ile pielgrzymek miał JPII do najróżniejszych zakątków świata gdzie Chrześcijan za wiele nie było. Jak wielką osobistością i jak wiele uczynił to nie czas i miejsce wyjaśniać. Także swoją opinię o Franciszku zachowam dla siebie. O wielkości papieży nie świadczy jakieś statystyki, no i to określenie pogardliwe "Gwiazda". 

Ten wstęp ważny jest oceniając ów tekst. Zarzuty jakie kieruje wobec ludzi, którzy tworzyli rozmaite rankingi kierowali się innymi kryteriami niż naukowe, wartość artystyczna można równie dobrze odnieść do Waldemara Łysiaka, który także patrzy na to kto jakie ma poglądy i ocenia te osoby poprzez ten pryzmat., stygmatyzuje, goni do kąta, no i jak wykazaliśmy przy przedostatnim felietonie wykazał się nierzetelnością wrzucając do worka antypisowców odpowiednich sportowców. Więc ja mam duży dystans do tekstów Łysiaka, nie kwestionuję dorobku literackiego, szanuję, żałuję,że on raczej zamyka się na osoby, które jednak inaczej widzą pewne sprawy. Mam wrażenie,że ma o sobie wysokie ego, wolę dużo bardziej Ziemkiewicza, można rzecz należę do teamu Rafała, więc moja opinia ostra, być może niesprawiedliwa, w pełni subiektywna jak wszelkie rankingi, które się tworzy, bo tworzą je ludzie, a oni jak i Łysiak mają swoje sympatie i antypatie, mają różny system wartościowania i co innego jest dla nich najważniejsze. Widać to nawet w programach talent show, kiedy jeden juror daje minusa mówiąc,że zmasakrował dany utwór, a druga osoba daje plusa twierdząc,że ceni to,że dana osoba nie zrobiła kopii 1:1 tylko wykazała się kreatywnością i po swojemu zrobiła dany utwór. 

Łysiak podał kilka ciekawych zestawień, dobrze zdiagnozował mechanizmy nimi rządzące. Te mechanizmy się nie zmienią, bo taki jest świat.

 

P.S. Twoja odpowiedź Kirku była dużo bardziej wyczerpująca niż się spodziewałem. 

Edytowane przez wislok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja też się spodziewałem krótszej odpowiedzi na moje pytania, ale jak miałeś wenę na dłuższą wypowiedź, to fajnie :)

 

Krótko się odniosę: Łysiak ma taki styl publicystyki od wielu lat, już w jego tekstach z lat 70-80 (nawiasem mówiąc mam taki zbiór jego tekstów w wersji elektronicznej, więc się chętnie podzielę)  widać po trochu to wysokie mniemanie o sobie, podbudowane - tak sądzę - entuzjastycznymi recenzjami, w których określało się go jako następcę Wańkowicza. Mi się go nawet dobrze czyta, ale do tego jego stylu trzeba się przyzwyczaić. Jego teksty wymagają skupienia, nie da się ich raczej czytać w tramwaju linii 3 w Toruniu w godzinach szczytu.

A ten fragment o rankingu papieży... faktycznie, to było takie rzucenie nie wiadomo po co, bez wyjaśnienia przyczyn ani mechaniki, byle by tylko było w tekście.

Jakbym miał wybierać między Łysiakiem a Ziemkiewiczem, to szczerze powiem, że styl tego drugiego autora bardziej do mnie przemawia. Wydaje mi się dosadniejszy i konkretniejszy, bez pewnych "łysiakowych" dodatków, które czasem mogą utrudnić odbiór tekstu. Takim dodatkiem jest pisanie pewnych słów w łacinie, w rozsądnej ilości nie przeszkadza, a nawet ubarwia artykuł, ale czasem mam wrażenie, że dany wyraz lub fragment tekstu jest wstawiony na zasadzie "patrzcie, jaki to ja mądry jestem". U Ziemkiewicza takich dodatków nie ma, jest konkret przedstawiony bardziej "po ludzku".

Tutaj ciekawostka: w książce "Salon. Rzeczpospolita Kłamców" (2004) Łysiak często cytuje felietony RAZa, określając go mianem "arcyfelietonista".

 

No, a teraz zapowiedź numeru 30(181). Temat numeru ucieszy miłośników historii najnowszej. "Długie ręce Jaruzelskiego" - tak właśnie brzmi. Sławomir Cenckiewicz ujawnia informacje na temat tego, w jaki sposób gen. Jaruzelski blokował ujawnianie prawdy o sobie, i jak współuczestniczył w kierowaniu wojskiem po '89 roku (myślę, że to może być bardzo ciekawy tekst). A oprócz tego: z okazji Światowych Dni Młodzieży rozmowa z ks. bp. Damianem Muskusem, koordynatorem generalnym ŚDM, którą przeprowadził Marcin Makowski. Rafał A. Ziemkiewicz weźmie pod lupę mity KOD w tekście "Marsz KOD doszedł do ściany". Piotr Gursztyn zaprezentuje artykuł "Biedni kontra  bogaci". Wojciech Wybranowski o awanturze wokół apelu smoleńskiego (lead, czyli początek, to będzie cytat z Marszałka Piłsudskiego), autorstwa Wybranowskiego będzie także sylwetka nowego prezesa IPN. Piotr Semka pisze o Muzeum II Wojny Światowej, natomiast Oliver Bault zaprezentuje tekst "Francja zmienia kurs". O Francji kilka słów będzie także od Wojciecha Cejrowskiego, a dokładniej to o tym, na co uważać w islamskiej Francji. Agnieszka Niewińska i Teresa Stylińska będą dyskutować o tym, czy wypłacać pensje dla pierwszych dam."Do Rzeczy" poświęci także swoje łamy zjawisku pod tytułem "Pokemon GO".

 

Tyle zapowiedzi, jeszcze tylko takie moje krótkie gdybanie: za tydzień będzie coś zapewne o Powstaniu Warszawskim i rozpoczynających się igrzyskach olimpijskich w Rio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolisz,że uzupełnię zapowiedź. Jesteśmy na forum medialnym, więc myślę,że użytkowników może zainteresować rozmowa z Maciejem Stanieckim o planach TVP dotyczących internetu.

Tekst dotyczący największej afery dopingowej od lat i jak się dziś okazało bez konsekwencji , czyli o dopingu w Rosji. 

"Do Rzeczy" organizuje nowy plebiscyt "Wspieramy Polskie Produkty". 

 

Ja proponuję mały plebiscyt, wyrażenie swoich opinii na poszczególne kategorie, pytania dotyczące "Do Rzeczy"

 

I. Wymień trzech publicystów "Do Rzeczy", których najchętniej czytasz 

1.

2.

3.

 

II.Którego z byłych dziennikarzy "Do Rzeczy" brakuje Ci najbardziej?

 

III. Jakich publicystów, dziennikarzy widziałbyś chętnie w "Do Rzeczy" i dlaczego??

 

IV. Które osób w "Do Rzeczy" najchętniej byś wywalił gdybyś miał taką możliwość?.

1.

2.

3.

 

V. Od czego zaczynasz czytanie nr tygodnika "Do Rzeczy" ?

 

VI. Twoje 3 ulubione stałe pozycje w tygodniku "Do Rzeczy"

1.

2.

3. 

 

VII . Pozycje, które regularnie omijam w "Do Rzeczy"

1.

2.

3. 

 

VIII. O jakie działy rozszerzyłbyś tygodnik "Do Rzeczy"?

 

IX. Jakich tematów brakuje Ci w Tygodniku "Do Rzeczy".?

 

X. Dlaczego czytasz Tygodnik "Do Rzeczy"??

 

XI. Dlaczego nie czytasz lub przestałeś czytać "Do Rzeczy" ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uzupełnienie, robiłem rozpiskę od około 18:50, i wtedy jeszcze nie miałem widoku na spis treści :)

Pozwolisz, że wypełnię ankietę plebiscytową jako pierwszy, jeśli mogę ;)

 

I. Wymień trzech publicystów "Do Rzeczy", których najchętniej czytasz 

1. Rafał A. Ziemkiewicz

2. Wojciech Wybranowski

3. Piotr Zychowicz

 

II.Którego z byłych dziennikarzy "Do Rzeczy" brakuje Ci najbardziej?

Bronisława Wildsteina mi brakuje

 

III. Jakich publicystów, dziennikarzy widziałbyś chętnie w "Do Rzeczy" i dlaczego??

Odpowiada mi taki skład, jaki jest teraz, chociaż gdyby można było, to chętnie bym widział Roberta Mazurka, on moim zdaniem pasuje do tego tygodnika, a poza tym wtedy rubryka "Z życia koalicji, z życia opozycji" też przeskoczyłaby do tego tytułu.

 

IV. Które osób w "Do Rzeczy" najchętniej byś wywalił gdybyś miał taką możliwość?.

1. ---

2. ---

3. ---

Przepraszam że nie daję tu swoich typów, ale po prostu nie mam żadnego autora, do którego żywiłbym taką niechęć, żeby go wyrzucać. Nawet Terlikowski tutaj pisze z sensem.

 

V. Od czego zaczynasz czytanie nr tygodnika "Do Rzeczy" ?

Zaczynam od wstępniaka redaktora naczelnego.

 

VI. Twoje 3 ulubione stałe pozycje w tygodniku "Do Rzeczy"

1. Felieton RAZa

2. Felieton Piotra Kowalczuka z Rzymu

3. "Młodzi wykształceni i z wielkich ośrodków"

 

VII . Pozycje, które regularnie omijam w "Do Rzeczy"

1. Dział "Styl" (teraz chyba nie jest wyodrębniany w spisie treści)

2. Ekonomia (choć czasem coś ciekawego tam znajdę)

3. Ta rubryka o gotowaniu, co jest od niedawna, jakoś mnie to nie ciekawi.

 

VIII. O jakie działy rozszerzyłbyś tygodnik "Do Rzeczy"?

Sądzę, że obecna struktura działów jest wystarczająca i nie ma potrzeby jej modyfikowania.

 

IX. Jakich tematów brakuje Ci w Tygodniku "Do Rzeczy".?

Trochę za rzadko są teksty dotyczące polityki wewnętrznej w krajach Ameryki Południowej lub też w Europie Południowej (wiem, są felietony z Rzymu, ale chciałbym przeczytać także taką szerszą analizę).

 

X. Dlaczego czytasz Tygodnik "Do Rzeczy"??

Świetni autorzy, interesujące i niebanalne tematy, dobre wykonanie pod względem technicznym.

 

XI. Dlaczego nie czytasz lub przestałeś czytać "Do Rzeczy" ??

Odmawiam odpowiedzi na to pytanie, gdy odpowiedziałem na pytanie poprzednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I. Wymień trzech publicystów "Do Rzeczy", których najchętniej czytasz 


1.Rafał Ziemkiewicz- zgodność z tym co ja twierdzę niemal 100%. Ja coś mówię, za chwilę słyszę RAZ twierdzi to samo. Znakomite pióro dziennikarskie,a zarazem napisane zrozumiałym językiem. Wszak rolnik :)


2.Paweł Lisicki - wiem,że to tylko zazwyczaj jedynie wstępniaki,ale ogromnie cenię jego osobę. Najpierw stworzył największy tygodnik opinii nie licząc Gościa Niedzielnego, a następnie stworzył nowy projekt w ciągu dwóch miesięcy. Do bólu merytoryczny, kulturalny, wyważony w swoich opiniach. Bardzo to cenię. 


3.Stefan Sękowski- bardzo dobry nabytek działu ekonomicznego. Pisze bardzo sensowne teksty, merytoryczne. Zresztą dział ekonomiczny stoi w "Do Rzeczy" na dobrym poziomie. Ciężki jednak był wybór tego trzeciego. 


 


II.Którego z byłych dziennikarzy "Do Rzeczy" brakuje Ci najbardziej?


Bronisława Wildsteina. Jednak to wybitne pióro, które nie zostało godnie zastąpione. Brakuje wewnętrznej polemiki, boje intelektualne Wildsteina z Zychowiczem, Ziemkiewiczem czy Łysiakiem były smaczkiem tygodnika. 


III. Jakich publicystów, dziennikarzy widziałbyś chętnie w "Do Rzeczy" i dlaczego??


Najbardziej żałuję,że w "Do Rzeczy" nie ma Piotra Zaremby i Roberta Mazurka. Obaj dość wyważeni, merytoryczni, którzy nieraz piszą rzeczy niepopularne, takie, które zatwardziałym zwolennikom danej formacji się nie spodoba. 


IV. Które osób w "Do Rzeczy" najchętniej byś wywalił gdybyś miał taką możliwość?.


1.Antoni Trzmiel-  osoba odpowiedzialna za internet. Widzimy 


2.Krzysztof Czabański- o ile jeszcze faktycznie współpracuje z "Do Rzeczy". W stopce widnieje. Nie znoszę gościa, ma beznadziejne teksty, ciągle jedno i to samo.


3.


 


V. Od czego zaczynasz czytanie nr tygodnika "Do Rzeczy" ?


Od zawsze był to wstępniak, jednak ostatnio to kolumna "Zły Tyrmand.


 


VI. Twoje 3 ulubione stałe pozycje w tygodniku "Do Rzeczy"


1.Zły Tyrmand


2.Pływanie w kisielu


3. Dwaj Panowie G


 


VII . Pozycje, które regularnie omijam w "Do Rzeczy"


1. Młodzi, wykształceni z wielkich ośrodków


2. Świat bez klamek


3. Felieton Jacka Komudy (kulinaria jakoś nie kręci)


 


VIII. O jakie działy rozszerzyłbyś tygodnik "Do Rzeczy"?


O dział Cywilizacja, który bywa okazjonalnie. Dział sport powinien być stałym działem. 


IX. Jakich tematów brakuje Ci w Tygodniku "Do Rzeczy".?


Więcej tematów społecznych. Mam wrażenie,że za dużo miejsca jest poświęcone bieżącej polityce,a np. brakuje np. artykułów na temat sytuacji osób niepełnosprawnych w Polsce, analiza poszczególnych ustaw np. ustawy o OZE i wielu innych. Brakuje troszkę takich ciekawych tekstów, takich spoza polityki, spoza kwestii światopoglądowych, tematów ważnych dla czytelnika i dziennikarza konserwatywnego. Więcej lifestyle - np . znakomity artykuł o motocyklach w 


X. Dlaczego czytasz Tygodnik "Do Rzeczy"??


Świetni autorzy, interesujące i niebanalne tematy, dobre wykonanie pod względem technicznym. 


XI. Dlaczego nie czytasz lub przestałeś czytać "Do Rzeczy" ??


Nie dotyczy :)


 


Za tydzień w "Do Rzeczy"  dodatek olimpijski z przewodnikiem po medalach, które mają zdobyć nasi sportowcy. Ciekawe czy będzie to osobna wkładka?? reklama jest na całą stronę. Partnerami dodatku są Lotto i Orlen. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pihał pisz w języku polskim :) Zdanie jakie uknułeś nie ma za wiele wspólnego z gramatyką polską. Natomiast zarówno ja jak i Kirk znamy pióro Ziemkiewicza, gdyż poza publicystyką czytaliśmy także jego książki. Tweet kontrowersyjny, być może kogoś bulwersuje, jednak Ci co najgłośniej krzyczą na Ziemkiewicza sami nie mieli kłopotu by nabijać się chociażby z ofiar Smoleńska. Tu Ziemkiewicz zwrócił uwagę,że Niemcy niestety zbierają żniwo swojej polityki imigracyjnej. Jednak tweeet to nie artykuł w "Do Rzeczy" .

Tyrmand w "Do Rzeczy" wypowiada się przede wszystkim na tematy międzynarodowe,ale skąd może to wiedzieć osoba, która nie czyta "Do Rzeczy"

Edytowane przez wislok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...