Skocz do zawartości

Jaki film ostatnio oglądałeś?


shocco
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Doktor Strange na HBO GO. Kolejny już film Marvela. Tym razem nie jest to tylko taki zwykły film superhero. Głównym bohaterem jest chirurg, Stephen Strange, który ulega wypadkowi samochodowemu. Nerwy w jego rękach zostają uszkodzone, co uniemożliwia mu dalszą pracę. Wkrótce Strange odkrywa w sobie potężną moc.
Na plus efekty specjalne oraz Benedict Cumberbatch, reszta jakoś nie zapadła mi w pamięć, no może poza wrogiem Strange'a, który był płytką postacią w tym filmie.
Ocena: 7/10

Ostatni odcinek "Gry o Tron"
Kolejne odcinki oglądam tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia. Niestety, ale od dłuższego czasu serial zniżył swój poziom, pełno dialogów o niczym, a postacie często się "teleportują". Ale ten epizod jak na razie jest najlepszym z sezonu 7.

Szarża Jaimego na Daenerys była sensowna, mógł błyskawicznie zakończyć tę wojnę. Lecz pewnie przez ten swój obłęd i pewność siebie, zapomniał, iż smok może go usmażyć. Tyrion, który obserwował tą rzeź na Lannisterach czuł się chyba jakby zdradził swojego brata, oraz jego ludzi. Arya wróciła w rodzinne strony. Jestem ciekaw jak długo wytrzyma bez rozlewu krwi :D
Nie wiem skąd domysły, że Bran widzi przyszłość. W poprzednim odcinku powiedział Sansie, iż widzi tylko przeszłość i teraźniejszość.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łotr 1. Gwiezdne Wojny - historie.

 

Przyznam szczerze, że te całe uniwersum jest mi zupełnie obce. Od około dwudziestu lat nie obejrzałem ani jednego filmu z tej serii. Nigdy nie fascynowały mnie takie "bajeczne" klimaty, lecz kilka postaci jak i kultową scenę z filmu "Imperium kontratakuje" kojarzyłem Sytuacja nieco się zmieniła gdy rok temu na TVN obejrzałem "Nową nadzieję". Fabuła filmu mnie wciągnęła, i od tego czasu ten film jest jednym z moich ulubionych, a ja od tego momentu poznawałem uniwersum tej sagi.

Ten film opowiada o grupie rebeliantów podejmującej się misji niemożliwej, próbując wykraść plany budowy Gwiazdy Śmierci, najpotężniejszej broni Imperium.

Na plus wartka akcja oraz obecność kilku znanych postaci z poprzednich filmów. Główni bohaterowie, z wyjątkiem droida oraz Chirruta Îmwe, nie zapadli mi w pamięć. W końcu

Wszysci zginęli, od początku wiadomo było jak to się skończy, a rebielianci z góry byli skazani na rzeź. W ciągu zaledwie kilku minut nie poczujemy "sympatii" do załogi "Łotra 1".

 

Ocena: 4+/6

Edytowane przez Solderowy123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Kilka dni temu, obejrzałem pierwszy odcinek serialu. The Deuce (Kroniki Time Square). Świetnie odwzorowany klimat lat 70.-tych w NY, nie można oderwać wzroku od ekranu. Świetnie gra James Franco, praktycznie jest to na razie takie "one man show", reszta obsady zdecydowanie odstaje. Zbyt dużo tej całej golizny i wulgaryzmów, jedynie jakiś wątek kryminalny został odrobinę poruszony. Wstępna ocena: 6,5/10. Głównie za klimat i rolę Franco.Z pośród reszty aktorów nieco wyróżnia się Lawrence Gilliard Jr., którego znam z The Walking Dead, oraz z The Wire Davida Simona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem film Life (2017), który zakupiłem na Blu-Ray. Jeżeli miałbym streścić tak na szybko film, napisałbym, że jest to kolejna część Obcego. Film jednak widocznie został zainspirowany tą serią, lecz to nie jest żaden plagiat dobrze znanej nam serii. Oprócz klimatu zaszczucia astronautów przez obcą formę życia wprost z Marsa, obraz ten oferuje nam również niektóre kadry, jakby żywcem wycięte z "Grawitacji".

Tym razem w "Life", astronauci nie walczą z monstrum pokroju starego, poczciwego Xenomorpha. "Calvin", ponieważ taką nazwę otrzymała marsjańska forma życia, od imienia patrona pewnej amerykańskiej podstawówki, jest [beep]nie inteligentną istotą. Nie jest może straszny z wyglądu, lecz atmosferę grozy budzi szybkie przyswajanie inteligencji, oraz skuteczność w działaniach tej istoty.

Zakończenie z kolei jest nietypowe, można się tylko domyśleć, co za chwilę się wydarzy.

Ocena: 5/6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

"Powidoki" na HBO, czyli ostatni film nieodżałowanego Andrzeja Wajdy.

Rzadko który film potrafi mnie poruszyć. Lecz nie spodziewałem się, że historia o artyście, który wręcz zostaje wykluczony z życia publicznego przez komunistyczne władze na przełomie lat 40.-tych i 50.-tych. potrafi mnie wzruszyć.

Początkowo historia o Władysławie Strzemińskim zostaje przedstawiona wręcz sielankowo. Malarz był zatrudniony na studiach jako profesor sztuki, który prowadził wykłady m.inn. o obrazach Vincenta van Gogha. Lecz od wizyty ówczesnego ministra kultury, cały świat Strzemińskiego powoli legł w gruzach. Bez środków do życia, oraz powoli brakujących kartek na żywność, Strzemiński stara się przetrwać, zatrudniając się w szelkich pracach dorywczych. Całkowicie wykończony, oraz zagłodzony malarz (Linda zagrał nawet przekonująco), jest przekonany, że wkrótce dokona swego żywota.

Według mnie, jest to całkiem dobry film, mogę go śmiało porównać do starszych dzieł Wajdy.

Ocena: 5/6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio oglądałem "Wielką ucieczkę" z 1963 r. na Cinemaxie.
Grupa więźniów organizuje ucieczkę z obozu dla alianckich jeńców wojennych.
Jest to jeden z filmów mojego dzieciństwa. Gwiazdorska obsada, m.in. Steve McQueen, czy Charles Bronson. Film ma konwencję takiej wesołej przygodówki. Nie mówię tu o scenach w obozie, które były wręcz autentyczne, ponieważ obóz jeniecki w Żaganiu kontrolowało Luftwaffe, które przestrzegało zapisy konwencji genewskiej. Pomimo trzech godzin trwania filmu, oraz kilku nużących momentów, film ogląda się świetnie, jest to zdecydowanie jeden z lepszych klasycznych filmów.
Ocena 5/6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Płoty"/ Fences na HBO GO

Wvbrew pozorom nie jest to historia o budowaniu płotu, lub stopniowym odgradzaniu się od innych ludzi.

Afroamerykanin Troy Maxson (Denzel Washington) należący do klasy robotniczej stara się utrzymać rodzinę i pokonać uprzedzenia rasowe.

Film ten jest na podstawie sztuki teatralnej, więc nie akcja pcha film do przodu, lecz tylko dialogi, które w tym filmie są na bardzo wysokim poziomie, wzbudzają zainteresowanie, a ówczesna epoka jest tylko tłem tej opowieści. Widz z zainteresowaniem słucha historie z życia opowiadane przez Troy'a, czy codzienne dialogi bohaterów. Na plus rola Violi Davis, w jednej ze scen zagrała wręcz perekcyjnie. Sam Denzel Washington w tym filmie jest na swoim aktorskim szczycie. Na tegorocznych Oskarach w walce o statuetkę pokonał go Casey Affleck

Ocena: 4+/6

Edytowane przez Solderowy123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Vaiana: Skarb Oceanu" na HBO 2.

Nastolatka, chcąc dopełnić dzieła swych przodków, wyrusza w niebezpieczną misję po oceanie, by odnaleźć legendarną wyspę.

Jest to jedna z lepszych animacji Disneya, czerpiąca inspiracje z "Pocahontas", czy "Mulan". Na uwagę przede wszystkim zasługuje w filmie muzyka, oraz sama całkiem nieźle napisana historia. Spodobały mi się dwa utwory z filmu "You're welcome", oraz "How far I'll go". Jedna z najlepszych scen w filmie to moment, gdy kogut Heihei (swoją drogą sympatyczna postać, lecz ewidentnie specjalnie upośledzona), orientuje się, że znajduje się na otwartym morzu, ten atak paniki przebił połowę śmiesznych scen "Zwierzogrodu". Czuć klimat tych starszych filmów ze studia Walta Disneya, w przeciwieństwie do Zwierzogrodu, który z kolei był taką parodią "buddy movie"

Ocena: 5-/6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Obejrzałem ostatnio film Armia cieni francuskiego mistrza kina Jean-Pierre Melville'a. Mroczny, fatalistyczny film o wojnie. "Jest to obraz surowy i stonowany, nakręcony wręcz ascetycznie. Dominuje niepokojący klimat, lecz film rozwija się bardzo powoli. Dopiero w drugiej połowie czasu trwania atmosfera się naprawdę zagęszcza. Podparty świetną ekspozycją kolejnych bohaterów i wynikającą z niej sporą dawką psychologii obraz staje się zaskakująco mocny i fatalistyczny".
http://kinomisja.blogspot.com/2010/10/armia-cieni-rez-jean-pierre-melville.html
Film do obejrzenia online na CDA.
Polecam koneserom kina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Operacja Antrhopoid".
Jest to autentyczna historia o przygotowaniu i zamachu na nazistowskiego protektora Czech i Moraw Reinharda Heydricha, dokonanego przez czechosłowackich żołnierzy, oraz o odwecie niemieckich oddziałòw na zamachowcach. Jest to koprodukcja czesko- francusko- brytyjska, lecz nie odstaje poziomem od amerykańskich produkcji wojennych, momentami jest bardzo brutalnie. Świetnie dobrana obsada; pierwsze skrzypce wiodą Cillian Murphy, oraz Jamie Dornan, zagrali bardzo autentycznie, ale reszta obsady oraz Marcin Dorociński za bardzo, pod względem kunsztu aktorskiego, nie odstaje.
Film polecam nie tylko pasjonatom historii II Wojny Światowej.
Ocena: 5/6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...