Skocz do zawartości

Jaki film ostatnio oglądałeś?


shocco
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 2.03.2020 o 08:32, Ozzy666 napisał:

A moim zdaniem bardzo dobry pomysł z tym Polskim horrorem. Podejdę do niego sceptycznie bez rozbuchanych oczekiwań. Dlaczego mamy mieć tylko komedie romantyczne i kryminały? Może uda nam się zrobić coś nowego.

 

W dniu 2.03.2020 o 13:08, Jax napisał:

Może akurat okaże się dobrym filmem.Okaże się.

"W Lesie dziś nie zaśnie nikt" - Netflix.

 Wiele nie oczekiwałem od tego "horroru", ale jest gorzej niż myślałem... 2/10

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Słaby i wtórny slasher. Historia ze zmutowanymi bliźniakami grubymi nićmi szyta. Naprawdę można było wymyślić coś bardziej sensownego. Twórca ewidentnie chciał być "na czasie" bo mamy też obowiązkowo wątek geja, księdza pedofila i pijanych neonazistów świętujących urodziny Hitlera. Nie polecam. Ewentualnie na odmóżdżenie po kilku piwach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Miłość, Szmaragd i Krokodyl" w Canal+

 

Lubię Michaela Douglasa ale nigdy nie widziałem tego filmu (wiem że wstyd), jakoś nigdy nie było okazji go obejrzeć. Dziś po pracy przy piwku był fajną okazją do odprężenia. Daję 7/10 w głównej mierze za obecność Douglasa w tym filmie. Ogólnie przyjemny film na sobotnie popołudnie.

Edytowane przez Ozzy666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem "Pewnego razu... w Hollywood" na hbo:go

 

Ogólnie nie zgadzam się z powszechnie panującą opinią, że trzeba dobrze znać kino, czy ówczesne realia lat 69.-tych w USA. Myślę, że jeżeli ktoś ma minimalne pojęcie na temat historii lat 60.-tych, czy 50.-tych, lub oglądał kultowe produkcje z tamtych lat, z łatwością wyłapie większość nawiązań, np. czy do "Parszywej dwunastki", czy "Bonanzy" oraz niezliczonych westernów. Na plus wyróżnia się gra Brada Pitta, oraz piękne kadry, czy samo nieoczywiste zakończenie filmu.

 

Oglądałem również na TNT pierwsze trzy części kultowej brytyjskiej  serii "Hellraiser".  Chyba każdy fan horrorów kojarzy Cenobitów - zło całej serii, z Pinheadem na czele. Ta postać, niczym Freedy z "Koszmaru z Ulicy Wiązów" jest najmocniejszym ;punktem nawet najsłabszego filmu z serii. Pierwsze części tej serii, moim zdaniem, trzymają najlepszy poziom, oraz są niesamowicie klimatyczne. Trudno mi jednoznacznie ocenić każdy film osobno, ale mogę przyznać, że ta seria na stałe wryła się w kanon filmów grozy.

Edytowane przez Solderowy123
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Laleczka" w Canal+ : nie wiem co mam o nim sądzić, oryginał zdecydowanie lepszy. Remake też da się obejrzeć ale jak dla mnie za bardzo osadzony w XXI wieku jeśli wiecie co mam na myśli (za dużo technologii).

 

"W Lesie Dziś Nie Zaśnie Nikt" na Netflixie: film o dziwo dobry, nie jest to arcydzieło ani przerażający horror. Myślę że ten film właśnie taki miał być, coś w stylu "Krzyku" czyli z założenia głupi. Podszedłem do niego właśnie w taki sposób i fajnie się oglądało. Jednak nie ominęła go bolączka innych Polskich produkcji- dźwięk. Nieraz nie było dobrze słychać co mówią aktorzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...