pixelmann Opublikowano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Informacja dla wszystkich oglądających choćby czasami niemieckie programy z Astry. W związku z obowiązującymi w Niemczech, a najostrzejszymi w krajach demokratycznych świata przepisami prawnymi o ochronie młodocianych (Medienschutzgesetz), widz telewizyjny może zapomnieć o obejrzeniu nieocenzurowanego filmu w ciągu dnia. I tak wygląda to wg niemieckich przepisów: 6 - 20: programy dla osób które nie ukończyły 12 roku życia 20 - 22: programy dla osób które nie ukończyły 16 roku życia 22 - 23: programy od 16 lat od godziny 23 programy od 18 lat. W praktyce wygląda to tak, że filmy emitowane w ciągu dnia (praktycznie większość filmów przygodowych jest od 12) są bezlitośnie cięte przez same stacje, tak, że na przykład Spaidermana nikt nie ma prawa zobaczyć w pełnej wersji przed godziną 20-tą. Dobre filmy sensacyjne, które z reguły są od 16-tu, puszczane są z powodu zysku z reklam po 20-tej, czyli wiadomo, co się z nimi dzieje. Również filmy od 18-tu, nadawane po 23-ciej (!) są cięte (!) - tak od wszelkiego wypadku... Bardziej odważne są stacje państwowe (te należące do ARD i ZDF). Tutaj najszybciej zobyczyć można film nieocenzurowany. Jednak stacje te emitują filmy wydane przez tutejszych dystrybutorów, co powoduje, że filmy, które już od początku dopuszczone zostały do niemieckiego rynku przez FSK (Freiwillige Selbstkontrole der Filmindustrie) tylko w wersji skróconej (ocenzurowanej, ale Niemcom słowo to nie przechodzi przez gardło, bo cenzura jako taka jest przez konstytucję zabroniona), w takich też wersjach są emitowane. "Najodważniejszymi" stacjami telewizyjnymi w tej chwili są moim zdaniem 3sat oraz Arte,a to z prostego powodu: 3sat redagowany jest częściowo przez austriaków, gdzie cenzury filmowej nie ma, natomiast siedzibą Arte jest Francja.Oczywiście Arte nigdy nie będzie za bardzo "podskakiwać", żeby nie stracić licencji w Niemczech, jednak czasami zaszokują emisją jakiegoś filmu z indexu (taka lista filmów zabronionych niestety istnieje w Niemczech, zawiera obecnie ponad 1800 tytułów, jak się nie mylę), filmu, który na żadnym innym programie niemiałby najmniejszych szans. Podsumowując, polscy widzowie, rozkoszujcie się pełnymi wersjami horrorów, które za Odrą nie mają najmniejszych szans... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek1991 Opublikowano 6 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2013 Oooo ciekawe info ! Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Chiquita Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 W USA też jest podobna cenzura. I to nawet w serialach dla dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwakii Opublikowano 24 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2013 Mnie zawsze ciekawiło po co w ogóle jest cenzura w telewizji. To jest atak na elementarną wolność obywatelek i obywateli. Prawica chciałaby oczywiście cenzurować większość materiałów związanych z seksem bądź stawiających w krytycznym świetle np. Kościół. Cenzura w mediach pełni jedną istotną rolę: manipulowania tymi, którzy to oglądają, czytają itp. Chodzi o wcielenie w życie pewnych postaw i poglądów, które przez cenzora są szczególnie pożądane u widzów. Jak dla mnie żadnych programów nie powinno się cenzurować, a jeżeli już to przede wszystkim te, które ukazują traktowanie kobiet w sposób instrumentalny i przedmiotowy - choć równie dobrze można to zostawić a jedynie uzupełnić o komentarz jakiegoś historyka/jakiejś historyczki na przykład. Tak myślę. Zresztą, u nas też funkcjonuje pewien rodzaj cenzury nieoficjalnej. Dlaczego w polskich mediach nie ma i nigdy nie było ani jednego programu poświęconego krytycznej analizie pontyfikatu JPII? Tu już kazdy sam musi sobie odpowiedzieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TELEWIDZ123 Opublikowano 25 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2013 Ja pamiętam czasy kiedy RTL2 pusczał erotyki od 22 Sat 1 i Pro 7 od 0.00 do ok 4 po dwa filmy erotyczne w weekendy .Teraz niestetety nie ma już nic . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pixelmann Opublikowano 6 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 Chodzi o wcielenie w życie pewnych postaw i poglądów, które przez cenzora są szczególnie pożądane u widzów. Jak dla mnie żadnych programów nie powinno się cenzurować, a jeżeli już to przede wszystkim te, które ukazują traktowanie kobiet w sposób instrumentalny i przedmiotowy - choć równie dobrze można to zostawić a jedynie uzupełnić o komentarz jakiegoś historyka/jakiejś historyczki na przykład. Tak myślę. Rozumiem Twoje intencje, ale tutaj znowu istnieje próba manipulacji rzeczywistości lub obrazu, jaki widzi lub przekazuje autor. Tutaj trochę przemawia życzenie pokazania, jaki świat powinien być, a nie jaki jest. Nie wiem, jakiej płci jesteś, ale "normalny*** " mężczyzna zawsze będzie w pewnym sensie instrumentalnie traktował kobietę, (nie bez powodu istnieje pojęcie kobiety jako "objektu lub przedmiotu porządania" , jedni mniej, inni więcej i jeżeli jakiś twórca ukazuje to w swoim tekście lub obrazie, jakim prawem można to ocenzurować? Dlaczego w polskich mediach nie ma i nigdy nie było ani jednego programu poświęconego krytycznej analizie pontyfikatu JPII? A czego się spodziewasz w kraju, gdzie instytucje państwowe upstrzone są symbolami religijnymi jedynie słusznej moralności? Autocenzura jest klasycznym wynalazkiem "wolnej" demokracji, jaka panuje w większości krajów europejskich. Tutaj wcale nie trzeba żadnych specjalnych instytucji kontrolnych. Każdy dziennikarz, czy polityk wie, jakiej granicy nie wolno przekroczyć, żeby spokojnie doczekać emerytury. A papierz-Polak jest dla większości polaków święty (wcale nie ujmuję tutaj Jego zasłóg ani zaangażowania). A świętych się nie krytykuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomo21 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 Moim zdaniem nic, absolutnie nic nie powinno być cenzurowane. Jeżeli film posiada sceny, które zdaniem danej stacji nie nadają się do pokazania o określonej porze, to niech wyemituje ten film później. A jeśli inaczej się nie da i koniecznie ktoś chce coś wycinać, to reżyser/wytwórnia powinni decydować o tym czy pozwolić stacji tv na wycinanie scen. I każda stacja, która chciałaby tak robić powinna najpierw dostać takie zezwolenie - w innym przypadku kara finansowa płacona wytwórni/reżyserowi. Inna sprawa, że w życiu nie spodziewałbym się czegoś takiego po Niemcach! Toż to w powszechnej opinii naród liberalny i bezpruderyjny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FIGA1 Opublikowano 6 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 ...Inna sprawa, że w życiu nie spodziewałbym się czegoś takiego po Niemcach!Toż to w powszechnej opinii naród liberalny i bezpruderyjny. Niestety czasy teresy orłowskiej powoli w niemczech mijają, choć dalej można natknąć się na ich rodzime nazwijmy to ,,baardzo wyzwolone produkcje"- niestety w większości tylko w internecie lub na DVD. Trzeba jednak niemcom przyznać, że filmy dokumentalne produkowane przez ich publicznych nadawców stoją na o wiele wyższym poziomie merytorycznym od produkcji polskich. Jedyny prawdziwy mankament jaki widać niestety w mediach niemieckich, to kwestia tak zwanych ,,Verbrauchersfreundlichen Restriktionen der HD+"(zakaz nagrywania i posiadania na dysku twardym dekodera/komputera audycji z kanałów w wysokiej rozdzielczości oferowanych przez nadawców prywatnych, zakaz przewijania nagrań oraz ograniczona czasowe dostępność niektórych nagranych programów do 90 minut). Wyjściem z tej sytuacji może być oferta Austriaków, czyli ORF Digital lub Szwajcarów SRG SSR( aktywne karty trafiają się na ebay) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pixelmann Opublikowano 7 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Wyczuwam, że cenzura w filmie kojarzona jest głównie ze scenami erotycznymi. W niemieckiej telewizji sytuacja ta w ostatnich latach diametralnie się zmieniła. Takie filmy, jak "Shortbus", "In the Realm of the Senses", "Romance X", czy "9 Songs" leciały już w telewizji niemieckiej (ZDF, Arte, 3Sat), ten ostatni, czyli "9 Songs" nawet już po godzinie 22-giej w związku z klasyfikacją w niemczech "od 16-tu lat" !!! Niemiecka komisja "FSK", oraz "JMK", które to odpowiedzialne są za klasyfikację filmów pod kontem ograniczeń wiekowych reaguje jednak nadal alergicznie na przemoc, szczególnie w kontekście seksualnym. śmiesznie dziś odziaływują dawne próby cenzury niemieckojęzycznej wersji filmu Tinto Brassa po obejrzeniu "9 Songs" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pixelmann Opublikowano 7 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Jedyny prawdziwy mankament jaki widać niestety w mediach niemieckich, to kwestia tak zwanych Verbrauchersfreundlichen Restriktionen der HD+ Restrykcje te realizowane są przez "prawie-standard" CI+, dotyczą jednak jedynie telewizji prywatnej, która i tak emituje tylko "śmieci". "Oglądacz" filmów, przywiązujący wagę do wierności emitowanego filmu z oryginałem, nie obejrzy filmu w niemieckiej telewizji bez uprzedniego skonsultowania się z informacjami zawartymi na stronie "schnittberichte.com". Każdy po kilku takich porównaniach dochodzi do wniosku, że oglądanie niemieckich prywatnych nie ma po prostu sensu, a już w ogóle nie wchodzi w grę płacenie 50 EURO rocznie za ten szajs w HD. Pozatym nie ma nic śmieszniejszego, albo jak kto woli nonsensowniejszego, jak dawać się faszerować reklamami i jeszcze za to płacić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pixelmann Opublikowano 8 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2014 Ja pamiętam czasy kiedy RTL2 pusczał erotyki od 22 Sat 1 i Pro 7 od 0.00 do ok 4 po dwa filmy erotyczne w weekendy .Teraz niestetety nie ma już nic . "Zdrowa" erotyka całkowicie zniknęła z niemieckiej telewizji! Oglądam regularnie telewizję niemiecką i polską, pod względem erotyki niemiecka nie ma do polskiej startu. W ciągu kilku ostatnich lat erotyczne programy zniknęły kompletnie z anteny. Nawet Penthouse TV odbierany w kablówkach emituje specjalną, "niemiecką" wersję programów. Cała reszta Europy odbiera wersję standardową, gdzie kobieta nie kończy się na pępku, HE, HE, HE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sentence Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 Co ciekawe, filmy porno nie są tylko w telewizji niweczone, a również w sieci. W Niemczech za oglądanie takich filmów grozi kara - 250 euro. "Tysiące niemieckich internautów dostało listy z nieprzyjemnym wyborem: albo zapłacą kilkaset euro, albo staną przed sądem oskarżeni o piractwo. Powód? Korzystali z serwisu RedTube Jak donoszą niemieckie media, tysiące internatów dostało pisma od kancelarii Urmann und Kollegen z żądaniem odszkodowania za straty producentów filmów porno. Internauci, którzy oglądali ich filmy na RedTube, mają wpłacić 250 euro zarejestrowanej w Szwajcarii instytucji The Archive, która zajmuje się ochroną własności intelektualnej swoich klientów. Jeśli odmówią, adwokaci złożą pozew w sądzie i będą domagać się tysiąca euro odszkodowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pixelmann Opublikowano 9 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 Aż tak źle nie jest. Nikt nie płaci kary za oglądanie pornografii. Sky Deutschland też ma w swojej ofercie kanał porno "Blue Movie", tam ale płaci się za każdy film chyba 6 Euro, co w dobie ogólnie dostępnego internetu i jego zawartości jest delikatnie mówiąc zabawne. W handlu również oficjalnie kupić można karty do odbioru aktualnych zagranicznych programów PAY-TV o kontkretnej tematyce. Jeżeli chodzi o niemieckie strony porno w internecie, to problem sam się rozwiązał. Przepisy prawne spowodowały ucieczkę usługodawców za granicę, gdzie panują liberalniejsze układy (przykład - REDTUBE). Firma zarejestrowana w Niemczech musi zagwarantować, że udostępniane media dla dorosłych nie będą dostępne dla osób niepełnoletnich. Realizacja tego celu odbywać się może jedynie na zasadach pierwszej autoryzacji na drodze pocztowej (bezpośredni kontakt przyszłego użytkownika z pracownikiem poczty, czyli np. listonoszem). Po tej procedurze autoryzacyjnej może nastąpić udostępnienie mediów dla dorosłych takiej osobie. Ta sama procedura dotyczy sprzedarzy wysyłkowej wszystkich mediów dla dorosłych (filmy, gry itd). Przepisy te nie dotyczą firm z siedzibą poza granicami Niemiec, co powoduje, że Niemcy masowo zaopatrują się w niecenzurowane horrory i inne "niewykastrowane" media np w Austrii, gdzie filmów się nie tnie (a najwyżej zabrania ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pixelmann Opublikowano 11 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2014 "Tysiące niemieckich internautów dostało listy z nieprzyjemnym wyborem: albo zapłacą kilkaset euro, albo staną przed sądem oskarżeni o piractwo. Powód? Korzystali z serwisu RedTube Jak donoszą niemieckie media, tysiące internatów dostało pisma od kancelarii Urmann und Kollegen z żądaniem odszkodowania za straty producentów filmów porno. Internauci, którzy oglądali ich filmy na RedTube, mają wpłacić 250 euro zarejestrowanej w Szwajcarii instytucji The Archive, która zajmuje się ochroną własności intelektualnej swoich klientów. Jeśli odmówią, adwokaci złożą pozew w sądzie i będą domagać się tysiąca euro odszkodowania. Sprawa jest już nieaktualna. Niemieckie sądy orzekły, że tzw. streaming nie jest karalny, nawet w przypadku, jeżeli dotyczy materiałów naruszających prawa autorskie. Bardzo rozpowszechnioną praktyką adwokatów niemieckich są tzw."Abmahnungen". Polega to na tym, że szuka się celowo osób naruszających czyjeś prawa autorskie, a następnie upoważnia adwokata do "upomnienia" delikwenta na drodze pocztowej. "Upomnienie" to polega na przesłanie informacji o naruszeniu praw autorskich i zapłaceniu na konto danego adwokata odpowiedniej "kary", wynoszącej od kilkuset do kilku tysięcy Euro. Proceder ten jest niestety bardzo w Niemczech rozpowszechniony i czyniony w obliczu obowiązujących przepisów prawnych (nie do uwierzenia!). W tym konkretnym przypadku (RedTube) obrońcy praw konsumenckich radziły w przypadku otrzymania takiej "kary" do złożenia wniosku o przestępstwie w związku z nielegalnym pozyskaniem informacji o konkretnych adresach IP. W ten sposób sprawa ucichła, firma która zainicjowała to całe zamieszanie wycofała się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lannan Opublikowano 27 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2022 (edytowane) On 12/25/2013 at 12:15 AM, kwakii said: Prawica chciałaby oczywiście cenzurować większość materiałów związanych z seksem bądź stawiających w krytycznym świetle np. Kościół Jak każda strona polityczna, tak naprawdę. Jeśli sądzisz że jest to kwestia tylko prawicy, to jesteś naiwny/naiwna. On 12/25/2013 at 12:15 AM, kwakii said: Cenzura w mediach pełni jedną istotną rolę: manipulowania tymi, którzy to oglądają, czytają itp. Chodzi o wcielenie w życie pewnych postaw i poglądów, które przez cenzora są szczególnie pożądane u widzów. Cenzura nie jest tożsama z manipulacją. To właśnie cenzura pomaga zapobiegać nadmiernej manipulacji i przesytu informacyjnego którym jesteśmy atakowani ze wszelkich stron. On 12/25/2013 at 12:15 AM, kwakii said: Jak dla mnie żadnych programów nie powinno się cenzurować, a jeżeli już to przede wszystkim te, które ukazują traktowanie kobiet w sposób instrumentalny i przedmiotowy - choć równie dobrze można to zostawić a jedynie uzupełnić o komentarz jakiegoś historyka/jakiejś historyczki na przykład. Tak myślę. O lol. Teraz to mnie rozbrajasz. A niby dlaczego tylko kobiet? Co z facetami, dziećmi, starcami i innymi grupami? On 1/6/2014 at 5:41 PM, pixelmann said: Tutaj trochę przemawia życzenie pokazania, jaki świat powinien być, a nie jaki jest. Nie wiem, jakiej płci jesteś, ale "normalny*** " mężczyzna zawsze będzie w pewnym sensie instrumentalnie traktował kobietę, (nie bez powodu istnieje pojęcie kobiety jako "objektu lub przedmiotu porządania" , jedni mniej, inni więcej i jeżeli jakiś twórca ukazuje to w swoim tekście lub obrazie, jakim prawem można to ocenzurować? 1. Kwestia jaki świat powinien być jest naprawdę sporna. Jeżeli chodzi o niemiecki punkt widzenia, to nie sądzę by do mnie przemawiał, ale może się mylę. 2. Właśnie żaden normalny facet nie traktuje kobiet w ten sposób. Chyba że kobieta lub facet pełniący rolę kobiety w związku, chce być tak traktowana/-y. On 1/6/2014 at 5:41 PM, pixelmann said: Autocenzura jest klasycznym wynalazkiem "wolnej" demokracji, jaka panuje w większości krajów europejskich. Tutaj wcale nie trzeba żadnych specjalnych instytucji kontrolnych. Każdy dziennikarz, czy polityk wie, jakiej granicy nie wolno przekroczyć, żeby spokojnie doczekać emerytury Nie nazywałbym tego zaraz autocenzurą, co po prostu dobrym wychowaniem, czyli powściągliwością. A tej niestety brakuje ludziom. Wolność słowa ma swoje granice, lecz znów niestety, ale widać że na Zachodzie jest z nią większy problem, i te są często przekraczane. Dziennikarze może rzeczywiście starają się jeszcze jakoś panować (choć czy na pewno?), ale społecznie jest niestety zbyt duże przyzwolenie na mówienie wprost bądź poruszanie niektórych, kontrowersyjnych tematów bez żadnego zażenowania. On 1/6/2014 at 6:19 PM, Tomo21 said: Inna sprawa, że w życiu nie spodziewałbym się czegoś takiego po Niemcach! Toż to w powszechnej opinii naród liberalny i bezpruderyjny A ja właśnie tylko po nich mogę się tego spodziewać. Fakt że naród jest liberalny nie oznacza, że jest ultraliberalny. Liberalizm też ma swoje granice. Bezpruderyjność to niestety plaga świata Zachodu, i nie dziwię się że ludzie chcą to ograniczać w materiałach telewizyjnych. Szkoda, że są w tym bardzo niekonsekwentni. Dobra obyczajność powoli zanika, a to jest bardzo niepokojące. On 1/6/2014 at 7:04 PM, FIGA1 said: Jedyny prawdziwy mankament jaki widać niestety w mediach niemieckich, to kwestia tak zwanych ,,Verbrauchersfreundlichen Restriktionen der HD+"(zakaz nagrywania i posiadania na dysku twardym dekodera/komputera audycji z kanałów w wysokiej rozdzielczości oferowanych przez nadawców prywatnych, zakaz przewijania nagrań oraz ograniczona czasowe dostępność niektórych nagranych programów do 90 minut) O, ciekawe. I dziwne. Dlaczego tak jest? On 1/9/2014 at 3:44 PM, pixelmann said: Sky Deutschland też ma w swojej ofercie kanał porno "Blue Movie", tam ale płaci się za każdy film chyba 6 Euro, co w dobie ogólnie dostępnego internetu i jego zawartości jest delikatnie mówiąc zabawne Odnoszę wrażenie, że Niemcy chyba chcieliby być bardziej niezależni, i odciąć się od globalnej sieci. Oczywiście to tylko wyobraźnia, ale coś mi się zdaje że tak może być. Nie bez powodu są też takie przepisy. W Chinach też sporo cenzury, ale dzięki temu rząd przynajmniej może kontrolować wszystko co chce i nikt nie oskarża Chin o hipokryzje. On 1/9/2014 at 3:44 PM, pixelmann said: Jeżeli chodzi o niemieckie strony porno w internecie, to problem sam się rozwiązał. Przepisy prawne spowodowały ucieczkę usługodawców za granicę, gdzie panują liberalniejsze układy (przykład - REDTUBE). [...]Przepisy te nie dotyczą firm z siedzibą poza granicami Niemiec, co powoduje, że Niemcy masowo zaopatrują się w niecenzurowane horrory i inne "niewykastrowane" media np w Austrii, gdzie filmów się nie tnie (a najwyżej zabrania ). Bez sensu. To powinno obowiązywać w całej Europie, a władze powinny mieć ściślejszą kontrolę. Tak to sobie można dowolnie omijać przepisy, kombinować, i co kto komu zrobi? Brak porządku w tym wszystkim. Moim zdaniem kwestia jest prosta. Albo idziemy w stronę Chin, i jesteśmy w tym bardzo konsekwentni, albo ograniczamy tylko to, co rzeczywiście może być uznane za szkodliwe (jak np. mowa nienawiści), ale z rozsądkiem. No i faktycznie nie do uwierzenia jest to, co piszesz. Bo raz, że sprawę można załatwić w bardziej współczesny, choć niekoniecznie demokratyczny sposób, a dwa, że jest to utrudnianie życia obywatelowi i nieprzyjemne straszenie. Edytowane 27 Sierpnia 2022 przez Lannan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirk Opublikowano 27 Sierpnia 2022 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2022 3 godziny temu, Lannan napisał: To właśnie cenzura pomaga zapobiegać nadmiernej manipulacji i przesytu informacyjnego którym jesteśmy atakowani ze wszelkich stron. Nie, cenzura jest ograniczaniem treści i daje pole do manipulacji, gdyż cenzura to właśnie jeden ze sposobów manipulacji informacją, poprzez wyznaczanie tego, o czym wolno informować, a o czym nie. Radzę sięgnąć do "Czarnej księgi cenzury PRL", jedna z jej wersji, którą wydano jeszcze w podziemiu (właśnie dlatego, że w Polsce istniała tak wychwalana przez Ciebie instytucja cenzury), jest dostępna za darmo w internecie, i wtedy się można przekonać, czy to było dobre rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lannan Opublikowano 16 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2022 Tylko czym innym jest cenzura z systemu jak PRL, a czym innym cenzura umiarkowana, która a żaden sposób nie narusza wolności słowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł 68 Opublikowano 16 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2022 @Lannan ty tak poważnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirk Opublikowano 16 Września 2022 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2022 25 minut temu, Lannan napisał: Tylko czym innym jest cenzura z systemu jak PRL, a czym innym cenzura umiarkowana, która a żaden sposób nie narusza wolności słowa. Cenzura zawsze w jakiś sposób narusza wolność słowa, nawet taka nazywana "umiarkowaną". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lannan Opublikowano 15 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2023 Miałem na myśli autocenzurę. Skrót myślowy. Tylko że tak jak cenzura narusza wolność, tak też moim zdaniem nadmierna wolność również potrafi być niebezpieczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ktosiu Opublikowano 15 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2023 W pewnych sytuacjach cenzura jest wręcz wymagana, nawet nie narusza żadnych praw cenzurowanych materiałów do wolności wypowiedzi ale przez to może chronić prawa innych osób. Tu właśnie istnieje delikatny balans pomiędzy tym co można publikować mając pozwolenie a przepisami prawa obowiązującymi w danym kraju. To że ma się poparcie i zezwolenie na publikację wcale nie zwalnia od cenzurowania materiału który po prostu będzie łamał prawo czy ustalone normy moralne odnośnie publikacji. Masz idealny przykład z naszego podwórka, publikacja przez prorządowe media informacji o danych osobowych dziecka posłanki PO co było w końcu następstwem samobójstwa zaszczutego chłopaka. Takie coś nigdy nie powinno mieć miejsca jeśli autorzy zachowali by sie jak profesjonalni dziennikarze stosując autocenzurę. Ale powiedzmy sobie szczerze kto dziś uwierzy że w prorządowej telewizji pracują prawdziwi dziennikarze a nie opłacani klakierzy i pracownicy partyjni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirk Opublikowano 24 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2023 W dniu 15.04.2023 o 19:17, Lannan napisał(a): Miałem na myśli autocenzurę. Skrót myślowy. Tylko że tak jak cenzura narusza wolność, tak też moim zdaniem nadmierna wolność również potrafi być niebezpieczna. Od tego jest forum bez limitu znaków, żeby się wypowiadać precyzyjnie. Cenzura zawsze narusza wolność słowa, zarówno narzucona, jak i autocenzura. Natomiast przedstawiony przykład publikacji danych osobowych to jest też jednak coś innego. Bo jeśli ma się do czynienia z danymi wrażliwymi, to ich niepublikowanie nie jest cenzurą sensu stricte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aleksandra Maria (Natalia) Opublikowano 30 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2023 (edytowane) Już to sobie wyobrażam jak Niemiecka tv puszcza filmy superbohaterskie przed 20:00... Dwie ostatnie części "Avengers" muszą być bardzo okrojone pod młodszą widownię, bo są tam brutalne sceny. Natomiast taki "Deadpool" czy "Joker" - tam to dopiero musi być jedno wielkie "piiiii" XD Jak kiedyś to było z "Wilkiem z Wall Street" na Polsacie Edytowane 30 Kwietnia 2023 przez Aleksandra Maria (Natalia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.