Skocz do zawartości

Windows 10


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem linux jest dużo bezpieczniejszy i odgradza nas od większości śmieci typu trojany wyskakujące ze stron internetowych. Raz, że większość jest tylko pod windę, a dwa, że na linuksie trzeba trojanowi wydać zgodę na wykonanie się, więc raczej każdy się zastanowi, że to trochę podejrzane, że od samego wejścia na jakąś stronę coś się chce wprosić na nasz komputer. A jak całkiem chcemy kogoś zabezpieczyć to nie podajemy mu hasła i sobie nic nie zainstaluje i nic nie zepsuje w związku z tym:) A na 0day'e czy błędy w multiplatformowych programach nie ma mocnych i nie ma co pod tym względem krytykować linuksa. Pozytywne jest też to, że często łatają dziurę, zanim jeszcze się o niej dowiem z internetu. No i że nie trzeba od razu reinstalować całego systemu, tylko danego usera się pozbywa.

 

Ja uważam, napiszę wprost, że dla mnie dokładanie swojej cegiełki do systemu, za który ktoś inny zgarnie wszystkie profity i kasę to [beep]stwo. Co innego gdy później każdy może korzystać z mojej pracy bez ograniczeń.

Normalne wykorzystywanie taniej siły roboczej, bo MS sobie zaoszczędzi na testach, na ich czasie i na ludziach, którzy mieliby to robić, a podjarani ludzie z internetu sami będą pobierać wersję deweloperską i za MS ją poprawiać. A tak jak już pisałem, MS się z testującymi kasą z zysków nie podzieli.

 

Zasada podobna jak z kontaktem24 i jemu podobnych, ludzie produkują newsy, a TVN za nie ściąga kasę, a ludzikom wystarczy podjara, że cytowali ich konto w telewizji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na bieżąco i między innymi miałem to na myśli, gdy pisałem, że wcześniej jest aktualizacja niż się dowiem o luce z internetu.

 

Projekty open source nie są [beep]stwem tylko są uczciwe (i przecież to wynikało z moich wcześniejszych wypowiedzi więc nie wiem po co się pytasz, mógłbym nie odpisywać bo jest wyżej), bo za to że włożysz swoją pracę, to nie tylko Ty, ale i każdy może bezpłatnie z tego korzystać. Nie robisz po to, żeby jakiś przykładowy Ballmer miał więcej milionów na koncie i lepszy komercyjny produkt, który dzięki "społecznym dobroczyńcom" którzy wyłapią za friko MS większość dziur, lepiej się sprzeda i będzie miał lepszy PR, jako bardziej dopracowany.

No ale mamy wolny kraj i każdy może w wolnym czasie robić za darmo na kogo chce. Niech żyje demokracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeszkadza Ci, że Gates zarabia na sprzedawanych systemach, bo mnie wcale?

 

Gdybym pisał mu jakąś część kodu OS-a, a on mi tego nie wynagrodził, to czułbym się niekoniecznie komfortowo, ale jeżeli można zapodać swoje uwagi o lukach w systemie, a będzie to służyło produktowi, który będzie używany przez setki milionów ludzi na całym świecie, to ja nie mam żadnych wątpliwości co uczynić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego cień nie wprowadzań ludzi w błąd.. Zainstaluj najpierw ten Windows Preview i dopiero pisz o dostępności..

Po zainstalowaniu tego OS-1 w linii poleceń winvewr to polecenie wywali ci po angielsku tłumaczę w uproszczeniu . Windows ... wersja rozwijowa ważna do 16 kwietnia 2015 roku .

 

To gdzie tam do końca 2015 roku w połowie roku zapewne będzi pełna wersja Windows 10 lub coś podobnego chodzą słuchy że nazwa Windows 10 może nie być nazwą ostateczną...

Zainstalowałem na tablet asus 13 cali procek dwurdzeniowy 2 giga Ramu dysk i parę drobnostek na pokładzie . Pobrałem wersję 32 bitową bez problemu..

Instalowałem z bootowalnego pendraiwa . Instalator identyczny jak w Windows 8 xxx . Instalator rozpoznał wszystko co było na pokładzie laptopa..

Pierwsze wrażenie .. To taki wykastrowany Windows 8 .. Co nowego ..??

Narrator taki odpowiednik Cortany z WP.. ( Cortana nadal nie jest dostępna w j. polski w WP 8.1 ) . Znawcy wiedzą co to Cortana nie będę rozpisywał się na jej temat .. Podobno ma być w pełni funkcjonalna Cortana pod nowym OS-em i to po polsku..

 

Taki podwójny control panel drugi to.

PC seting

IE 11 na pokładzie z innym protokołem niż ta w znana z Win 8 . IE podobno szybszy od tego co jest w poprzednich wersjach tak twierdzą znawcy tematu..

Ja osobiście nie używam IE pod żadnym OS-em

Dodano: pojawił Powershell wzorem linuksa . A w linii poleceń działa wklejanie ( kombinacja klawiszy Ctrl +V) nie było tego w żadnej poprzedniej wersji...

 

System jest w pełni sprawny i niczym nie odbiega od tego co oferuje np. Windows 8.1. Wydaję się deczko szybszy od ósemek. Aplikacje przeznaczone dla wcześniejszych okienek instalują się bez problemu..

Pojawiły się wirtualne pulpity .. Podobne jak pod Linuxem.. Zasadniczo i pod linuxewm sporadycznie korzystam z wirtualnych pulpitów. Dla mnie rzecz raczej zbędna.

 

Co do aplikacji

Wczoraj obejrzałem mecz Wisła- Jagiellonia online bez żadnych zacięć..

Różnic drobnych ale jednak miedzy Windows 8.1 a tym Prevewem trochę jednak jest.. Nie są ona takie istotne by się nad nimi rozwodzi..

W ciągu 48 OS aktualizował się 2 razy.. do kwietnia 2015 zapewne się wiele w tym systemie zmieni..

Tyle na gorąco po krótkim używaniu Windows niby 10 .. A Windows 9 podobno nie będzie. Chociaż....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wracamy do W10, gdzie trzeba przed przystąpieniem do testowania, uważnie przeczytać licencję, jako że znajdują się tam w pewnym sensie informacje dosyć sensacyjne. :D

 

Otóż MS zastrzega sobie bezpardonowe zbieranie informacji o użytkowniku testowanego systemu, łącznie z przechwytywaniem wpisywanego z klawiatury tekstu (keylogger) i konwersji mowy na tekst z wykorzystaniem wbudowanych w sprzęt mikrofonów.

Innymi słowy, przystępując do programu Windows Technical Preview poprzez zainstalowanie testowej wersji W10, wyrażamy zgodę, by MS permanentnie nas inwigilował, łącznie z podsłuchem prowadzonych w pomieszczeniu rozmów.

 

Nie jest to więc akcja na zasadzie dobrowolności, gdzie użytkownik może, ale nie musi, dzielić się z MS zauważonymi usterkami systemu, tylko raczej zgoda (świadoma, albo częściej nieświadoma), na traktowanie użytkownika, jako doświadczalnej myszy, Bóg wie z jakimi dla niego konsekwencjami.

 

Co prawda MS zastrzega, że zebrane dane, będą przed ukazaniem się wersji finalnej W10 zniszczone, ale licho ich tam wie, skoro nie tak dawno przyparci do muru przyznali się do współpracy ze służbami i to odpłatnie.

 

@godunow, słyszałeś o poleceniu "-rearm", jeśli nie to zapoznaj się jak ono działa. Zresztą system będzie się zmieniał i to dosyć radykalnie, więc i warunki licencyjne pewnie również ulegną modyfikacji, skoro premiera planowana jest na koniec 2015 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem i znam wiele poleceń Windows.. Ale znając Windowsy od wersji Windows 2.0 ( stare dzieje) . To raczej spodziewam się że ta wersja Preview zakończy żywot w kwietniu 2015 a zostanie wydana druga publiczna testowa wersja.. Z resztą zobaczymy.. Na razie w tej nowej wersji szału nie ma ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie napalam się na wersje rozwojowe, mają one w sobie dużo błędów i dziur w systemie. Jedyną możliwością na którą bym się skusił na taką wersję to instalacja na wirtualnej maszynie.

Ja tak samo.

 

Jeśli chodzi o Linuxa, to bywa przydatny, ale żeby na nim stale pracować to nieee.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu narzekacie... Bez problemu zainstalujesz nowe Okienka na maszynie wirtualnej.. Żaden problem Niemniej jak chcesz poznać dobrze system to jednak trzeba go zainstalować fizycznie,,, I fizycznie sprawdzić jak sprzęt aplikacje.. etc.. Maszyna wirtualna ma wile ograniczeń w stosunku do fizycznej egzystencji OS na komputerze.

Co do pracy na Linuxie to samo zrobisz na Windowsie co i na Linuxie.. Kwestia tego jak znasz linuksa..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie mogę, dostajecie od MS w pełni funkcjonalny system i to praktycznie do końca 2015 roku, który w dodatku będzie ulegał stopniowej metamorfozie poprzez wydawane poprawki i jeszcze Wam źle :?:

Obecnie dostępna w programie Windows Technical Preview wersja systemu, to w pełni użyteczny komercyjny Windows 8.1 z kilkoma poprawkami i udogodnieniami.

Od kiedy wersja nawet nie alpha jest czymś w pełni funkcjonalnym?

No i jeszcze sam M$ na stronie do pobrania coś istotnego wypisuje ze to oprogramowanie nie jest dla normalnego użytkowanią.

M$ umywa ręce od strat wynikłych z używania tegoż preview.

Gdzie więc jest ten w pełni funkcjonalny system?

 

Ja nie mam czasu na walk z odzyskiwaniem danych, reinstalowanirm bo coś przestało działać na takim wg Ciebie "w pełni funkcjonalnym" preview, któremu daleko jeszcze do wersji pre-release.

Ba nawet wygląd i filozofia interfejsu nie będzie takim a wersji finalnej.

 

Innymi słowy, przystępując do programu Windows Technical Preview poprzez zainstalowanie testowej wersji W10, wyrażamy zgodę, by MS permanentnie nas inwigilował, łącznie z podsłuchem prowadzonych w pomieszczeniu rozmów.

...

Nie jest to więc akcja na zasadzie dobrowolności, gdzie użytkownik może, ale nie musi, dzielić się z MS zauważonymi usterkami systemu, tylko raczej zgoda (świadoma, albo częściej nieświadoma), na traktowanie użytkownika, jako doświadczalnej myszy, Bóg wie z jakimi dla niego konsekwencjami.

Wystarczający powód na powiedzenie Nie, dziękuję. Nie jestem czyjąś własnością.

Czasy niewolnictwa wróciły?

Szkoda tylko że to dawne niewolnictwo było korzystniejsze bo właściciel miał obowiązki wobec niewolnika, a dziś nie.

 

Co prawda MS zastrzega, że zebrane dane, będą przed ukazaniem się wersji finalnej W10 zniszczone, ale licho ich tam wie, skoro nie tak dawno przyparci do muru przyznali się do współpracy ze służbami i to odpłatnie.

[/quiote]A jak to sprawdzisz? Powiedzmy sobie szczerze państwa są słabszymi instytucjami niż korporacje.

 

Ja uważam, napiszę wprost, że dla mnie dokładanie swojej cegiełki do systemu, za który ktoś inny zgarnie wszystkie profity i kasę to [beep]stwo. Co innego gdy później każdy może korzystać z mojej pracy bez ograniczeń.

Normalne wykorzystywanie taniej siły roboczej, bo MS sobie zaoszczędzi na testach, na ich czasie i na ludziach, którzy mieliby to robić, a podjarani ludzie z internetu sami będą pobierać wersję deweloperską i za MS ją poprawiać. A tak jak już pisałem, MS się z testującymi kasą z zysków nie podzieli.

Jawna kradzież. To że wypuszcza się nieprzetestowane produkty to już zasługa M$ od dość długiego czasu. Do tego "zaszczytnego" grona już dawno przystąpił m.i.n Adobe.

Nawet IBM w DB2 dla naprawdę poważnych zastosować zaliczylo haniebną wpadkę gdzie wersja finalna przy zalecanym regularnym poleceniu reorganizacji tablespaces nagle bezpowrotnie gubi połowę danych. Te bazy danych to nie są zabawki jak MS SQL Server - tam tablica mająca po dziesiątki GB danych zapisany w rekordach (samych rekordach bez indeksów!) inie jest jakąś specjalnie duża tablicą. Wzór prztszedł od M$.

 

Na drugiej stronie mamy Androida od firmy która jest nada po słynnej wpadce sprzed wielu lat (dodatek Search, który wyniki szukania po dyskach lokalnych wysyłał bez zgody i wiedzy użytkownika w internet) traktowana jako firma podejrzana jeśli chodzi o bezpieczeństwo danych i prywatności użytkownika, Podziwiam odwagę ludzi korzystających z Chrome np. przy operacja płatnicznych. Dla poważnych producentów zabezpieczeń Google oznaczało prawie od zawsze przynajmniej koń trojanki. Ze strony Google nie było widać żadnej chęci wyzbycia się ciągot do permanentnej inwigilacji użytkowników. Ich produkt Andriod tylko jeszcze pozwoli na lepszą inwigilację. Fajne są smartfony, no nie? A jak prywatności poufność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A projekty open source, to też [beep]stwo, czy może jednak pro publico bono, również i większość dystrybucji linuxa :?:;)

Projekty Open Source nazywasz [beep]stwem :?: No to ja nie mam więcej pytań :?

 

Niestety na Win mamy więcej sterów niż na linuchu dlatego więcej sprzętu posiadam win już gotowy do odpalenia.

Fakt, może nie wszystko jest w pełni wspierane, ale to wyłącznie wina producenta sprzętu, który nie potrafi wydać sterownika do własnego produktu na inną platformę niż Win. Z resztą wiele urządzeń obsługiwanych jest przez Linuksa poprzez otwarte sterowniki, które spisują się dobrze. Łatwo sprawdzić przed zakupem czy wybrany przez nas sprzęt będzie dobrze działał na Linuksie. Dalej wszystko idzie automatycznie - podłączasz i działa.

 

Jeśli chodzi o Linuxa, to bywa przydatny, ale żeby na nim stale pracować to nieee.

A jak długo na nim pracowałeś? Którą distro testowałeś? To ma znaczenie, jeśli jest się win userem podchodzącym do Pingwina bez przekonania. Wybierając na początek niewłaściwie faktycznie można się zniechęcić.

Bo:

to samo zrobisz na Windowsie co i na Linuxie..
A dzisiaj naprawdę nie trzeba używać kosmicznych komend. Znakomitą większość wyklikasz.

 

A żeby odnieść się do wątku - nowy Windows to nic specjalnego, żadnych rewolucyjnych zmian. Nie wart wydawania dużej sumy. Nie dość, że żadnych szczególnych nowości, to nawet jeśli się jakieś tam pojawią (typu Cortana) to i tak nie będą działać w Polsce :wink: Dziękuję za uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ta154san, owszem testowy w10 w obecnej formie JEST w pełni funkcjonalny, ponieważ podstawę jego kodu stanowi sprawdzony przecież W8.1. :)

W10 nie jest zatem projektem pisanym od podstaw, bo wówczas podzieliłby los wielu nieudanych systemów, a tego MS już mógłby nie strawić.

Zresztą wówczas nie dawaliby go do testów dla szerokiej publiki, są jednak pewni że toto będzie działać i jak widać działa.

 

Co do zapisów licencyjnych, to wczoraj w nocy przeczytałem i włosy stanęły mi dęba, bo takiej chucpy, to powiem szczerze dawno już nie widziałem.

To się zwyczajnie nie mieści w głowie (!).

 

Mówisz, że Adroida nie da się ujarzmić? :D

No to nie znasz Androida, bo owszem da się, zresztą jak każdy system, trzeba mu tylko poświęcić więcej uwagi, ale opłaca się, bo wolę Androida nad którym mam kontrolę, niż osławiony IOS, który śmieje się nieświadomym niczego użytkownikom prosto w nos.

 

@Acore, przeczytaj jeszcze raz, ale tak spokojnie, to co napisałem, bo widać, że kompletnie tego nie zrozumiałeś. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobrałem, zainstalowałem, przetestowałem i mogę stwierdzić że względem Win8 niema żadnej różnicy. Sterowniki, programy itd. doskonale działają z Win7 na moim sprzęcie. Gry tak samo. Praca na tym systemie jest taka sama jak na Win8. W sumie to poza przyciskiem start i numerkiem na końcu nazwy systemu to nie wiem co zmienili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to więc akcja na zasadzie dobrowolności, gdzie użytkownik może, ale nie musi, dzielić się z MS zauważonymi usterkami systemu, tylko raczej zgoda (świadoma, albo częściej nieświadoma), na traktowanie użytkownika, jako doświadczalnej myszy, Bóg wie z jakimi dla niego konsekwencjami.

 

Tłumaczyłem Ci wczoraj pół dnia, że to jest [beep]skie robienie za darmo dla MS, to miałeś zdanie odrębne.

 

Nawiązując jednym zdaniem (no dobra, dwoma) do ostatniej wypowiedzi w moim kierunku, to nie mam nic do zarabiania przez MS (ani inną firmę) dużych pieniędzy, ale za to już mi się nie podoba wykorzystywanie ludzi, którzy będą wykonywać dla MS konkretną pracę, a nic z tego nie będą mieli, całe zyski i chwałę zbierze potem MS. I to jeszcze korzystając umiejętnie z propagandy/marketingu/PRu, jak zwał tak zwał-dla mnie to jedno zło, w taki sposób, że ludzie sami się garną i wręcz proszą MS, żeby ich nieodpłatnie wykorzystał (czyli tak jak kontakty24, robienie seriali pseudodokumentalnych bez aktorów tylko z ludźmi z ulicy, którzy z tej podniety, że będą w tv, będą robić prawie społecznie za jakąś 1/10 normalnej stawki aktorskiej itp.itd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@emirates, gdybyś już wczoraj powiedział, że jesteś po lekturze licencji na Windows Technical Preview w wersji w10, i że dostrzegłeś perfidię MS, która tam daje swoje odzwierciedlenie, to konsensus mielibyśmy już w dniu wczorajszym, a nie dopiero dzisiaj. :)

 

Zapoznałem się z jej treścią w nocy i uśmiech od razu zszedł był mi z lica.

 

System w obecnym kształcie, przynajmniej dla mnie jest do kosza, ale znajdą się ekshibicjoniści, którzy zechcą by ich nagrywano na fonii i wizji w dzień i w nocy, w ubraniu nocnym i dziennym, a nierzadko pewnie i bez ubrania. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie więc jest ten w pełni funkcjonalny system?
Co znaczy w pełni funkcjonalny system..?? Pojęcie dosyć względne. Z resztą w licencji jest napisane.. że system ma dłużyc poza środowiskiem produkcyjnym..

Nikt nikomu na siłę nie wciska tego OS-a . Robisz to na własną odpowiedzialność.

 

Ja od lat testuje różne wersje beta , alfa róznych Os-ów zazwyczaj ( od takie moje hobby) to czynie na podobnych zasadach jak obecnie ,instaluje taki testowy OS na sprzęcie na którym nie pracuje na co dzień ( nie robię domowych , firmowych przelewów etc) )

 

I to czy mogą mnie tak do końca inwigilować ludzi z M$ rzeczą dyskusyjną ..Po pierwsze trzeba się dać inwigilować ,, Ale wróćmy do WIndow Preview.. System w pełni funkcjonalny dla użytkownika indywidualnego całkiem darmo.. Że ma wady który Windows jest bez wad..?? Żaden.. Nawet te które pracują w środowisku komercyjnym ( dla niego są przeznaczone)..

 

Android tu tak wychwalany pod niebiosy.. Że taki sterowalny etc.

Niestety tak nie jest.. Co nowszy Android to więcej ograniczeń ostatni bodajże 4.4 to ma coraz więcej durnych ograniczeń typu , że np jest problem z kopiowaniem plików z pamięci zewnętrznej urządzenia na kartę micro Sd i to tego urządzenia toż to jakieś kuriozum .!!

 

Kolejne kuriozum którego nigdy nie było na żadnym Windowsie Z rootujewsz Androida i faktycznie po z rotoowaniu możesz robić z Androidem co ci się rzewnie podoba,, Tylko małe ale tracisz gwarancję na sprzęt Kupisz sprzęt za 2 tysiące zrotujesz Androida i po kilku dnia na sprzęcie wyskoczy awaria fizyczna z nie twojej winy przykładowo siadł wyświetlacz.. 2 tysiące wywalone w błoto naprawiasz na własny koszt... A Android to odmiana linuxa podobno ma być open . A producenci sprzętu stosują zasady komercyjne z Androidem ,, Android popełnia jeszcze gorsze błędy monopolisty niż swego czasu Microsoft. Ale to może dobrze wyjdzie użytkowników . Moim zdaniem Android idzie w bardzo niedobrym kierunku..

 

W październiku Microsoft.wypuści serie tanich smartfonów pod Windowsem WP.8.1. Może stworzyć realna konkurencję w tym segmencie tanich telefonów. Dzisiaj WP jest popularniejszy droższych telefonach..

Mam i telefon pod Androidem i i pod WP 8.1 . Porównani obydwu Oessów są bardzo ciekawe.. Nie o tym temat. Może kiedy oi tym napisze.

.

Wracajmy do Windows Preview. Moim zdaniem warto go instalować i zobaczyć co i jak.. Podejrzewam ,że Ci co tak krytykują nawet nie go nie zainstalowali..

 

Zapoznałem się z jej treścią w nocy i uśmiech od razu zszedł był mi z lica.
Licencji nie czyta 99 procent uzytkowników z tych co czytają może 10 procent zrozumie jej sens..

Każdy w domu ma wcześniejsze wersje okienek i każdy praktycznie nie wyłącza usługi o raportowaniu błędów , o rozpoznawaniu sprzętu etc. Czyli Microsoft robi to od 20 lat to co Ty odkrywasz przy Windows 10 .. Trochę późno doszedłeś doszedłeś do tego wniosku.. To musisz jednak Windows omijać z daleka. :D:D

Czy Android z Google na czele nie inwigiluje swoich klientów?? .. Mam poważne wątpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując, Windows 10 w testowej odsłonie to system, który przeznaczony jest dla użytkowników chcących dla MS świadczyć bezpłatną usługę testowania systemu i dobrowolnego przekazywania wszystkich informacji i danych ujętych w licencji - producentowi. System jest ważny do 15 kwietnia 2015 kiedy to pewnie wyjdzie TP2 lub końcowa wersja beta, oparta o poprawki z wniesionych przez użytkowników danych.

 

Moim zdaniem po testach, win10tp to baza dobrze znanego win8.1 ze zmienionym menu start, dodanymi wirtualnymi pulpitami i niewiele użyteczna dla Polaków - Cortaną. Reszta to wszystko po staremu, prócz kilku nie działających programów jak TuneUp itp... Kto chce być darmowym królikiem doświadczalnym dla wielkiej korporacji, zarabiającej gigantyczne pieniądze - niech instaluje i testuje. Niestety darmowo testując i tak będzie musiał wywalić kasę na legalny system bo MS nic za darmo nie da. Póki co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto chce być darmowym królikiem doświadczalnym dla wielkiej korporacji, zarabiającej gigantyczne pieniądze
Widać ,że za bardzo nie znasz OS-ów z rodziny Windows.. . Normalny delikwent kupował Windows w cenie od 300 do 700 złotych .. I jak Ty piszesz był inwigilowany.. bo nie wyłączył odpowiednich usług.. bo nie wiedział ,że coś takiego można nawet zrobić i nie wie do dzisiaj. Ta wersja Preview z pod której obecnie piszę różni się tym od poprzednich, że pewnych opcji usług nie można wyłączyć w prostym normalnym trybie,, Lecz starczy użyć zaawansowanego edytora rejestru.. By to i owo powyłączać.. Sprawdziłem usługi nowego OS-a i nie tam żadnych innych usług których by nie było w poprzednich wersjach.. Przynajmniej niczego takiego nie stwierdziłem..

Z drugiej strony 50 procent ludzi lub nawet więcej w Polsce w domu używa wersji nie do końca legalnych Windows crackowanych i inwigilowanych nie wiadomo przez kogo.

Problem tej niby inwigilacji w Windows jest problemem marginalnym.. Według mojej wiedzy prawie każdy producent OS-ów zbiera informacje o swoim produkcje nie za zawsze za wiedzą i zgodą użytkownika..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać ,że za bardzo nie znasz OS-ów z rodziny Windows.. .

 

Mylisz się... i być może w przeciwieństwie do Ciebie zawsze płacę za system operacyjny (albo pudło, albo z laptopem) i nie zasysam zmodyfikowanych obrazów.

A propos reszty twojej nie do końca jasnej wypowiedzi, dodam tylko tyle, że wypowiedziałem się głównie nie na wspomniane przez ciebie inwigilowanie użytkowników, a na dobrowolne, bezpłatne testowanie systemu przez nie do końca świadomych userów. Jeśli ktoś chce pomóc wielkiej, bogatej korporacji - za darmo testować nowy system operacyjny, na którym zarobią miliardy $ i jeszcze w dodatku udostępniać ze swojego komputera być może prywatne pliki, które mogą kiedyś tam zostać użyte w niejasnych celach - to gratuluję heroizmu. Gdyby chodziarz MS dał takim użytkownikom darmową licencję albo chodź zniżkę, ale za darmo robić za beta buraka... nie dziękuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ta154san, owszem testowy w10 w obecnej formie JEST w pełni funkcjonalny, ponieważ podstawę jego kodu stanowi sprawdzony przecież W8.1. :)

Nie zgadzam się. Masz jawne zapisy ze strony M$. Instalując go zgadzasz się nawet na uszkodzenia własnych plików.

Pomijam to że za wkład do testów to taki koncern jal M$ powinien się poczuć np. do powierzenia darmowej licencji na testowany produkt lub zakupu z rabatem adekwatnym do wlożónych zasług.

 

W10 nie jest zatem projektem pisanym od podstaw, bo wówczas podzieliłby los wielu nieudanych systemów, a tego MS już mógłby nie strawić.

Bardzo rzadko tworzy się coś od podstaw. W sumie tu nadal jest to mix dawnego NT oraz chaotycznie dołączonego śmietnika z linii 95, 98 dolączonej do NT i sprzedawanej jako Windows 2000. Do dnia dzisiejszego nie wyzbyto się tego dualizmu i wynikającej z niego niespójności Windows.

 

Zresztą wówczas nie dawaliby go do testów dla szerokiej publiki, są jednak pewni że toto będzie działać i jak widać działa.

Daje się by zaoszczędzić na etatach testerów. Od pewnego momentu wytwarzania produktu testy przerzuca się na użytkowników wersji skierowanej do oficjalnej sprzedaży.

 

Mówisz, że Androida nie da się ujarzmić? :D

No to nie znasz Androida, bo owszem da się, zresztą jak każdy system, trzeba mu tylko poświęcić więcej uwagi, ale opłaca się, bo wolę Androida nad którym mam kontrolę, niż osławiony IOS, który śmieje się nieświadomym niczego użytkownikom prosto w nos.

Jeśli już to prędzej zaufam firmie Apple (swoją pozycję budowała na czymś innym) niż firmie Google (od początku szpiegowali użytkownika), którą traktuje się na równi z wirusami, koniami trojańskimi itd.

Masz kod źródłowy każdej z usług Androida? Przecież czego nie się tknąć to powiązane z kontem na gmail, ze sklepem google ich serwerami itd... W sumie jestem b. rozczarowany. Żeby w Androidzie przeznaczonym na telefony nie było porządnej bazy kontaktów. Jest jedynie nieergonomiczne, niedopracowane, chaotyczne "coś" co zastępuje to co w telefonach - "niesmartfonach" działa znakomicie.

 

Nazywanie Androida system operacyjny uważam za nadużycie jest to nakładka na mocno skastomizowanego linuxa.

Tak samo jak Win95, Win98, WinMe nie były systemami operacyjnymi tylko nakładakami na system MS-DOS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ta154san, nie wiem już jak traktować Twoją osobę, bo zwykle miewasz tak diametralnie odmienne zdanie, że można je umieszczać z powodzeniem w krainie absurdu. :)

 

Powtarzam, W10, to W8.1 z poprawkami i będzie działać, czy tego chcesz czy nie. :D

A MS zwyczajnie MUSI się asekurować w licencji, ponieważ po dodaniu modyfikacji systemu jakieś jego elementy mogą zachowywać się niestabilnie, albo nie działać wcale, wątpię jednak żeby wpływało to na pracę całego systemu.

Obecne systemy windowsowe, dawno już zerwały z kodem znanym z wersji 95,97,98, czy XP i nie przewracają się z byle powodu. ;)

 

Co do IOS-ów, czy OSX-ów, to to są dopiero szpiedzy i to właściwie od początku istnienia, szczególnie w "ogryzkowych" komputerach, gdzie już na poziomie EFI/UEFI można było prześwietlać dowolne maszyny.

Zresztą, łatwiej poznać Adroida, niż systemy japcokowe, które wszystko owiewają mgiełką wielkiej tajemnicy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się... i być może w przeciwieństwie do Ciebie zawsze płacę za system operacyjny
Zazwyczaj płacę jak muszę za OS..Kupując np. potrzebny laptop który ma preinstalowany np. Windows .. Zazwyczaj używam bezpiecznego OS-a jakim jest Debian.. A wersje testowe ..instaluję jedynie na sprzęcie eksperymentalnym..

Mając ten testowy OS potrafię wyłączyć usługi które mogą być odpowiedzialne za inwigilację.. I nie dam się inwigilować...

TY np. kupując OS Microsoftu Box i wielu Tobie podobnych nawet o tym nie wie że za własne zapłacone pieniądze jest notorycznie Inwigilowany..

Cóż takiego robi Microsoft w ostatniej wersji Preview???

Nic innego co robił wcześniej jedynie przyznaje się do tego co czynił od lat w wersjach komercyjnych .. I czyni to nadal.. Nie czyni to jedynie w tych wersjach w których użytkownik świadomie wyłączy pewne usługi systemowe.. Czyli skąd Twoje takowe oburzenie..?? Otwierasz otwarte drzwi..

 

Nawet się nie dziwi e Tobie.. Ale zastanawia mnie np. portal który zajmuje się od lat softem ch[beep]em Microsoftu .. Który pisze identycznie jak Ty na temat tego preview-u

http://www.dobreprogramy.pl/Windows-10- ... 58307.html

OTWIERA tak jak TY otwarte drzwi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Nie czyni to jedynie w tych wersjach w których użytkownik świadomie wyłączy pewne usługi systemowe...

 

Skoro potrafisz powyłączać usługi odpowiedzialne w Windows za inwigilację użytkownika to proszę przekaz tę wiedzę nam wszystkim, chętnie skorzystamy i też wyłączymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...